Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Habsburgowie w czasach zaborów, Nastawienie dynastii do Polaków
 
Który z Habsburgów był najprzychylniejszy Polakom i najlepiej dbał o interesy Galicji?
1. Józef II (do 1790) [ 1 ]  [1.61%]
2. Leopold II (1790-1792) [ 0 ]  [0.00%]
3. Franciszek II (Franciszek I jako cesarz Austrii, 1792-1835) [ 2 ]  [3.23%]
4. Ferdynand I (1835-1848) [ 3 ]  [4.84%]
5. Franciszek Józef I (1848-1916) [ 53 ]  [85.48%]
6. Karol I (1916-1918) [ 3 ]  [4.84%]
Suma głosów: 62
Goście nie mogą głosować 
     
Valeria
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 103
Nr użytkownika: 44.955

Renata Valeria
 
 
post 11/09/2009, 8:24 Quote Post

Nie rozumiem confused1.gif Uważasz, że Obama powinien z dzidą i w przepasce występować przed kamerami, nie w garniturze? A do wyborcy zwracać się w suahili? rolleyes.gif

I to by była wielokulturowość, a dopóki ideałem jest żywot WOSP-a, to niestety nie.

Pisałem o wieku XVIII i XIX wink.gif To moje określenie na kryzys, jaki nastąpił w majątkach szlacheckich nastawionych na produkcję rolną w tym okresie. A kryzys jest faktem, jeśli nie wybuchła by rabacja, to realia ekonomiczne i tak zlikwidowały by z połowę tego stanu w Galicji.

Jasne! wink.gif

QUOTE
No i koloniści z Brazylii także chcieli uciekać, wracać - mieli trochę więcej przeszkód. Ciężkie warunki na Bukowinie powodowały zbiegistwo.


Proszę o dowody na zbiegostwo chłopów rolleyes.gif I niby w porównaniu do czego te ciężkie warunki? Do życia w Czadeckim, skąd pochodziła spora liczba kolonistów? Może dowodem na to jest nadal spora liczba polskich osiedli na terenie Bukowiny?

Już o tym pisałam wyżej. Literatura nt. Bukowiny jest ogólnei dostępna.


QUOTE
Dowód rozsądku, bo czy istniała pewność, że rozruchy w Kongresówce nie przeniosą się do Galicji?


A co tu jest do komentowania  smile.gif W sąsiednim kraju wybuchają rozruchy (bo powstania styczniowego regularną wojną chyba nazwać nie można), co robią władze sąsiedniego kraju - zabezpieczają teren pogranicza. Logiczne nie? Co w tym antypolskiego?  wink.gif
*


To, że się gubisz. Wcześniej chwalisz FJ za samarytanizm, apelowanie w sprawie powstańców, Drzymały itp, czyli przykłady jednostkowe "miłości do Polaków". A tymczasem w sytuacji, w której mógłby się wykazać, zamyka granicę i wprowadza stan wyjątkowy - prawdziwy "miłośnik Polaków" !!! Innymi słowy: FJ dbał - o tym pisałam - o swoich poddanych, a nie o Polaków, przypisywanie mu szczególnej sympatii nie jest uzasadnione.

Pzdr.
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
Valeria
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 103
Nr użytkownika: 44.955

Renata Valeria
 
 
post 11/09/2009, 8:44 Quote Post



"I to by była wielokulturowość, a dopóki ideałem jest żywot WOSP-a, to niestety nie".

Co też mi się napisało w ferworze smile.gif
Oczywiście chodziło mi o WASP-a, nie o wielką orkiestrę. Zgłaszam autokorektę!
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 11/09/2009, 8:54 Quote Post

QUOTE
To, że się gubisz. Wcześniej chwalisz FJ za samarytanizm, apelowanie w sprawie powstańców, Drzymały itp, czyli przykłady jednostkowe "miłości do Polaków". A tymczasem w sytuacji, w której mógłby się wykazać, zamyka granicę i wprowadza stan wyjątkowy - prawdziwy "miłośnik Polaków" !!!


Niby gdzie?
Czy pozwolił powstańcom się osiedlić?
Pozwolił.
Czy starał się u cara o uwolnienie powstańców?
Starał się (dowód Aleksander Branicki) wink.gif

QUOTE
Innymi słowy: FJ dbał - o tym pisałam - o swoich poddanych, a nie o Polaków, przypisywanie mu szczególnej sympatii nie jest uzasadnione.


Ejże a Polacy to nie byli jego poddani?

QUOTE
I to by była wielokulturowość, a dopóki ideałem jest żywot WOSP-a, to niestety nie.


I to ma być dowód na brak wielokulturowości smile.gif Rozbrajasz mnie, przecież podstawową cechą "wielokulturowości" jest końcowa akulturacja, czyli przyjęcie pewnego dominującego wzorca.

QUOTE
Jasne! wink.gif


Oczywiście, że tak. Nie wiem, czy wiesz, ale koniec XIX wieku i początek XX to swoista oddolna reforma rolna w Galicji. Chłopi znaleźli fundusze i zaczęli wykupywać majątki szlacheckie, tym sposobem moja praprababcia za czereśnie wykupiła połowę stoków pewnej góry. Szlachta "ginęła" nie pod nożami chłopów, ale z powodu uwarunkowań ekonomicznych, przetrwali tylko Ci, co potrafili przestawić siena inną produkcję np "moi" Brannicy na gospodarkę leśną wink.gif

QUOTE
Już o tym pisałam wyżej. Literatura nt. Bukowiny jest ogólnei dostępna.


W znanej i literaturze nigdzie nie pisze o masowym zbiegostwie chłopów. Ja ze swej strony polecam książkę "Bukowina moja miłość". po redakcją K. Feleszko, wydane przez Instytut Slawistyki Polskiej Akademii Nauk.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
Valeria
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 103
Nr użytkownika: 44.955

Renata Valeria
 
 
post 11/09/2009, 9:23 Quote Post


QUOTE
Innymi słowy: FJ dbał - o tym pisałam - o swoich poddanych, a nie o Polaków, przypisywanie mu szczególnej sympatii nie jest uzasadnione.


Ejże a Polacy to nie byli jego poddani?

Niektórzy, tylko niektórzy. Konkretnie chodziło mu o "lud" zamieszkujący Galicję.


QUOTE
I to by była wielokulturowość, a dopóki ideałem jest żywot WOSP-a, to niestety nie.


"I to ma być dowód na brak wielokulturowości smile.gif Rozbrajasz mnie, przecież podstawową cechą "wielokulturowości" jest końcowa akulturacja, czyli przyjęcie pewnego dominującego wzorca".

Akulturacja to nie wielokulturowość, która jest właśnie stanem, w którym nie ma kultury dominującej, a wieć Obama z dzidą jest do pomyślenia i na miejscu.

QUOTE
Jasne! wink.gif


Oczywiście, że tak. Nie wiem, czy wiesz, ale koniec XIX wieku i początek XX to swoista oddolna reforma rolna w Galicji. Chłopi znaleźli fundusze i zaczęli wykupywać majątki szlacheckie, tym sposobem moja praprababcia za czereśnie wykupiła połowę stoków pewnej góry. Szlachta "ginęła" nie pod nożami chłopów, ale z powodu uwarunkowań ekonomicznych, przetrwali tylko Ci, co potrafili przestawić siena inną produkcję np "moi" Brannicy na gospodarkę leśną wink.gif

Ale nie może być mowy o kryzysie gosp. folwarczno - pańszczyźnianej, w tym kontekście czasowym to anachronizm.

QUOTE
Już o tym pisałam wyżej. Literatura nt. Bukowiny jest ogólnei dostępna.


W znanej i literaturze nigdzie nie pisze o masowym zbiegostwie chłopów. Ja ze swej strony polecam książkę "Bukowina moja miłość". po redakcją K. Feleszko, wydane przez Instytut Slawistyki Polskiej Akademii Nauk.
*


/quote]

A ja polecam np. prace Eugeniusza Kłoska.
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 11/09/2009, 9:38 Quote Post

QUOTE
Niektórzy, tylko niektórzy. Konkretnie chodziło mu o "lud" zamieszkujący Galicję.


Nie rozumiem smile.gif To chyba oczywiste, że jako "władca" Galicji najbardziej zależało mu na interesie jego poddanych, czyli mieszkańców Galicji. Pomimo tego wielokrotnie dawał dowód na sympatię do Polaków, choćby w sprawie Drzymały, powstańców styczniowych, sybiraków itp.

QUOTE
Akulturacja to nie wielokulturowość, która jest właśnie stanem, w którym nie ma kultury dominującej, a wieć Obama z dzidą jest do pomyślenia i na miejscu.


Nie jest na miejscu. Akulturacja jest jednym z elementów wielokulturowości. Społeczeństwo USA to potomkowie emigrantów, kultura każdej grupy emigrantów wnosiła coś do "kultury amerykańskiej", kultura amerykańską nie jest jednak prostą sumą kultur, ale właśnie wynikiem procesu akulturacji. A wielokulturowości Ameryce nie odmówisz, no chyba, że powołując się na teoretyków marksizmu wink.gif smile.gif

QUOTE
Ale nie może być mowy o kryzysie gosp. folwarczno - pańszczyźnianej, w tym kontekście czasowym to anachronizm.


Jak pisałem to moje hasło, próbujące opisać w skrócie sytuację gospodarczą w majątkach szlacheckich na terenie Galicji w XIX wieku.

QUOTE
A ja polecam np. prace Eugeniusza Kłoska.


No i gdzie on pisze o zbiegostwie chłopów? smile.gif

BTW Bukowina z Twojej definicji to wręcz koronny przykład wielokulturowości, brak było tam kultury dominującej - tak nawet Kłosek pisze wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #50

     
20 Sądecki Pułk Piechoty
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 678
Nr użytkownika: 56.241

Stopień akademicki: antykomunista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 12/09/2009, 20:35 Quote Post

Dobrze zrozumiałem że przywileje Galicja zaczęła dostawac od 1860 roku?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 10/10/2009, 21:32 Quote Post

QUOTE(20 Sądecki Pułk Piechoty @ 12/09/2009, 20:35)
Dobrze zrozumiałem że przywileje Galicja zaczęła dostawac od 1860 roku?
*




Przyjmuje się rok 67 jako początek autonomii, ale to przecież nie wzięło się z niczego.
Statut Krajowy, wybory do sejmu Galicji, ustawa samorządowa, dyplom październikowy, patent lutowy to etapy na drodze do autonomii. Pytanie czy Agenor Gołuchowski zrobił dobrze popierając Węgrów a nie Czechów, dzięki czemu powstała monarchia dualistyczna?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #52

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 20/02/2010, 13:18 Quote Post

Ostatnio mnie to zaciekawiło smile.gif Czy użytkowniczka Valeria to nie czasem dr Renata Hołda autorka "Dobrego władcy" wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #53

     
=HARNAŚ=
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 79.047

Adrian Tomaszewski
Zawód: Uczen
 
 
post 24/03/2013, 15:09 Quote Post

Jak dla mnie to najlepsi byli dwaj ostatni. Franciszek Józef I ponieważ nadał autonomię, język polski i Karol I ponieważ z Galicji uczynił niezależną część Austro-Węgier,i gotów był od Galicji odstąpić aby te ziemie znalazły się w granicach Polski.

W swoim wystąpieniu (podczas wizyty w Krakowie) do posłów cesarz wypowiedział m. in. znamienite słowa: "Osobiste stosunki, ożywione wzajemnym zaufaniem, które wytworzyły się między dostojnym moim Wujem - Dziadkiem a Polakami, pragnę utrzymać dla siebie.
Ożywiony serdecznemi sympatiami dla narodu polskiego i rozumiejąc jego uczucia, pragnę współdziałać przy budowie nowo utworzonego państwa polskiego i urzeczywistnić pismo odręczne mego zmarłego poprzednika z 4 listopada 1916.Oby kraj widział w tem poważny znak mego wielkiego zaufania, przez co ma być stworzona zgoda obu narodów kraj zamieszkujących i Galicya ma być tem silniej połączona ze mną i moim domem.

Powiedział m. in.: "Zapewnienia wierności i oddania się, które Pan, imieniem królewskiego miasta Krakowa, wyraziłeś, wysłuchałem z osobliwym zadowoleniem, a dziękuję też Panu imieniem cesarzowej za tę manifestacyę lojalności, która się także w tej wojnie okazała wypróbowaną, i na której tutaj zawsze mogę budować.

Ponieważ tym razem nie było mi możliwem zabawić we Lwowie, stolicy mego królestwa Galicyi, chciałem przynajmniej odwiedzić czcigodny gród wawelski.

Nie po raz pierwszy bawię w tem najprzedniejszem ognisku starej polskiej tradycyi i kultury, gdzie zdołano iść krok w krok z czasem i przed dziesiątkiem lat rozpoznać kierunek, po którym porusza się rozwój narodu i kraju."

P.S. Traktat Brzeski to nie była wina cesarz Karola, tylko Niemców którzy od początku wojny kierowali Austrią, niestety. A Karol I chciał wolnej Polski i Ukrainy bo kochał te narody ale był przeciwny jakim kolwiek walkom Polsko-Ukraińskim bo wiedział, że te państwa to bratnie narody i pragną wolności. cesarz Karol I Habsburg-Lotaryński mógł być władcą Austro-Węgro-Polski, on bardzo chciał utworzyć to państwo, no ale niestety (nie obrażając cesarza FJ I) wcześniejsza polityka Franciszka Józefa uzależniła Austrię od Niemiec.



 
User is offline  PMMini Profile Post #54

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.321
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 14/09/2014, 12:21 Quote Post

Nastawienie do Polaków musiało się zmieniać, skoro dopuszczono do rządu takiego Agenora Gołuchowskiego. Został przecież ministrem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #55

4 Strony « < 2 3 4 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej