Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kodeks Hammurabiego
     
karabinkie
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 36.144

Justyna Witkowska
Zawód: studentka
 
 
post 21/10/2007, 17:01 Quote Post

pisze z taka mala sprawa.. potrzebuje calego kodeksu Hammurabiego.. nie mam pojecia gdzie go szukac , bo wszedzie sa jedynie opisy co to takiego a to mi nie potrzebne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 21/10/2007, 17:33 Quote Post

http://www.wsap.edu.pl/filozofia/ksiazki/H...iego_Kodeks.pdf
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
hobilarzy
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 42.726

lukasz h.
Zawód: uczen
 
 
post 12/04/2008, 10:01 Quote Post

Nie znam całego ale mam jedną książkę od historii,którą używałem,gdy chodziłem do gimnazjum.Tam jest od punktu 22
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
masti
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 100
Nr użytkownika: 44.001

Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 12/04/2008, 10:57 Quote Post

Proszę państwa nie Hammurabiego a Hammurapiego. Wynika to z pisma klinowego i gramatyki. Miałem kiedyś zajęcia z języka akadyjskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
kriszna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 44.030

Zawód: student
 
 
post 12/04/2008, 19:19 Quote Post

Pozwolę sobie się nie zgodzić.
Po pierwsze, nie wszyscy naukowcy przyjmują za prawidłową wersję Hammurapi. Wydaje mi się też, że to nie z gramatyki wynika, a ze znaczenia tego imienia (ale tu głowy nie dam), które, o dziwno, nie jest do końca jasne,
Po drugie. Imię Hammurabi jest już na tyle utarte w tradycji polskiej, że wręcz błędem byłoby to zmieniać. Jeśli by pójść tym tropem i uaktualniać wszystkie stare imiona i nazwy to mielibyśmy Nabu-kudurri-ucura zamiast Nabuchodonozora.
I ja miałem kiedyś zajęcia z akadyjskiego (nie tak w sumie dawno).

A co do całego kodeksu, to można go znaleźć pewnie jeszcze w księgarniach. Książka "Kodeks Hammurabiego" autorstwa Marka Stępnia, z dobrym wstępem przedstawiającym ówczesną sytuację polityczną i stosunki społeczne.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
masti
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 100
Nr użytkownika: 44.001

Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 12/04/2008, 19:43 Quote Post

Dokładnie z wartości fonetycznej klinu czyli fonetyka jest częścią gramatyki jakby na to nie patrzeć.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
kriszna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 44.030

Zawód: student
 
 
post 12/04/2008, 21:31 Quote Post

No tak. Masz rację. Ale w dalszym ciągu bardziej uzasadniony odczyt to
Hammurabi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
astra48
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 41.649

Marlena
Zawód: Licealistka
 
 
post 27/04/2008, 9:35 Quote Post

http://pl.wikisource.org/wiki/Kodeks_Hammurabiego
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Socrates
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 45.032

"Ukaszu"
Zawód: maturzysta
 
 
post 3/05/2008, 18:52 Quote Post

myślę że podstaw sporu o właściwą wymowę należy szukać we współczesnej gramatyce. Mamy bowiem tzw. głoski dźwięczne, które w praktyce wymieniamy niejednokrotnie na bezdźwięczne, co bywa powodem wielu błędów i nieporozumień. Głoska B jest dźwięczna a P bezdźwięczna, w związku z tym, moim zdaniem, obie formy są jak najbardziej prawidłowe.
A tak nota bene: nie wyobrażam sobie historii prawa i socjologii bez tego kodeksu rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Nigga
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 42.911

Michal
Zawód: student
 
 
post 22/05/2008, 13:15 Quote Post

Socrates: Zgadzam się (odnośnie obu punktów)
Nie możemy na 100% wiedzieć, jak czytano dany klin, czy była to głoska dźwięczna czy bezdźwięczna. Jest to delikatnie mówiąc niewykonalne. wink.gif
A jeśli już mamy być purystami językowymi to powinniśmy mówić akkadzki nie akadyjski i szumerski, nie sumeryjski wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 22/05/2008, 15:29 Quote Post

QUOTE(Nigga @ 22/05/2008, 14:15)
A jeśli już mamy być purystami językowymi to powinniśmy mówić akkadzki nie akadyjski i szumerski, nie sumeryjski  wink.gif
*



Obie te nazwy weszły już na stałe do języka polskigo i nie ma sensu już ich zmieniać, nawet jeśli podane przez Ciebie przykłady (akkadzki i szumeryjski) zgadzałyby się pod względem fleksyjnym.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
sarabanda
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 57
Nr użytkownika: 44.753

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/06/2008, 11:23 Quote Post

QUOTE(Socrates @ 3/05/2008, 19:52)
myślę że podstaw sporu o właściwą wymowę należy szukać we współczesnej gramatyce. Mamy bowiem tzw. głoski dźwięczne, które w praktyce wymieniamy niejednokrotnie na bezdźwięczne, co bywa powodem wielu błędów i nieporozumień. Głoska B jest dźwięczna a P bezdźwięczna, w związku z tym, moim zdaniem, obie formy są jak najbardziej prawidłowe.
A tak nota bene: nie wyobrażam sobie historii prawa i socjologii bez tego kodeksu  rolleyes.gif
*


Sokratesie dołożę do tego jeszcze jeden drobiazg. Obecnie w językach arabskich nie występuje dźwięk P (dla odmiany mają kilka różnych H, które oni słyszę i rozróżniają, a my nie. Zresztą kto u nasz dzisiaj słyszy różnicę pomiędzy H i CH - ja już nie sad.gif , a nasi dziadkowie - owszem).
Stąd jak Arab literuje, to masz "Bi like Baghdad, bi like Baris wink.gif "...
Pozdrowienia smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Gabrielle deMornay
 

Duchesse de Montebello
*****
Grupa: Moderatorzy
Postów: 742
Nr użytkownika: 4.112

Stopień akademicki: mgr
Zawód: tropicielka staroci
 
 
post 24/06/2008, 14:46 Quote Post

Popieram, opracowanie M. Stępnia jest bardzo dobre i ciekawe. Rzeczywiście teraz rzadko można znależć tę pozycję, ale może się uda. Najlepiej szukać w bibliotekach instytutowych, w antykwariatach albo w księgarniach specjalistycznych.
Podaję pełny przypis bibliograficzny (korzystam z mojego wydania Alfy), moze sie przyda: Kodeks Hammurabiego, tłum. M. Stępień, Warszawa 2000.
Mnie osobiście, abstrahując od naukowych rozważań, zapis imienia Hammurapi niemożebnie denerwuje, tak jak np. błędne zapisanie żapka zamiast żabka. Nic na to nie poradzę, kwestia przyzwyczajeń. biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Rovan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 234
Nr użytkownika: 39.022

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 6/09/2008, 22:44 Quote Post

QUOTE(Gabrielle deMornay @ 24/06/2008, 14:46)
Popieram, opracowanie M. Stępnia jest bardzo dobre i ciekawe. Rzeczywiście teraz rzadko można znależć tę pozycję, ale może się uda.



Może się uda smile.gif
Kodeks Hammurabiego w przekładzie dr Stępnia
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
diego90
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 41.012

damian
Zawód: uczen
 
 
post 6/01/2009, 9:05 Quote Post

witam, mam pytanie dotyczące kodeksu Hammurabiego, a mianowicie : kodeks był tworzony na podstawie zasady talionu, czy ktoś mógłby wyjaśnić na czym polegała ta zasada??? z góry dzięki za odp. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej