Radosław Sikora
12/08/2012, 6:57
Czy ktoś może spotkał się z obyczajem kładzenia nowonarodzonego szlacheckiego syna na konia? Gdzieś o tym czytałem, ale za czorta nie mogę teraz odnaleźć źródła.
Znalazłem za to coś podobnego w książce "Dziecko w dawnej Polsce" s.75. Autorka zwyczaj ten łączy z czasami, gdy chrzest nowonarodzonego dziecka nie był jeszcze zbyt popularny. Zastępować go miała inna uroczystość, którą opisał niejaki Rudolf:
"W niedzielę po urodzeniu sadzają dziecko na krowę, naśladując przy tym głos kukułki"
Jest tam jeszcze o kładzeniu dziecka na ołtarzu i na grobie, ale o kładzeniu na konia nie ma ani słowa.
Również o czymś takim nie słyszałem w kontekście szlachty polskiej, ale tu jest wskazówka skąd mogło się to wziąć -
Według tradycji kozackiej po urodzeniu dziecko płci męskiej było jak najprędzej chrzczone. Przez pierwszy rok życia było codzienne kąpane, przy czym matka zamawiała kąpiel, szepcząc modlitwy w intencji szczęścia i zdrowia syna, prośby, aby dziecko było strzeżone przed kulą, mieczem, strzałą i wrogami. Gdy pojawiał się pierwszy ząb, w intencji dziecka odprawiano modlitwę w cerkwi. Po powrocie z cerkwi ojciec sadzał potomka na konia. Uważano, że gdy syn chwyci się za grzywę, będzie prawdziwym charakternikiem, natomiast jeżeli zapłacze lub spadnie, zostanie zabity w walce. Od wczesnej młodości przyszłych charakterników uczono walki, wpajano im odpowiedzialność za towarzyszy po orężu.http://pl.wikipedia.org/wiki/Spas_kozacki#Tradycja_walki
http://pl.wikipedia.org/wiki/Spas_kozacki#Tradycja_walkiteraz skilko roznych pseudo-historycznych badan,ze ja yuz w ogole nie mam dowiary ..ten bojowy hopak
mozliwe,to i byli jakis elementy..a moze prosto taniec..moim zdaniem,prosto taniec.
i tak dalej..