|
|
LUCJAN SZOLAJSKI, 1930 - 2013
|
|
|
|
Zmarł Lucjan Szołajski (1930-2013). Człowiek obdarzony niezwykle charakterystycznym głosem, którym ozdabiał spoza wiele filmów fabularnych i nie tylko. Informacja "Czyta Lucjan Szołajski była gwarantem jakości lektorskiej, profesjonalizmu i czystej przyjemności słuchania. Pokój Jego duszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(karolz77 @ 5/06/2013, 17:01) W takich filmach chyba tylko Knapik mu dorównywał. No i Suzin. Szołajski, Knapik, Suzin... Ich mistrzostwo wychodziło najbardziej wtedy kiedy można ich było porównać z innymi. Często była to tragedia, głosy płaskie jak deski, zero emocji, zły akcent, nie taka wymowa obcojęzycznych nazw własnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Często była to tragedia, głosy płaskie jak deski, zero emocji, zły akcent, nie taka wymowa obcojęzycznych nazw własnych.
Czy pamięć o jednych musi się od razu wiązać z deprecjonowaniem innych? Można nieraz odnieść wrażenie, że umierają tylko ci najlepsi, a miernoty posiadły umiejętność życia wiecznego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 7/06/2013, 7:49) QUOTE Często była to tragedia, głosy płaskie jak deski, zero emocji, zły akcent, nie taka wymowa obcojęzycznych nazw własnych. Czy pamięć o jednych musi się od razu wiązać z deprecjonowaniem innych? Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli. Czyjś talent czy w ogóle coś dobrego bardziej widać, jesli się ma porównanie. Jeśli każdy miałby taki głos, jak Szołajski i dryg do lektorowania, to wątpię, czy ktoś, prócz rodziny słyszałby o nim.QUOTE Można nieraz odnieść wrażenie, że umierają tylko ci najlepsi, a miernoty posiadły umiejętność życia wiecznego.
Dziwne według mnie wrażenia odnosisz, Umiera każdy, o najlepszych się pamięta i tyle. Nie moja wina, że tak to działa. Co zaś do cytowanego fragmentu, to napisałem go, bo mi się coś przypomniało. Zaraz po 89 roku w kinach często można było obejrzeć film bez napisów, za to siedział na sali facet przy stoliku z lampką i mikrofonem i lektorzył. wybrałem się na "Most na rzece Kwai". Facet partaczył strasznie. Czytał tak, jak pisałem plus nie nadążał ze scenami. Scena się kończyła, a on jeszcze doczytywał dialogi już na tle nowego obrazu! Godzinę tak wytrzymałem, dłużej nie mogłem i wyszedłem. Wracałem z kina wkurzony, że nie obejrzałem filmu, że straciłem czas i pieniądze i właśnie myślałem o fachowych lektorach z tv: Szołajskim i Suzinie, że teraz dopiero w pełni widać, na jakie wyżyny wynieśli tę sztukę. Tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sztuka z dobrym lektorem polega na tym, że się go nie słyszy. Mamy wrażenie że rozumiemy dialogi na ekranie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|