|
|
Dywizjon 303 w oczach brytyjskiego dowódcy, Zasłyszane od jego krewniaka
|
|
|
|
Literacka wersja epizodu z "prawie-staranowaniem" niemieckiego myśliwca znajduje się też w Dywizjonie 303 Fiedlera. Jednak wydarzenie to zdecydowanie różni się od tamtego z relacji Kelletta. W relacji Karubina nie występuje element ratowania dowódcy (co ciekawe, takowy pojawia się w relacji Wünschego, drugiego bocznego Kelletta - jednak ten atakującego Niemca jedynie ostrzelał, a nie taranował). Co więcej - jak wynika z opisu w Ci cholerni Polacy! - wszyscy trzej piloci klucza bez problemu powrócili na lotnisko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Od początku mam pewność, że przełomu w tej kwestii nie będzie. Jeżeli Kellett coś wspomniał o takim zdarzeniu, uczynił to wiele lat po wojnie. Jednak walka z 5 września 1940, faktycznie jest najbliższa zadanemu pytaniu. Dodam jeszcze relację z książki Richarda Kinga "Dywizjon 303. Walka i codzienność" str.106. Tym razem relacja sierż. Wünschego;
Zaszedłem go od ogona, kiedy strzelał w kierunku majora Kelletta, i dzieliła nas odległość zaledwie 100 yardów (...)Z około 60-70 yardów wpakowałem w niego całą swoją amunicję, ponieważ obawiałem się, że tafię w Hurricane'a (Kelletta)
Jakby tej sytuacji nie oceniać, obaj boczni Kelletta skutecznie go osłaniali.
King odnosi się też do okoliczności zwycięstwa nad Me-109 (str.107/108), którego autorem był sierż.Karubin;
W sytuacji, gdy obaj przeciwnicy lecieli tuż nad ziemią, Karubin ustawił swój samolot nieco ponad i obok adwersarza, przed wykonaniem skrętu i najściem wprost na maszynę nieprzyjaciela. Reagując instynktownie, pilot Me-109 starał uniknąć kolizji i jeszcze obniżył lot, a Me-109 uderzył o ziemię i rozpadł się
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(osorkon2 @ 21/11/2015, 16:40) okoliczności zwycięstwa nad Me-109
QUOTE(Ruderigo @ 14/11/2015, 15:39) Sekundę później w idącego za Kelletem Messerschmitta uderzył polski Hurricane Podkreślenie moje.
QUOTE(osorkon2 @ 20/11/2015, 19:16) Me-109 uciekał nadal. Zdenerwowało mnie to jeszcze bardziej i oddałem serie ostatnich pocisków. Szkop ucieka. Zdenerwowało mnie to i postanowiłem do wykończyć. Dałem na nowo busta, doszedłem go bardzo blisko Podkreślenie moje. Dodam, że Bf 109 miał zostać zniszczony po pogoni w locie koszącym. "Sekundę później" należy wykluczyć.
Ten post był edytowany przez Halsey42: 21/11/2015, 20:51
|
|
|
|
|
|
|
|
Przecież nie ma pewności czy o walkę z 5 września w ogóle chodzi. Zestawiłem jedynie okoliczność w której Kellett mógł czuć się "wdzięczny" za uratowanie życia. Co do "sekund" trudno tu mówić o realnym odniesieniu się do walki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo ciekawe. Wiecie, może Keller opowiadając tą historię nieco ją podkolorował. Albo może w ogólne zdarzenie takie miało miejsce PO bitwie o Anglię. Cóż, mój błąd. Mogłem od faceta chociaż Neila wziąć.
PS Tysiąckrotne dzięki za informacje o Flanku!
Ten post był edytowany przez Ruderigo: 23/11/2015, 22:29
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|