|
|
"Nasi" Niemcy z Opolskiego., Polacy? Słowianie? Germanie?
|
|
|
|
Co to za grupa etniczna? Za kogo podawali się w roku 1945? Kto niedopatrzył sprawy deportowania ich po wojnie razem z innymi i dlaczego? Skąd taki ich zapał w podawaniu się za Niemców? Dlaczego nie jadą do Reichu? Ilu ich jest, jaki teren zajmują? Czy wysoce liberalna polityka naszego rządu w stosunku do nich jest wałściwa?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Co to za grupa etniczna? Za kogo podawali się w roku 1945? Kto niedopatrzył sprawy deportowania ich po wojnie razem z innymi i dlaczego? Skąd taki ich zapał w podawaniu się za Niemców? Dlaczego nie jadą do Reichu? Ilu ich jest, jaki teren zajmują? Czy wysoce liberalna polityka naszego rządu w stosunku do nich jest wałściwa? To Ślązacy rdzenna ludność miejscowa , nie wysiedlono ich w 1945 bo masowo podawali się za ludność polską ( czesciowo zgodnie z przekonaniami i stanem faktycznym , czesciowo by po prostu uniknąć wysiedlenia licząc na powrót Niemiec na ich ziemie ojczyste ) . Niestety polityka gospodarcza i społeczna reżymu komunistycznego sprawiła , iż ww miast na stale przylgnąć do polskości często z przyczyn ekonomicznych wybierali raczej niemiecką optykę narodową , wielu byłych mieszkancow Opolszczyzny wyemigrowało do Reichu ( z strony niemieckiej zero problemu z uzyskaniem wizy , czy obywatelstwa , z tego co pamiętam ambasada Niemiec Zachodnich miała stałą ewidencje tych co się za Niemców w Polsce uważali ( dzieckiem bylem , ale pamiętam ze i moja rodzina miała w Deutsche Botschaft jakiś numer ( )i znacznie to pomagało w wszelkich postępowaniach wizowo migracyjnych ). Co do zaś "właściwości "polityki naszego "liberalnego "rządu co do mniejszosci , to jestem dumny z tego faktu dziś Niemcy w Opolskiem ( jak i inne mniejszosci terytorialne ) swobodnie posługują się swoim językiem , ich szkolnictwo nie jest prześladowane , ich organizacje są dofinansowywane przez Państwo Polskie , posiadają prawo do używania na terenach przez siebie zamieszkałych do dwujęzycznych napisów i nazw .
|
|
|
|
|
|
|
|
A do której grupy cywilizowanych zaliczymy Niemców ,jak oni traktują mniejszości? Serbowie tez chyba nie mają najlepiej?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A do której grupy cywilizowanych zaliczymy Niemców ,jak oni traktują mniejszości? Serbowie tez chyba nie mają najlepiej? Nie mam zamiaru bronic stosunku Niemców do Serbołużyczan , aczkolwiek obiektywnie nie widzę szczególnych prześladowań , odwiedzając Łużyce widzę nazwy miejscowe w języku serbskim ( podobnie nazwy ulic ) istnieje serbołużyckie szkolnictwo , premierem Saksonii jest Serbołużyczanin , co oczywista nie oznacza ze nie mogłoby być lepiej , vide podział ziem serbołużyckich miedzy dwa landy , czy niechętny stosunek miejscowych Niemców do autochtonicznej ludności słowiańskiej , zastanawiam się jedynie jaki związek ma z tematem Twoja wypowiedz ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi sie że Polskie Państwo powinno wspierać jezyk i kulture pokrewną swojej kulturze , dolnołużycki język jest podobny do polskiego i co smutne dla nas jest na wymarciu (jezyk górnołuzycki zbliżony jest czeskiemu i ma sie dużo lepiej), niemiecki niech wspierają Niemcy ,tak chyba będzie najsprawiedliwiej .
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeba napisać, że germanizacja Ślązaków przez totalitarne państwo niemieckie w latach 1933-45 w zasadzie się powiodła. Jednym z metod było rozdzielenie pokoleń poprzez Hitlerjugend. W 1945 Ślązacy zostali potraktowani w standardowy sposób: gwałty, rabunki, deportacje.
QUOTE(Grapeshot @ 30/09/2012, 8:19) Co to za grupa etniczna? Za kogo podawali się w roku 1945? Kto niedopatrzył sprawy deportowania ich po wojnie razem z innymi i dlaczego? Skąd taki ich zapał w podawaniu się za Niemców? Dlaczego nie jadą do Reichu? Ilu ich jest, jaki teren zajmują? Czy wysoce liberalna polityka naszego rządu w stosunku do nich jest wałściwa?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grapeshot @ 30/09/2012, 8:19) Co to za grupa etniczna? Za kogo podawali się w roku 1945? Kto niedopatrzył sprawy deportowania ich po wojnie razem z innymi i dlaczego? Skąd taki ich zapał w podawaniu się za Niemców? Dlaczego nie jadą do Reichu? Ilu ich jest, jaki teren zajmują? Czy wysoce liberalna polityka naszego rządu w stosunku do nich jest wałściwa?
Oni zajmują wschodnie tereny woj. opolskiego, oczywiście w mniejszości. W 1945 r. podawali się za Polaków. Jest to typowy przykład śląskiego kryzysu tożsamości narodowej. To było pierwszy raz widoczne w Rychtalu. Za Prus w ankietach podawali, że mówią po polsku, po zajęciu przez Polskę mówili, że są Niemcami. W opolskim jest to samo. A jacy to Niemcy, niech świadczy fakt, że ponoć jednym z przewodniczących kół jest facet o nazwisku Pszczółka...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jest to typowy przykład śląskiego kryzysu tożsamości narodowej. To było pierwszy raz widoczne w Rychtalu. Za Prus w ankietach podawali, że mówią po polsku, po zajęciu przez Polskę mówili, że są Niemcami. Ja winie za to dziesiątki lat komunizmu pod którym Ślązakom przyszło żyć , z łatwością mogli jako byli obywatele niemieccy lub ich potomkowie uzyskać przepustkę na "Zachód"nie dziwie się ze cześć z nich wyjechała , a inni porównując PRL do swoich uprzednich wizji Polski tez byli rozczarowani . QUOTE ponoć jednym z przewodniczących kół jest facet o nazwisku Pszczółka... Inny tez ma echt germańskie nazwisko Kołodziej
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancaster @ 30/09/2012, 9:41) Co do zaś "właściwości "polityki naszego "liberalnego "rządu co do mniejszosci , to jestem dumny z tego faktu dziś Niemcy w Opolskiem ( jak i inne mniejszosci terytorialne ) swobodnie posługują się swoim językiem , ich szkolnictwo nie jest prześladowane , ich organizacje są dofinansowywane przez Państwo Polskie , posiadają prawo do używania na terenach przez siebie zamieszkałych do dwujęzycznych napisów i nazw .
Mam jednak wrażenie, że w Polsce trochę przedobrzono. Doszło do sytuacji, w której samorządy z przyczyn ekonomicznych są zmuszone przekształcać szkoły polskie w szkoły mniejszościowe:
http://www.rp.pl/artykul/535576,878786-Opl...mnieszosci.html
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy jakiekolwiek prawo miedzynarodowe (m.in. UE) wymaga od nas dania miejsca w Sejmie przedstawicielowi mniejszosci narodowej? Tak z ciekwowsci pytam, bo w Bundestagu nie ma czegos takiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ryba_pila @ 4/10/2012, 16:40) Czy jakiekolwiek prawo miedzynarodowe (m.in. UE) wymaga od nas dania miejsca w Sejmie przedstawicielowi mniejszosci narodowej? Tak z ciekwowsci pytam, bo w Bundestagu nie ma czegos takiego.
U nas też czegoś takiego nie ma
|
|
|
|
|
|
|
|
Jest , vide : Ustawa z dnia 12 kwietnia 2001 r. Ordynacja wyborcza do Sejmu RP i do Senatu RP, która przewiduje zwolnienie komitetów wyborczych utworzonych przez organizacje mniejszości narodowych z wymogu przekroczenia 5 % progu wyborczego. http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esr...Rntclpg&cad=rja
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako “twórca tematu” dziękuję za wszystkie komentarze. Osobiście lubię myśleć o Polsce jako kraju jednonarodowym. W końcu. Z mniejszościami zamieszkującymi Polskę w okresie międzywojennym, szególnie Niemcami, mam jedynie złe skojarzenia; nic z tego dobrego nie wynikło ani dla nas ani dla nich, ale oni sami to sobie zrobili. Sama spraw bycia obywatelem polskim i wrzeszczenia, że jest się Niemcem, gdy tak naprawdę nie jest się i nie ma się chyba nawet prawa do paszportu niemieciego, wygląda dla mnie paskudnie. Czy pamiętamy jeszcze o tym pomniku, który wystawili “swoim” żołnierzom? Była to próba jak daleko mogą zajść. Ci “ich” żołnierze to twórcy naszej martyrologii. Dochodzi do tego beznadziejne przytakiwanie naszego rządu; to raczej słabość polityczna niż liberalność.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jako “twórca tematu” dziękuję za wszystkie komentarze. Osobiście lubię myśleć o Polsce jako kraju jednonarodowym. W końcu. Z mniejszościami zamieszkującymi Polskę w okresie międzywojennym, szególnie Niemcami, mam jedynie złe skojarzenia; nic z tego dobrego nie wynikło ani dla nas ani dla nich, ale oni sami to sobie zrobili. Sama spraw bycia obywatelem polskim i wrzeszczenia, że jest się Niemcem, gdy tak naprawdę nie jest się i nie ma się chyba nawet prawa do paszportu niemieciego, wygląda dla mnie paskudnie. Czy pamiętamy jeszcze o tym pomniku, który wystawili “swoim” żołnierzom? Była to próba jak daleko mogą zajść. Ci “ich” żołnierze to twórcy naszej martyrologii. Dochodzi do tego beznadziejne przytakiwanie naszego rządu; to raczej słabość polityczna niż liberalność. Zamień sobie słowa Niemcy na Polacy , a obywatelstwo polskie na litewskie to może się poczujesz lepiej , to ze dobrze traktujemy nasze mniejszosci narodowe to cenny pozytyw , zachowujemy eis o niebo lepiej niż tacy np Lietuvini wobec naszych Rodaków na Litwie , co w tym złego ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Słusznie. Bo zamordyzm często obraca się przeciwko je go stosującemu. Co miało miejsce w PRL. Gdyby cały Śląsk wszedł pod panowanie w poszanowaniu różnic kulturowych (oczywiście po wysiedleniu Niemców), to dzisiaj nie byłoby RAŚ, ani mniejszości niemieckiej w woj. opolskim.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|