|
|
Bitwa pod Lundem 4 XII 1676 - C Wahlöö, G Larsson
|
|
|
|
A czytał już ktoś Lundem, ja przeglądałem ją wczoraj w księgarni ( w Hetmańskiej w Krakowie mają ich chyba z 10), i powiem że prezentuje się całkiem nieźle. To chyba pierwsza książka infortu tłumaczona.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tadeusz Kościuszko @ 14/02/2009, 9:11) A czytał już ktoś Lundem, ja przeglądałem ją wczoraj w księgarni ( w Hetmańskiej w Krakowie mają ich chyba z 10), i powiem że prezentuje się całkiem nieźle. To chyba pierwsza książka infortu tłumaczona. "Bitwa pod Lundem" jest stricte monografią bitwy. Niewiele jest w niej rzeczy nie związanych z batalią. Ja bardzo lubię czytać opisy batali, dlatego mogę polecić, bo starcie przedstawione jest bardzo szczegółowo
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie również "Lund" się podobał - ciekawa i nieznana w Polsce bitwa, szczegółowy opis starcia, jedyne czego mi brakowało to szerszego opisu armii szwedzkiej i duńskiej (zapewne dla czytelnika w Skandynawii to nie jest potrzebne, ale w Polsce o armii duńskiej to chyba nic nie napisano a armii szwedzkiej po potopie to też nie za wiele).
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy ktoś czytał już tę książkę i może się podzielić wrażeniami?
|
|
|
|
|
|
|
|
Solidna pozycja opisująca zupełnie nie znaną bitwę dla przeciętnego znawcy epoki(konflikt szwedzko-duński). Bitwa jest przedstawiona bardzo szczegółowo(godzina po godzinie),a w jej śledzeniu pomaga nam spora ilość map i schematów.Jedynym minusem tej książki,wydaje się brak szerszej charakterystyki obu walczących armii.Na szczególną uwagę zasługuje fakt,iż w starciu tym,straty wojsk wyniosły łącznie 40%(co jak na tamte czasy nie zdarzało się często).Bitwa ta,uchodzi za najkrwawszą z tych,które rozegrały się na terenie skandynawi.
Polecam i wystawiam 5.
|
|
|
|
|
|
|
|
'Bitwa pod Lundem' generalnie sprawia wrażenie książki chaotycznej, oczywiście pytanie ile w tym udziału tłumacza Słabo przetłumaczony jest Aneks 1, czyli szyki bojowe obu armii - jak ktoś się orientuje w niuansach armii szwedzkiej tej doby to jest to ok, ale kilka jednostek nie ma nawet przetłumaczonych nazw. Wystarczyłoby chociaż w przypisie wspomnieć o co chodzi. Mnie akurat razi określenie 'pułk' zamiast 'regiment', no ale to już drobny szczegół. Jak ktoś się nie orientuje, to będzie zachodził w głowę jaka jest różnica między flagą a sztandarem W tekście jest sporo kwiatków, które przeszkadzają w lekturze. Jak dla mnie bardzo słaba pozycja, byłem nią wyjątkowo rozczarowany. O ile pamiętam (acz swoje lata już mam, więc może mnie pamięć zawodzi) w Szwecji ukazały się dwie wersje tej książki - niestety w Polsce wydano tylko krótszą i uboższą wersję.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 'pułk' zamiast 'regiment' Pewnie głupie pytanie, ale jaka jest różnica na tle XVII/XVIII wieku? By w XX wieku to zdaje się żadna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pułk występował w armii Rzplitej i oznaczał grupę kilku-kilkunastu chorągwi jazdy autoramentu narodowego, stosowano też nazwę pułku w przypadku jednostek kozackich czy moskiewskich. Z kolei regiment to jednostka autoramentu cudzoziemskiego (w naszej armii) czy podobnej jednostki w armii szwedzkiej czy cesarskiej. Tak jak pisałem - drobny szczegół, mało komu będzie przeszkadzał.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Karol XII @ 1/05/2009, 11:24) Bitwa jest przedstawiona bardzo szczegółowo(godzina po godzinie),a w jej śledzeniu pomaga nam spora ilość map i schematów.
Właśnie te mapy i schematy to moim zdaniem coś co wyróżnia książkę szwedzkich autorów. Mamy kilka map ogólnych i bardzo wiele map i schematów które przedstawiają starcia szczegółowo na niewielkich odcinkach frontu. I właśnie te drugie są fantastycznie zrobione. Są trójwymiarowe i wszystko na nich widać. Naniesione są pozycje armii , kierunki ataku, domy, ukształtowanie terenu , a nawet widać , czy jest dzień czy noc. Oczywiście same w sobie nie są niczym nowym , ani odkrywczym , ale w żadnej z książek z tej serii , ani z serii bitwy/taktyka ani z habeków bellony nie widziałem tak dokładnego pokazania przebiegu bitwy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mazin82 @ 8/06/2017, 2:01) QUOTE(wysoki @ 6/06/2017, 9:08) QUOTE(Kamilow @ 5/06/2017, 22:49) https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Lund - Ja proponuje tę batalie. Znam dobrze wiek 17-ty z polskiej perspektywy lecz interesuje mnie także los innych państw w tym okresie. Umil sobie czekanie na HB-eka i zapoznaj z losem Danii i Szwecji z niepolskiej perspektywy czytając pracę Bitwa pod Lundem 4 XII 1676 autorstwa C. Wahlöö i G. Larssona: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=54429Oj chyba Lundu nie czytales Co jak co, ale akurat ta pozycja moim zdaniem nie ma nic wspolnego z umilaniem czasu Niby oczywista oczywistoscia stalo sie, ze Inforty czesto dubluja Habeki, ale to konkretne dzielko jest napisane tak dziwacznym jezykiem, i nie wiem czy to wina tlumacza czy autorow, ze naprawde ciezko jest je przelknac... choc o wojnach skandynawskich, w tym o skanskiej, z zasady pozeram wszystko
Posiadam Lund i czytałem, nie uważam aby język był tam dziwaczny. Do tłumacza miałbym czasem (nie pamiętam czy akurat w tej pracy) ogólnie pewne uwagi co do przełożenia niektórych kwestii merytorycznych, ale na pewno nie co do języka. Natomiast ja wolę w książce konkret o wydarzeniach plus dużo map - to mi ten zeszyt zapewnił i jestem z niego bardzo zadowolony. To dla mnie ważniejsze niż literackie opisy, które mogą wyglądać ładnie i być przyjemne w odbiorze, ale jednocześnie niewiele ze sobą nieść. Dlatego przykładowo preferuję styl p. Rogackiego - konkretny, pełen danych i szczegółów, choć nieraz widziałem krytykę, że jest zbyt suchy i podobnież trudny w czytaniu i odbiorze. Muszę przyznać, że nigdy nic takiego nie zauważyłem.
Natomiast jeśli Kolega Kamilow jest zainteresowany niepolską perspektywą na to wydarzenie, to nic lepszego nie znajdzie.
Posty przeniesione z tematu "Historyczne Bitwy Bellony - lista życzeń, Jakie bitwy powinny ukazać się w serii? ": http://www.historycy.org/index.php?showtop...9entry1653399
Ten post był edytowany przez wysoki: 8/06/2017, 18:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj w Lundzie to tłumacz też swoje nagrabił, nie sądzę żeby to była tylko i wyłącznie kwestia autorów.
|
|
|
|
|
|
|
|
A chodzi Ci o kwestie językowe (zdarzają się każdemu), czy merytoryczne? Bo owszem, przeglądałem sobie ostatnio Narwę w tłumaczeniu p. Łygasia i zwróciły moją uwagę oprócz wspominanej tu na forum drogi bitej zamiast ukrytej takie kwestie jak np. to, że bastiony mają fazy i flanki (a nie czoła i barki), albo że kazamaty są podwójne (z opisu wynika, że dwupoziomowe) i mają wybite lufciki strzeleckie (mam nadzieję, że to faktycznie miało być coś do oddymiania, a nie ambrazury, czyli strzelnice). W ogóle zreszta będąc przy tych kazamatach i mając informację, że miały służyć i działom, i strzelcom podejrzewam, iż tam chodziło o kazamaty artyleryjskie i galerie (chodniki) strzeleckie, no ale nie widzę tego wyraźnie w tekście, więc nie wymagam, aby tłumacz to wiedział. Problem oczywiście, że tłumacz nie może się znać na wszystkim .
|
|
|
|
|
|
|
|
Tłumacz tłumaczy jak umie, po to ma redaktora żeby to poprawiał.
Ten post był edytowany przez wysoki: 8/06/2017, 18:09
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale tutaj mówisz o redaktorze merytorycznym, który ma wiedzę w danym temacie. A znaleźć takiego redkatora i jeszcze mieć pieniądze aby go zatrudnić nie jest łatwo. Tutaj temat bardzo specyficzny i w polsce raczej słabo znany.
QUOTE Jak ktoś się nie orientuje, to będzie zachodził w głowę jaka jest różnica między flagą a sztandarem Dawno czytałem, nie kojarzę. Chodzi o to, że te dwie rzeczy zostały tam potraktowane jako jedna i ta sama?
|
|
|
|
|
|
|
|
W jednym akapicie użyta jest flaga dla określenia wszystkiego, zaraz potem przy opisie zdobyczy mamy rozbicie na flagi i sztandary. Jak ktoś nie wie o co chodzi,to jest to kolejna problematyczna rzecz w tej książce. Co do kwestii redagowania - tłumacz narzuca pewne rozwiązania, często błędne bo się na danej tematyce nie zna. Oczywiście za redakcję odpowiada wydawca, niemniej jednak tłumacz powinien sobie zdawać sprawę ze swoich słabości. Inaczej mamy potem (nie)sławnych huzarów pod Warszawą
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|