Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Francja: utrata statusu mocarstwa
     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 22/07/2010, 14:01 Quote Post

QUOTE
Biorac pod uwage, co sobie urządzaja regularnie we Francji od ponad dwustu lat, to trzymaja sie swoich tradycji i standardów.
Tu zgadzam się z balumem, Francuzi urządzali od 1789 więcej rewolucji i zamieszek niż Polacy powstań wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 22/07/2010, 16:51 Quote Post

QUOTE(balum @ 22/07/2010, 7:22)
Co to takiego imperium strategiczne?
*


Imperium strategiczne może prowadzić samodzielną wojnę na kilku "frontach". Holandia nigdy tak nie mogła. Holenderskie Imperium Kolonialne było oparte na rozwoju floty oraz handlu. Natomiast ich panowanie na lądzie wyglądało bardzo cienko.

Ten post był edytowany przez Piegziu: 22/07/2010, 16:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 22/07/2010, 22:46 Quote Post

QUOTE(Piegziu @ 22/07/2010, 17:51)
QUOTE(balum @ 21/07/2010 @  19:02)

Imperium holenderskie w XVII w.


To było gospodarcze imperium kolonialne, nie strategiczne.


QUOTE(Piegziu @ 22/07/2010, 17:51)
Imperium strategiczne może prowadzić samodzielną wojnę na kilku "frontach".
*



Ale to rozumiem jak rozumiem neologizm stworzony na potrzeby dyskusji? Bo idąc tą drogą każde imperium można zakwestionować jako "nie-strategiczne" - przecież Imperium Brytyjskie też w czasach największej świetności opierało się na flocie i potędze kolonialno-gospodarczej, nie zaś potędze wojsk lądowych. Taki był zresztą duch epoki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 23/07/2010, 8:38 Quote Post

QUOTE(Rothar @ 22/07/2010, 22:46)
Ale to rozumiem jak rozumiem neologizm stworzony na potrzeby dyskusji? Bo idąc tą drogą każde imperium można zakwestionować jako "nie-strategiczne" - przecież Imperium Brytyjskie też w czasach największej świetności opierało się na flocie i potędze kolonialno-gospodarczej, nie zaś potędze wojsk lądowych.
*


Rzeczywiście mój neologizm może nie być trafny. Chciałbym wytłumaczyć o co mi chodzi w takim razie:

*Holandia jako imperium kolonialne nie posiadała znacznych obszarów w porównaniu do Hiszpanii, Portugalii i Anglii/Wielkiej Brytanii
*Geopolityka sprawiała, że Holandia była narażona na bezpośredni atak od lądu, jako interwencja, więc nie mogła prowadzić samodzielnej polityki, w przeciwieństwie np. do Anglii/Wielkiej Brytanii
CODE
Taki był zresztą duch epoki.

Duch epoki był też taki, że każde państwo poza Anglią/Wielką Brytanią bez wojska lądowego stawało się łatwym kąskiem.

Ten post był edytowany przez Piegziu: 23/07/2010, 8:38
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 23/07/2010, 8:50 Quote Post

QUOTE
Holandia jako imperium kolonialne nie posiadała znacznych obszarów w porównaniu do Hiszpanii, Portugalii i Anglii/Wielkiej Brytanii
*Geopolityka sprawiała, że Holandia była narażona na bezpośredni atak od lądu, jako interwencja, więc nie mogła prowadzić samodzielnej polityki, w przeciwieństwie np. do Anglii/Wielkiej Brytanii... Imperium strategiczne może prowadzić samodzielną wojnę na kilku "frontach". Holandia nigdy tak nie mogła. Holenderskie Imperium Kolonialne było oparte na rozwoju floty oraz handlu. Natomiast ich panowanie na lądzie wyglądało bardzo cienko.

W XVII w. Holandia miała flote wieksza niz francuska, hiszpańska i angielska razem wziete. Miał kolonie w Ameryce Pn, na Antylach, Surinam, Brazylię, kolonie w Indiach i na Malajach i jeszcze inne. Jej imperium kolonialne było porównywalne z hiszpańskim, a wieksze niz angielskie.
na atak od ladu były narazone wszystkie państwa poza Japonią. Sprawa geografii. Militranie poradziła sobieHolandia z Hiszpanią. Na lądzie radziła sobie znakomicie. na kilku frontach. prowadziła zwycięska wojnę z Hiszpanią i dokonywała ekspansji na kilku kontynentach.
Anglia nie prowadziła samodzielnje polityki w tym znaczeniu, co piszesz. Wojny prowadziła w koalicji. Była narażona na najazdy lądowe z Irlandii lub Szkocji.

Ten post był edytowany przez balum: 23/07/2010, 8:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 23/07/2010, 9:01 Quote Post

QUOTE(balum @ 23/07/2010, 8:50)
W XVII w. Holandia miała flote wieksza niz francuska, hiszpańska i angielska razem wziete.
*


Czy jest na to jakieś źródło? smile.gif
CODE
Miał kolonie w Ameryce Pn, na Antylach, Surinam, Brazylię, kolonie w Indiach i na Malajach i jeszcze inne. Jej imperium kolonialne było porównywalne z hiszpańskim, a wieksze niz angielskie.

To jest ostra przesada.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...ch_Empire35.PNG
CODE
Militarnie poradziła sobie Holandia z Hiszpanią. Na lądzie radziła sobie znakomicie. na kilku frontach. Prowadziła zwycięska wojnę z Hiszpanią i dokonywała ekspansji na kilku kontynentach.

Z tego co wiem, Niderlandy miały wewnętrzny problem między Stanami Generalnymi i stadhouderem. Następnie wojny z Anglią i Francją trochę podkopały pozycję Holandii i jej flotę. Tym bardziej, że w XVIII wieku Niderlandy popadły w stagnację gospodarczą ze względu na brak surowców...
CODE
Anglia nie prowadziła samodzielnje polityki w tym znaczeniu, co piszesz. Wojny prowadziła w koalicji.

Zgoda smile.gif W takim razie chyba nie możemy mówić o żadnym imperium jak chodzi o wieki /XVI/XVII
CODE
Była narażona na najazdy lądowe z Irlandii lub Szkocji.

Od początku XVIII wieku już nie.

PS. Popraw londzie na lądzie. smile.gif

Ten post był edytowany przez Piegziu: 23/07/2010, 9:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 23/07/2010, 14:45 Quote Post

QUOTE(balum @ 18/07/2010, 9:30)
Politycznie podkopały znaczenie Francji dwie wojny swiatowe i dekolonizacja.
Kuluralnie, przesuniecie sie stolicy kultury z Paryza do Nowego Jorku a w Europie wzrost znaczenia kulturalnego Londynu i Berlina.
Do tego z powodów historyczno-politycznych lingua franca jest teraz angielski.
Ale i tak kultura francuska ma sie dobrze.
*


To wiedzą wszyscy. Ale pytaniem są przyczyny a nie tylko fakty.
Kleski militarne spowodowała postępująca dekadencja Francji, szczególnie jaskrawa w w latach poprzedzających II WŚ. Ten fakt spowodował poniżającą klęskę w 1940 roku od słabszego militarnie(jeśli chodzi o sprzęt) przeciwnika i było gwoździem do trumny francuskiej mocarstwowości. Z kolei kijem w szprychy dla podnoszącej się Francji okazała się powojenna socjalizacja gospodarki. Tan kraj żyje obecnie dzięki zasobom które zgromadził i zainwestował wcześniej. Z francuskim prawodawstwem gospodarczym Polska rozłożyła by się na łopatki- mimo że zdecydowanie nie jesteśmy pod tym względem ideałem.
Francja liczy się już tylko tak na prawdę w Europie, a czasy gdy liczenie się w Europie było liczeniem się na świecie dawno przeszły już do historii.
Bo Francja to oblicze Europy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 9/08/2010, 16:45 Quote Post

Francja jest mocarstwem regionalnym. warto zwrócić na fakt przyrostu demograficznego. Dla porównania przyjaciel Niemcy. Dzisiaj liczą 81 mln mieszkańców. 2 lata temu 83 mln. Wg. analityków i demografów do 2040 będą mieć mniej niż 70. Francja 2 lata temu miła 63 mln dziś ma ponad 65 mln. Stały wzrost liczby ludności nawet dzięki imigrantom to i tak spowoduje jeśli nie zdarzy sie katastrofa żadna dla tego kraju ze będą mieć i. miejsce w Europie. Bo w Wielka Brytania nie che dopuścić do 70 mln w swoim kraju. Dziwne patrząc ze nie wiele większe Niemcy chyba chcą być jak japonia. No ale ta lokomotywa Europy dostało ostatnio zadyszki jak japonia w latach 90. I tak chyba pozostanie. tak więc ktoś tą Europe musi pchać. W. Brytania nie chce, woli pachołkować USA co podniosło jej autorytet i prestiż , tak jak Niemcom rola gł. sojusznika USA w Zimniej Wojnie i latach 90 co zauważają historycy jak Czubiński ( sad.gif ). W. B. gospodarczo słabnie. PKB nominalne Francji od 1995 roku wzrosło o 25 % a Niemiec o 9% .Jest różnica.
Francja juz od lat ma zawsze o co najmniej 1 więcej koncernów na liscie największych 500 na świecie niż Niemcy i W. Brytania. Są liderami w wielu dziedzinach: nowoczesne technologie kosmiczne i lotnicze, jądrowe, potentat energetyczny w Europie od których kupują energie nawet Niemiaszki. rolnictwo numer 1 w Europie. prestiż związany z wielka armia i bronią nuklearną. Znaczenie polityczne w UE na równi z Niemcami. Wspaniała marka, w rożnych dziedzinach mają lepsza marke niż jakiekolwiek państwo europejskie (marka nr 1 w Europie jak chociażby turystyka czy kulinaria). Wielkie znaczenie dla czarnego lądu. No i tradycja.
A cha. PKB na głowę 1 mieszkańca jest wyższe niż w Niemczech i WB nawet. Chyba od roku ponad. 42 tysiace $ dal Francji a dla Niemiec 41. zawsze coś.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Tesla
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 73
Nr użytkownika: 58.765

Zawód: Konstruktor
 
 
post 9/08/2010, 19:20 Quote Post

Desdichado napisał:
QUOTE
Ostatnio z Rosji dochodzą głosy, że lepszym wyborem będzie wybór południowokoreańskich analogów "Minstrali". Mają większe mozliwości i są tańsze. Do tego brak problemów politycznych i pełny transfer technologii....

Pożyjemy zobaczymy, ja sądzę że nawet jeśli Rosjanie mogą taniej kupić okręty tej klasy od Koreańczyków to nie koniecznie tak zrobią. W wielkich transakcjach międzynarodowych oprócz "standardowych" argumentów przemawiających za zakupem jak na przykład te wymienione przez Ciebie występują jeszcze inne: na przykład ewentualne zyski polityczne. Federacji Rosyjskiej na pewno bardziej zależy na dobrych stosunkach z Francuzami którzy mają bardzo silną pozycję w UE i mogą w przyszłości być bardziej pomocni Rosji niż Korea która z geopolitycznego punktu widzenia nie jest dla FR krajem priorytetowym. Zresztą samo to z jaką pompą był przyjęty Miedwiediew we Francji pokazuje że władzę obu krajów zdają sobie dobrze sprawę że mogą na wzajemnych stosunkach i kontraktach bardzo wiele zyskać.

Ten post był edytowany przez Tesla: 9/08/2010, 19:30
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
mapano
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.725
Nr użytkownika: 10.081

 
 
post 11/08/2010, 19:43 Quote Post

A jak już jesteśmy przy militariach dodam,że mało która armia na świecie jest wyposażana przez rodzimy przemysł zbrojeniowy w takim stopniu jak armia francuska.

Nadto w mojej ocenie (przyznam, że bardzo subiektywnej), ta ostatnia to w chwili obencnej druga siła po armii USA.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 11/08/2010, 22:12 Quote Post

Nie byłbym co do tego taki pewien.
Nb. produkuja u siebie różne rzeczy, ale już broni strzeleckiej - nie... biggrin.gif - FAMAS-y to kiepskiej klasy zabytki z lat 70. i 80., a fabryki broni sprzedali jeszcze w layach 90., dlatego teraz szukają nowych dostawców i ewentualnie producentów.
Nb2. FAMAS ma ten problem, ze z racji odmiennej knstrukcji niż inne karabinki na amunicję 5,56 mm wymaga nabojów z łuską stalową, a nie mosięźną, czyli ma amunicję niewymienną z resztą krajów NATO. Z czym duuuży problem mają "Galowie" w Afganistanie... tongue.gif
 
Post #41

     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 12/08/2010, 10:56 Quote Post

No drugą siłą winna być Wielka Brytania, jeśli brać pod uwagę budżet wojska, ale to i tak Francja mieści się w pierwszej 5. No mają włąsne lotnictwo, okręty, czołgi, a jeśli chodzi o broń strzelecką to przypuszczam że maja problem z uniwersalnym kalibrem ze względu na ich stosunek do NATO, stąd mają wszystko inne, nie takie jak wszystkie kraje członkowskie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 12/08/2010, 11:41 Quote Post

Kaliber się zgadza, tylko naboje wymagają łusek z wytrzymalszego materiału tongue.gif poza tym do NATO już wrócili w pełnym zakresie.
 
Post #43

     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 12/08/2010, 20:16 Quote Post

No ale dopiero za Sarkozyego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 17/03/2015, 12:59 Quote Post

Tak wyglądają obecnie prognozy światowego PKB wg parytetu siły nabywczej opracowane przez PWC:
(źródło: http://www.pb.pl/3995484,39918,swiat-2050-...spodarka-swiata )

Pierwsza kolumna to 2014 rok, druga - 2030 r., trzecia - 2050 r.

Tak sobie to wygląda dla Francji. Prognoza na 2050 r. widzi Nigerię jako 9 gospodarkę świata za Rosją i przed Niemcami,Francja za Arabią Saudyjską na 13 miejscu ,Polska na 31. W Europie bez większych zmian.

user posted image

Jeszcze w latach 80' XX wieku Francja była przed Indiami:

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_count..._historical_GDP

QUOTE(MikoQba @ 23/07/2010, 14:45)
QUOTE(balum @ 18/07/2010, 9:30)
Politycznie podkopały znaczenie Francji dwie wojny swiatowe i dekolonizacja.
Kuluralnie, przesuniecie sie stolicy kultury z Paryza do Nowego Jorku a w Europie wzrost znaczenia kulturalnego Londynu i Berlina.
Do tego z powodów historyczno-politycznych lingua franca jest teraz angielski.
Ale i tak kultura francuska ma sie dobrze.
*


To wiedzą wszyscy. Ale pytaniem są przyczyny a nie tylko fakty.
Kleski militarne spowodowała postępująca dekadencja Francji, szczególnie jaskrawa w w latach poprzedzających II WŚ. Ten fakt spowodował poniżającą klęskę w 1940 roku od słabszego militarnie(jeśli chodzi o sprzęt) przeciwnika i było gwoździem do trumny francuskiej mocarstwowości. Z kolei kijem w szprychy dla podnoszącej się Francji okazała się powojenna socjalizacja gospodarki. Tan kraj żyje obecnie dzięki zasobom które zgromadził i zainwestował wcześniej. Z francuskim prawodawstwem gospodarczym Polska rozłożyła by się na łopatki- mimo że zdecydowanie nie jesteśmy pod tym względem ideałem.
Francja liczy się już tylko tak na prawdę w Europie, a czasy gdy liczenie się w Europie było liczeniem się na świecie dawno przeszły już do historii.
Bo Francja to oblicze Europy.
*


Blamaż się zaczął w 1870 roku od głupio zaczętej wojny Cesarza z Prusami. Od tego momentu już wyraźnie widać postępującą stagnację względem wschodniego sąsiada i kilku innych szybko rozwijających się krajów. Dość wspomnieć,że u progu I wojnę światowej, rolnictwo francuskie było klasyfikowane jako dopiero trzynaste z kolei jeśli chodzi o wydajność z hektara. W 1911 r. średnie zbiory pszenicy z hektara we Francji wyniosły 1380 kg a w II Rzeszy - 2060 kg, ziemniaków - 7420 vs 10 350 kg. Rolnictwo duńskie dochodziło wtedy już do 3 ton zboża z hektara. Dużo większe różnice są jeszcze w produkcji stali, wydobyciu węgla, produkcji energii elektr.,chemii,samochodów,silników itd...Nawet słynne kolorowe mundury francuskie były barwione barwnikami produkowanymi w Niemczech.

Francja bardzo skorzystała na utworzeniu europejskiej wspólnoty węgla i stali, a potem EWG. Być może najbardziej ze wszystkich.

Ten post był edytowany przez marc20: 17/03/2015, 15:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej