Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Osłabienie Nato, A bezpieczeństwo Polski
     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 31/01/2011, 19:33 Quote Post

Dzisiejsze NATO jest sojuszem rozdartym wewnętrznie, Francja będąc członkiem paktu, sprzedaje nowoczesną broń Rosji, która zagraża państwom bałtyckim i Polsce. Jak powinna wobec faktu osłabnięcia sojuszu postępować Polska? Czy można jakoś wzmocnić NATO?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 31/01/2011, 19:39 Quote Post

Witam!
QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 31/01/2011, 20:33)
Dzisiejsze NATO jest sojuszem rozdartym wewnętrznie, Francja będąc członkiem paktu, sprzedaje nowoczesną broń Rosji, która zagraża państwom bałtyckim i Polsce. Jak powinna wobec faktu osłabnięcia sojuszu postępować Polska? Czy można jakoś wzmocnić NATO?
*


Hieronimie, chyba cię to zanadto nie dziwi? Francja od bardzo dawna utrzymuje dobre stosunki z kolejnymi wariantami Rosji. Poza tym, nie jest jednak typowym krajem NATOwskim, bowiem na łono Sojuszu powróciła (co też jest nie bez znaczenia) niedawno, a poza tym zawsze starała się prowadzić politykę niezależną od innych-i z jej perspektywy owa transakcja jest korzystna.
Co do Polski-warto kupić coś, co może posłać Mistrala do wszystkich morskich diabłów rolleyes.gif Bo na działania dyplomatyczne czy gospodarcze jesteśmy za wąscy. Ewentualnie sami możemy się zgłosić do kolejnego przetargu ogłoszonego przez FR rolleyes.gif
Jak wzmocnić NATO? A chyba się nie da.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 31/01/2011, 19:44 Quote Post

QUOTE
Hieronimie, chyba cię to zanadto nie dziwi? Francja od bardzo dawna utrzymuje dobre stosunki z kolejnymi wariantami Rosji.

Nie tyle dziwi, co martwi. sad.gif

QUOTE
Co do Polski-warto kupić coś, co może posłać Mistrala do wszystkich morskich diabłów

Co proponujesz?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 31/01/2011, 19:49 Quote Post

QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 31/01/2011, 20:44)
Nie tyle dziwi, co martwi.  sad.gif
*


Nie martwię się tym, na co nic nie poradzę. Stało się, trudno. Trzeba szukać środków zdolnych do przeciwdziałania.
CODE

Co proponujesz?

Zrób mnie szefem MON, daj mi kasę (na same okręty tak ze 4-5 mld zł rocznie), to ci powiem tongue.gif
A poważnie, póki co nie możemy mieć nic, prócz NDR na RBSach (co jest realizowane) i jakichś pocisków podwieszanych (dla ułatwienia logistyki lotnicza wersja tegoż, ew. jakieś szybujące inteligentne bomby dla Jastrzębi). Docelowo-także okręty. Wbrew pozorom nie od czapy byłaby nadbrzeżna bateria klasycznej artylerii... rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 31/01/2011, 19:58 Quote Post

QUOTE
Zrób mnie szefem MON, daj mi kasę (na same okręty tak ze 4-5 mld zł rocznie), to ci powiem

Wybierz mnie na premiera, to Cię zrobię i dam kasę wink.gif

A tak poważnie mówiąc, co z planem, który ponoć forsował Sikorski, po słynnych manewrach na Białej Rusi, w ramach, którego do ochrony państw bałtyckich, w razie alarmu, miało być przeznaczonych 9 dywizji NATO w tym dywizje armii Polski, Niemiec i Wielkiej Brytanii?

Ten post był edytowany przez Hieronim Lubomirski: 31/01/2011, 20:02
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 31/01/2011, 20:09 Quote Post

QUOTE(Hieronim Lubomirski @ 31/01/2011, 20:58)
Wybierz mnie na premiera, to Cię zrobię i dam kasę wink.gif
*


Nie sądzę, nie ta opcja wink.gif
CODE

A tak poważnie mówiąc, co z planem, który ponoć forsował Sikorski, po słynnych manewrach na Białej Rusi, w ramach, którego do ochrony państw bałtyckich, w razie alarmu, miało być przeznaczonych 9 dywizji NATO w tym dywizje armii Polski, Niemiec i Wielkiej Brytanii?

Nie wiem. Znając życie, pewnie nic.
Jedynym przeciwdziałaniem wzmocnienia bałtyckiej części WMF chwilowo może być to, co napisałem. Docelowo powinny powstawać nowe okręty (4 duże, np korwety-jedna w remoncie, jedna na misji, 2 w gotowości na Bałtyku, 3-5 OP, drobnica w stylu okrętów typu Hamina w liczbie 6-8 sztuk, 3-4 niszczyciele min i okręty pomocnicze), obrona wybrzeża (NDR, może nawet 2 kompletne systemy, jednostki lądowe) i wzmocnienie oraz dozbrojenie PSP. Tylko za co?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
alcesalces1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.681
Nr użytkownika: 19.375

Stopień akademicki: majster
Zawód: numerator
 
 
post 31/01/2011, 20:21 Quote Post

Nie tak dawno naczelnik Żaboli wyzywał nas od koni trojański Eurosojuzu. A dziś francuska Marianna zażywa rozkoszy we włochatych łapach rosyjskiego niedźwiedzia. To ma być sojusznik?
Kwas i Kaczor lizali cholewki Amerykańcom, którzy w mazurskich katowniach maltretowali porwany w czasie tzw. wojny z terroryzmem. A co dostaliśmy w zamian?
Za komuny Armia Radziecka stacjonowała na naszym terytorium, a ZSRR nie angażował Wojska Polskiego w wojnę w Afganistanie. Jedyna operacja w jakiej wzięło Wojsko Polskie wspólnie z Armią Radziecką, była wycieczka do Czechosłowacji, bo trudno bratnią pomoc nazywać inwazją.

Musimy się z Rosją dogadać, bo nie stać nas na bezsensowne topienie kasy w zbrojeniach. 1/3 budżetu MON idze na emerytury.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 31/01/2011, 20:35 Quote Post

QUOTE(alcesalces1 @ 31/01/2011, 21:21)
Kwas i Kaczor lizali cholewki Amerykańcom, którzy w mazurskich katowniach maltretowali porwany w czasie tzw. wojny z terroryzmem. A co dostaliśmy w zamian?
*


Śmierdzący efekt przemiany materii.
CODE

Za komuny Armia Radziecka stacjonowała na naszym terytorium, a ZSRR nie angażował Wojska Polskiego w wojnę w Afganistanie. Jedyna operacja w jakiej wzięło Wojsko Polskie wspólnie z Armią Radziecką, była wycieczka do Czechosłowacji, bo trudno bratnią pomoc nazywać inwazją.

Ano. Tyle, ze z ZSRR to ten sojusz jakoś tak lepiej wyglądał-gdy pominie się fakt, że był narzucony siłą ofc.
CODE

Musimy się z Rosją dogadać, bo nie stać nas na bezsensowne topienie kasy w zbrojeniach.

Czy ja wiem... Na bezsensowne na pewno nie. Na sensowne już tak. Ogólnie Polsce należy się szereg reform-NFZ, administracji, parę poprawek w konstytucji, systemu emerytalnego, gospodarki... Ale do tego trzeba przede wszystkim chęci, a na efekty-czasu.
CODE

1/3 budżetu MON idze na emerytury.

Ano. Nieco chora sytuacja. Jak to wygląda w innych krajach? Pamiętam, ze w którejś NTW było porównanie z jakimiś innymi krajami, ale obecnie nie mam dostępu do swojej biblioteczki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
yulian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 245
Nr użytkownika: 34.880

Stopień akademicki: wyzszy
 
 
post 31/01/2011, 21:05 Quote Post

W sytuacji erozji sojuszu NATO, powinniśmy po pierwsze - robić dobrą minę do złej gry (bo lepiej, żeby ten sojusz, nawet słaby, istniał, niż żeby powstała niebezpieczna próżnia geopolityczna). Po drugie - bezustannie naciskać na NATO, aby miało opracowane plany bojowe na wypadek inwazji na państwa bałtyckie lub Polskę (bo bez tych planów, na 100% w razie czego mamy powtórkę z sojusznikami z 1939). Po trzecie - i najważniejsze - powinniśmy postawić na bilateralne sojusze z pojedynczymi państwami, zainteresowanymi współpracą. Szwecja i Węgry już same się do nas zgłosiły. Istnieje także możliwość współpracy z Chinami, które interesują się naszym regionem. Jak minie czas Obamy, to prawdopodobnie powróci też możliwość współpracy z USA.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 31/01/2011, 21:08 Quote Post

QUOTE(yulian @ 31/01/2011, 22:05)
Szwecja i Węgry już same się do nas zgłosiły.
*


Znając życie, nie wykorzystamy kolejnej szansy na zaistnienie rolleyes.gif
CODE

Istnieje także możliwość współpracy z Chinami, które interesują się naszym regionem. Jak minie czas Obamy, to prawdopodobnie powróci też możliwość współpracy z USA.

Zapewne. A co do Chin, masz na myśli coś takiego, jak podczas DWŚ z Japonią? W teorii wróg,w praktyce dobry kolega?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
yulian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 245
Nr użytkownika: 34.880

Stopień akademicki: wyzszy
 
 
post 31/01/2011, 21:18 Quote Post

QUOTE("Tromp")
Znając życie, nie wykorzystamy kolejnej szansy na zaistnienie


Niewielka nadzieja w tegorocznych wyborach, może też w jakimś szoku, który ostatecznie obudzi polskie "elyty" (np. jak Rosja wykręci kolejny numer na Kaukazie, albo w krajach bałtyckich)...

QUOTE("Tromp")
Zapewne. A co do Chin, masz na myśli coś takiego, jak podczas DWŚ z Japonią? W teorii wróg,w praktyce dobry kolega?


Tak, mniej więcej. Nawet nie musielibyśmy traktować ich jako wroga, bo w zasadzie nie mamy sprzecznych interesów z Chinami, może poza sprawą Tybetu, ale to w imię realpolitik można by odpuścić. Chiny mają biliony dolarów rezerw, z którymi dosłownie nie mają co robić (efekt masowego wykupywania amerykańskich obligacji), a muszą w miarę szybko się ich pozbyć (bo dolar niepewny, może za chwilę nic nie być wart). Chińczycy już budują odcinek autostrady Warszawa-Łódź, a chcieliby więcej. Można by ich zachęcić do inwestycji w polski przemysł zbrojeniowy (Amerykański offset nie wypalił).
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Hieronim Lubomirski
 

Hetman Wielki Koronny
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.581
Nr użytkownika: 1.410

Zawód: Kawaler Maltanski
 
 
post 31/01/2011, 21:27 Quote Post

QUOTE
Po trzecie - i najważniejsze - powinniśmy postawić na bilateralne sojusze z pojedynczymi państwami, zainteresowanymi współpracą. Szwecja i Węgry już same się do nas zgłosiły

O Szwecji już wiemy, a jakie propozycje złożyli nam Węgrzy?

Ten post był edytowany przez Hieronim Lubomirski: 31/01/2011, 21:27
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
yulian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 245
Nr użytkownika: 34.880

Stopień akademicki: wyzszy
 
 
post 31/01/2011, 21:30 Quote Post

QUOTE("Hieronim Lubomirski")
O Szwecji już wiemy, a jakie propozycje złożyli nam Węgrzy?


Polska była przecież pierwszym krajem, w którym złożył wizytę zagraniczą Orban, zaraz po objęciu fotela premiera.

"Orban powiedział wówczas, że najbliższe dziesięć lat chciałby poświęcić budowaniu wspólnoty środkowoeuropejskiej, w której pierwsze skrzypce grałaby Polska – jako przywódca i organizator wspólnej strefy interesów państw położonych między Rosją a Niemcami."

http://www.fronda.pl/news/czytaj/rzecznik_...ej_solidarnosci

Nieszczęście w tym, że kiedy na Węgrzech doszła do władzy niezależna prawica, to u nas niezależna prawica tę władzę straciła.

Ten post był edytowany przez yulian: 31/01/2011, 21:31
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 31/01/2011, 21:37 Quote Post

QUOTE(yulian @ 31/01/2011, 22:18)
Niewielka nadzieja w tegorocznych wyborach,
*


Bardzo niewielka-ja jej w sumie nie mam...
CODE

może też w jakimś szoku, który ostatecznie obudzi polskie "elyty" (np. jak Rosja wykręci kolejny numer na Kaukazie, albo w krajach bałtyckich)...

Ano właśnie... Jakbyśmy mieli elity... Nawet z Rosją by się dało sensownie dogadać...
CODE

Nawet nie musielibyśmy traktować ich jako wroga, bo w zasadzie nie mamy sprzecznych interesów z Chinami, może poza sprawą Tybetu, ale to w imię realpolitik można by odpuścić.

Z Japonią też nie mieliśmy sprzecznych interesów. Nasi sojusznicy mieli sprzeczne interesy, o to mi chodziło.
CODE

Chiny mają biliony dolarów rezerw, z którymi dosłownie nie mają co robić (efekt masowego wykupywania amerykańskich obligacji), a muszą w miarę szybko się ich pozbyć (bo dolar niepewny, może za chwilę nic nie być wart). Chińczycy już budują odcinek autostrady Warszawa-Łódź, a chcieliby więcej. Można by ich zachęcić do inwestycji w polski przemysł zbrojeniowy (Amerykański offset nie wypalił).

W zbrojeniówkę raczej nie... Ale stocznie i masa innych inwestycji czekają.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej