|
|
Wojna Peloponezka, Dlaczego Ateny przegrały walkę ze Spartą
|
|
|
|
Po wojnie peloponezkiej Sparta stała się hegemonem w Grecji dzięki pokonaniu Aten. Ateny straciły swoją pozycję hegemona. Czy jednak Ateńczycy mieli szanse pokonania Spartan. Czekam na odpowiedzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Szanse zawsze są,ale Persja wspomogła Spartę finansując budowę floty.Dzięki temu złamano potęgę morską Aten i jednocześnie nie wzmocniono zbytnio zwycięzcy.Tak więc wygrali tą wojnę Persowie,nie dając szans na wzmocnienie Aten,które prowadziły bardziej ekspansywną polityke kolonizacyjna i zagrażały imperium.Dlatego myślę,że nie było większych szans na zwycięstwo Aten,no i nie mieli Lizandra.
|
|
|
|
|
|
|
|
No, a ja mam jeszcze takie pytanie. Gdzie wtedy podziewał się Perykles? Czy jego umiejętności nie wystarczyły? W końcu był wieloletnim strategiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale wojna zaczęła się w 431 r. p.n.e. Co robił przez ten czas?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przez ten czas w gruncie rzeczy dowodził - z tym, że te dwa lata wojny w których uczestniczył to znikomy czas w porownaniu do mniej wiecej 27 lat całości. Poza tym Ateńczykom powodziło się dobrze jeszcze bez mała 15 lat po jego śmierci. Zasiłki perskie dla Sparty o których wspominał simon rozpoczęły się coś koło 410 r, a wiec grubo po śmierci Peryklesa. Możliwe, ze gdyby żył wojna potoczyłaby się inaczej - najprawdopodobniej Ateny nie wysłałyby ekspedycji na Sycylię, a Perykles byłby pewnie chętny zawrzeć rozejm na zasadzie status quo, który w czasie wojny bodajże dwukrotnie proponowali Spartanie. Za pierwszym razem Ateńczycy mieli sporo terytoriów wydartych Sparcie, np. Pylos czy Kyterę, no ale chcieli całkowitego zwycięstwa.
Generalnie chciałbym zauważyć, ze jest już taki temat
|
|
|
|
|
|
|
mksz
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 50 |
|
Nr użytkownika: 27.989 |
|
|
|
Stopień akademicki: staram siê ... |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Faktycznie tutaj szalę przeważyli Persowie. Chciałem przypomnieć jednak, że rola Peryklesa na początku wojny była duża. To on właśnie stworzył całą koncepcję prowadzenia wojny ze Spartą. Opierała się ona na założeniu, że Ateny nie mają szans ze Spartą w walnej bitwie lądowej i że Spartanom prędzej, czy później skończą się pieniądze, dlatego właśnie zamknął mieszkańców Attyki za murami Aten. Odejście od tej koncepcji po śmierci Peryklesa i decyzja Kleona o wystawieniu wojsk ateńskich przeciw Spartanom doprowadziła do wielkiej klęski pod Delion. Dlatego do głównej przyczyny, czyli ingerencji Persji, chciałbym dodać drugą pod względem ważności - złe decyzje strategów Ateńskich (Kleona, Alkibiadesa, Kleofona). Można do nich zaliczyć: 1odrzucenie korzystnego pokoju po klęsce Spartan w 425 na Sfakterii, 2decyzje o wyslaniu wojsk na Sycylie, 3odrzucenie propozycji pokoju po bitiwe pod Arginuzami (406r.) Zwróćmy uwagę, że Ateny mogły w 406r. uratować się przed klęską, której widmo nad nią ciążyło. Zabrakło jednak polityka pokroju Peryklesa, który uświadomiłby Ateńczykom pozycję w jakiej się znaleźli.
|
|
|
|
|
|
|
|
Za to Spartanom nie brakło Lizandra .A brak reakcji na pokojowe propozycje sprawił,że poczuli ścianę za plecami i nie mieli wyjścia jak wygrac wojnę
|
|
|
|
|
|
|
el mariachi!
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 41 |
|
Nr użytkownika: 25.613 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Dodam że Ateny wykazywały dużą żywotnosc,podnosząc sie po katastrofach takich jak wielka zaraza na początku wojny czy klęska wyprawy sycylijskiej wyprawy,... pomimo tego wszystkiego, to oni dążyli do konfliktu,podobno w grecji mawiano że łatwiej namówic do wojny 40 tys ateńczyków niż jednego spartanina...
Ciekawe jakby wyglądała grecja pod hegemonią Ateńską? może ateńczycy by dążyli do budowy scentralizowanego państwa? choc model rzymski trudno byłoby wprowadzic w niepokornej helladzie
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakoś nie widzę scentralizowanej Hellady pod przewodnictwem Aten.Raczej system nieco na kształt znanych nam imperiow kolonialnych,ktore przyczyniają się do rozbudowy i wzrostu znaczenia metropolii.
|
|
|
|
|
|
|
Didic
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 34.781 |
|
|
|
Rafal Dydycz |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Moim skromnym zdaniem wojna peloponeska miała olbrzymie znaczenie. To właśnie w tym starciu/okresie rozstrzygnęło się czy Hellada pozostanie rozbita na drobne i drobniejsze rywalizujące ze sobą o hegemonię Polis, czy też Ateny, stojące na czele Związku Morskiego i coraz bardziej uzależniające go od siebie, doprowadzą do zjednoczenia jej pod swoim przewodnictwem. Wielkim błędem i chyba decydującym momentem w tej wojnie była wyprawa sycylijska. (Sam pomysł może nie był najgorszy, ale przeprowadzenie, ciągłe zmiany koncepcji i wodzów doprowadziły do katastrofy.) To po wyprawie sycylijskiej Sparta uwierzyła że tą wojnę można wygrać, a co więcej uzyskała nieocenioną pomoc ze strony chyba najciekawszej postaci tego okresu czyli Alkibiadesa który doradził a ) obwarowanie stałego obozu na ziemi attyckiej czyli zajęcie Dekelei. b ) poszukanie pomocy u Persów ( co chyba zadecydowało). Po tych wydarzeniach to Sparta przejęła inicjatywę, a Ateny popychane demagogią stronnictw politycznych, staczały się po równi pochyłej aż do ostatecznej klęski.
|
|
|
|
|
|
|
|
woja peloponeska sprowadziła się głównie do tego, iż Grecy wykończyli się nawzajem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Klęska Aten była imho dosyć niespodziewana bo po 15-16 latach wojny(oczywiście z przerwami) Ateny były jeszcze w stanie zaatakować Syrakuzy, które wcale nie były dużo słabsze od Sparty. Dopiero klęska pod Syrakuzami i późniejszy napływ perskiego złota zakończył dobrą passę Ateńczyków. A potem nastąpił dziwny rok 406 pne najpierw Spartanie mimo, że osiągnęli przewagę i mieli perskie złoto zaproponowali pokój na zasadzie status quo, a potem Ateńczycy odrzucili tą propozycję, jak gdyby mieli jeszcze szansę wygrać z spartańską armią i perskim złotem. Atenom zabrakło wodza, może nawet tyrana, który zdecydowałby się zakończyć tą wojnę, kiedy jeszcze warunki mogły być dla ateńczyków stosunkowo korzystne.
|
|
|
|
|
|
|
Łamignat
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 42.038 |
|
|
|
Husband Jagi |
|
Zawód: zbój |
|
|
|
|
W czasie obu części wojny peloponeskiej miało miejsce tak dużo punktów zwrotnych, że trudno wskazać, który był najważniejszy. Podobnie z przyczynami. Wg mnie najważniejsza przyczyna (zgodnie z Tukidydesem) to po prostu wzrost roli Aten po wojnach perskich i walka o dominację ze Spartą. Dekret megarejski, czy sprawa Korkyry to były jedynie preteksty. Najważniejsze zwroty akcji to zaraza w Atenach i śmierć Peryklesa, sprawa Potidei oraz gierki Alkibiadesa. Naturalnie gigantyczne znaczenie miała Persja i sojusze polis, ale one poniekąd wynikały z pomniejszych zwycięstw i klęsk. Dla polis (podobnie jak plemiona indiańskie w XIXw.) ważniejsze były antagonizmy lokalne, niż strach przed obcym najeźdźcą, a dla Persji ważne było zachowanie równowagi sił.
|
|
|
|
|
|
|
MrCavers
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 14 |
|
Nr użytkownika: 42.553 |
|
|
|
Kaczor Donald |
|
|
|
|
a ja się wypowiem tak : po co roztrząsywać wygraną spartan ? byli głupi że nie ztarli aten w proch ! - teraz turysci podziwiaja Ateny nie sparte - spartiaci byli za bardzo ogluszeni rzadza hegemonii na peloponezie - tak chcieli zając teby a ten kąsek utkwil im w gardle i ich udusil - teby pokonaly spartan daly atenom wolnosc a ze ateny wiedzialy jak sie "odgryść" a spartiaci NIGDY wczesniej nie musieli bronic wlasnego miasta - 0 doswiadczenia NIc nie wiedzieli... stracili messenie stracili okoliczne wioski i kaput po sparcie... nic dodac nic ujac
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|