Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mniejszość polska w Niemczech
     
Vergilius
 

le duc de Rivoli
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.395
Nr użytkownika: 55.739

Dawid Sienkiewicz
Stopień akademicki: mgr
Zawód: radca prawny
 
 
post 19/05/2011, 0:29 Quote Post

QUOTE
Niestety, ale w necie znalazłem tylko to:
http://uwazamrze.pl/2011/05/bunt-stracencow/


Zdziercy...

QUOTE
Zachęcam zresztą do jej czytania... rolleyes.gif


Zaglądam do niej. Zresztą, często między wykładami mam przerwę, to idę do Empiku i robię sobie prasówkę wink.gif. Pytam po prostu o link, bo chcę wyciągnąć jakieś dogłębne wnioski z tego artykułu - wybacz, ale tratuję z pewną dozą ostrożności Twoje słowa wyczytane w "Rze", która jest przecież "dość" (by nie powiedzieć "bardzo") prawicową i opozycyjną tubą smile.gif. Co nie zmienia faktu, że zawiera w sobie dużo interesujących treści.

Ten post był edytowany przez Vergilius: 19/05/2011, 0:33
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 19/05/2011, 6:27 Quote Post

QUOTE(Andronikos @ 18/05/2011, 22:17)
QUOTE(balum @ 18/05/2011, 21:54)
Powinien przeciez domagać sie by w USA, Irlandii i Wlk. Brytanii przyznali odpowiednie przywileje polskiej mniejszości. Liczniejszej przecież niż w Niemczech.


W USA nie ma przecież polskiej mniejszości, a co najwyżej mogą to być amerykanie polskiego pochodzenia. Nie ma też podstaw twierdzić, by emigracja na Wyspach Brytyjskich przybrała charakter stały powyżej granicy 1 mln Polaków.

W Niemczech tez nie ma polskiej mniejszości. Są co najwyżej Niemcy polskiego pochodzenia. ten cały kongres Polonii Amerykańskiej i inne takie to zakamuflowana opcja kanadyjska. Nie wiem tez, czemu w przypadku Albionu konieczna jest granica jednego miliona.
QUOTE
2. Niemcy mają w Polsce status mniejszości narodowej, Polacy tego nie mają.

Podobnie Albańczycy w Macedonii maja status takowy, a Macedończycy w Albanii już nie.
QUOTE
Polacy są w Westfalii od XIX wieku (ponad 150 lat)

Tak jak w USA

Stara emigracja polska w Westfalli jest zgermanizowana (może poza jednostkowymi przypadkami). Obecna mniejszość polska w niemczech to tzw. Volswagendeutsche. Ludzie, którzy wyjechali za PRLu i potem, deklarując narodowość niemiecką. I najnowsza emigracja po wejściu Polski do UE. W sumie taka sama jak nasza w USa czy Wlk.. Brytanii.
Jak Niemcy dadza przywileje swej mniejszości tureckiej, kurdyjskiej, albańskiej, macedońskiej, serbskiej, portugalskiej. To mozna sie domagać, by i polska uwzględniła. I domagać sie stosownych przywilejów dla naszych mniejszości w USA i na Wyspach.

Ten post był edytowany przez balum: 19/05/2011, 7:04
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 19/05/2011, 9:37 Quote Post

QUOTE
Dlaczego Niemcy nie chcą wypłacić odszkodowań organizacjom polonijnym, skoro w 1940 zajęli ich majątki (budynki, banki, zakłady)?

Z tego samego powodu, dla którego Muzeum Narodowe w Warszawie nie zwraca Bitwy pod Grunwaldem Matejki Towarzystwu Zachęty Sztuk Pieknych.

A którzy Polacy w Niemczech domagają się przywilejów? Potomkowie emigracji z XIX i pocz. XX w.? Ilu ich jeszcze jest Polakami? Czy ci, co w PRLu deklarowali narodowość niemiecką, by wyjechać do raju i zyskać tamtejsze obywatelstwo i pomoc? Czy emigracja z lat ostatnich? Czy może tylko Polacy z Polski?

Ten post był edytowany przez balum: 19/05/2011, 9:43
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 19/05/2011, 9:45 Quote Post

QUOTE(balum @ 19/05/2011, 9:37)
QUOTE
Dlaczego Niemcy nie chcą wypłacić odszkodowań organizacjom polonijnym, skoro w 1940 zajęli ich majątki (budynki, banki, zakłady)?

Z tego samego powodu, dla którego Muzeum Narodowe w Warszawie nie zwraca Bitwy pod Grunwaldem Matejki Towarzystwu Zachęty Sztuk Pieknych.

W/g Baluma jak jest spór między Polakami a Niemcami o cokolwiek, to rację po prostu muszą mieć Niemcy. nawet jak się powołują na decyzję i kradzież Goringa. Inaczej to jest nie do pomyślenia i tyle. Nie po europejsku by było.

A, że uzasadnia to tak jak powyżej? No, cóż inaczej widać się nie da...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 19/05/2011, 9:57 Quote Post

QUOTE
nawet jak się powołują na decyzję i kradzież Goringa.

Moze najpierw sprawdź, jakie tu było orzecznictwo i czym sąd niemiecki uzasadnił wyrok.
Oczywiscie możesz sie nie zgadzac z wyrokiem i uważać, ze MNW ma oddac obraz Matejki TZSP.

Ten post był edytowany przez balum: 19/05/2011, 10:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
Antiquus Equus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 253
Nr użytkownika: 36.326

 
 
post 19/05/2011, 12:17 Quote Post

Tak łopatologicznie to Polacy byli mniejszością narodowa przed IIWS bo mieszkali na wschodzie terytorium Niemiec (np. Śląsk i Nowa Marchia). Po IIWS mniejszości polskiej juz nie ma i nie będzie bo ziemie które owa mniejszość zamieszkiwała są częścią składową innego państwa. Tak więc teraz nie ma za naszą zachodnią granicą terenów historyczno-geograficznych które można by było uznać za etnicznie polskie. Tak samo nie ma takich terenów tureckich, wietnamskich, chińskich, bałkańskich itp. itd. Są za to obszary np. etnicznie duńskie, serbsko-łużyckie, fryzyjskie. Sama decyzja o cofnięciu statusu mniejszości ponoć ma być anulowana ale to nie zmieni w żaden sposób obecnego stanu bo wymogów mniejszości narodowej obecni Polacy i ich potomkowie nie spełniają i nie będą spełniać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 19/05/2011, 12:23 Quote Post

Ale można sie zawsze domagac od rzadu w Berlinie, by Zwiazek Polaków w Niemczech odzyskał posiadłosci w Olsztynie czy Opolu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Antiquus Equus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 253
Nr użytkownika: 36.326

 
 
post 19/05/2011, 12:28 Quote Post

Jest też inny sposób np. można oddać Lubuskie bo to w końcu Nowa Marchia w większosci i wtedy status mniejszości Polacy dostaną biggrin.gif ;D

Ten post był edytowany przez Antiquus Equus: 19/05/2011, 12:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Antiquus Equus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 253
Nr użytkownika: 36.326

 
 
post 19/05/2011, 15:46 Quote Post

Co wynika z tego ze 'nalezaly' przez krotki okres czasu?? Luzyce, Pomorze Przednie lub Zaglebie Ruhry to ma byc obszar historyczno-geograficzny etnicznie Polski?? biggrin.gif

Ten post był edytowany przez Antiquus Equus: 19/05/2011, 15:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Vergilius
 

le duc de Rivoli
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.395
Nr użytkownika: 55.739

Dawid Sienkiewicz
Stopień akademicki: mgr
Zawód: radca prawny
 
 
post 19/05/2011, 16:40 Quote Post

QUOTE
Co z tego, że Niemcy byli, jak wszystkich usunięto po 1945 roku, a rodzice tych, którzy teraz robią z siebie Niemców, powiedzieli panom z pewnej komisji, że są Polakami.


Może dlatego, że komunizm lubił działać przymusem, a teraz czasy się zmieniły? confused1.gif

Naprawdę, nie wiem co chcesz udowodnić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Antiquus Equus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 253
Nr użytkownika: 36.326

 
 
post 19/05/2011, 16:42 Quote Post

To akurat ma znacznie bo nie wszystkich usunieto a to ze po 45 czesc zadeklarowala co innego to raczej wynika z sytuacji politycznej niz rzeczywistej. Powinienes wiedziec jakie to byly czasy i czy Polska wtedy byla panstwem demokratycznym szanujacym swoje mniejszosci i przeciwnikow politycznych czy raczej nie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Vergilius
 

le duc de Rivoli
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.395
Nr użytkownika: 55.739

Dawid Sienkiewicz
Stopień akademicki: mgr
Zawód: radca prawny
 
 
post 19/05/2011, 19:06 Quote Post

Dlaczego izolujesz jeden powód od innych? Nikt nie zapomniał o prawodawstwie nazistów. Tak samo komunistów. Ale nie można odrzucić problematyki zarówno zmiany granic, jak innego zdefiniowaniu statusów mniejszości, zarówno po stronie niemieckiej, jak i polskiej. Wtedy trzyma się wszystko kupy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Dziadek Jacek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.413
Nr użytkownika: 53.918

 
 
post 19/05/2011, 20:57 Quote Post

W Niemczech też ma być (czy już nawet jest) zorganizowany spis. Będzie on "bardzo powszechny" bo obejmie chyba tylko 20 % populacji. Na pewno będą pytania podobne jak u nas "w jakim języku rozmawiacie w domu?" wink.gif
Lada moment będziemy mieli wiarodajną wykładnie ile jest naszych w Niemczech a ile Niemców u nas (z małą 80 % tolerancją wiarygodności na rzecz Niemców) wink.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Vergilius
 

le duc de Rivoli
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.395
Nr użytkownika: 55.739

Dawid Sienkiewicz
Stopień akademicki: mgr
Zawód: radca prawny
 
 
post 19/05/2011, 21:36 Quote Post

QUOTE
Przecież nie musimy oddawać ziemii Niemcom, którzy zostali wypędzeni, prawda?


Oczywiście, nikt tego nie głosi. Niech to się rozstrzyga polubownie lub na zaadzie umów międzypaństwowych.

QUOTE
Dlaczego twoim zdaniem ustawy Goeringa trzymają się kupy, a postanowienia komunistów i Wielkiej Trójki już nie?


Powtórzę się po raz ostatni i już więcej do tego nie wrócę. Niemcy przegrały wojnę. Ustawodawstwo z czasów III Rzeszy jest nieważne, ale po wojnie na nowo zdefiniowano w Niemczech pojęcie mniejszości narodowej, w taki sposób, że ani Polacy, ani Turcy się pod to nie łapią. Nie jest to w żadnym wypadku utrzymanie w mocy rozporządzenia Goeringa, a jedynie nowelizacja pewnej ustawy niezależnie od owej decyzji która straciła po wojnie swą moc... Analogicznie jest z Polską. Wiele aktów prawnych usunięto, zmieniono lub przyjęto na nowo, ze zmienioną mniej lub bardziej treścią po upadku władzy PZPR. W prawie wewnętrznym to np. konstytucja albo kodeks karny. Zewnętrzne - konkordat i Porozumienie o Dobrym Sąsiedztwie, które de facto przejawia tendencje do naruszenia decyzji podjętych w Jałcie, a usankcjonowanych ostatecznie w Poczdamie. Zmiany te nie ominęły oczywiście zagadnień mniejszości narodowych. Widocznie polski ustawodawca uznał, że decyzja o przesiedleniu Niemców nosi znamiona swego rodzaju przedawnienia, co więcej, była jednorazowa i nie jest w obecnych warunkach wiążąca, jako że świat uległ wielorakim przemianom politycznym nie odzwierciedlającym już sytuacji, gdy decydowane w Jałcie o losach świata. Ponadto, wielu Niemców mieszkało i mieszka do dziś na terenie Ziem Odzyskanych, które przez wiele wieków były związane z żywiołem niemieckim. Pytasz, dlaczego Niemcy przyznali się do bycia Polakami (było ich raptem kilka procent)? A ja odpowiadam: z tego samego powodu, dla którego Niemcy z NRD łamali prawo naturalne i strzelali do uciekinierów próbujących wydostać się za mur. W obu przypadkach występował przymus władz łamiących prawa człowieka. Dlatego, to że Niemcy uznali się za Polaków nie może być uznane dzisiaj, bo państwo prawa nie może przymusić nikogo do zmiany narodowości ani asymilacji. Tak samo państwo prawa nie może akceptować zabijania ludzi uciekających do lepszego Berlina, bo nie jest to przyjęte z ogólnymi zasadami prawa naturalnego. Naprawdę, wpisz sobie w google casus strzelców berlińskich, pozwoli Ci to trochę zrozumieć o co chodzi. Przeczytaj też konstytucje Niemiec, szczególnie skup się na artykule 123 ustawy zasadniczej, stwierdzającej, że wszelkie akty prawne ustanowione w III Rzeszy uznaje się za nieobowiązujące. Dlatego nie wiem, dlaczego jest larum o to rozporządzenie Goeringa, skoro nie ma ono już mocy od 1949 roku, o czym napisałem wyżej.

No i ustalono tak jak ustalono i mamy to co mamy.


QUOTE
Moim zdaniem powinniśmy postawić Niemcom warunki - albo oni uznają naszych, albo my nie uznajemy ich.


To jest bardzo nieładny szantaż dyplomatyczny, a poza tym... to próba ingerencji w wewnętrzne ustawodawstwo obcego państwa. Na co żadne państwo zgodzić się nie może.

QUOTE
Podobno w Niemczech też jest wpis o 100 latach przebywania na jakimś terytorium, tylko przeciwko Polakom coś dorobili o wyjazdach zarobkowych.


Plus stałe osadnictwo skupione w określonym terenie, najlepiej wieków kilka. Serbołużyczanie, Duńczycy, Sinti-Romowie (jest to jednak tylko grupa etniczna) i Fryzowie te warunki ewidentnie spełniają. Nie wierzysz - poszperaj.


QUOTE
PS. Mówicie, że Polacy sprzed wojny się zgermanizowali? A jak mieli się nie dać zgermanizować, skoro pewien pan zabrał ich majątki i demokratyczna władza im tego nie oddała? Jakoś widzę ciągłość w mniejszości polskiej w Westfalii od 1850 do 1945 roku, a co potem? Jednak skoro ojciec Europy Adenauer kwestionował polskie granice, to czego się po nich spodziewać ..


Kto tak napisał confused1.gif? Kulturkampf nie za bardzo się udał, jeśli do Bismarcka pijesz...

Zwarte osadnictwa powstawały w Niemczech tuż po wojnie. Nie ma już takich wyraźnych skupisk jak dawniej. O tym też pisałem... Co do pracy sezonowej... Zastanów się, skąd wzięła się fraza "saksy"...

QUOTE
To sobie Polacy odpowiednich: premiera i prezydenta do takich akcji wybrali
laugh.gif ...


To nie ma nic do rzeczy. Nie wolno stawiać żądań w takiej formie. Jest to ni mniej, ni więcej, głupie. Nic tym nie wskóramy, a pogorszymy. Jest kilka innych sposobów, a Ty chcesz działać z gracją słonia w składzie porcelany.

QUOTE
W Niemczech też ma być (czy już nawet jest) zorganizowany spis. Będzie on "bardzo powszechny" bo obejmie chyba tylko 20 % populacji. Na pewno będą pytania podobne jak u nas "w jakim języku rozmawiacie w domu?" wink.gif
Lada moment będziemy mieli wiarodajną wykładnie ile jest naszych w Niemczech a ile Niemców u nas (z małą 80 % tolerancją wiarygodności na rzecz Niemców) wink.gif


Stawiam, że z milion legalnie i kolejny milion na czarno - zresztą, szacowana ilość to jakieś 2 miliony właśnie. Tylko... co to zmienia?

Ten post był edytowany przez Vergilius: 19/05/2011, 21:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 19/05/2011, 22:12 Quote Post

QUOTE(Vergilius @ 19/05/2011, 21:36)

To jest bardzo nieładny szantaż dyplomatyczny, a poza tym... to próba ingerencji w wewnętrzne ustawodawstwo obcego państwa. Na co żadne państwo zgodzić się nie może.
Faktycznie: szantażować jest nieładnie. Skasujmy Niemcom u nas prawa mniejszości bez tego brzydkiego szantażu i przekażmy piłeczkę Niemcom...



QUOTE
Nie wolno stawiać żądań w takiej formie.
A w jakiej można? Bo z tego, co ja wiem, w polityce obowiązuje tylko jedna forma; ta skuteczna.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej