Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Francja i Ludwik XIV _ Henryk IV

Napisany przez: Tomercio 5/08/2005, 17:33

Henryk IV z dynastii Bourbonów wprowadził rządy absolutne we Francji (zgadza się ? ) i wprowadził tym niezadowolenie które nie przyspożyło mu wielu zwolenników . Znane są jego perypetie w walce o tron ktore zaslynely jako wojna trzech henryków ( z naszym Henrykiem Walezym ) . Co ciekawe wszyscy 3 zostali zamordowani ( jestem pewien co do 2 ) , tak ? Co ciekawe Henryk IV zginął dopiero w dziewiątym z kolei zamachu . Zamordowal go Francois Ravaillac w 1610 roku. Co wy o nim sądzicie i o jego konkurentach do tronu ? Zapoczątkował on dynastię Bourbonów , czy w pełni katolcką ?
I jeszcze jedno czy pasuje do niego przydomek uzurpatora ?
A wobec tego mozna go porownac z innym uzurpatorem jakim byl np. Napoleon Buonaparte ?
Jak on wypada w tym świetle ?

Napisany przez: piotpal 5/08/2005, 21:12

Henryk IV wprowadził, czy też zapoczątkował rządy absolutne, bo też nigdy wcześniej nikt nie miał okazji je wprowadzić. Na jego konto trzeba zaliczyć to, że zakończył trwającą blisko czterdzieści lat wojnę domową. Podobno odziedziczył po matce inteligencję i niezależność sądu. Jego przeciwnikami w walce był Henryk III Walezy i Henryk de Guise. Obaj zostali zamordowani. W ten sposób nasz Henryk został królem Francji, jednakże aby objąć władzę i uciszyć opozycję musiał sam przejść na katolicyzm ("Paryż wart jest mszy"). Po wielu perypetiach i wydarzeniach Henryk IV został zamordowany 14 maja 1610 roku.

QUOTE
Co wy o nim sądzicie i o jego konkurentach do tronu ? Poważny i doświadczony polityk, jego przeciwnicy także, ale Henryk IV był trochę lepszy od nich. I jeszcze jedno czy pasuje do niego przydomek uzurpatora ?
A wobec tego mozna go porownac z innym uzurpatorem jakim byl np. Napoleon Buonaparte ?
Jak on wypada w tym świetle ?

Uzurpator? Chyba nie, ponieważ w linii męskiej wywodził się wprost z francuskiej królewskiej dynastii Kapetyngów. Zresztą co do władców, którzy założyli dynastię, to zawsze są oni uzurpatorami (jak Napoleon, czy Henryk IV).

Napisany przez: bourne 8/08/2005, 20:06

Henryk IV był wielkim władcą. Zreorganizował wojsko, zdołał odzyskać okupowane przez Hiszpanów miasta flamandzkie, zdobył część Sabaudii, oczyścił kraj z rabusiów i bandytów. Zainicjował uchwalenie edyktu nantejskiego, położył kres wojnom z hugenotami. W osobie księcia de Sully król znalazł wybitnego ministra finansów. We wdziecznej pamieci ludu pozostał jako monarcha zatroskany o to by w niedzielę każdy Francuz miał kurę w garnku. Był władcą nie tylko potężnym, ale i dobrym, ukochanym przez poddanyc, którzy zwali go "dobrym królem Henrykiem". 16 maja 1610 roku udał się z wizytą do księcia de Sully. Na ulicach Paryża entuzjastycznie witały go tłymy gapiów. Gdy przejeżdżał przez rue de la Ferronerie, na stopień karocy wskoczył zamachowiec i kilkakrotnie ugodził króla nożem w szyję. Tak zmarł król Francji, pierwszy z dynastii Burbonów. Burboni wydali na świat wielu królów Francji, którzy zawsze pozostaną w pamięci. Tak pisał Erik Durschmied - i ja się z tym zgadzam.

Napisany przez: Folkatka 14/10/2005, 21:50


Ja słyszałam o nieco innych okolicznościach zamachu. Otóż król jechał w odwiedziny do ks. Sully, ale starał się nie zwracać na siebie uwagi. Dlatego zwolnił obstawę. Na ulicy Ferronerie drogę zagrodził mu wóż z sianem. Wykorzystał to Ravaillac, który od długiego czasu śledził królewską karetę.
Zabójstwo Henryka IV spowodowało że generał jezuitów Claudio Aquaviva potepił naukę hiszpańskiego członka tego zakonu, Juana de Mariany, o dopuszczalności zabójstwa heretyckiego monarchy (bezpośrednią przyczyną zamachu Ravaillaca były pogłoski o potajemnym sojuszu króla z jakimiś protestanckimi książętami).

Napisany przez: zlotto 19/10/2006, 22:13

Co do uzurpacji, to hmmm... pamiętajmy, że był mężem Małgośki de Valois - córki Katarzyny Medycejskiej, siostry Henryka III. Poza tym po śmierci Henryka III był chyba najbliższym krewnym w meskiej lini do dziedziczenia tronu, był spokrewniony z nimi w 21 lini. Co to znaczy to już nie do mnie:) - ale bylo to raczej dalekie pokrewienstwo.

Napisany przez: kasiag. 6/12/2006, 11:09

 Obowiązujące we Francji Prawo salickie (Lex Salica - prawo zwyczajowe Franków spisane za czasów króla Chlodwiga), podstawowe, fundamentalne i nienaruszalne prawo królestwa, głosiło, że król nie umiera nigdy. W momencie jego zgonu władzę obejmuje automatycznie prawowity następca, najbliższy krewny zmarłego w linii męskiej. Ale równocześnie do podstawowych, fundamentalnych obowiązków monarchy należało dokonanie koronacji, poddanie się namaszczeniu olejem ze świętej ampułki i złożenie, jak również dotrzymanie przysięgi, że strzegł będzie prawowitej wiary jak również zwalczał herezje.
Po śmierci Henryka III jego najbliższym krewnym w lini meskiej był Henryk Bourbon (przodkiem obu był Ludwik Święty).Kolejny w prawach do trony był kardynał Karol Bourbon (stryj H. Nawarskiego) i to jego Liga ogłosiła królem w sierpniu 1589 jako Karola X, ponieważ Henryk nie mógł wypełnić rytu koronacji w zwiazku z tym, że był protestantem.
Poza tym, jeszcze za życia Henryka de Guise w Paryży zaczęły się pojawiać ulotki wywodzące ród Gwizjuszy od Karola Wielkiego, co miało na celu ułatwienie przejęcia władzy przez Gwizjuszów po szybkiej i bezpotomnej śmierci kardynała Karola Bourbona.
Niestety Henryk zginął i na czele rodu stanął jego brat książe Mayenne który nie cieszył się ani taką popularnościa jak brat, ani nie był tak dobrym dowódcą.
O tron Francuski starał się także Filip II hiszpański. Chciał na nim osadzić jedną za swich córek z małażeństwa z Elżbietą de Valois (córką Henryka II i Katarzyny Medycejskiej) na co nie zgodziły się Stany Generalne Ligi zebrane w Paryżu w 1593 r. Nawet oni w końcu uznali, że szukanie nowego władcy było by bezprawne i rozpoczeli rozmowy z Henrykiem IV zakończyne aktem abjuracji z jego strony i ostatecznie koronacja w 1594 r.
Co do jego prawdziwego i szczerego przejścia na katolicyzm... z tego co wiem była to jego 7 zmiana wyznania w życiu i co prawda ostatnia, ale to może wskazywać, że do religii podejście miał raczej praktyczne. Poza tym wypowiedział słowa "Paryż wart jest mszy" przez co tak do końca nigdy nie uwierzono w "pełne nawrócenie" i co przyczyniło się w końcu do jego śmierci z rąk Ravaillaca.
I rzeczywiście główni bohaterowie "wojny trzech Henryków" zostali zamordowani.

Napisany przez: Right Hon. Robert Walpole 15/12/2006, 15:14

Henryk IV był królem i n-cą tronu a nie uzurpatorem! Buonaparte- prawniczyna z Korsyki był uzurpatorem pierwszej wody. Nie można ich zatem porównać. Absolutyzm wprowadził tak naprawde dopiero Richelieu. Henryk IV rzadził w starym stylu "układając się ze szlachtą". Był w tym naprawdę dobry. Jako byly protestant a pozniejszy katolik odpowiadal wielu. Wolter uważał go za najlepszego władce Francji. Nie tylko zreszta on.Henryk był tez oszczędny (Zadka cecha u Francuzów). Jego minister Sully uporzadkował finanse kraju. Chwała im za to. Ludwik XIII - władca mierny ale wspierany przez geniusza Richelieugo miał potem na czym budować. Konzcyly sie czasy napuszczania na Francję wrogow by chronic prywatne interesy (pisarz Brantome za czasów Franciszka I deklarowal milosc do Francji a napuscila na nia hiszpanów)Narodził sie patriotyzm. Henryk zrobił wiele dla polepszenia bytu Francuzów zarówno w paryżu jak i na prowincji. Sam był zwykle odziany skromnie. Nieustannie pracował nad polepszeniem życia francji. Władca-ideał.

Napisany przez: Right Hon. Robert Walpole 16/12/2006, 22:57

Do P. Ramon

To prawda zagalopowałem się i wszystkich bardzo przepraszam!!!!
po prostu oburzyło mnie porownanie kogos tak uprawnionego do tronu jak H IV z buonapartem!
Przesadziłem raz jeszcze sorry!



Napisany przez: Right Hon. Robert Walpole 16/12/2006, 22:59

A wracając do Henryka iv warto by zrobić ankietę takie jak w kwestii wielkości Elżbiety I

Napisany przez: Ramond 17/12/2006, 17:24

QUOTE
A wracając do Henryka iv warto by zrobić ankietę takie jak w kwestii wielkości Elżbiety I

Da się zrobić. Czekam na propozycje odpowiedzi.

Napisany przez: Romi83 24/12/2006, 10:07

Henryk IV wogóle był ciekawą osobą. Umiał rozegrać sytuacje jakie panowały na dworze wręcz doskonale. Przecież nic mu się nie stało podczaqs nocy św. Bartłomieja...a był hugenotą, niby Margot go nie kochała i zdradzała wielokrotnnie(ta pani lubiła cieszyć sie życiem wink.gif )to zawsze była za swoim mężem..Wyrzekł się wiary hugenockiej ,ale po powrocie do Nawarry znowu rozegrał to doskonale i nikt mu niemiał za złe ,że tak zrobił. Koniec końców dopią swego i został królem Francji - trzeba pamiętac ,że troszkę ją "poskładał" wink.gif Czy uzupator..myśle ,że nie.Na koniec mam prośbę jak już raz pisałem piszę pracę na temat: "Noc św. Bartłomieja jako najtargiczniejsze wydarzenie w historii Francji" Źródło z którego korzystam to Pamiętniki Marguerite de Valois. Literatura to Katarzyna Medycejska - Jean Heritier, Henryk III - J.Baszkiewicz, Ostatni Walezjusze - Kazimierz Chłędowski, Życie codzienne hugonotów - Michael Richard oraz Historia Reformacji - praca zbiorowa. Proszę o pomoc: Czy może ktoś zna jeszcze jakieś źródła o tym wydarzeniu i literature z tym związaną???

Napisany przez: Lucas the Great 6/11/2007, 8:54

Henryk IV byłą dobrym władcą, uporządkował kraj, umocnił władzę królewską i planował rozbić
łańcuszek państewek Hiszpańkich, ale mu się nie udało.

Napisany przez: Belizariusz_Scypion 19/02/2008, 21:44

Świetny władca francuski, postawiłbym go na drugim miejscu wśród Burbonów po Ludwiku XIV. Zreorganizował armie tworząc z niej nowoczesną siłę zbrojną. Ponadto był dobrym dowódcą, który odniósł kilka znaczących sukcesów na własnym podwórku co umożliwiło mu uspokojenie kraju. Gdyby nie sztylet Ravaillaca to wojna trzydziestoletnia mogłaby się zacząć o kilka lat wcześniej ponieważ Henryk IV planował rozpocząć wojnę przeciw Habsburgom, ale uniemożliwiła mu to jak wiadomo śmierć.

Napisany przez: Monteregnum 30/07/2008, 7:38

Wybitny władca, bliski ideału smile.gif

Napisany przez: Ramond 30/07/2008, 16:27

QUOTE
  Wybitny władca, bliski ideału smile.gif

A może by tak jakieś uzasadnienie? wink.gif

Napisany przez: Monteregnum 1/08/2008, 3:46

QUOTE(Ramond @ 30/07/2008, 17:27)
QUOTE
  Wybitny władca, bliski ideału smile.gif

A może by tak jakieś uzasadnienie? wink.gif
*



No, miało być "co o nim myślicie", niekoniecznie z uzasadnieniem wink.gif

A więc zaczynam monolog:

Zapewnił Francji pokój po okresie długotrwałych wojen domowych. Skutecznie pacyfikował próby oporu (np. przekupiając niepokornych watażków), w ten sposób kontynuował jednoczenie państwa.
Prowadząc działania konsyliacyjne, sam szedł na ustępstwa - zmiana wyznania w 1593 (?).
Edykt nantejski.

Jego polityka wmocniła pozycję Francji w Europie. Nie wdawał się w żadne awantury. Polityka zagraniczna była wyważona i ostrożna.

Oszczędny (zostawił nadwyżkę w skarbie - jeden z nielicznych francuskich królów o tak rozsądnym podejściu do finansów); oczywiście spora część zasługi spływa na Sully'ego, ale król go dobrał i popierał ministra

Prowadził szeroko zakrojny program inwestycyjny - począwszy od dróg wysadzanych rzędami drzew (!!), poprzez kanały, mosty, zamki, remonty budynków publicznych, program ochrony lasów (!!!!)

Rozumiał potrzeby edukacji - dziś to slogan każdej partii politycznej, wówczas... nie bardzo.
Założył m.in. Kolegium Królewskie Louis-Le-Grand - tak to się chyba nazywało

Kwestie bardziej prywatne: niewątpliwie człowiek sukcesu. wychodził cało z każdej opresji i to tylko z niewielkimi uszczerbkami na honorze. Tak uroczy, że i protestanci wybaczyli mu dwukrotne porzucenie religii, i katolicy uznali go w końcu za swego.

Z relacji wyłania się obraz człowieka inteligentnego, błyskotliwego, moralnego i radosnego. Podchodził z tolerancją do ludzkich słabostek. Zamiast robić awantury swojej - co tu dużo mówić - dość puszczalskiej żonie Margot, sam kurwił się na prawo i lewo. Bardzo to ludzkie jak na monarchę. Szukam analogii w Polsce.... Sas o 300 dzieciach? No ale to nie był wybitny władca RON.

Szukam jakichś słabszych punktów H4 i nie bardzo mogę znaleźć. Dlatego użyłem określenia: bliski ideału. Osobiście wolę go od Ludwika XIV głównie dlatego, że L14 sporo wygrał, ale też sporo przegrał i dużo zapłacił. No i odwołał edykt nantejski. Pal już sześć tolerancję i kwestie moralne - ale jakie to spowodowało skutki społeczne.

Aha i jeszcze bon moty H4, na przykład ten o kurczaku:

Si Dieu me prête vie, je ferai qu’il n’y aura point de laboureur en mon royaume qui n’ait les moyens d’avoir le dimanche une poule dans son pot! biggrin.gif

Chodzi mniej więcej o to:
Daj Boże, w moim królestwie nie będzie ani jednego robotnika*, którego nie byłoby stać na kurczaka w garnku co niedzielę.

* nie umiałem znaleźć innego słowa - chodzi o cżłowieka pracującego, historycy oceniają, że chodzi po prostu o kmiecia.

I nie chodzi nawet o bon moty - coś z tymi kurczakami było na rzeczy. Poziom życia we Francji był wówczas b. wysoki jak na epokę




Napisany przez: Ramond 3/08/2008, 22:57

QUOTE
No, miało być "co o nim myślicie", niekoniecznie z uzasadnieniem wink.gif

Na przyszłość do wszystkich - opinia bez uzasadnienia to zwykły spam. Nie tak się dyskutuje na Forum.

Napisany przez: brunon88 10/10/2008, 19:44

Witam szanownych historyków:) potrzebne mi informacje i literatura do tematu : " Reformy Henryka IV Burbona" byłbym wdzięczny za pomoc ponieważ musze zrobić z tego referat a w internecie jest raptem kilka zdań o tym, pozdrawiam

Napisany przez: balum 12/10/2008, 9:59

Facet pokazał, jak wazny jest PR. pamięta mu sie troska o kure w garnku chłopa, a nie pamieta, ze jego panowanie to nieustanne tłumienie chłopskich buntów.

Napisany przez: Lord Mich 12/10/2008, 15:55

QUOTE(brunon88 @ 10/10/2008, 19:44)
Witam szanownych historyków:) potrzebne mi informacje i literatura do tematu : " Reformy Henryka IV Burbona" byłbym wdzięczny za pomoc ponieważ musze zrobić z tego referat a w internecie jest raptem kilka zdań o tym, pozdrawiam
*


Przede wszystkim radziłbym:
Jan Baszkiewicz, Henryk IV Wielki, Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, 1995.
Niesamowita pozycja, mnie osobiście zauroczyła
Pozdrawiam!

Napisany przez: paradoks2 8/01/2009, 15:17

Henryk IV był świadom zmian jakie musiał przeprowadzić, nie wahał się w tym celu opierać na stanie trzecim (mieszczaństwie). Ideologicznym twórcą sukcesu Henryka IV Burbona był Jean Bodin-autor dzieła pt."Sześć ksiąg o Rzeczpospolotej". Bodin twierdził, ze najlepszą formą władzy jest monarchia, a najwyższym stopniem monarchii-monarchia absolutna, gdyż najlepiej realizuje ideę suwerenności państwa. Henryk IV zklikwidował niezależność władzy lokalnej poprzez wzmocnienie władzy centralnej. Dodatkowo ograniczył znaczenie Stanów Generalnych. Okres rządów Henryka IV uznawany jest przez wielu historyków za czas stabilizacji politycznej i renesans ekonomiczny Francji.

Napisany przez: Egzorbitant 29/09/2009, 22:58

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną z poruszanych kwestii, mianowicie rzekome "wprowadzenie" monarchii absolutnej we Francji przez króla Henryka IV. Tego typu stwierdzenie jest z gruntu aberracyjne.
Po pierwsze trudno jest mówić o "twórcach" ustroju politycznego jakiegoś państwa. To chyba pozostałość po przekonaniach starożytnych, sprowadzających skomplikowane przemiany społeczno - polityczne do działań jednej lub kilku wybitnych osobowości (np. Likurga w Sparcie, albo Romulusa wraz z Numą Pompiliuszem w Rzymie).
Po drugie monarchia absolutna we Francji kształtowała się w zasadzie od czasu zakończenia wojny stuletniej, a za jej początek uznaje się powszechnie okres panowania króla Ludwika XI (lata 1461 - 1483) w korelacji z datą zwołania po jego śmierci w 1484 Stanów Generalnych, które następnie "milczały" przez lat 70, co pozwoliło na ugruntowanie rządów samodzielnych monarchy i oznaczało koniec konieczności jego współdziałania z reprezentacją stanową. Niezbędność tej współpracy dla funkcjonowania państwa stanowi wyznacznik ustroju monarchii stanowej, który panował we Francji od roku 1302 (zwołanie SG przez Filipa Pięknego w sporze z Bonifacym VIII).
Wojna trzech Henryków i konflikty wewnętrzne na tle religijnym między katolikami i hugenotami, to jedynie kryzys formy rządów absolutnych (było ich w dziejach Francji nowożytnej kilka, przede wszystkim Fronda oraz zamieszki, które przerodziły się w rewolucję 1789 r.). Henryk IV, podobnie jak Richelieu oraz "ekipy rządowe" Ludwika XIV (przede wszystkim Colbert) oraz Ludwika XVI (zwłaszcza Turgot), był "tylko" reformatorem państwa o ugruntowanym ustroju - monarchii absolutnej. Jednak z całą pewnością nie wolno twierdzić jakoby to właśnie on tę formę rządów "wprowadził".
Dziękuję i pozdrawiam.

Napisany przez: Lucas the Great 2/10/2009, 10:31

Henryk IV był bardzo dobrym władcą, który doprowadził do reaktywacji silnej władzy królewskiej, ponownie scentralizował kraj i wyprowadził Francję na prostą, jesli chodzi o finanse. Zapewnił też pokój religijny.

Ale królem został raczej dzięki fartowi niż prawu salickiemu. Jasnym było, iż Walezjusze upadną, ale wcześniej to raczej Gwizjusze mieli większe szanse na objęcie schedy po starej dynastii. Wygrał dzięki talentowi i uśmiechowi lopsu, a nie samemu prawu salickiemu.

QUOTE
Chciałbym zwrócić uwagę na jedną z poruszanych kwestii, mianowicie rzekome "wprowadzenie" monarchii absolutnej we Francji przez króla Henryka IV. Tego typu stwierdzenie jest z gruntu aberracyjne.
Myślę że coś w tym jest, o ile faktycznie Walezjusze uniezależnili się do Stanów Generalnych, o tyle We Francji wpływy zachowały niektóre potężne rody, były one niezależne i prowadziły własną politykę. Wpływy króla były ograniczone, i w odrużnieniu od np. Anglii czy Hiszpanii, przeciwnicy byli bardzo silni i mieli realne szanse na usunięcie prawowitego króla, co ostatecznie udało się w 1589 roku. Francja nie była jedno biegunowa, istniały liczne ośrodki władzy, a i wpływy państw ościennych były dość znaczne. Za Hernyka IV król się usamodzielnił, dlatego iż większość z tych innych ośrodków upadły. Bourboni nie byli osaczenia przez swoich przeciwnikół tak jak Walezjusze i mieli o wiele większy wpływ na sytuacje w kraju.

Napisany przez: Duncan1306 2/07/2015, 19:09

Hmm
Według prawa salickiego Henryk IV był następcą Henryka III. Niemniej wojnę z Ligą zakończył przekupując czołowych działaczy Ligi - sam książę de Mayenne dostał ponad 4 mln liwrów ( budżet państwa + 15 mln) a w sumie wydał ponad 11 mln słusznie uznając ze to i tak taniej wyjdzie niż kilka lat dalszego prowadzenia wojny
Ideałem nie był a zwłaszcza nie był oszczędny. To Sully porządkując finanse Francji doprowadził do zrównoważenie budżetu i nadwyżki finansowej. Sam Henryk IV przegrywał krocie w karty a jeszcze więcej wydawał na kochanki. Nie tylko zresztą z osobistego majątku - sporo także ze skarbca państwowego ( liczne nominacje krewnych kochanek na gubernatorów prowincji)
Reformy finansowe Sully'ego zrównoważyły budżet niemniej wprowadzenie paulettestało się przyczyną ciągłych kłopotów Francji ze szlachtą urzędniczą i praktycznie utratą kontroli nad sprawowaniem urzędów.
Prowadził politykę pokojowa raczej z konieczności- wyczerpanie Francji po 40 latach wojen religijnych- niż z chęci . Zamierzał z nią zerwać w 1610r. nie tylko dla osłabienia wpływów Habsburgów ale również by wymusić powrót do Francji kobiety którą sobie upatrzył na następną kochankę. Umiał łączyć przyjemne z pożytecznym rolleyes.gif
Niemniej traktat z Vervins przywrócił Francji rangę mocarstwową którą potwierdziła wojna z Sabaudią o Saluzzo 1601r. Był ostatnim królem Francji dowodzącym bezpośrednio na polu bitwy. Odniósł szereg zwycięstw często osobiście prowadząc atak - aczkolwiek nie był wodzem genialnym niemniej miał sporo rozsądku i zdolności militarnych.
Zreformował armię i administrację, popierał rozwój manufaktur i handlu kolonialnego. Zasłużył się również na polu nauki i sztuki. Był tez mistrzem propagandy zwłaszcza jeżeli chodzi o troskę o lud. Niemniej obniżył obciążające chłopów podatki bezpośrednie. Przywrócił siłę władzy królewskiej, stłumił szereg spisków arystokratycznych. Co jest dla niego charakterystyczne wydał wyrok śmierci na długoletniego towarzysza broni marszałka de Birona ale okazał łaskę krewnym swojej kochanki.
W życiu prywatnym był dowcipny, skromny i pełen uroku.
w sumie Henryk IV wielki - również w swoich wadach wink.gif


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)