Witam,
Jak wiadomo od czasu podziału dziedzictwa Karola w 1556 roku austriacka i hiszpańska gałąź Habsburgów miały panować obok siebie, utrzymywać ze sobą kontakt poprzez poślubianie jedni drugich.
Do takich potworów należał Don Carlos I syn Marii Portugalskiej i Filipa II (byli kuzynostwem). Takie mieszanie w genach spowodowało, że Don Carlos był prawdziwą wybuchową mieszanką genetyczną. Podobnie było z jego bratem Don Carlosem II czy w/w cesarzem Karolem
Jestem ciekawy czy w innych dynastiach spokrewnionych z Habsburgami były podobne problemy?
Czy nikt naprawdę się nie domyślał, że kazirodcze wręcz stosunki niekorzystnie wpływają na zdrowie?
Zapraszam do dyskusji