|
|
Rekonstrukcje twarzy - bezsens ?
|
|
|
ymarq
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 58.602 |
|
|
|
Emilia |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Posługuję się tutaj Aleksandrem jedynie jako przykładem, w którym miałoby to sens. Sądzę, że znajdziemy i takie, w których i kości są, i sens by to miało
|
|
|
|
|
|
|
|
W takich wypadkach należałoby robić ekshumację o co z różnych powodów może być nie łatwo.
|
|
|
|
|
|
|
ymarq
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 58.602 |
|
|
|
Emilia |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
QUOTE W takich wypadkach należałoby robić ekshumację o co z różnych powodów może być nie łatwo.
Dlatego idziemy na łatwiznę i wydajemy kasę na brzydkie, anonimowe i w ogóle nie wyjątkowe dziewczynki?
Nie wiem, ile szczątków czeka w kolejce na możliwość zrekonstruowania im facjaty, sądzę jednak, że jeżeli rekonstrukcja trupa A dałaby nam wiedzę np na temat chorób etc, dostarczyła konkretnych faktów, to powinna się odbyć w pierwszej kolejności, przed rekonstrukcją trupa B, ktorym tutaj może być np omawiana dziewczynka
Ten post był edytowany przez ymarq: 21/09/2010, 17:45
|
|
|
|
|
|
|
|
http://niaze-lingua.blogspot.com/2010_04_01_archive.html
Tłumaczenie:
Starożytna dziewczynka pokazała swoją twarz Fizyczne cechy charakterystyczne 11-letniej Myrtis odkryto w Muzeum Akropolu
Starożytna jedenastoletnia Atenka wygląda jak wszystkie inne dziewczynki w jej wieku, wtedy i teraz. Patrząc na nią można "rozpoznać" twarz małej sąsiadki ... Szatynka, jak uważają archeolodzy taki kolor włosów miała większość Ateńczyków, symetryczne rysy twarzy, którą zakłócają jedynie wystające w górnej szczęce zęby, jako że mleczaki nie zdążyły zostać zastąpione. "Moje wzruszenie było ogromne, kiedy zobaczyłem twarz Myrtis! Wiedziałem o niej jedynie tyle, że była dziewczynką, która mieszkała w Atenach w czasie wojny peloponeskiej, przeżyła oblężenie oraz zarazę i zmarła prawdopodobnie na dur brzuszny” - powiedział wczoraj po południu, profesor ortodoncji Uniwersytetu Ateńskiego Manolis Papagrigorakis przemawiając przed tłumami w sali Muzeum Akropolu, po raz pierwszy przedstawiając Myrtis.
Badania i rekonstrukcja trwały trzy lata, brało w niej udział wielu greckich i zagranicznych naukowców z różnych dziedzin. Projekt ten stał się możliwy tylko dzięki doskonałemu zachowaniu małej czaszki, odnalezionej w zbiorowej mogile 150 osób w Kerameikos w 1995 roku. Na pytanie jak bliska rzeczywistości jest rekonstrukcja, pan Papagrigorakis odpowiada zdecydowanie:
"Znalezisko było tak dobrze zachowane, że odchylenia od rzeczywistości mogą być tylko niewielkie". "Choć znaliśmy przyczyny śmierci, nie chcieliśmy nadawać twarzy wyrazu bólu jakiego być może dziewczynka doświadczyła przed śmiercią" - powiedział kończąc swe wystąpienie Pan Papagrigorakis. "Preferowaliśmy lekki uśmiech, oddający poczucie wewnętrznego spokoju, który zapewne miałaby na ustach, gdyby wiedziała, że 2400 lat później zbierzemy się tutaj u stóp Partenonu, by ze zdziwieniem, podziwem i wzruszenie oglądać jej dziecięcą twarz".
Samą twarz dziewczynki, okoliczności wykopalisk, proces badawczy w celu identyfikacji wirusa, który spowodował śmierć 1/3 Ateńczyków oraz proces rekonstrukcji Myrtis będą mogli śledzić zwiedzający wystawę, która otwarta zostanie w dniu 15 kwietnia w Muzeum Historii Naturalnej .
TO BHMA 10.04.10
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja tylko tak nieśmiało zauważam, że wiele badań - jak choćby badania Darwina na samym ich początku - też wydawało się mało praktyczną działalnością w porównaniu choćby z budową nowej fabryki
Zresztą możliwość ujrzenia twarzy osoby sprzed ponad dwóch tysięcy lat jest fascynująca sama w sobie. Myślę, że na trochę magii możemy sobie pozwolić.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ymarq @ 21/09/2010, 18:07) Od kiedy to nauka jest na służbie mas? Od zawsze ma służyć masom.
CODE Zapytaj ludzi czy woleliby darmowego hamburgera, czy dowiedzieć się czegoś o Aleksandrze Wielkim - 90% wybierze hamburgera, wierz mi.
Zgoda. Ale przecież tego burgera ktoś wymyślił, a to w pewnym sensie nauka
CODE I od kiedy kasa>nauka, co wynika Twojej wypowiedzi?
To nie tak, obie sprawy są powiązane. Na propagowaniu nauki można zarabiać kasę, która na ową naukę idzie.
CODE jak ktoś chce sobie tak zarabiać - ok, tylko niech się wtedy nie określa naukowcem, a biznesmenem.
A jedno przeczy drugiemu? Nie wiedziałem.
CODE Na wszystko jest czas, czas na takie zabawy będzie później. Quantum scimus gutta est, ignoramus mare - i o to mi ciągle chodzi, za mało wiemy na takie zabawy.
A niby dlaczego? Jeśli jesteśmy w stanie odtworzyć ryjek dziewczyny z Egiptu sprzed x tysiąca lat, to chyba nie wiemy o tym za mało?
CODE I swoją drogą, skoro to przyciąga ludzi do muzeów, to myślę że Olek Wielki przyciągnąłby bardziej niż anonimowa piękność. To po co nam ta bidulka?
Po to, że Olka trzeba wpierw znaleźć, by go potem pokazać...
|
|
|
|
|
|
|
ymarq
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 58.602 |
|
|
|
Emilia |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Tromp:
QUOTE Od zawsze ma służyć masom. A ile osób ma potrzebę wiedzieć co się działo chociażby 200 lat temu w Europie? Nie, nauka nie jest na służbie mas. To nie masy dyktują tematy, którymi zajmują się naukowcy. Czytaj uważnie!
QUOTE Zgoda. Ale przecież tego burgera ktoś wymyślił, a to w pewnym sensie nauka No cóż, jeżeli jedzenie hamburgera wnosi coś do Twojej naukowej wiedzy, to ja nie mam pytań
QUOTE A jedno przeczy drugiemu? Nie wiedziałem. Nikt nie napisał, że przeczy. Dobrze, jak jest kasa, mimo to celem samym w sobie pecunia nie jest.
QUOTE A niby dlaczego? Jeśli jesteśmy w stanie odtworzyć ryjek dziewczyny z Egiptu sprzed x tysiąca lat, to chyba nie wiemy o tym za mało? Sprzeczać się nie będę, powiem tyle że mam odmienne zdanie, btw z tego tematu mogłaby być ciekawa odrębna dyskusja
QUOTE Po to, że Olka trzeba wpierw znaleźć, by go potem pokazać... Odpowiem Ci cytatem z siebie, bo widać nie czytasz uważnie:
QUOTE Posługuję się tutaj Aleksandrem jedynie jako przykładem, w którym miałoby to sens. Sądzę, że znajdziemy i takie, w których i kości są, i sens by to miało
Fodele: dzięki za link i tłumaczenie. Dostrzegam zalety rekonstrukcji, mimo to dalej uważam, że są one niewarte wysiłków.
Aż mnie dziw bierze, że nie znalazł się do tej pory nikt poza mną, kto by nie dostrzegał bezcelowości odtwarzania Myrtis.
A może pojawi się jakiś nowy, przekonujący agrument w tej dyskusji? Apeluję o niepowtarzanie się
Ten post był edytowany przez ymarq: 21/09/2010, 19:21
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ymarq @ 21/09/2010, 20:18) A ile osób ma potrzebę wiedzieć co się działo chociażby 200 lat temu w Europie? Historia magistra vitae est.
CODE Nie, nauka n[b]ie jest na służbie mas.[/b] To nie masy dyktują tematy, którymi zajmują się naukowcy. Czytaj uważnie!
Przeciwnie, nauka jest na służbie mas, bo ma służyć poprawie bytu tychże mas (a co za tym idzie także wspierać rozrywkę), ponadto jest na ich utrzymaniu.
CODE No cóż, jeżeli jedzenie hamburgera wnosi coś do Twojej naukowej wiedzy, to ja nie mam pytań :)
Jedzenie-nie. Wymyślanie-owszem.
CODE Sprzeczać się nie będę, powiem tyle że mam odmienne zdanie, btw z tego tematu mogłaby być ciekawa odrębna dyskusja :)
Wiesz, odtwarzanie twarzy to nauka, która ma już zdajsie 80 lat, więc wcale niemało.
CODE [quote]Po to, że Olka trzeba wpierw znaleźć, by go potem pokazać...[/quote] Odpowiem Ci cytatem z siebie, bo widać nie czytasz uważnie: [quote]Posługuję się tutaj Aleksandrem jedynie jako przykładem, w którym miałoby to sens. Sądzę, że znajdziemy i takie, w których i kości są, i sens by to miało[/quote]
Czytałem to. Ale to nie zmienia faktu, że twarz prostej dziewczyny też może być atrakcją.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ymarq) Posługuję się tutaj Aleksandrem jedynie jako przykładem, w którym miałoby to sens. Sądzę, że znajdziemy i takie, w których i kości są, i sens by to miało Zamiast sądzić - wytypuj tych wartościowych. Sądzić potrafi każdy, trudniej o konkrety. Tylko nie wiem w jaki sposób byś chciała ustalić kryteria, bo np. cóż mi przeszkadza twierdzić, ze jest tylko dwóch ludzi, których prawdziwe twarze warto by zobaczyć - Hannibal Barkida i Sargon z Akadu?
|
|
|
|
|
|
|
ymarq
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 58.602 |
|
|
|
Emilia |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Sargonie, chociażby wszystkie czaszki praludzi są warte tego. Przeczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi, w których wskazuję, kiedy moim zdaniem rekonstrukcje mają sens:)
QUOTE Historia magistra vitae est. to chyba nie jest powszechnie rozumiane hasło wśród mas
QUOTE Przeciwnie, nauka jest na służbie mas, bo ma służyć poprawie bytu tychże mas (a co za tym idzie także wspierać rozrywkę), ponadto jest na ich utrzymaniu. Powtórzę się - to nie masy decydują o tematach prac naukowych i kierunku badań. (to też jest na osobną, zdaje się filozoficzną dyskusję )
QUOTE Czytałem to. Ale to nie zmienia faktu, że twarz prostej dziewczyny też może być atrakcją. widzę, że podzielasz mój punkt widzenia
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ymarq @ 21/09/2010, 22:02) Sargonie, chociażby wszystkie czaszki praludzi są warte tego. Przeczytaj moje wcześniejsze wypowiedzi, w których wskazuję, kiedy moim zdaniem rekonstrukcje mają sens:)
I takie rekonstrukcje są jak najbardziej wykonywane...
|
|
|
|
|
|
|
|
Sargonie, a nie ma na Forum gdzieś twojego zdjęcia? Bo z tym jegomościem nie powinno być problemu Gorzej z Olem Wielkim...
QUOTE(ymarq @ 21/09/2010, 22:02) to chyba nie jest powszechnie rozumiane hasło wśród mas Oj, chyba jednak jest... A jeśli nie w tej, to w spolszczonej formie.
CODE Powtórzę się - to nie masy decydują o tematach prac naukowych i kierunku badań.
Nie. Ale badania winny dawać cokolwiek. Albo praktycznego, jak szczepionka czy napęd, albo nie, jak nowa forma rozrywki. Jak np nowa atrakcja w muzeum, czyli facjata pewnej Egipcjanki sprzed "paru" lat.
CODE widzę, że podzielasz mój punkt widzenia
Nie za bardzo
|
|
|
|
|
|
|
ymarq
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 58.602 |
|
|
|
Emilia |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
Ależ podzielasz Ja bronię tutaj tezy, że rekonstrukcja tej dziewczynki jest jedynie czystą rozrywką i atrakcją
QUOTE Czytałem to. Ale to nie zmienia faktu, że twarz prostej dziewczyny też może być atrakcją.
Marthinusie, nikt nie twierdzi że nie są, na szczęście jeszcze nie mamy takiego naukowego rozpasania, żeby chemicy robili lody, biolodzy chodzili do parku leżeć na trawie, a historycy dociekali historii tego, co im masy w referendum podyktują
Myslę że nie ma tego co ciągnąć. Jak przez 3 strony ani nikt nie podziela mojego zdania, ani nikt mnie nie przekonał, to następnych 10 nic nie zmieni
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ymarq @ 21/09/2010, 22:33) Ależ podzielasz Ja bronię tutaj tezy, że rekonstrukcja tej dziewczynki jest jedynie czystą rozrywką i atrakcją Nic podobnego. Ja bronię tezy, że jest ona rozrywką, atrakcją, ale i jest to nauka.
CODE Marthinusie,
Tym bardziej, że odpowiadasz na mój tekst Ale mniejsza o to.
CODE nikt nie twierdzi że nie są, na szczęście jeszcze nie mamy takiego naukowego rozpasania, żeby chemicy robili lody,
Nie? A kuchnia molekularna to pies?
CODE biolodzy chodzili do parku leżeć na trawie,
A czemu nie?
CODE a historycy dociekali historii tego, co im masy w referendum podyktują :)
A czemu mają nie słuchać mas? Tak "przy okazji"?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|