Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Inna wojna 1812 r., Napoleon inaczej rozgrywa wojnę z Rosją
     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 3/11/2018, 13:50 Quote Post

Dla Napoleona wojna z Rosją w 1812 r. była tak naprawdę jedynie środkiem do pokonania Wielkiej Brytanii. Chciał zmusić Aleksandra do odnowienia sojuszu z Francją i izolować w ten sposób Zjednoczone Królestwo. by pokonać Rosję, należało pobić a najlepiej zupełnie rozbić rozbić wojska Rosyjskie na samym początku kampanii. Uganianie się po Rosji za uchodzącą armią rosyjską było zupełnie kontrproduktywne.

Zakładam zatem, że Napoleon nastawia się na całkiem inny przebieg działań wojennych: postanawia sprowokować Rosję do ataku.

Wielka Armia koncentruje się jak OTL pomiędzy Wisłą a Niemnem ale nie następuje atak na Rosję. Dochodzi natomiast do likwidacji Królestwa Prus. Wówczas Aleksander może zareagować na dwa sposoby: uderzyć na Księstwo Warszawskie albo nie. Jednak w każdej sytuacji Napoleon zyskuje bo nawet jeśli Rosja nie zareaguje, to zamiast niepewnych Prus ma teraz lojalną Polskę, powiększoną o np. Prusy Wschodnie, Pomorze Gdańskie, połowę Sląska i powiększoną Saksonię o pozostałe części śląska i część Brandenburgii. Pomorzem Szczecińskim może próbować skaptować Szwecję.

Jeżeli taki obrót sprawy sprowokuje Aleksandra do wojny, to w przyszłym roku można spróbować zrobić ten sam manewr z Austrią i wówczas już większa część Europy zostanie opanowana przez Napoleona. A sytuacja strategiczna Rosji stanie się wtedy jeszcze gorsza.

Jak potoczyłaby się wojna w 1812 r. gdyby car Aleksander dał się jednak sprowokować do wojny i wkroczył na ziemie Księstwa? Wobec ogromnej przewagi Wielkiej Armii Rosjanie ponieśliby pewnie druzgocącą klęskę. czy pokonany Aleksander zgodziłby się wtedy na pokój podyktowany przez Napoleona?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
El_Slavco
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 953
Nr użytkownika: 47.579

 
 
post 4/11/2018, 11:15 Quote Post

W sytuacji gdyby doszło do do walnej bitwy na terytorium KW myślę, że od jej wyniku zależałoby co dalej. W polu Rosjanie raczej dostaliby łupnia. Spójrzmy chociaż na Borodino - Rosjan było już wtedy więcej, a mimo to nie utrzymali pola. Latem 1812 klęska na polu bitwy równałaby się niemal na pewno rokowaniami pokojowymi.

Trzeba pamiętać, że poza głównymi siłami, Rosjanie mieli jeszcze armię Tormasowa, która wróciła z południa i podczas kampanii roku 1812 zagrażała Księstwu (dochodziło do walk z korpusem saskim, bo pozostawiony w odwodzie do osłony korpus austriacki był przez wyższe władza dogadany z Rosjanami co do nie prowadzenia przeciwko sobie otwartej walki). Także upadek głównych sił pozostawiły carowi tylko armię Tormasowa - siły kilkukrotnie mniejsze od Wielkiej Armii. Myślę, że w tej sytuacji pokój byłby pewny.

Zastanówmy się więc nad traktatem. Prus już nie ma; Polska staje się znowu faktem (konfederacja generalna z lata i postanowienia pokojowe o odtworzeniu Polski); powiedzmy, że Rosja oddaje całość III zaboru; Austria siedzi cicho bo nic nie może zrobić, a będzie się bała że wyjdą konszachty z carem. Pytanie co dzieje się z Prusami jako takimi (dla Polski? dla któregoś z dowódców francuskich?) oraz Kurlandią (znowu polskie lenno? może francuskie? a przyłączone do Polski czy zostaje przy Rosji? ) ?

 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
źwiesz
 

Hydrochoerus hydrochaeris
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 543
Nr użytkownika: 103.410

Zgred 0,5-wiekowy
Stopień akademicki: maxima rodent
Zawód: Animalis lagodny
 
 
post 5/11/2018, 19:31 Quote Post

Aleksander ma, wbrew pozorom, spore pole manewru. Swoje armie gromadzi na Ukrainie, Białorusi i Litwie. Miejsca sporo. I wykonuje nimi różne ruchy. Już to przysuwa bliżej granic, już to cofa, już to wydziela jakiś korpus pozorujący atak, już to odstępuje… Napoleon będzie musiał trzymać wojsko w Księstwie bezterminowo, bo wszak Rosjanie mogą uderzyć właśnie w momencie gdy zacznie wycofywać swe armie. Aleksandrowi zaś wystarczy czekanie, aż te setki tysięcy dzielnych napoleońskich wiarusów, stłoczonych w Księstwie, zaczną - po zjedzeniu koni i liści z drzew - zjadać z głodu własne buty.
Armie rosyjskie stoją na rozległych, żyznych i zasobnych ziemiach, napoleońskie - w niewielkim Księstwie. Do którego trza będzie szybko dowodzić masy jedzenia. A i tak pewnie nie starczy.
Komu pierwszemu puszczą nerwy i będzie musiał iść do ataku?
Poza tym, Aleksander będzie dalej robił to, co już raz zrobił: łamał blokadę kontynentalną i handlował z Anglią. I plany Napoleona o zagłodzeniu Albionu ostatecznie pójdą się stosunkować seksualnie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Pimli
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 103.187

 
 
post 6/11/2018, 13:07 Quote Post

QUOTE(źwiesz @ 5/11/2018, 19:31)
Aleksander ma, wbrew pozorom, spore pole manewru. Swoje armie gromadzi na Ukrainie, Białorusi i Litwie. Miejsca sporo. I wykonuje nimi różne ruchy. Już to przysuwa bliżej granic, już to cofa, już to wydziela jakiś korpus pozorujący atak, już to odstępuje… Napoleon będzie musiał trzymać wojsko w Księstwie bezterminowo, bo wszak Rosjanie mogą uderzyć właśnie w momencie gdy zacznie wycofywać swe armie. Aleksandrowi zaś wystarczy czekanie, aż te setki tysięcy dzielnych napoleońskich wiarusów, stłoczonych w Księstwie, zaczną - po zjedzeniu koni i liści z drzew - zjadać z głodu własne buty.
Armie rosyjskie stoją na rozległych, żyznych i zasobnych ziemiach, napoleońskie - w niewielkim Księstwie. Do którego trza będzie szybko dowodzić masy jedzenia. A i tak pewnie nie starczy.
Komu pierwszemu puszczą nerwy i będzie musiał iść do ataku?

No nieźle kolega popłynął... rolleyes.gif

1. Czyli Aleksander będzie biernie przyglądał się jak Napoleon wymazuje z mapy jego pruskiego sojusznika? W 1807 r. się nie przyglądał, więc dlaczego ma to robić tym razem?
2. Rosjanie uderzą, posuną się w głąb Księstwa, a tu nagle okaże się, że odwrót Francuzów był fortelem i Aleksander wpadnie w taką samą pułapkę jak Piotr Wielki podczas wyprawy na Turcję w 1711 r.
3. Rolnictwo w Rosji było dużo mniej wydajne niż na Zachodzie Europy.
4. Skąd pomysł, że po likwidacji Prus cała Wielka Armia ma czekać na atak skoncentrowana w Księstwie? Napoleon może wydzielić z niej rezerwy strategiczne rozlokowane daleko w głąb Niemiec.
QUOTE(El_Slavco @ 4/11/2018, 11:15)
Zastanówmy się więc nad traktatem. Prus już nie ma; Polska staje się znowu faktem (konfederacja generalna z lata i postanowienia pokojowe o odtworzeniu Polski); powiedzmy, że Rosja oddaje całość III zaboru; Austria siedzi cicho bo nic nie może zrobić, a będzie się bała że wyjdą konszachty z carem. Pytanie co dzieje się z Prusami jako takimi (dla Polski? dla któregoś z dowódców francuskich?) oraz Kurlandią (znowu polskie lenno? może francuskie? a przyłączone do Polski czy zostaje przy Rosji? )

Prawdę mówiąc, to wątpię żeby Napoleon zdecydował się na jakieś radykalne koncesje terytorialne. On nawet OTL podczas wyprawy z 1812 r. szukał porozumienia z Aleksandrem i to był jego główny cel. Myślę że ewentualny traktat obejmowałby powrót przez Rosję do blokady, uznanie rozbioru Prus i reaktywację Polski, oraz jakieś drobne cesje, takie jak np. Obwód Białostocki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
El_Slavco
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 953
Nr użytkownika: 47.579

 
 
post 6/11/2018, 16:55 Quote Post

Rozumiem, że mój 1 post jest niewidoczny jak powietrze? tongue.gif

Poszedłem za pomysłodawcą i napisałem, że doszło do walnej bitwy w której zwycięża Napoleon. Stąd myśl o traktacie. A Panowie (jeśli Panie to przepraszam) mi tu wyjeżdżają, że Aleksander będzie się bawił w kotka i myszkę z Napoleonem, a drugi że koncesje będą raczej niewielkie...

HALO! Po ptokach jest! Car przegrał, armie jeśli są to zdziesiątkowane. Zostaje - jak tez już pisałem - armia Tormasowa, wielokrotnie mniej liczna od Wielkiej Armii. I w takie sytuacji Napoleon miałby się cackać z carem? Dla mnie oddanie Polsce (przywróconej) ziem 3 zaboru i przywrócenie blokady kontynentalnej to absolutne minimum. Pozsotaje właśnie bardziej kwestia np. Kurlandii i Prus samych w sobie (mam na myśli PRUSY jako ziemię, nie państwo)

Ten post był edytowany przez El_Slavco: 6/11/2018, 16:55
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
źwiesz
 

Hydrochoerus hydrochaeris
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 543
Nr użytkownika: 103.410

Zgred 0,5-wiekowy
Stopień akademicki: maxima rodent
Zawód: Animalis lagodny
 
 
post 6/11/2018, 18:57 Quote Post

No nieźle kolega popłynął... (Pimli)

HALO! Po ptokach jest! Car przegrał, (El_Slavco)


Paczpan, Paniedzieju, jaki ten Napoleon był gupi, że nie wpadł na taki prosty pomysł ogrania Aleksandra. Normalnie chyba reptiliane go cesarzem mianowali, bo jak taki ciołek sam by do tego doszedł?
biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej