|
|
Posąg kobiety w świątyni słowiańskiej
|
|
|
|
William z Malmesbury informuje o posągu bogini Fortuny. Niektóre posągi tak naprawdę trudno osądzić, czy przedstawiają mężczyznę czy kobietę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Też mi się tak zdaje. W grę wchodziło specyficzne przebranie, długie włosy, ogólnie tzw. moda i cechy fizyczne jaką nadawali wierzący swym bóstwom. Całe "jestestwo" miało być zjawiskowe, a więc boskie. Przykład ze strachami polnymi wydaje się jednoznacznie nakazywać niestawiania w polu figur o wyglądzie kojarzonym z kobietą.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli tak to byłbym ostrożny z rozszerzaniem tego zjawiska ogólnie na posągi. W Kijowie miała mieć taki wystawiony Mokosz.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, ale jeśli założymy, że figura jaką jest strach polny miałaby mieć swoje korzenia jako pogański bałwan?
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak pisałem to ciekawa teoria, ale nie znam jej uzasadnienia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Istnieje, ale w mojej głowie. Niebawem będzie zmaterializowana na piśmie. Cierpliwości.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem cierpliwy, po prostu nie chcę dywagować o kwestii, której nie znam.
|
|
|
|
|
|
|
stomatologus
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 53 |
|
Nr użytkownika: 93.904 |
|
|
|
Zawód: lek. dent. |
|
|
|
|
Przepraszam za odświeżenie starego tematu, ale tekst jest bardzo interesujący. Czy od czasu dyskusji stan wiedzy na temat Masudiego się poszerzył?
|
|
|
|
|
|
|
|
"Trzecia świątynia wznosi się na górze otoczonej przez odnogę morską. Została ona zbudowana z bloków czerwonego korala i zielonego szmaragdu. W jej wnętrzu znajduje się wielka kopuła, pod którą umieszczony został bożek; jego członki zrobione są z czterech drogocennych kamieni: zielonego chryzolitu, czerwonego rubinu, żółtego krwawnika i białego kryształu, a głowa wykonana jest z czystego złota. Inny posąg, umieszczony naprzeciwko, przedstawia młodą dziewczynę, która zdaje się składać mu ofiary i wonności. [Słowianie] przypisują założenie tej świątyni jednemu z swoich mędrców, który żył w odległych czasach. W naszych poprzednich dziełach opowiedzieliśmy jego historię i jego poczynania w kraju Słowian: [wspomnieliśmy też] o czarach, podstępach i oszukańczych manipulacjach przy pomocy których zniewolił serca, opanował duszę i ujarzmił umysł tych ludzi pomimo ich dzikiego i zmiennego usposobienia" (Świat Arabski Kultura Polityka s. 268 Urszula Lewicka-Rajewska)
Przy okazji poza może Wolinem jest tam parę wzniesień typu Góra Lelowa, to nie widać gór nadmorskich nad Bałtykiem. Wygląda na to, że wśród Słowian byli jacyś mędrcy-magowie stosujący magię czyli geomancję, pyromancję, nekromancję itd., bo to wchodziło ówcześnie w skład magii, związanej zresztą z pogańską religią. Autorka tłumaczenia liczy na to, że być może się gdzieś znajdą, te księgi ("poprzednie dzieła") Masudiego, do których nawiązuje w powyższym fragmencie, szerzej historię tego mędrca-władcy opisujące.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stosowali geomancję, to i kilka pagórków na Połabiu/Pomorzu rzucili, co za kłopot.
Na pewno już gdzieś, może nawet w tym wątku, było, że wiadomości Masudiego o Słowiańszczyźnie niestety wyglądają na mocno bajeczne.
Ten post był edytowany przez Spiryt: 18/02/2015, 17:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Ten zestaw kamieni szlachetnych i ozdobnych wskazuje bardzo wyraźnie na wysoki stopień fikcyjności opisu. Czerwony koral to Morze Śródziemne. Szmaragd - Azja, w naszym rejonie Europy nie występował nigdy. Rubin - tym bardziej. Sam pomysł budowy kąciny i posągów z kamienia - i to z importowanych odmian - pasuje świetnie do antycznych kultur śródziemnomorskich i do wyrosłego na ich gruzach kościoła chrześcijańskiego, ale ma się totalnie nijak do zachowanych śladów kultury materialnej Słowian ani do poziomu ich umiejętności w obróbce kamieni znanej (a raczej: nieznanej) z najwcześniejszych czasów historycznych.
Jeżeli chodzi o mitologię i demonologię słowiańską to oczywiście główne bóstwa są płci męskiej ale żeńskich także nie brakuje, a niektóre pierwotnie męskie ostatecznie przekształciły się w żeńskie albo rozdzieliły na parę męsko-żeńską; nie czułbym się zaskoczony posągiem którejś z żeńskich postaci mitologicznych w świątyni, nawet jeśli nie "pod gołym niebem" (i czy na pewno żaden "bałwan" nie był tak naprawdę "babą" ?)
|
|
|
|
|
|
|
|
Ktoś jest chyba nie tutejszy, a na pewno nie z dolnośląskiego, W Polsce występują szmaragdy nie nadające się do celów jubilerskich, jako jasnozielone słupki do kilku centymetrów długości w skałach pegmatytowych. Znajdowane są na Dolnym Śląsku w okolicach Strzelina i Strzegomia..
Co do korali to jest to tradycyjna (czyli pospolicie występująca) ozdoba polskiego stroju ludowego. Koral Czerwony występuje w Adriatyku. Opis posągu boga nie różni się specjalnie od opisu Peruna "z opisu Włodzimierzowego panteonu dowiadujemy się, że posąg Peruna miał postać ludzką: tułów z drewna, nogi z żelaza, srebrną głowę i złote wąsy. W Latopisie hustyńskim podaje się, że idol Peruna trzymał w ręku drogi kamień - rubin albo karbunkuł".
"Ziemia dolnośląska jest tak zasobna w kamienie szlachetne, że mówi się o niej - sudeckie Klondike."
Niedaleko mnie jest kamieniołom bazaltu, ale z tego co wiem, mówią tam idąc do pracy, "idę na wulkan".
Takie ciekawostki.
"Montes Chryzocreos Ferarunt nos Dominos" (Góry Olbrzymie uczyniły nas panami)."
"W potokach Gór Izerskich przez tysiące lat żyły skójki perłorodne (w Kwisie występowały do lat 60. XXw.), których perły uważane były za szczególnie poszukiwane klejnoty."
Jednocześnie Schwenckfeldt oskarżał sudeckich Walonów o to, że z pirytów wytwarzają fałszywe złoto - zwane "złotem głupców", a błękitny lazuryt sprzedają jako turkusy i oszukują naiwnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak się składa, że geologia jest moją pierwszą pasją przed historią i doskonale wiem jakim zagłębiem kamieni szlachetnych i ozdobnych jest region sudecki, tym niemniej nie zmienia to mojej oceny. Wiem że znaleziono u nas szmaragdy, ba, prawie wszystkie kamienie szlachetne, aż do mikroskopijnych diamentów włącznie, tylko tyle że owe kilku-kilkunastomilimetrowe słupki nie są formą nadającą się do czegokolwiek, a już na pewno do budowy ogromnego posągu.
Sam zobacz i porównaj z czego są te posągi. W posąg z drewna, żelaza, srebra i złota uwierzę. Duży rubin w garści - OK, jeden mógł zostać przywieziony z jakiejś wyprawy łupieżczej, tym bardziej uwierzę. W posąg z rubinu i szmaragdu - nie. Ruś to trochę inna para kaloszy. Np. tak jak piszesz, u nas pięknie wybarwiony zielony beryl (właściwie szmaragd) wielkości 5 centymetrów jest niezłym okazem. A przecież jest to minerał który osiąga na świecie największe rozmiary kryształów. Na Uralu znaleziono beryle kilkumetrowe i kilkutonowe (jest z czego rzeźbić), w USA kryształ 10-tonowy o długości 10 metrów, a rekordowo wielki beryl z Madagaskaru ma 18 metrów długości i szacuje się go na 300-400 ton. A granaty, nasz niegdyś przebój? Nadają się najlepiej na różańce i naszyjniki, kryształy nie przekraczają 1 cm średnicy. W Norwegii - tuż za miedzą - znajduje się zaś powszechnie granaty kilkunasto i kilkudziesięciocentymetrowe a rekordowy monokryształ miał prawie 2,5 metra średnicy i ważył 23 tony. My bardzo niewiele posiadamy na tyle dużych i licznych a zarazem atrakcyjnych kamieni aby zrobić z nich posąg - może co najwyżeć obłożyć dookoła granatami, agatem, kryształem górskim, ametystem, chryzoprazem. Ale trudno byłoby wziąć posąg oblicowany choćby piropem i chryzoprazem za wyrzeźbiony z rubinu i szmaragdu, no chyba żeby...
Ten post był edytowany przez Pielgrzym: 24/02/2015, 13:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Zakładając - czysto hipotetycznie - że jest gdzieś ziarno prawdy w tym gąszczu krzykliwej, kiczowatej fantastyki (dalibóg, opis świątyni jakby żywcem wyjęty z opowiadań o Conanie z Cymerii), to opis położenia trzeciej świątyni wydaje się raczej pokrywać z rugijską Arkoną - wbrew temu, co tu wcześniej podnoszono.
Tego typu krajobraz
nie jest typową plażą nizinną.
Co do uprawiającego czary mędrca, który "ujarzmił", "zniewolił" i "opanował" - to koncepcja jest dość ciekawa: domniemany cyniczny hochsztapler-wróżbita (bo tak, jak się wydaje, najłatwiej jest - w czasach względnego pokoju - "oszukańczo zmanipulować" "ludzi dzikiego i zmiennego usposobienia") rzeczywiście ze stosunkową łatwością mógłby sięgnąć po władzę absolutną w warunkach silnie ugruntowanej demokracji wiecowej. Gdyby bowiem nie szczególna pozycja kultowa, dostałby w czapkę kijem już na wiecu za nadmiernie wybujały indywidualizm.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pielgrzym
QUOTE Na Uralu znaleziono beryle kilkumetrowe i kilkutonowe (jest z czego rzeźbić),
Ural zadziwia i dzis ,od czasu do czasu znajduja dziwne kamienie o roznej barwie nie zawsze znane swiatu. http://pl.sputniknews.com/polish.ruvr.ru/n...zlachetny-0250/
QUOTE Główne pokłady akwamarynu znajdują się w Brazylii, w prowincjach Minas Gerais, Bahia, Marambaia i Espirito Santo. Największy znaleziony kamień ważył 221 kilogramów, miał długość 48,5 cm, a grubość 41 centymetrów. Został obrobiony w Niemczech i uzyskano z niego łącznie 200000 karatów kamieni szlachetnych. Jasno i ciemnoniebieskie, a także zielonkawe kamienie do ciężaru 25 kilogramów znajdowano na Madagaskarze. Na Uralu odkryto akwamaryn, połączony z turmalinem i topazem, o długości 65 cm i grubości 26 cm . Potężny kamień znaleziono też w rejonie Bajkału, w okręgu Nerczyrisk, w granitowym masywie Adun CziJon, obok topazu i kwarcu dymnego.
http://www.eminence.pl/kamienie-szlachetne-pm-44.html
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|