|
|
Zapowiedzi i nowości - XIX wiek, 1789 - 1918
|
|
|
|
Krzysztof Kurek - "Teatr i miasto. Historia sceny polskiej w Poznaniu w latach 1782-1849", Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM, 2012.
QUOTE Książka przedstawia dzieje zawodowego teatru polskiego w Poznaniu w latach 1782-1849. Autor omówił wszystkie wizyty polskich grup teatralnych, ustalił repertuary, zrekonstruował składy zespołów, ukazał narodziny poznańskiej krytyki teatralnej. Istotnym kontekstem rozważań jest ekonomiczna, artystyczna i polityczna rywalizacja, jaką musieli podjąć polscy artyści z działającymi w Poznaniu niemieckimi przedsiębiorcami. Rozprawa ukazuje dzieje polskiej sceny w szerokim kontekście społeczno-politycznych dziejów stolicy Wielkopolski, przedstawia, w jaki sposób swoisty "miejski kod kulturowy" wpłynął na charakter i specyfikę funkcjonującej w Poznaniu sceny.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
"Viribus Unitis. Polscy parlamentarzyści w monarchii habsburskiej 1848–1918." (opracowanie zbiorowe), Międzynarodowe Centrum Kultury, 2012.
QUOTE Udział Polaków z Galicji w działalności parlamentu Wiedeńskiego można podsumować dewizą cesarza Franciszka Józefa I: „VIRIBUS UNITIS”, czyli „wspólnymi siłami” – to hasło, które uznali za swój plan polityczny również Polacy w Galicji. Album zawiera eseje wybitnych historyków, które poświęcone są temu ostatniemu, wielkiemu rozdziałowi historii monarchii habsburskiej. To opowieść o ludziach, którzy spisek i powstanie odpokutowali w kazamatach Kufsteinu i Spielbergu, a po wyjściu na wolność postanowili walczyć o Polskę metodami parlamentarnymi. Nie z bronią w ręku, ale poprzez pracę organiczną i projekt polityczny realizowany w ramach obcego porządku konstytucyjnego. Książce towarzyszy płyta CD z niezwykłą kolekcją sprawozdań sejmowych, pism urzędowych, wniosków, zdjęć i rysunków z lat 1848–1918, a także fragmentami życiorysów polskich parlamentarzystów, którzy często pełnili kluczowe funkcje polityczne w monarchii Habsburgów. Wersja polsko-angielska.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
David Olusoga, Casper W. Erichsen - "Zbrodnia kajzera", Wydawnictwo Wielka Litera, 2012.
QUOTE Mało znana historia ludobójstwa plemion Herero i Nama w imperium kolonialnym Cesarstwa Niemieckiego to, zdaniem autorów tej wstrząsającej książki, zbrodnia, stanowiąca zapowiedź nazistowskiego planu Zagłady. Tak jak wielu innych Niemców pod koniec XIX wieku, [Heinricha] Göringa do służby w Afryce skłoniło przekonanie, że w niedalekiej przyszłości kontynent ten stanie się przestrzenią życiową, którą będą mogli zająć Niemcy. Wyobrażano sobie, że czarni Afrykanie – poddani nowego, niemieckiego imperium kolonialnego – staną się tanią siłą roboczą dla niemieckich bauerów. Te plemiona, które nie pogodziłyby się ze służebnym statusem, musiałyby zmierzyć się z nowoczesną bronią Niemiec, która pewnego dnia miała pojawić się w Afryce Południowo-Zachodniej. Afrykanie, którzy stanęliby na drodze germańskiej rasy, nie mieli mieć żadnej przyszłości. Tak, jak jego syn [Hermann] pięćdziesiąt lat później, doktor Heinrich Göring rozumiał, że słabsze ludy ziemi muszą paść łupem nacji silniejszych – i uważał to za sprawiedliwe – piszą we wstępie Casper Erichsen i David Olusoga. 12 maja 1883 roku flaga Niemiec zaczęła powiewać na wybrzeżu dzisiejszej Namibii. Kiedy osadnicy zaczęli odbierać ziemię rdzennym mieszkańcom, ludy Herero i Nama wszczęły bunt, Niemcy odpowiedzieli wojną na wyniszczenie, która doprowadziła do niemal całkowitego wymordowania obu plemion. Wiele lat później w powstaniu nazizmu role odegrali zarówno żołnierze i biurokraci, którzy zarządzali tymi obozami, jak również teorie rasowe, którymi się inspirowali. Olusoga i Erichsen odkryli niesamowite związki łączące nazistów i zbrodnie popełnione w Afryce. Dziś, kiedy na namibijskiej pustyni odkrywane są groby ofiar, przypomnienie o holokauście, którego dopuścili się cesarz Wilhelm i jego poddani, podaje w wątpliwość przekonanie, że zbrodnie nazistów były ewenementem w dziejach Europy.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Anna Glimos-Nadgórska - "Szkolnictwo Będzina w latach 1795–1918 wraz z tekstami źródłowymi", Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 2012.
|
|
|
|
|
|
|
|
James L. Haley - "Wilk", Świat Książki, 2012.
QUOTE Biografia Jacka Londona (1876-1916), autora „Białego Kła”, „Zewu krwi” i „Martina Edena”, który wiódł wyjątkowe, pełne przygód życie, a jego twórczość osnuta jest wokół osobistych przeżyć. Kapitalny portret rozdwojonego człowieka oraz świata, pełnego przeciwieństw jak sam London. Haley snuje fascynującą opowieść o uczciwym, subtelnym, wyjątkowo utalentowanym chłopaku, a zarazem twardzielu, złodzieju i alkoholiku oraz o jego epoce. Próbuje też oddzielić fakty od mitów i fantazji, jaką pisarz ubarwiał swe powieści.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Przemysław Nadolski - "Bytom przełomu wieków XIX/XX.Opowieść o życiu miasta.", Dom Wydawniczy Księży Młyn, 2012.
QUOTE Są miasta, w których byliśmy tylko przez chwilę, ale wystarczyło byśmy się w nich zakochali lub takie, w których nigdy nie byliśmy, ale przez większość czasu planujemy je odwiedzić. Są też takie, o których CZYTALIŚMY i pozostały w naszej pamięci. Jak jednak odnaleźć dawne miasta, dzisiaj wyglądające zupełnie inaczej? Muzycy, złodzieje, bogaci i biedni, młode dziewczęta i dystyngowane panie w strojach z niemieckich żurnali, modne kawiarnie i nowe kina, kopalnie, małe kamieniczki ‒ wszystko zatrzymane na pożółkłych fotografiach, skrupulatnie kreślonych planach, w listach do bliskich, artykułach w „Beuthener Zeitung”, „Oberschlesische Grenz-Zeitung” oraz na stronach polskiego „Katolika”. Każda osoba, miejsce, wydarzenie ożywa na stronach książki Bytom przełomu wieków XIX–XX. Opowieść o życiu miasta. Razem z Autorem zaglądamy do Bytomia, w którym Thomas Cieplik uczy młodzież muzyki, a w niedzielne poranki od jego gry na organach drgają witraże w oknach majestatycznej świątyni, na dworcu odprowadzamy wzrokiem pociąg pędzący do Berlina, kibicujemy bytomskim piłkarzom Beuthen 09 podczas zwycięskiego meczu z Realem Madryt 2:1, prawie niezauważeni przyglądamy się groźnie wyglądającym przemytnikom, usiłującym przewieźć tramwajem towar przez niemiecko-polską granicę w Bytomiu. W ciągu dnia obserwujemy, jak toczy się miejskie życie, pracę w kopalniach „Heinitz”, „Karsten Centrum”, „Radzionkau, robimy zakupy w małych sklepikach, jemy pyszne ciastka w eleganckiej Cafe Hindenburg, wdychamy zapachy śląskiego obiadu. Wieczorami szalejemy do białego rana, pijemy niepowtarzalny w smaku alkohol i palimy cygara. Przy małym karcianym stoliku toczymy długie rozmowy o technice i przyszłości. Żyjemy w okresie przełomowym do ostatniej strony, ostatniego zdjęcia… Zapraszamy do przeczytania książki Bytom przełomu wieków XIX–XX. Opowieść o życiu miasta. Składa się ona z kilkudziesięciu rozdziałów dotyczących spraw ważnych dla miasta i jego mieszkańców. Publikację wzbogacają liczne zdjęcia, reklamy oraz dane adresowe ułatwiające poznanie dawnej lokalizacji wielu instytucji.
Do książki dołączone są bezpłatne dodatki: - reprint planu miasta z 1937 roku - płyta CD z piosenkami śpiewanymi w przedwojennym Bytomiu
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Mirosław Jaskulski - "Piwo, flaki garnuszkowe, petersburskie bliny i kawior astrachański. Z dziejów łódzkiej gastronomii do 1914 roku.", Dom Wydawniczy Księży Młyn, 2012.
QUOTE Książka Mirosława Jaskulskiego Piwo, flaki garnuszkowe, petersburskie bliny i kawior astrachański, czyli z dziejów gastronomii łódzkiej do 1918 r. jest wyjątkowa, ponieważ po raz pierwszy w jednej publikacji przestawiona została szczegółowa historia gastronomii łódzkiej. Autor podzielił książkę na trzy części: Gastronomia w okresie przedrozbiorowym, Szynkarstwo łódzkie w pierwszej połowie XIX wieku, Gastronomia łódzka na przełomie XIX i XX wieku. Mirosław Jaskulski w przystępny i ciekawy sposób omawia zmiany, które na przestrzeni lat zachodziły w łódzkich karczmach, np. stosunek do klienta, zawartość menu, warunki sanitarne. Przedstawione zostały także osoby związane z gastronomią. Autor przygotował ich szczegółowy spis, znajdujący się na końcu książki. Nie brakuje też ciekawostek, część z nich z pewnością zaskoczy czytelnika, jak np. śniadaniowe menu w lokalu „Rektyfikacji Warszawskiej” (ul. Piotrkowska 10) z października 1898 roku: poniedziałek – żur na kiełbasie z ziemniakami (barszcz polski), wtorek – kołduny litewskie na bulionie, środa – golonka z grochem purée, czwartek i niedziela – flaki garnuszkowe z grzankami, piątek – ryba po żydowsku i pierogi leniwe, sobota – pierożki z mięsem. Unikatowe zdjęcia, dopełniające całości, pozwolą czytelnikom przenieść się w czasie. Przeszłość została zatrzymana na czarno-białych fotografiach.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Rozpoczęta przed paru laty przez FINNĘ edycja polska "Memoriału ze Świętej Heleny" wydaje się konać w mękach: właśnie wypuszczono tom III w nakładzie ponoć... 100 egzemplarzy (a w każdym razie aptekarskim) a sama pozycja ma być dostępna tylko podczas obecnych Targów w Warszawie (schodzi dobrze, więc się poza nie nie wydostanie) i MOŻE potem w Internecie, jeśli będzie dodruk. MPiK ponoć nie przyjmuje (info tel. od FINNY). Brzydko. Pozostaje oryginał i inne wydania.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nabyłem. Od pana na stoisku dowiedziałem się, że więcej nie zdążyli (?) teraz wydrukować. Dodruk, jeśli będzie, to w przyszłym roku. Na szczęście to już ostatni tom, zamykający całość. Choć wydawało mi się, że w oryginale były 4 tomy... Ale trzeci kończy opowieść de Las Casesa plus testament Napoleona.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kolega był na Targach i mi jeden egzemplarz wyhaczył. Przy okazji podał ciekawą wersję co do tego "4. tomu", ale na razie milczę, bo wiadomość wymaga sprawdzenia.
|
|
|
|
|
|
|
Janek K.
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 35 |
|
Nr użytkownika: 77.664 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: radca prawny |
|
|
|
|
Ja również dziś nabyłem III tom Memoriału. Nie wiem czy kolega Pietrow ma te same informacje, ale mi Pani powiedziała że IV tom będzie..., choć nie potrafiła powiedzieć kiedy. Pytałem też ogólnie co z serią bo kiedyś na końcu książek wskazywano dość ciekawe zapowiedzi. Podobno wydawca niedawno dysponuje własną drukarnią więc jest szansa że coś się ruszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Usłyszałem, że tom IV ma być potraktowany jako osobna pozycja, poza cyklem poprzednich trzech. Podobno ma to związek z jakąś nietypowością zakresu praw do edycji czy coś takiego. Grunt że jednak będę miał .
|
|
|
|
|
|
|
|
Tomasz Kubicki - "Prawo hipoteczne Królestwa Polskiego z 1825 roku i jego realizacja w powiecie brzezińskim do 1914 roku", Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2012.
QUOTE Zagadnienia prawa hipotecznego Królestwa Polskiego mają oczywiście bogatą literaturę pochodzącą głównie z lat obowiązywania przepisów z 1818 i 1825 r., o czym Autor sam pisze, ale literatura to głównie komentatorska, analizująca ustawodawstwo i orzecznictwo, a nie sięgając do faktycznej strony działania instytucji hipotecznych. Dotyczy to głównie hipoteki małej własności z 1825 r., a ją właśnie dr T. Kubicki uczynił przedmiotem swoich zainteresowań. (...) Temat więc recenzowanej książki wypełnia lukę badawczą w znajomości polskiego prawa hipotecznego, zwłaszcza jak już wyżej zaznaczyłem, dotyczy zagadnień mniej znanych a regulowanych przepisami z 1825 r. i praktyki w wybranym przez Autora obszarze jego funkcjonowania. Z tego punktu widzenia książka zasługuje na pozytywną ocenę. Także dobór źródeł i literatury stanowi jej dość mocną stronę. (...) T. Kubicki opiera wyniki swoich badań na źródłach archiwalnych, sumiennie zebranych, następnie drukowanych i obfitej literaturze, zwłaszcza pochodzącej z epoki.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotr Zaręba - "Uzbrojona demokracja. Theodore Roosevelt i jego Ameryka.", Wydawnictwo Neriton, 2012.
QUOTE Książka otwiera wielotomowy cykl historii Stanów Zjednoczonych XX i XXI w. W omawianym okresie (1900-1912) Ameryka pozostawała w cieniu niezwykłej postaci Theodore'a Roosevelta, prezydenta z przypadku. Był on uosobieniem dążenia swego narodu do wielkości, ale też poszukiwania sprawiedliwszego modelu społecznego; człowiekiem ambitnym do szaleństwa, czasem małostkowym, a czasem wybitnym. Chciał, aby amerykańska demokracja stała się bardziej uzbrojona dla sprostania wyzwaniom zewnętrznym, ale i pilnowania zasad wspólnego dobra u siebie.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Czemu w XIX wieku, skoro jest to historia Ameryki od 1900 roku?
Ten post był edytowany przez emigrant: 6/12/2012, 8:56
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|