Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
63 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> BRONISLAW KOMOROWSKI, B. prezydent RP
     
adamos2006
 

Crusader
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.518
Nr użytkownika: 19.582

Zawód: technik
 
 
post 14/06/2010, 16:48 Quote Post

Bronisław Maria Komorowski ur. 4 czerwca 1952 w Obornikach Śląskich) – polski polityk i historyk. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2010–2015.
W okresie PRL działacz opozycji demokratycznej, w latach 1990–1991 i 1992–1993 wiceminister obrony narodowej, w latach 1991–2010 poseł na Sejm I, II, III, IV, V i VI kadencji, w latach 2000–2001 minister obrony narodowej, w latach 2005–2007 wicemarszałek Sejmu V kadencji, w latach 2007–2010 marszałek Sejmu VI kadencji. Od 10 kwietnia 2010 do 8 lipca 2010 wykonywał tymczasowo obowiązki prezydenta RP.
Jest synem Zygmunta Komorowskiego (profesora i afrykanisty) oraz Jadwigi z Szalkowskich, a także siostrzeńcem Haliny Wołłowicz. Mieszkał w rodzinnych Obornikach Śląskich, w Poznaniu, następnie w Józefowie (1956–1959), a od 1959 do 1966 w Pruszkowie, gdzie uczęszczał do szkoły podstawowej. W 1966 przeniósł się do Warszawy. Ukończył XXIV Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Norwida. W 1968 w trakcie nauki w szkole średniej brał udział w wiecach organizowanych w związku z wydarzeniami marcowymi. Za prowadzoną działalność opozycyjną po raz pierwszy został zatrzymany w 1971.
Przez wiele lat związany z ruchem harcerskim. Należał do 75 Mazowieckiej Drużyny Harcerskiej w Pruszkowie. Podczas studiów był instruktorem harcerskim w Szczepie 208 Warszawskich Drużyn Harcerskich i Zuchowych im. Batalionu „Parasol” w hufcu Związku Harcerstwa Polskiego Warszawa-Mokotów. W harcerstwie poznał przyszłą żonę.
W 1971 rozpoczął studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. W 1972 został skreślony z listy studentów po niezaliczeniu pierwszego roku, a w 1973 ponownie przyjęto go na studia. W 1977 uzyskał tytuł zawodowy magistra na podstawie pracy „Bunt” gen. Żeligowskiego jako koncepcja rozwiązania problemu litewskiego, której promotorem był Andrzej Garlicki. W trakcie studiów należał do Studenckiego Koła Naukowego Historyków UW, pełnił także funkcję jego prezesa.
Od 1977 do 1980 był stażystą w dzienniku „Słowo Powszechne”. Zaangażowany w działalność opozycyjną w ramach Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela. W 1979 znalazł się wśród założycieli wydawnictwa niezależnego Biblioteka Historyczna i Literacka. Organizował biblioteki pism drugoobiegowych, a także manifestacje niepodległościowe. W 1980 został skazany razem z działaczami ROPCiO na karę miesiąca aresztu za zorganizowanie w dniu 11 listopada 1979 manifestacji przed Grobem Nieznanego Żołnierza (rozprawie odwoławczej przewodniczył sędzia Andrzej Kryże).
W 1980 wstąpił do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, organizował struktury związku w Regionie Mazowsze, pracował w Ośrodku Badań Społecznych NSZZ „Solidarność”. W 1981 był jednym z sygnatariuszy deklaracji założycielskiej Klubów Służby Niepodległości. W czasie stanu wojennego był internowany od grudnia 1981 do czerwca 1982 w Jaworzu; po zwolnieniu pracował jako nauczyciel w Niższym Seminarium Duchownym w Niepokalanowie, kontynuował działalność opozycyjną, m.in. był jednym z założycieli podziemnego pisma „ABC. Adriatyk, Bałtyk, Morze Czarne”.
Był prezesem Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego. W 1990 został prezesem Ligi Morskiej (przemianowanej na Ligę Morską i Rzeczną) i funkcję tę pełnił przez 17 lat (do 2007).
W latach 1989–1990 pełnił funkcję dyrektora gabinetu ministra Aleksandra Halla w Urzędzie Rady Ministrów, a w latach 1990–1993 (z przerwą w 1992) – cywilnego wiceministra obrony narodowej ds. wychowawczo-społecznych w rządach Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego i Hanny Suchockiej.
Jako bezpartyjny kandydat Unii Demokratycznej uzyskiwał mandat poselski w wyborach w 1991 i 1993. W 1994 przystąpił do nowo powołanej Unii Wolności, w której w 1995 objął funkcję sekretarza generalnego. W 1997, pod koniec trwania Sejmu II kadencji, wraz z grupą działaczy UW pod kierownictwem Jana Rokity utworzył Koło Konserwatywno-Ludowe. W tym samym roku wraz z KKL przystąpił do nowo utworzonego Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, które jednocześnie przystąpiło do Akcji Wyborczej Solidarność. W SKL pełnił funkcje sekretarza generalnego i wiceprezesa.
W wyborach w 1997 zdobył mandat poselski jako kandydat AWS. W latach 1997–2000 przewodniczył sejmowej Komisji Obrony Narodowej, a w latach 2000–2001 był ministrem obrony narodowej w rządzie Jerzego Buzka. W 2001, jeszcze jako minister w mniejszościowym rządzie AWS, Bronisław Komorowski wraz z częścią działaczy SKL związał się z Platformą Obywatelską. Z listy tego ugrupowania kandydował w wyborach do Sejmu IV kadencji. Uzyskał mandat poselski w okręgu warszawskim. Wkrótce po inauguracji nowego parlamentu wystąpił z SKL i zaangażował się w działalność Platformy Obywatelskiej. Od 2001 był członkiem zarządu krajowego PO, a od 2006 wiceprzewodniczącym. W Sejmie IV kadencji był zastępcą przewodniczącego Komisji Obrony Narodowej i członkiem Komisji Spraw Zagranicznych. W 2002 zajął drugie miejsce w plebiscycie Programu III Polskiego Radia „Srebrne Usta” za wypowiedź na temat zakupu dla polskiego lotnictwa wojskowego samolotów F-16: Jest takie powiedzenie, że polski lotnik to jest taki, że jak trzeba będzie, to nawet poleci na drzwiach od stodoły. Więc proszę Państwa, chciałem z wielką satysfakcją stwierdzić, że to już nie grozi. Piloci polscy będą latali na F-16.
W wyborach do Sejmu V kadencji ponownie uzyskał mandat, tym razem w okręgu podwarszawskim. 26 października 2005 został wybrany na wicemarszałka Sejmu. Za jego kandydaturą głosowało 398 posłów. W trakcie tej kadencji był jednym z najbardziej aktywnych kontestatorów działalności rządów koalicji PiS-Samoobrona-LPR, w szczególności polityki zagranicznej i obronnej. Krytykował m.in. powierzenie sędziemu Andrzejowi Kryżemu funkcji wiceministra sprawiedliwości.
W wyborach do Sejmu w 2007 z powodzeniem startował z pierwszego miejsca na liście PO w okręgu podwarszawskim, uzyskując 139 320 głosów.
5 listopada 2007 na pierwszym posiedzeniu Sejmu VI kadencji Bronisław Komorowski został wybrany większością bezwzględną 292 głosów na Marszałka Sejmu. Jego konkurentem był Krzysztof Putra z PiS, który uzyskał 160 głosów. We wrześniu 2008 posłowie Klubu Parlamentarnego PiS złożyli wniosek o odwołanie go z tej funkcji, który jednak wycofali. 8 lipca 2010, w związku z wyborem na urząd prezydenta RP, zrezygnował z tej funkcji i jednocześnie złożył mandat poselski.
Z racji pełnienia funkcji marszałka Sejmu podejmował licznych gości zagranicznych, w tym głowy państw, szefów rządów, przewodniczących parlamentów, ministrów. Spotkał się również z Tenzinem Gjaco (XIV Dalajlamą).
21 sierpnia 2008 odwołał Bożenę Borys-Szopę ze stanowiska głównego inspektora pracy i powołał na tę funkcję Tadeusza Zająca.
Na skutek śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego w katastrofie lotniczej 10 kwietnia 2010, jako Marszałek Sejmu, w oparciu o art. 131 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997, przez trzy miesiące wykonywał obowiązki prezydenta RP. Funkcje te sprawował do 8 lipca 2010, kiedy to zrezygnował ze stanowiska marszałka Sejmu.
18 kwietnia 2010 uczestniczył w Krakowie w uroczystościach pogrzebowych Lecha i Marii Kaczyńskich, podczas których spotkał się m.in. z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Jako gospodarz uroczystości pogrzebowych przyjmował oficjalne kondolencje od zagranicznych delegacji.
Pierwszym powszechnie obowiązującym wydanym z racji uzyskanych uprawnień aktem prawnym było rozporządzenie z 10 kwietnia 2010 w sprawie wprowadzenia żałoby narodowej w dniach 10–16 kwietnia 2010. Uchwalone przez parlament ustawy po raz pierwszy podpisał 12 kwietnia 2010; kolejne podpisywał m.in. 16 kwietnia 2010 i 29 kwietnia (łącznie – 64 ustawy). 21 kwietnia 2010 wydał postanowienie o zarządzeniu przedterminowych wyborów prezydenckich na dzień 20 czerwca 2010[21]. 16, 19 i 23 kwietnia 2010 odznaczył pośmiertnie Orderami Odrodzenia Polski ofiary katastrofy.
8 maja 2010 udał się z dwudniową zagraniczną wizytą do Rosji na obchody 65. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
10 kwietnia 2010 powołał Jacka Michałowskiego na sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP oraz powierzył mu pełnienie obowiązków szefa Kancelarii Prezydenta RP. Postanowieniem z 6 lipca 2010 powołał go na szefa tego urzędu.
13 kwietnia 2010 powołał Stanisława Kozieja na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
7 maja 2010 powołał Mieczysława Cieniucha na szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Mianował także dowódców poszczególnych rodzajów wojsk[30].
19 maja 2010 powołał Romana Hausera na prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego. Dotychczasowemu prezesowi, Januszowi Trzcińskiemu, powierzył funkcję wiceprezesa NSA.
20 maja 2010 powołał nowych członków Rady Bezpieczeństwa Narodowego, wśród których znaleźli się przewodniczący największych ugrupowań opozycyjnych. Tego samego dnia mianował trzech dowódców sił powietrznych, wojsk lądowych i dowódcę operacyjnego sił zbrojnych.
27 maja 2010 złożył w Sejmie wniosek o powołanie Marka Belki na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Wniosek został przyjęty przez Sejm 10 czerwca 2010.
9 czerwca 2010 wyznaczył Franciszka Gryciuka pełniącym obowiązki prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
14 czerwca 2010 potwierdził wygaśnięcie kadencji wszystkich członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. 7 lipca 2010 powołał w skład KRRiT Jana Dworaka i Krzysztofa Lufta.
Był jednym z dwóch (obok Radosława Sikorskiego) kandydatów biorących udział w partyjnych prawyborach o nominację na kandydata w wyborach prezydenckich z ramienia PO. 27 marca 2010 w auli Politechniki Warszawskiej ogłoszono, że Bronisław Komorowski wygrał partyjne głosowanie (otrzymując 68,5% głosów), zostając oficjalnym kandydatem tego ugrupowania na urząd prezydenta RP.
Bronisław Komorowski zdecydował się wziąć udział w zarządzonych przez siebie przedterminowych wyborach prezydenckich jako oficjalny kandydat Platformy Obywatelskiej. Jego komitet wyborczy został zgłoszony do Państwowej Komisji Wyborczej 25 kwietnia 2010 i zarejestrowany 7 maja 2010. Hasło kandydata brzmiało „Zgoda buduje”.
Poparcia udzieliły mu Partia Demokratyczna – demokraci.pl (25 kwietnia 2010), Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe (6 maja 2010) i Demokratyczna Partia Lewicy (10 maja 2010).
Swoje wsparcie dla jego osoby jeszcze na etapie prawyborów wyrazili publicznie m.in. Władysław Bartoszewski, Tadeusz Mazowiecki i Lech Wałęsa. Do ogólnopolskiego komitetu poparcia przystąpiło początkowo ponad 150 osób, w tym aktorzy, naukowcy, sportowcy, przedsiębiorcy, artyści, pisarze, działacze opozycji demokratycznej i przedstawiciele kombatantów[43]. 14 maja 2010 głosowanie na marszałka Sejmu na łamach „Gazety Wyborczej” zapowiedział jej redaktor naczelny Adam Michnik. 2 czerwca 2010 w ramach prowadzonej kampanii wyborczej Bronisław Komorowski odwiedził Londyn, gdzie spotkał się z tamtejszą Polonią oraz sympatykami.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich 20 czerwca 2010 uzyskał 6 981 319 głosów (41,54%), zajmując 1. miejsce spośród 10 kandydatów. Wszedł do drugiej tury głosowania razem z Jarosławem Kaczyńskim, który uzyskał poparcie na poziomie 36,46%. Otrzymał oficjalne poparcie ze strony kandydującego w pierwszej turze Andrzeja Olechowskiego i wspierającego go Stronnictwa Demokratycznego. Za jego kandydaturą opowiedziała się również m.in. Unia Pracy.
W drugiej turze głosowania Bronisław Komorowski uzyskał 8 933 887 głosów ważnych, tj. 53,01%, wygrywając tym samym wybory, co zostało stwierdzone w obwieszczeniu i uchwale PKW z 5 lipca 2010. Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyborów 3 sierpnia 2010.
Pięcioletnia kadencja prezydencka Bronisława Komorowskiego rozpoczęła się 6 sierpnia 2010 z chwilą złożenia przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym. Przed złożeniem przysięgi zrezygnował z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. Symboliczne przejęcie zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi odbyło się w dniu Święta Wojska Polskiego przed Grobem Nieznanego Żołnierza 15 sierpnia 2010. Urzędowanie zakończył 6 sierpnia 2015 z chwilą zaprzysiężenia jego następcy Andrzeja Dudy.
Bronisław Komorowski złożył podczas swojej kadencji dwadzieścia sześć projektów ustaw. Były wśród nich m.in. nowelizacja ordynacji podatkowej wprowadzająca zasadę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika, a także zmiany w przepisach o stowarzyszeniach, zgromadzeniach i referendum lokalnym. Zawetował cztery ustawy, w tym o nasiennictwie i o okręgach sądowych. Skierował również dwanaście wniosków do Trybunału Konstytucyjnego.
We wrześniu 2010 nominował swoich przedstawicieli do Krajowej Rady Sądownictwa i Krajowej Rady Prokuratury – odpowiednio Łukasza Bojarskiego i Edwarda Zalewskiego.
14 października 2010 powołał Stanisława Dąbrowskiego na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego (od 19 października 2010), jego kontrkandydatem był Lech Paprzycki.
3 grudnia 2010 powołał Andrzeja Rzeplińskiego na prezesa Trybunału Konstytucyjnego oraz Stanisława Biernata na wiceprezesa TK.
8 listopada 2011 przyjął dymisję Rady Ministrów, desygnując Donalda Tuska na prezesa Rady Ministrów z misją tworzenia nowego gabinetu.
18 listopada 2011 powołał Donalda Tuska na prezesa Rady Ministrów oraz powołał członków jego rządu.
30 kwietnia 2014 powołał Małgorzatę Gersdorf na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego (która stała się pierwszą kobietą na tym stanowisku).
22 września 2014 powołał Ewę Kopacz na prezesa Rady Ministrów oraz powołał członków jej rządu.
5 lutego 2015 Bronisław Komorowski ogłosił, że będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach prezydenckich zarządzanych na 10 maja 2015. Dzień później rada krajowa Platformy Obywatelskiej udzieliła mu poparcia w tych wyborach. Otrzymał również poparcie Partii Demokratycznej, Partii Zielonych RP i Stronnictwa Demokratycznego. Podobnie jak w trakcie poprzedniej kampanii, został przedstawiony honorowy komitet poparcia.
Komitet wyborczy Bronisława Komorowskiego został zarejestrowany 18 marca 2015. Hasło kandydata brzmiało „Wybierz zgodę i bezpieczeństwo”.
W przeprowadzonej 10 maja 2015 pierwszej turze głosowania zajął 2. miejsce, zdobywając 5 031 060 głosów, co stanowiło 33,77% głosów ważnych. Ponieważ żaden z kandydatów nie przekroczył progu 50% głosów ważnych, Bronisław Komorowski wszedł do drugiej tury głosowania wraz z Andrzejem Dudą, który otrzymał 34,76% głosów ważnych. Przed drugą turą poparcia udzieliły mu Polskie Stronnictwo Ludowe i Liga Polskich Rodzin.
W przeprowadzonej 24 maja 2015 drugiej turze wyborów Bronisław Komorowski ponownie przegrał z Andrzejem Dudą z PiS, uzyskując 48,45% głosów ważnych (8 112 311 głosów).
14 sierpnia 2015 została zarejestrowana pozarządowa organizacja Fundacja „Instytut Bronisława Komorowskiego”.
Bronisław Komorowski od 1977 jest żonaty z Anną (z domu Dembowską), mają pięcioro dzieci[69]: Zofię (ur. 1979), Tadeusza (ur. 1981), Marię (ur. 1983), Piotra (ur. 1986) i Elżbietę (ur. 1989). Zajmował się hobbystycznie myślistwem.



=========================================================

Nieuchronnie i wielkimi krokami zbliżają sie wybory prezydenckie. Jednak niezależnie od ich wyniku w moim odczuciu jeden z kandydatów juz został gwiazdą tej kampanii. Gdy inni kandydaci do prezydenckiego fotela głowią się jak dotrzeć do wyborców i wzbudzić ich zainteresowanie, jemu przychodzi to bez trudu. Praktycznie nie ma dnia, by on nie szokował, dziwił, zdumiewał, rozśmieszał i bawił. Jakby nie oceniać tej postaci jedno trzeba mu przyznać- ma on niewiarygodną łatwość tworzenia wypowiedzi, które powodują ,że aż sutki stają dęba.
Uważam, że ten jego pokażny już dorobek nie powinien popaść w zapomnienie i dlatego też proponuję plebiscyt na najciekawszą, najbardziej rzucającą na kolana wypowiedż złotoustego Bronka. Proszę głosować.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Smardz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 842
Nr użytkownika: 34.798

Stopień akademicki: mgr prawa
Zawód: ekscentryczny
 
 
post 14/06/2010, 17:31 Quote Post

Mnie się podoba nr 2.
W tamtym momencie trafnie określało farsę, z której ktoś chciał "zrobić" zamach na prezydenta.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Damian W.
 

Wieczny łowca książek
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.193
Nr użytkownika: 31.041

Damian W.
Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 14/06/2010, 17:49 Quote Post

1. Widać, że p. Komorowski wie, co oznacza "Polak potrafi" biggrin.gif

Pozdrawiam!
DW
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
polpatr
 

Wielki Mistrz Jedi
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 771
Nr użytkownika: 53.851

Stopień akademicki: imperator
Zawód: obroñca imperium
 
 
post 14/06/2010, 18:24 Quote Post

Te słowa uważane z niefortunne były całkiem fajne biggrin.gif : "Zawsze mamy gdzieś w zanadrzu polską pamięć, że 400 lat temu w trochę innym charakterze, żołnierze polscy maszerowali po Placu Czerwonym."
A słowa, które rzuciły mnie na kolana to te o wyjściu z NATO. Gdyby PIS miał w swoich szeregach J.Palikota to boję się myśleć do kogo zostałby porównany lub jakim słowem określony B.Komorowski.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 14/06/2010, 18:32 Quote Post

W jakim konteście była: "piękna katastrofa"? Chyba nie Smoleńska ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
adamos2006
 

Crusader
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.518
Nr użytkownika: 19.582

Zawód: technik
 
 
post 14/06/2010, 20:22 Quote Post

On miał tak powiedzieć odwiedzając jeden z rejonów objętych powodzią. Z tym ,że już nigdzie nie mogę natrafić na te słowa, więc może to była tylko dziennikarska kaczka? Ale w takim razie inny cytat z Marszałka:
" W tamtym roku powódż, w tym roku powódż, to ludzie powinni sie już z tym oswoić".
A ja wybrałem tekst o NATO. Nie wiem, może dlatego, że jest najświeższy i jeszcze nie minęło osłupienie po usłyszeniu tych słów. Szkoda tylko, że on nie doprecyzował czy zamierza poprzestać na wystąpieniu ze struktur połnocnoatlantyckich czy może pójdzie za ciosem i doprowadzi do reaktywacji Układu Warszawskiego?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Eamr
 

Bojowa Gęś Wizygocka z Setidavy
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.636
Nr użytkownika: 39.134

 
 
post 14/06/2010, 21:06 Quote Post

Z wypowiedzią z wodą spływającą to jest tak, że cytuje się pierwszą część, że woda spływa, i olewa resztę kwestii: a problemy zostają z powodzianami… Nie mogę tego znaleźć w necie, ale było w TV, bardzo dokładny cytat.

Co o czywiście nie znaczy, że pozostałe wypowiedzi nie są gafowate – z wyjątkiem pyry smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
adamos2006
 

Crusader
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.518
Nr użytkownika: 19.582

Zawód: technik
 
 
post 14/06/2010, 21:26 Quote Post

Koleżanka najwyrażniej nie docenia Komorowskiego. Jemu nie chodziło o to, że problem zostaje z powodzianami, a o to, że powódż nigdy nie trwa dłużej niż kilka dni, bo woda spływa do Bałtyku.
Zresztą żeby nie być gołosłownym proszę dowód [dwa w jednym-stan wyjątkowy i woda-rzeka-morze]:
Klik
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 14/06/2010, 22:12 Quote Post

Wybrałem tekst o wodzie, uwielbiam, kiedy politycy z poważną miną, tonem mentora, wygłaszają oczywiste prawdy, to niepowtarzalny rodzaj komizmu, który aż prosi się o odpowiedź "serio? nie gadaj!" biggrin.gif
QUOTE
Z wypowiedzią z wodą spływającą to jest tak, że cytuje się pierwszą część, że woda spływa, i olewa resztę kwestii: a problemy zostają z powodzianami…
Cóż, tej wersji nie słyszałem, a w linku widziałem co innego... Z ciekawostek - wszyscy wyrzucali śp. Kaczyńskiemu, że nazwał Artura Boruca "Borubarem". Podczas gdy rzeczywiście jego wypowiedź brzmiał mniej więcej: "i Artur Boruc bardzo dobrze się zaprezentował" - tyle, że wypowiedź ucięto (nie była z początku tak ważna, bo zwracano uwagę na pierwszy człon, pomylenie nazwiska Rogera) i wyszło "i Artur Boruc bar...".
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Eamr
 

Bojowa Gęś Wizygocka z Setidavy
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.636
Nr użytkownika: 39.134

 
 
post 14/06/2010, 22:52 Quote Post

QUOTE(adamos2006 @ 14/06/2010, 21:26)
Koleżanka najwyrażniej nie docenia Komorowskiego. Jemu nie chodziło o to, że problem zostaje z powodzianami, a o to, że powódż nigdy nie trwa dłużej niż kilka dni, bo woda spływa do Bałtyku.
Zresztą żeby nie być gołosłownym proszę dowód [dwa w jednym-stan wyjątkowy i woda-rzeka-morze]:
Klik
*


To nie ta wypowiedź. Ale tu wytłumaczenie jest całkiem racjonalne – bo stan klęski żywiołowej wprowadza się na max 30 dni. I chyba chodzi o sam fakt wprowadzenia, który daje poszkodowanym określone korzyści – preferencje i ułatwienia w sprzątaniu bagna? Stan wyjątkowy to już większe zamieszanie, i nie wiem czy by cokolwiek tu pomógł.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
MikTadr
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 65.987

Zawód: Uczen
 
 
post 16/06/2010, 16:52 Quote Post

A oto jak brzmiała wypowiedź pana Bronka przytoczona w skrócie w punkcie 1.
Proszę państwa jest takie powiedzenie, że Polski lotnik to jest taki, że jak trzeba będzie, to nawet poleci na drzwiach od stodoły. Więc proszę państwa chciałem z wielką satysfakcją stwierdzić, ze to już nie grozi. Piloci polscy będą latali na eFach 16'tkach.
Oczywiście głosowałem za tą opcją. wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Tesla
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 73
Nr użytkownika: 58.765

Zawód: Konstruktor
 
 
post 16/06/2010, 17:33 Quote Post

Mój faworyt to :" Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych". biggrin.gif Chyba dlatego najbardziej mi się podoba bo lubię czarny humor.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 17/06/2010, 6:40 Quote Post

Moim zdaniem szczytem taktu było przypomnienie Rosjanom Dymitriad w dniu zwycięstwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
mariusz 70
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.883
Nr użytkownika: 51.390

mariusz kukowski
Stopień akademicki: pisze,czyta
Zawód: wykonywany:pracuje
 
 
post 17/06/2010, 7:54 Quote Post

QUOTE(Tesla @ 16/06/2010, 17:33)
Mój faworyt to :" Miałem dziś przyjemność wizytowania terenów powodziowych". biggrin.gif Chyba dlatego najbardziej mi się podoba bo lubię czarny humor.
*



Dla mnie wygrala wypowiedz jaka przytoczyl kol.Tesla. wallbash.gif
Powaznie ten Komorowski takie gafy strzela,czy jaja sobie robicie ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 17/06/2010, 8:09 Quote Post

QUOTE
Powaznie ten Komorowski takie gafy strzela,czy jaja sobie robicie ?

Poważnie, niestety dobrze to nie świadczy o jego inteligencji. Zagłosowałem na wyjście z NATO, bo to najbardziej debilny tekst jaki słyszałem. wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

63 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej