Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Test Mtdna jest U5b1b1a ?, Czy mam pochodzenie od Wikingów ?
     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 18/11/2017, 19:52 Quote Post

Na calym Pogorzu tak jest. Poszukaj hasla Gluchoniemcy. Polonizacja nastapila dopiero w XVII wieku, a liczba osadnikow niemieckich byla dosc spora a zasieg byl daleko na wschod. I to nie tylko Niemcy. Bo i Szkoci, Ormianie, Szkoci, Wegrzy i cala platanina woloska i ruska. A I Zydzi, ktorzy sami w sobie byli zroznicowani.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Robrojek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 102.576

Robert Tobolewski
Zawód: Technician
 
 
post 19/11/2017, 2:29 Quote Post

Czyli to jest teraz poczucie narodowe, jak to Słowacki kiedyś pisał ze Polakiem nie wystarczy się urodzić, Polakiem być to jest obowiązek, czy coś w tym rodzaju jeśli się nie mylę, bo prawda jest taka ze tyle wojen, najemnych wojsk, najazdów emigracji, zmian granic itd to pewnie większość z nas ma coś po trochę, z tego co wiem to Słowianie siedzieli na ziemiach Bawarii w VI wieku gdzie później byli zgermanizowani.
Pytanie - zastanawiałem się kiedyś, ze na przykład jak by Stalin przesuną granice do góry to bym był teraz Słowakiem? czy rodzina musiała by emigrować?, czy odwrotnie czy Słowacy by mówili po polsku? Będąc tak blisko nie ma tam żadnych polskich nazwisk? Czy oni zawsze byli narodem i przetrwali tak długo? Z tego co wiem to byli w większości pod Węgrami. I tez coś się obiło ze moje i słowackie ziemie były tez pod panowaniem rzymian przez jakiś okres? Mam nadzieje ze nie za wiele pytań?smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.080
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 19/11/2017, 11:20 Quote Post

Z tymi niemieckimi nazwiskami na Pogórzu jest jeszcze ten myk, że one są w różnym stopniu spolonizowane. Czasem na pierwszy rzut oka trudno się domyślić, np. Wędrychowicz (Weindrich), Pelczar (Pelzer), Wojnarek (Weiner), etc.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 19/11/2017, 12:27 Quote Post

QUOTE(kmat @ 19/11/2017, 12:20)
Z tymi niemieckimi nazwiskami na Pogórzu jest jeszcze ten myk, że one są w różnym stopniu spolonizowane. Czasem na pierwszy rzut oka trudno się domyślić, np. Wędrychowicz (Weindrich), Pelczar (Pelzer), Wojnarek (Weiner), etc.
*




Dla niepoznaki Szwedzi z Klimkówki przyjęli nazwisko Penar, żeby nikt ich nie wyśledził smile.gif Koloniści niemieccy na Pogórzu pochodzili w sporej mierze z niemieckich osad ze Spisza i Szarysza, więc i tak w pewnym stopniu musieli być lekko zeslawizowani. Ale stanowili spory procent nie tylko po wsiach ale i w miastach, w Sanoku i Krośnie. A i asymilacja byłą długa, bo zakończyła się dopiero w XVIII wieku w przypadku Markowej. Niektórzy językoznawcy widzieli tam podobne zjawiska językowe jak na Śląsku. A dodatkowo jeszcze kolonizacja józefiańska w końcówce XVIII wieku...
Zresztą Doły Jasielsko Sanockie tworzą jedną, wyodrębnioną jednostkę osadniczą, w pewnym sensie izolowaną od sąsiednich grup, mającą silne związki ze wschodnią i środkową Słowacją poprzez obniżenie w postaci Beskidu Niskiego i liczne przełęcze. Doliny rzek były dość żyzne, więc osadnictwo było dość gęste, a sieć szlaków handlowych sprzyjała rozwojowi miast, stąd napływ ludności tradycyjnie trudniących się handlem Ormian i Żydów. Z tym, że Żydzi podkarpaccy byli raczej mocno spolonizowani i utrzymywali ożywione kontakty z resztą ludności.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.080
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 19/11/2017, 14:18 Quote Post

CODE
Doliny rzek były dość żyzne, więc osadnictwo było dość gęste,

Ale klimat już taki se. Na moje to najważniejszym czynnikiem jeśli chodzi o gęstość osadnictwa było względne bezpieczeństwo w czasie wojen. W górzystym terenie armie tracą szybkość, więc się zwykle w takie tereny nie pchają, bo łatwo mogą zostać wymanewrowane przez wroga, który został na nizinie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 19/11/2017, 15:02 Quote Post

QUOTE(kmat @ 19/11/2017, 15:18)
CODE
Doliny rzek były dość żyzne, więc osadnictwo było dość gęste,

Ale klimat już taki se. Na moje to najważniejszym czynnikiem jeśli chodzi o gęstość osadnictwa było względne bezpieczeństwo w czasie wojen. W górzystym terenie armie tracą szybkość, więc się zwykle w takie tereny nie pchają, bo łatwo mogą zostać wymanewrowane przez wroga, który został na nizinie.
*




Nie do końca. W porównaniu do sąsiednich krain był lepszy. Nie chodzi mi tylko o okoliczne pagórki, ale też np o Sądecczyznę, czy Pogórze Przemyskie, częściowo południowy skraj ziemi sandomierskiej. Zlewiska rzek nanosiły żyzne osady, więc praktycznie w każdym okresie historycznym teren był gęsto zasiedlony.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.080
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 24/11/2017, 1:26 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 19/11/2017, 15:02)
QUOTE(kmat @ 19/11/2017, 15:18)
CODE
Doliny rzek były dość żyzne, więc osadnictwo było dość gęste,

Ale klimat już taki se. Na moje to najważniejszym czynnikiem jeśli chodzi o gęstość osadnictwa było względne bezpieczeństwo w czasie wojen. W górzystym terenie armie tracą szybkość, więc się zwykle w takie tereny nie pchają, bo łatwo mogą zostać wymanewrowane przez wroga, który został na nizinie.
*




Nie do końca. W porównaniu do sąsiednich krain był lepszy. Nie chodzi mi tylko o okoliczne pagórki, ale też np o Sądecczyznę, czy Pogórze Przemyskie, częściowo południowy skraj ziemi sandomierskiej. Zlewiska rzek nanosiły żyzne osady, więc praktycznie w każdym okresie historycznym teren był gęsto zasiedlony.
*


Uściślij o co konkretnie chodzi, o Doły? Owszem, tu klimat był lepszy niż W reszcie Pogórza o Beskidach nie wspominając, ale bez rewelacji. Kotlina Sandomierska to jednak przeciętnie sporo łagodniejsze warunki. Z osadnictwem też różnie bywało, Słowianie to tu wleźli gdzieś dopiero koło VIII wieku, jak się optimum klimatyczne zaczynało, wcześniej było parę wieków pustki, a wcześniej jacyś zdesperowani schyłkowi Przeworczycy usiłowali tu przeczekać, ale bez sukcesów. A wcześniej poważniejsze osadnictwo to grupa jasielska. Gdzie tu masz gęste zaludnienie w każdym okresie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 24/11/2017, 9:00 Quote Post

CODE
Uściślij o co konkretnie chodzi, o Doły?


No tak. Jedna jednostka osadnicza, ograniczona przestrzennie, sięgająca gdzieś od Gorlic po Sanok.

CODE
Słowianie to tu wleźli gdzieś dopiero koło VIII wieku, jak się optimum klimatyczne zaczynało, wcześniej było parę wieków pustki, a wcześniej jacyś zdesperowani schyłkowi Przeworczycy usiłowali tu przeczekać, ale bez sukcesów.


W VIII wieku to już Trzcinicę budowano i raczej na pewno istniał tam jakiś silny ośrodek władzy. Słowianie musieli się tam pojawić dużo wcześniej.
Przeworskich śladów znaleziono sporo od Pakoszówki po Tarnowiec. Wcześniej Celtów od Sanu po Krosno. W międzyczasie jakieś inspiracje karpackie. Wcześniej ślady łużyckie i w końcu Otomani-Füzesabony. Jedynym "przestojem" był czas pogranicza polsko ruskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 1/07/2018, 14:04 Quote Post

A jakie masz wyniki na GEDmatch?
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
poloh
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 296
Nr użytkownika: 91.203

 
 
post 21/11/2022, 19:19 Quote Post

Otrzymałem dziś wiadomość, że (podobnie jak autor tego wątku) też mam ową "północnoskandynawską" haplogrupę mtDNA U5b1b1a.

https://www.eupedia.com/europe/Haplogroup_U5_mtDNA.shtml - jest tam fragment zatytułowany po angielsku "U5b1b1: signature of the extreme nomads". "U5b1b1: Sygnatura skrajnych nomadów".

Ten post był edytowany przez poloh: 21/11/2022, 19:21
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Pafnucy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 81.742

Robert
Stopień akademicki: mgr
Zawód: inzynier
 
 
post 22/11/2022, 22:13 Quote Post

poloh, jakie masz wnioski z wyniku tego badania?
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
poloh
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 296
Nr użytkownika: 91.203

 
 
post 6/12/2022, 22:25 Quote Post

Przypuszczam, że moja linia żeńska nie pochodzi z północnej Europy (np. ze Skandynawii czy północno-zachodniej Rosji), chociaż jest blisko spokrewniona z liniami mtDNA często występującymi wśród Saamów. Linia ta mogła być autochtoniczna dla Mazowsza i okolic, ale prędzej od kilkunastu wieków, a nie kilkudziesięciu; moja linia rodowa poniżej U5b1b1a mogła przyjść z Ukrainy czy Białorusi na początku średniowiecza, wraz z wczesnymi Słowianami bogatymi w R1a-M458 (hipoteza allochtoniczna wydaje się bardziej prawdopodobna niż autochtoniczna, ale tej drugiej nie mogę wykluczyć na 100%, fajniej by było, gdyby językowi i genetyczni przodkowie polskich Słowian żyli na ziemiach polskich w starożytności smile.gif ). U5b1b1a mogło być obecne na terenie (zwłaszcza wschodniej czy północno-wschodniej) Polski parę tysięcy lat temu, dawno temu część tego rodu (nie cały ród U5b1b1a!) mogła wyemigrować na daleką północ Europy i osiągnąć tam duży udział procentowy w tamtejszej populacji.

Mnie bardziej ciekawiło Y-DNA, wyszła mi jedna z najbardziej "polskich" haplogrup (R1a-Z282>PF6155>M458>PF7521>Y2604>L260>YP256>YP254>YP414>YP610>FGC78793) o TMRCA szacowanym na około 280 CE przez FTDNA (negatywna na wszystkie mutacje poniżej poziomu R-FGC78793, jakie sprawdzałem, a więc w pewnym sensie relatywnie rzadka). Ciekawe, czy ta linia była wśród pierwszych Słowian, jacy zasiedlali Mazowsze grubo ponad tysiąc lat temu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej