|
|
Chińska tortura wodna, ----------------------------------------
|
|
|
Seamole
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 13.454 |
|
|
|
Szymon |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Jak w temacie, pare razy w życiu słyszałem o jakiejś chińskiej torturze wodnej, która podobna była straszna i niezwykle skuteczna. Nie wiem jednak na czym ona polegała, czy ktoś mógłby mnie oświecić?
|
|
|
|
|
|
|
|
Vitam Najogólniej chodzi o długotrwałe utrzymywanie delikwenta w stanie niewielkiego stresu, który - przez długość dzialania i świadomość braku możliwości ucieczki od niego - jest w efekcie miazdżący dla psychiki. "Klasycznie" było to np umieszczenie torturowanego pod kapiącą miarowo wodą, spadającą kroplami na głowę. Inny wariant - krople kapią do naczynia z wodą a po jakimś czasie miarowy plusk staje się nie do wytrzymania (wie o tym każdy, kto w bezsenną noc nie może dokręcić przeciekającego kranu ) Może też być jednostajny, trwający dniami i nocami hałas i inne tego typu rozrywki.
|
|
|
|
|
|
|
Teloniusz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 37 |
|
Nr użytkownika: 7.922 |
|
|
|
Zawód: Licealista |
|
|
|
|
Nie chodzi tu tylko o stres - ciągłe działanie układu nerwowego tylko w jednym, wybranym przez kata miejscu powoduje niesamowity ból (po kilku godzinach). Może to nawet doprowadzić do zniszczenia układu nerwowego w danym miejscu. Tortura ta była o tyle skuteczna, że powodowała ból fizyczny i psychiczny zarazem.
|
|
|
|
|
|
|
Aletheia
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 20.036 |
|
|
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
QUOTE Najogólniej chodzi o długotrwałe utrzymywanie delikwenta w stanie niewielkiego stresu, który - przez długość dzialania i świadomość braku możliwości ucieczki od niego - jest w efekcie miazdżący dla psychiki.
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, że najsilniej odziaływała na nieszczęsnego delikwenta właśnie owa niemożność ucieczki od upierdliwej kropli wody. Swego czasu ekipa z "Pogromców mitów" (Discovery Channel) testowała równolegle dwie "ofiary" - jedną spętaną i ubezwłasnowolnioną oraz drugą spokojnie leżącą na wygodnym fotelu. O ile pamiętam ofiara nr. 1 wpadła po bardzo niewielkim upływie czasu w ostry stan histeryczny. Druga miała się całkiem nieźle, nawet niechętnie schodziła z fotela
PS. Czy ktoś słyszał o wariancie równoległego skapywania kropli wody na obie gałki oczne/powieki katowanego osobnika? Ktoś mi o tym opowiadał, ale chciałabym cokolwiek na poparcie tej tezy. Osobiście spotkałam się tylko z opisem uderzania kropli wody o czoło.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|