|
|
Chyrów: propozycja zmiany granic za cene zlota
|
|
|
|
QUOTE(piotruś1974 @ 2/04/2019, 14:40) Dla Przemyśla dużo większe znaczenie ma linia kolejowa nr 91 (Kraków Gł. - Medyka). Linia do Zagórza przez Chyrów (jednotorowa i bez druta), nawet gdyby pozostała w granicach Polski, miałaby znaczenie raczej drugorzędne, a dziś zapewne podzieliłaby los wielu innych odcinków transwersalki, jak Chabówka-Nowy Sącz czy Żywiec-Sucha Beszkidzka
I to jest wyjątkowo smutne, co się stało z koleją transwersalną.
Linia południowa do Przemyśla miała znaczenie w warunkach Austro Węgier, jako możliwość zaopatrywania Twierdzy Przemyśl i łącznik z liniami wokół Lwowa. Potem miała charakter czysto lokalny i turystyczny.
|
|
|
|
|
|
|
|
A co na to Wiki?
"Linia kolejowa Malhowice – Chyrów [...] na zachodniej Ukrainie [...] jest częścią ciągu Przemyśl Główny–[...]–Sanok [...] Przed II wojną światową znajdowała się w Polsce, po zmianie granic ruch nie został zawieszony. Na radzieckim odcinku trasy zastosowano splot toru normalnego z szerokim, dzięki czemu przejazd polskich pociągów odbywał się bez konieczności zmiany wózków. Polskie pociągi dalekobieżne na terenie ZSRR traktowano jako tranzytowe. Składy były niedostępne dla radzieckich podróżnych, polscy pasażerowie nie mieli możliwości wysiadania, a nawet otwierania okien, zaś pociągi jechały pod eskortą. Przejazd pociągiem był jedną z atrakcji wyjazdu w Bieszczady. W trakcie przygotowywania wymiany terytoriów z 1951 roku planowano, by cała linia Przemyśl–Zagórz znalazła się na terytorium Polski, jednak Związek Radziecki zażądał dopłaty w złocie, której Polska odmówiła. Ruch pasażerski na linii odbywał się do 1994 roku i obejmował m.in. pociąg pośpieszny Warszawa–Zagórz. W kolejnym roku linia została wyremontowana [...] jednak szyn dla europejskiego rozstawu nie zainstalowano. Równocześnie druga część transgranicznego połączenia, tj. linia Sanok–Chyrów pozostawała czynna do 2010 roku. [...]. W przypadku reaktywacji ruchu z Przemyśla Głównego do Ustrzyk Dolnych byłaby to jedyna linia kolejowa łącząca dwa miasta Unii Europejskiej przez terytorium leżące poza Unią."
Mój dawny kolega w połowie lat 70. odbył taką podróż z Polski do Polski ale przez kawałek sowieckiej Ukrainy. Po wakacjach, z wielkim przejęciem opowiadał jak to "ruscy" z automatami wskoczyli na stopnie wagonów i krzykami nakazali zamknięcie okien.
|
|
|
|
|
|
|
|
A i tak zdarzali się odważni co te okna otwierali i próbowali obejrzeć sowiecką Ukrainę. Co odważniejsi wyrzucali listy czy butelki - oczywiście lepiej było wyrzucić pustą butelkę. Pomiędzy wagonami stali pogranicznicy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja jechałem nią w 1991 r., na krótko przed rozpadem ZSRR i na kilka lat przed zawieszeniem linii. Na odcinku tranzytowym pociąg był nadal konwojowany przez radzieckich (jeszcze) pograniczników, ale okien nikt już nie zabraniał otwierać
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ferdas @ 15/12/2017, 0:38) Oprócz tego pod koniec lat 50. Polacy stanowili nadal w rejonie Mościsk i Chyrowa ok. 5-10%. Jaka mogła być przewidywana cena transakcji? Uwaga: Nie chodzi o propozycję z końca 1952 przewidującą Chyrów za Hrubieszów, odrzuconą z uwagi na śmierć Stalina.
Nie wiem, jakby to było na większą skalę, ale po 45 w okolicy Ustrzyk, Lutowisk pozostało trochę Polaków, którzy nie chcieli wyjechać - w 52 wszyscy zostali zmuszeni do wyjazdu do ZSRR i rozrzucono ich po kołchozach wschodniej i południowej Ukrainy.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|