|
|
Ludy tureckie, Od wielkiego stepu po płw. Anatolijski
|
|
|
Hrolf_Heruler
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 39.082 |
|
|
|
|
|
|
Historia plemion tureckich intryguje złożonością oraz chyba nie jest do końca znana (ani promowana - tyle się mówi o Mongołach, a o Turkach tak mało). Trudność sprawia nawet dokładne zdefiniowanie historii zajęcia Płw. Anatolijskiego. Oczywiście znane jest Imperium Osmańskie oraz Imperium Turków Seldżuckich, którzy pierwsi wprowadzili się na teren obecnej Turcji. Imperium Osmana I to tak naprawdę kontynuacja działań Turków Seldżuckich ponieważ Osman I i jego świta byli podlegli Seldżukom (Osman I był wasalem).
Jak osobiście rozumiem historię plemion tureckich w następujący sposób:
Możemy mówić o początku historii plemion tureckich od Gokturków oraz Kaganatu Starotureckiego Bumin Chana. Następnie mamy rozpad Kagantu na Wschodni (zdominowany zaraz przez Ujgurów) oraz Zachodni (w tym Bułgarzy, Chazarowie). W ramach imperium Gokturków i następnie w ramach kaganatu ujgurskiego istotną rolę grają Oghuzowie, którzy uciekając przed wojskami imperium chińskiego przenoszą się na terytorium kalifatu bagdadzkiego. Tam następuje oderwanie się od Oghuzów grupy wojowników pod wodzą Seldżuków. Turcy Sledżuccy "pracują jako najemnicy" by w końcy zająć Bagdad, a po pewnym czasie trafić na Płw. Anatolijski.
Od Oghuzów odrywa się także grupa Osman I, trafia do Anatolii by "pracować" dla Seldżuków. Później ambicja pcha ich do budowy własnego imperium.
Do tego chyba można dodać, iż za przyczółkami na nowe, tureckie ziemie migrują masowo nieznane z nazwy plemiona innych turków.
Tak to widzę, ale mam prośbę o doprecyzowanie mojego obrazu. Niezwykle ciekawa jest historia turków w azji za czasów kaganatu starotureckiego (i późniejszych). Może ktoś ma więcej wiedzy i chętnie się nią podzieli? No i czy rzeczywiście turcy wywodzą się z Xiongnu? Oliwy do ognia (w zakresie potęgi turków) dolewa jeszcze tytuł "Oghuz Khan", który uzyskał Mau-Tun założyciel imperium Hunów, co wskazuje, iż było ono inspirowane, lub raczej władane przez Turków. No i jeszcze to, iż w oddziałach Saladyna, gdy zdobył Jerozolimę, większość stanowiły siły tureckie z grupy seldżuckiej ...
Naprawdę nie docenia sią roli Turków w historii Europy i Azji. Szkoda.
P.S. Po przeczytaniu "Dziejów dawnych Turków" L.Gumilowa zawiedziony jestem jego stwierdzeniem, iż Turcy osmańscy, Turkmeni, Azerbejdżanie nie należeli (ich przodkowie oczywiście) do Wielkiego Kaganatu Turków oraz że nazwa Turek przylgnęła do nich jedynie za sprawą Arbów, którzy tak poczęli nazywać wszystkich nomadów z Wielkiego Stepu. Wyczuwam w tym politykę i matactwo, ale obecne stanowisko genezy Turków osmańskich i seldżuckich przemawia za bezpoeśrednim związkiem Oghuzów z Wielkim Kaganatem Tureckiem. Polecam: http://www.republicanchina.org/Turk_Uygur.html
|
|
|
|
|
|
|
Hrolf_Heruler
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 39.082 |
|
|
|
|
|
|
Temat rzeczywiście nie jest popularny ... dyskusji brak, brak kontrowersji, sporów, ekspertów
Czyżby step nie pociągał Was swoją tajemniczością, soczystym szumem traw, blaskiem końskiej śreści w blasku sierpu księżyca? Czy gardłowe pieśni, świst cięciwy i tętęn kopyt szlachetnych rumaków nie napawa Was dreszczem emocji? Nie widzicie rozwścieczonego wilka na targanych wiatrem proporcach?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Temat rzeczywiście nie jest popularny ... dyskusji brak, brak kontrowersji, sporów, ekspertów confused1.gif
Nie martw się, Hrolfie minie trochę czasu i temat ruszy ... albo i nie, na tym forum wszystko może się zdarzyć .
QUOTE Czyżby step nie pociągał Was swoją tajemniczością, soczystym szumem traw, blaskiem końskiej śreści w blasku sierpu księżyca? Czy gardłowe pieśni, świst cięciwy i tętęn kopyt szlachetnych rumaków nie napawa Was dreszczem emocji? Nie widzicie rozwścieczonego wilka na targanych wiatrem proporcach?
Kultura i ludy stepowe są ciekawe. I dlatego staram się, w miarę możliwości "dokształcać" się w tym temacie. "Polując" m.in. na swoisty klasyk gatunku literatury na ten temat tj. "Hunowie...", czekając aż w końcu pojawi się, w bibliotece! Tylko szkoda, że stosunkowo, jest mało tej literatury, w języku polskim. Ale cóż poradzić, "taki już Ci los" .
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też interesuję się trochę Wielkim Stepem. Ze swojej strony mogę polecić "Michałka" pt. "Armie ludów tureckich".
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 27/02/2008, 14:10) Ja też interesuję się trochę Wielkim Stepem. Ze swojej strony mogę polecić "Michałka" pt. "Armie ludów tureckich".
Drogi Gronostaju, nie byłbym sobą, gdybym się nie doczepił - zmiłuj się, na litość Boską!, i nie polecaj nikomu Michałka, w sytuacji gdy można sięgnąć jeszcze po Gafurowa, Langa, Rericha czy też zbiorową pracę Dąbrowskiego, Nagrodzkiej - Majchrzyk i Tryjarskiego, bo z Gumilowem nasz kolega chyba się już zapoznał...
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rycymer @ 27/02/2008, 15:32) QUOTE(Gronostaj @ 27/02/2008, 14:10) Ja też interesuję się trochę Wielkim Stepem. Ze swojej strony mogę polecić "Michałka" pt. "Armie ludów tureckich". bo z Gumilowem nasz kolega chyba się już zapoznał...
Jeżeli o mnie chodzi to czytałem i nawet dobre. Ale "Michałki" też są fajne. Dużo kolrowych ilustracji, o które ciężko w naszym kraju, dobrze opisane mapy , dodatkowym plusem jest także traktowanie wojskowości jako głównego tematu. Pomijam fakt, że dla popularyzacji Średniowiecza w Polsce w ostatnich latach niewielu więcej zrobiło niż śp. Andrzej Michałek.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Hrolf_Heruler @ 25/02/2008, 0:10) Historia plemion tureckich [..]Trudność sprawia nawet dokładne zdefiniowanie historii zajęcia Płw. Anatolijskiego. a co to jest Polwysep Anatolijski w polskiej geografii? bo na XII posiedzeniu Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Polski nie przyjeto tej nazwy na Polwysep znany od wiekow jako Azja Mniejsza, Asia minor, Kleinasien, Μικρά Ἀσία. To ze Angole zmieniaja nazwy to juz ich polityczne machinacje ktorymi czynia mase klopotow na calej ziemi od paruset lat- np ostatnio proby zmiany Zatoka Perska na Zatoka Arabska itp.
Mysle ze nalezy bardzo ostroznie przyjmowac rozne rzeczy z internetu zwiazane z tureckimi ludami, ich historia, tradycja. Jak widac z dyskusji na wikipedii te kwestie zwiazane z pan-turkizmem sa wszechobecne, nalezy podchodzic bardzo ostroznie do tematu - np Turcy bardzo milo wymyslili sobie ze anatolia to wyraz pochodznia tureckiego - ana dolu a nie greckiego ἀνατολή. Niestety wspolczesna polityka i studia historyczne sa bardzo ze soba powiazane, cave! Czyzby panturkizm znalazl swoich zwolennikow i u nas?
pare map Azji Mniejszej http://www.geocities.com/resats/maps.html
|
|
|
|
|
|
|
Hrolf_Heruler
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 59 |
|
Nr użytkownika: 39.082 |
|
|
|
|
|
|
Może Kolega ma rację i rzeczywiście nazwa Płw. Anatolijski nie jest trafna - lepiej używać Azja Mniejsza.
Pan-turkizm jest niebezpieczny, bo prowadzi do działań zbrojnych i ludobójstwa. Wręcz śmieszne wydaje się wrzucanie, przez narodowców tureckich, indian amerykańskich do tego samego "worka etnicznego". Jeśli nawet jest związek genetyczny - to jednak zbyt dużo wody upłynęło w Żółtej Rzece by wiązań Turków z Huronami... Natomiast pod względem etnicznym, językowym dostrzegalna jest bezpośrednia realacja między mieszkańcami Azji Mniejszej, Turkmenistanu, Uzbekistanu, itd.
Wkarda nam się tu do tematu współczesna polityka, a tego bym nie chciał. Wolałbym lepiej poznać od Was niuanse historyczne związane z aspektami militarnymi, podbojami oraz kulturą Turków, Turkmenów, Turk-ut'ów, itd.
Pozdrawiam.
P.S. Poniżej wspaniałe rysunki obrazujące uzbrojenie "stepowe" i "tureckie" różnych okresów:
Myślę, że po mongolsku też było w historii Turków.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE w sytuacji gdy można sięgnąć jeszcze po Gafurowa, Langa, Rericha czy też zbiorową pracę Dąbrowskiego, Nagrodzkiej - Majchrzyk i Tryjarskiego, bo z Gumilowem nasz kolega chyba się już zapoznał... smile.gif
A można Cię prosić zacny Rycymerze o podanie jakiś znanych tytułów tychże autorów? W szczególności zaś Gafurowa i Rericha, ponieważ z Langiem się już zapoznałem, a na pracę autorów "z naszego podwórka" wciąż czekam, aż się pojawi u mnie w bibliotece! Z góry Ci za to dziękuję!
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem sturczeniu językowemu mogło ulec bardzo dużo ludności Sarmackiej.
Istostnym i nierozpracowanym wątkiem historii jest Stara/Wielka Bułgaria i jej ew. związki z Rusią oraz zasięg wpływu Chazarów - swego czasu bardzo istotniej siły politycznej zachodniej części chanatu tureckiego. No i np. na ile Kijev to nazwa turecka? Jak dla mnie też na ile Halicz? Na ile fińskie Turku na ile wreszcie związana ze światem tureckim mogła być w początkowym okresie Birka? Co z kaganatem ruskim ? ... itd. itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Damian W. @ 27/02/2008, 19:56) A można Cię prosić zacny Rycymerze o podanie jakiś znanych tytułów tychże autorów? W szczególności zaś Gafurowa i Rericha, ponieważ z Langiem się już zapoznałem, a na pracę autorów "z naszego podwórka" wciąż czekam, aż się pojawi u mnie w bibliotece! Z góry Ci za to dziękuję! Pozdrawiam!
Proszę Cię bardzo!
B. Gafurow, Dzieje i kultura ludów Azji Centralnej, Warszawa 1978 M. Rerich, Ałtaj - Himalaje, Warszawa 1980.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat ludów tureckich jest też poruszony w książce "Historia Turków" (Jean-Paul Roux). Czyta się w miarę lekko i myślę, że może być przydatna jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć czegoś o ewolucji i rozprzestrzenianiu się Turków właśnie. Aczkolwiek jest to praca raczej popularno-naukowa.
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
jaga668
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 72.931 |
|
|
|
Agata Nowak |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
temat jest bardzo ciekawy, aczkolwiek niestety prawda, iz w Polsce na temat ludow tureckich wiedza jest znikoma. Polecam ksiazke Roux.
|
|
|
|
|
|
|
|
Teza Gumilowa o "sturczeniu" pierwotnie irańskich mieszkańców Sogdiany i Baktrii o tyle wydaje mi się niespójną, że niewątpliwe kronikarze arabscy pod pojęciem "Turka" rozumieli koczownika - świeżego konwertytę na islam z szamanizmu. Wśród Turkmenów zresztą pozostałości szamanizmu spokojnie da się jeszcze i w XVI wieku zidentyfikować... Tymczasem przecież ludy irańskie Azji Środkowej wyznawały własną, o wiele bardziej od szamanizmu "zaawansowaną" (bo przecież dysponującą i świętymi księgami i wyodrębnionym stanem kapłańskim i - wspólną wszystkim Irańczykom - kosmologią) religię Awesty. Z czego by wynikało, że po arabskim podboju Iranu lub nawet jeszcze wcześniej, część tych ludów najpierw porzuciła cywilizację i swoją rodzimą religię na rzecz prymitywnego (dla każdego "cywilizowanego" człowieka) szamanizmu rodem z Ałtaju, by kilka wieków później przejść na islam - jakby nie mogli zrobić tego od razu..?
Z drugiej strony występuje niewątpliwa ciągłość kultury materialnej południowej części Wielkiego Stepu - w tym, przede wszystkim: ciągłość miejscowej hodowli koni.
Zagadka!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|