Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Amerykańskie lotnictwo pokładowe podczas wojny..., w Wietnamie 1964-1973... - M. Stanecki
     
Marchi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 6.948

Zawód: student
 
 
post 18/10/2012, 22:54 Quote Post

Już od kilku dni dostępne na Wanaxie, a jakoś nikt topicu nie założył.

Maciej Stanecki "Amerykańskie lotnictwo pokładowe podczas wojny w Wietnamie 1964-1973 i powstanie szkoły TOP GUN."

Ciekawi mnie ta pozycja. Zastanawiam się ile w niej można będzie znaleźć na temat doktryny użycia lotnictwa pokładowego, pewnie sporo. Zamieszczony na Wanaxie spis treści trochę niepokoi. Nie wynika z niego, że pierwsza część tytułu rzeczywiście jest omawiana w tekście smile.gif.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
barrsa
 

Comte de Barcelona
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 591
Nr użytkownika: 34.051

 
 
post 26/05/2017, 10:50 Quote Post

Czytałem jakiś czas temu tę książeczkę i mimo, że nie interesuje mnie za bardzo ten okres a jeszcze bardziej ten aspekt wojny w Wietnamie to lektura była ciekawa i na pewno mogę polecić tę pozycję.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Gajusz Mariusz TW
 

Ambasador San Escobar
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.251
Nr użytkownika: 98.326

M.
Stopień akademicki: Korvettenkapitan
Zawód: Canis lupus
 
 
post 29/01/2023, 18:09 Quote Post

Słów kilka po lekturze.

QUOTE(Marchi @ 18/10/2012, 22:54)
"Amerykańskie lotnictwo pokładowe podczas wojny w Wietnamie 1964-1973 i powstanie szkoły TOP GUN."
Ciekawi mnie ta pozycja. Zastanawiam się ile w niej można będzie znaleźć na temat doktryny użycia lotnictwa pokładowego, pewnie sporo. Zamieszczony na Wanaxie spis treści trochę niepokoi. Nie wynika z niego, że pierwsza część tytułu rzeczywiście jest omawiana w tekście smile.gif.
*



O doktrynie raczej mało. Początek tytułu powinien brzmieć: Walki powietrzne amerykańskiego lotnictwa pokładowego podczas wojny w Wietnamie.. A sam Autor o celach książki pisze tak:
QUOTE
Celem pracy jest zdiagnozowanie przyczyn niekorzystnego współczynnika zestrzeleń w stosunku do strat w pierwszej fazie konfliktu oraz zapoznanie się z nowymi metodami szkolenia, zastosowanymi w celu zwiększenia współczynnika zestrzeleń do strat, ich ocena oraz odpowiedzi na pytania: co było przyczyną niskiego wskaźnika zestrzeleń - wyszkolenie?, sprzęt? Czy piloci byli dobrze przygotowani do  udziału w konflikcie? W jakim stopniu utworzenie szkoły TOP GUN poprawiło sytuację lotnictwa pokładowego?


Maciej Stanecki nie ukrywa swego podziwu dla pilotów lotnictwa pokładowego. Co by nie mówić - prócz wspólnych elementów z kolegami po fachu z lądu cechuje ich odmienna technika startu i lądowania. Mamy także wzmiankę wizerunkową z kinematografii (pół żartem, pół serio): pierwsze pytanie prezydenta do doradców gdy zaognia się gdzieś sytuacja - gdzie jest nasz najbliższy lotniskowiec?
Ale do rzeczy. Lekturę na poważnie zaczynamy od opisu pojedynków lotniczych pomiędzy samolotami myśliwskimi (lub wielozadaniowymi) US NAVY i lotnictwa Płn. Wietnamu. Dokładne, wraz z numerami seryjnymi amerykańskich maszyn. Co prawda piloci F-8 radzili sobie całkiem całkiem (6:1), jednak ci na F-4 już nie (2:1). Poznajemy przyczynę tej różnicy (likwidacja Szkoły Zastosowania Bojowego Marynarki Wojennej (FAGU), jedynie eskadry trenowane w manewrowej walce powietrznej to te z F-8 Crusader). Później śledzimy proces powołania komisji pod przewodnictwem komandora Aulta, która miała na celu zbadać przyczyny słabych wyników w walkach powietrznych. Poznajemy główne wnioski wynikające z jej prac oraz zalecenia dla "góry" US NAVY. Jak się domyślamy - dalej to powstanie szkoły TOP GUN i jej pierwsze lata funkcjonowania. Wobec tego, że F-8 był maszyną schodzącą, tylko dla personelu eskadr latających na F-4 (w tym omówione konkretne ćwiczenia z walk powietrznych podczas których odkrywano na powrót Amerykę - podstawą kształcenia w TOP GUN było przypomnienie pilotom o manewrach w płaszczyźnie pionowej gdy walczy się z przeciwnikiem o mniejszej mocy napędu...). Mamy tu także kilka smaczków, takich jak: Na wieść o pierwszym zestrzeleniu po wznowieniu walk powietrznych nad Wietnamem Płn, i że to absolwenci szkoły, według ówczesnego d-cy TOP GUN (kmdr. por. J.C. Smith), zamknięto szkołę i cały dzień spędzono w barze. Warto wiedzieć, że wznowienie bombardowań DRW (po wcześniejszym wstrzymaniu operacji Rolling Thunder) rozpoczęło się, gdy pewna ilość absolwentów kursu TOP GUN była już z powrotem na pokładach lotniskowców operujących na wodach płd-wsch Azji. Po prześledzeniu kolejnych walk Autor próbuje odpowiedzieć na zadane we wstępie pytanie a książkę kończy aneks z krótką prezentacją lotniskowców i maszyn pokładowych US NAVY plus ogólne omówienie zadań i funkcjonowania lotnictwa pokładowego podczas tej wojny. Lekturę ubarwia szereg wspomnień weteranów walk powietrznych i instruktorów szkoły więc mimo fragmentów dość "biurokratycznych", są i te naprawdę wciągające.

Uwagi:
- Oczywiście jest także, choć maksymalnie skrócony, fragment o historii samego konfliktu. A tam czytamy: Poza tym (doradztwo i szkolenie - GMTW) Stany Zjednoczone zdecydowały się przekazać Francuzom kilka okrętów, w tym lotniskowiec USS Langley oraz kilkanaście samolotów typu F6F Hellcat oraz SBD Dauntless. No, było tego "trochę" więcej mimo niechęci Białego Domu. Zmiana nastąpiła po wyniku wojny w Korei ale to już inna historia.
- Przewodniczący komisji - komandor Ault: Raz czytamy: W środowisku lotników pokładowych do dziś się mówi, że właśnie ta bezkompromisowa postawa i twardy charakter utorowały mu drogę do admiralskiej nominacji. Kilka stron dalej:
Bezkompromisowa postawa komandora Aulta najprawdopodobniej zaowocowała tym, że nie otrzymał on nominacji admiralskiej.
- Zamienna pisownia AIM-7/-9, Aim-7/-9 (tak, jestem purystą wink.gif ).
- Z początku szkoła nie była jednostką samodzielną i nie posiadała własnych maszyn, więc działała w ramach większej struktury, której nazwa zmieniała się podczas całej lektury: 121 Pułk Szkoleniowy, 121 Pułk Szkolny, 121 Pułk Szkolenia Zaawansowanego. Szczegóły zostawiam kwestii tłumaczenia, jednak czy w strukturach US NAVY występowały jednostki lotnicze o strukturze pułku?
- W Aneksie było kilka wpadek, choćby:
W lutym 1968 rozpoczął się proces dostarczania F-4B do skrzydeł lotnictwa pokładowego.
Samolot A-1 Skyrider został opracowany, aby sprostać zapotrzebowaniu Marynarki Wojennej na jednomiejscowy bombowiec nurkujący, mogący przenosić również torpedy, który odegrał istotną rolę podczas drugiej wojny światowej.
Zadania Iron Hand - celem były pociski SA-2, których stanowiska były zwalczane najczęściej za pomocą rakiet typu AGM-45 Shrike.

W podsumowaniu Autor zadaje pytanie które jest klasycznym dla interesujących się historią konfliktu w Wietnamie: czy nieograniczone bombardowania DRW na początku wojny zmieniłyby jej wynik? Odpowiada: Sam fakt istnienia groźby włączenia się do wojny Chińskiej Republiki Ludowej lub Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich podważają wartość argumentu, że przeprowadzenie intensywnych bombardowań na początku wojny, podobnych do operacji Linebacker II, przyniosłoby Stanom Zjednoczonym szybkie zwycięstwo nad DRW. Mimo, że jak sam zauważa: działania te w zasadzie doprowadziły do rozmów pokojowych i zakończenia wojny. Oczywiście było już po wydarzeniach nad Ussuri oraz zmianie polityki Nixona wobec ChRL, jednak osobiście nie podpisałbym się pod wnioskiem Autora.

Myślę, że książka skierowana głównie do zainteresowanych tym konfliktem, choć po wpisie barrsy, widzę, że nie tylko. Może po nowej odsłonie kinowego TOP GUN jeszcze i bardziej przypadkowa grupa czytelników poszuka tego tytułu. Osobiście uważam - szczególnie po lekkiej korekcie tytułu - że praca broni się i jest warta polecenia.

A na koniec...

Nie ma punktów za drugie miejsce - jedno z pierwszych haseł szkoły TOP GUN smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej