|
|
Proces Norymberski
|
|
|
|
Proces Norymberski rozpoczęto 20.11.1945 o godzinie 10.00. Był to proces, który dotychczas nie miał precedensu, ponieważ sądzono urzędników i wojskowych niepodległego państwa. Okazał się niezwykły także z powodu czasu trwania procesu (ponad 10 miesięcy) oraz użytych środków: Wysłuchano zeznań 240 świadków, protokół zawierał 4.000.000 słów i spisano go na 16.000 Stron, przedłożono ponad 5000 dokumentów…
W skład trybunału wchodzili przedstawiciele czterech zwycięskich mocarstw: Wielka Brytania - Lord Geoffrey Lawrence (przewodniczący), USA - Francis Biddle, ZSRR - gen. Rudenko i Francja – prof. Donnedieu de Vabres. Jako miejsce procesu nie przypadkowo wybrano Norymberga tam właśnie w latach 30-tych odbywały się spotkania bonzów NSDAP, tam w 1933 świętowano dojście Hitlera do władzy, i tam uchwalono w 1935 ustawy norymberskie i odbywały się doroczne święto wermachtu. Jako miejsce procesu wybrano Pałac Sprawiedliwości, głównie dla tego, że był najmniej zniszczony w całym mieście.
Akt oskarżenia opracowano jeszcze podczas wojny i budził żywe zainteresowanie na całym świecie. Wspominał o rozlicznych przestępstwach popełnionych przez nazistów podczas wojny, ale zawierał on także wiele braków, błędów i pominięto wiele istotnych kwestii: okupacja niemiecka w Polsce, getta żydowskie, przesiedlenia, germanizacja i wiele innych, które żywo interesowały Polaków. Podczas procesu często go modyfikowano akt oskarżenia wraz z rozszerzaniem się materiału dowodowego. Oskarżono dwadzieścia jeden osób między innymi: Marszałka Rzeszy Hermana Goringa, zastępcę Fuhrera Rudolfa Hessa, ministra spraw zagranicznych Joachima von Ribbentropa, szefa OKW Wilhelma Kitla, głównego architekta Rzeszy i ministra gospodarki Alberta Speera… Na karę śmierci skazano dwunastu oskarżonych, na dożywotne więzienie trzech, na długoletnie więzienie czterech, a trzech uniewinniono. Ponadto za organizacje przestępcze uznano SS, Gestapo i SD. Egzekucje przeprowadzono w nocy z 15/16 X 1946.
--------------------- Z jednej strony był potrzebny by osądzić zbrodniarzy jednak z drugiej był popisem fałszu, zakłamania i "pisania historii przez zwycięzców": oskarżenie dowódców marynarki Doenitza i Rederea o zbrodnicze działanie na morzu, oskarżenie, Ribbentropa o wywołanie wojny, (choć Mołotow równie winny był w tym czasie w NY na otwarciu ONZ-u, próba 9nieudana) zrzucenia winy za Katyń na Niemców i jak by poszukać pewni więcej...
A co wy myślicie o Procesie Norymberskim?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(DUd @ Jan 4 2005, 12:48 AM) zrzucenia winy za Katyń na Niemców
to oskarzenie znalazlo sie w oskarzeniu prokuratora ZSRR : Andrieja Wyszynskiego. Jednak, wlbo w wyniku niemieckiej obrony, czy tez zdrowego rozsadku sedziow, Katyn nie znalazl sie w zadnym uzasadnieniu wyroku norymberskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podstawową kwestią jest legalność Procesu Norymberskiego. Czy oskarżeni złamali prawo obowiązujące w momencie dokonania czynu? Bo jeśli nie, to cóż... Nulla poena, nullum crimen sine lege certa, scripta, praevia. Dla mnie Proces Norymberski był próbą wybrnięcia z sytuacji, gdy z jednej strony zwycięscy mieli do czynienia z czynami zasługującymi na karę, z drugiej strony powstał problem kwalifikacji prawnej czynów i podstawy prawnej oskarżenia, skoro popełnione czyny nie były penalizowane przez prawo hitlerowskich Niemiec, ewentualnie miały zastosowanie okoliczności wyłączające bezprawność. Moim zdaniem próba ta była nieudana, o wiele lepiej wypadłaby w moich oczach zwykła zemsta zwycięzców.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pamiętajmy o procesie 16 kiedy ot ZSRR też sądziła obywateli niepodległego państawa na oczach obserwatorów hyh. Co so prawa to Niemcy złamali chociażby Traktat Wersalski, Konwen. Genewską, Pakty o nieagresji, układ z MOnachium itp a sądzono na podstawie prawa naturalnego wynikającego z powszechnie rozumianych norm dobra i zła
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem, w myśl cytowanej już zasady "nullum crimen sine lege" i jeszcze "lex retro non agit", proces norymberski stworzył niebezpieczny precedens - używanie sali sądowej do legalizacji swojego odwetu. Tzn. nie zrozumcie mnie źle, ale wydaje mi się, że nazwanie spraw po imieniu i po prostu odwetowe ukaranie czołowych nazistów miałoby większy sens, niż targanie się po sali sądowej, co stwarza tylko pozory legalności. Może nawet "zbrodni sądowej".
Z drugiej strony - wobec "drobniejszych ryb" zarzuty można było postawić konkretne: łamanie konwencji genewskich na przykład.
Ale to wszystko trudne zagadnienie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z drugiej strony - wobec "drobniejszych ryb" zarzuty można było postawić konkretne: łamanie konwencji genewskich na przykład. Ale czy konwencje genewskie przewidują karę za złamanie postanowień? Bo jeśli nie, a z tego co pamiętam nie zawierają nic takiego, to również nie nadają się do zastosowania jako przepisy ustanawiające normy prawnokarne.
|
|
|
|
|
|
|
DariuszR.
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 39 |
|
Nr użytkownika: 4.044 |
|
|
|
|
|
|
Proces Norynberski był naprawdę wielkim widowiskiem sądowniczym. Bardzo żałuję iż większość prostych ludzi nie wie co to był za proces a powinni wiedzieć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE sądzono na podstawie prawa naturalnego wynikającego z powszechnie rozumianych norm dobra i zła A cóż to za wynalazek?
|
|
|
|
|
|
|
DDR
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 61 |
|
Nr użytkownika: 4.168 |
|
|
|
|
|
|
Po obejrzeniu kiklu programów na ten temat, oraz przeanalizowaniu kilku źródeł mam pewne wątpliwości co do nie których wyroków. Nie chce być pośród was postrzegany jako jakiś zwolennik nazizmu, czy coś takiego. W kodeksie było napisane, że przedstawiciele OKW czyli Naczelnego Dowóctwa Wermachtu oraz przedstawiciele SA mieli nie być poddawani karze śmierci. Według mnie na taki wyrok nie zasłurzyli:
Alfred Rosenberg minister d/s okupowanych terytoriów wschodnich.
Wilhelm Frick generał SS i SA, minister spraw wewnętrznych, protektor Rzeszy w Czechach i Morawach.
Ernst Kaltenbrunner szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA), SS-Obergruppenfuehrer.
Joachim von Ribbentrop minister spraw zagranicznych, przedtem ambasador w Londynie. Był obwiniany za pakt Libentrov Mołotov. W tym czasie Mieczysław Mołotov (minister spraw zagranicznych ZSRR) przebywał na kongresie ONZ w San Francisco. Czy nie brakowało kogoś na ławie oskarzonych o spowodowanie tego krwawego konfliktu?
Wilhelm Keitel feldmarszalek, Szef OKW (Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu).
Jeżeli znacie jakieś strony w ktorych jest przedstawiony ten proces lub jezeli znacie jakies ciekawe ksiązki to poprosze o bibliografię. Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
DDR
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 61 |
|
Nr użytkownika: 4.168 |
|
|
|
|
|
|
Ok co do tamtych to zrozumiełem. A co do Libentrova to wg. mnie odpowiedzialnym w całości był Adolf Hitler. I co sądzisz o innych skazanych? Chodzi mi o Alfreda Jodla i Wilhelma Keitla.
|
|
|
|
|
|
|
von Bretten
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 45 |
|
Nr użytkownika: 4.205 |
|
|
|
|
|
|
A sorki wczoraj nie wiem dlaczego tych kolesi pominołem. Ale tak gdy II wojna chyliła się ku końcowi modne stalo się wśród zwykłych żołnierzy jak i oficerów zwalania swoich win na przelożonych, więc na chłopski rozum wiadomo było że kiedyś wszystko spadnie na Adolfa. Ja osobiście uważam że zwalanie wszystkiego na Hitlera możemy włożyć między komunistyczne bajki, gdyż było w tym okresie wielu innych zbrodniarzy z którymi ajdi przegrywa już na starcie.
a więc Wilhelma Keitl oskarżony nr. 4 Naczelny dowódca werhmachtu później feldmarszałek, człek ten wydał rozkaz po napaści niemiec na polske nakazujący eksterminacje żydów, później komunistów, robotnikow, partyzantów, lotników alianckich itp. Ogólnie typ od zezwoleń mordów. Alfreda Jodla niemiecki generał oskarżony nr.16 Odpowiedzialny za zarządzenia, na podstawie których Wehrmacht dopuszczał się zbrodni na jeńcach wojennych i ludności cywilnej krajów okupowanych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem czy mozliwa była by jaka kolwiek inna forma procesu. Chyba ktos juz wspominał że według prawa Nazistowskich Niemiec ci ludzie byli niewinni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Proces byl jak najbardziej legalny. Skutki przestepstw i zbrodni o ktore oskarzono nastapily tez na terytorium nie bedacym Trzecia Rzesza. Nie trzeba wiec stosowac prawa niemieckiego. Poszkodowanymi byly glownie osoby nie bedace obywatelami niemieckimi. Zastosowanie wiec innych podstaw prawnych bylo absolutnie dopuszczalne. Mimo tego proces byl farsa polityczna. Oskarzali zbrodniarze tacy jak Andrej Wyszynski, skazany potem za zbrodnie stalinowskie. Nie mozna wiec powiedziec ze byl to proces sprawiedliwych nad niesprawiedliwymi. Byl to proces zwyciezcow nad pokonanymi. Ponadto nastapilo szereg uchybien procesowych. Trybunal dokonal niewlasciwych ustalen jak chocby w sprawie Katynia. Rowniez sprawa Paktu Hitler - Stalin nie byla rozpatrzona, a to przeciez mialo decydujacy wplyw na poczatek wojny. W kazdym cywilizowanym panstwie kazdy wyrok, nawet prawomocny zawierajacy podobne uchybienia zostalby uchylony. Sprawy nie moznaby ponownie rozpatrzec ze wzgledu na fakt ze zaden z oskarzonych juz nie zyje. Wiec ze sprawiedliwoscia nie ma to wiele wspolnego. To zwykly akt zemsty. Nie zmienia tego faktu to ze zemste wykonano na wyjatkowych kanaliach i zbrodniarzach jakich w historii ludzkosci niewiele.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Proces byl jak najbardziej legalny. Skutki przestepstw i zbrodni o ktore oskarzono nastapily tez na terytorium nie bedacym Trzecia Rzesza. Miejsce nastąpienia skutków nie ma nic do rzeczy. W miejscu popełnienia i momencie czyn nie był przestępstwem.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|