Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Twój ulubiony kompozytor Romantyzmu, Ankieta dla miłośników klasyki
 
Twój ulubiony kompozytor epoki romantyzmu to:
Ludwig van Beethoven (przełom klasycyzmu/romantyzmu) [ 14 ]  [22.58%]
Franz Schubert [ 3 ]  [4.84%]
Robert Schumann [ 1 ]  [1.61%]
Fryderyk Franciszek Chopin [ 23 ]  [37.10%]
Johannes Brahms [ 3 ]  [4.84%]
Hector Berlioz [ 1 ]  [1.61%]
Felix Mendelssohn-Bartholdy [ 1 ]  [1.61%]
Piotr Iljicz Czajkowski [ 5 ]  [8.06%]
Antonin Dworzak [ 2 ]  [3.23%]
Richard Wagner [ 2 ]  [3.23%]
Ferenc Liszt [ 3 ]  [4.84%]
Edvard Grieg [ 2 ]  [3.23%]
Gustav Mahler [ 2 ]  [3.23%]
Carl Maria von Weber [ 0 ]  [0.00%]
Charles Gounod [ 0 ]  [0.00%]
Georges Bizet [ 0 ]  [0.00%]
Suma głosów: 62
Goście nie mogą głosować 
     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 22/09/2005, 16:39 Quote Post

QUOTE
No tak, ale czy to argument? 99,99% z nas by tak nie napisało

Jest to chyba oczywsite. Tamto co napisałam, to był żart, drogi G2A.
QUOTE
Wlasnie za ta Etiude kocham Chopina i wynosze na piedestal.

Tak. Jedna z lepszych, bardziej energicznych kompozycji Chopina, tyle się tam dzieje, aż po plecach przebiega miły dreszcz, kiedy słuchamy "Rewolucyjnej" w dobrym wykonaniu wink.gif
QUOTE
AZ TAK dynamicznego

Tutaj się chyba nie zgodzę. Gdybyś poszperał trochę w literaturze muzycznej, znalazł być coś podobnie, a nawet bardziej dynamicznego zapewne.
QUOTE
rozpaczliwego i przemawiajacego do serca Polaka (przynajmniej w moim przypadku)...

A w tym przypadku się zgodzę. Poprostu ściska za serce, czuć dokładnie (jak to pięknie ująłeś, tuxman) tą rozpacz wyzierającą od Chopina, którą nas zaraża...
Pozdrawiam.

user posted image
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 22/09/2005, 19:27 Quote Post

QUOTE
QUOTE
AZ TAK dynamicznego

Tutaj się chyba nie zgodzę. Gdybyś poszperał trochę w literaturze muzycznej, znalazł być coś podobnie, a nawet bardziej dynamicznego zapewne.

O, tu popieram.

Etiudę Rewolucyjną akurat lubię. Etiudy to zresztą jedyne, co nie nudzi mnie u Chopina, ale z pewnością możemy znaleźć wiele przykładów utworów równie "dynamicznych" (pojmijmy to nawet jako dynamiczne mollowo, bo durowo - to już w ogóle cała masa wink.gif): najlepszy przykład to chyba Lot trzmiela Rimskiego-Korsakowa, a z Beethovena np. Presto agitato, czyli finał Sonaty cis-moll op.27/2 (no już niech będzie - Księżycowej tongue.gif)... no, ogólnie sporo tego wink.gif Ale oczywiście Tuxman mówił nie tylko o dynamizmie, ale też o takim chwytaniu go za serce, a jakże tutaj polemizować z takimi wyznaniami! Rispekt! i -

- Pozdr.
G2A

user posted image
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 24/09/2005, 10:42 Quote Post

QUOTE
najlepszy przykład to chyba Lot trzmiela Rimskiego-Korsakowa

Nie wiem czy najlepszy, ale napewno najbardziej znany. Muszę powiedzieć, że ten utwór przez tyle lat słuchania go i zresztą grania wielokrotnie, nie robi na mnie wrażenia. Ostatnio jednak moje serce zabiło szybciej, kiedy usłyszałam ten utwór wykonywany przez tubę. Coś niesamowitego.
QUOTE
Ale oczywiście Tuxman mówił nie tylko o dynamizmie, ale też o takim chwytaniu go za serce, a jakże tutaj polemizować z takimi wyznaniami! Rispekt! i -

Oczywiście, cały Chopin chwyta za serce, ale dla mnie też niesamowicie dynamiczne (ale nie koniecznie szybkie!) a też wzbudzające niesamowite emocje są inne rzeczy. Chociażby Symfonia z Nowego Świata Dvoraka, Die Moldau Smetany czy z bardziej rodzimych kompozytorów Koncert fis-moll i Koncert d-moll Wieniawskiego. Przecież też nasz rodak, też pisał dla nas, o rzeczach ważnych...Genialnie, genialnie !
Pozdrawiam.

user posted image
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 24/09/2005, 12:00 Quote Post

QUOTE
QUOTE
najlepszy przykład to chyba Lot trzmiela Rimskiego-Korsakowa

Nie wiem czy najlepszy, ale napewno najbardziej znany.

No toż właśnie to miałem na myśli smile.gif To wynikało z kontekstu wink.gif

Pozdr.
G2A
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 24/09/2005, 14:26 Quote Post

Witam,
G2A. Problem w tym, że ja nie potrafię czytać z kontekstu wink.gif Powiedz, co myślisz o wymienionych wyżej przezemnie koncertach Wieniawskiego i kompozycjach Dvoraka oraz Smetany. Znasz ? A jeśli tak, jakie wrażenia ?
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 24/09/2005, 14:27 Quote Post

Acha, jeśli mogę coś jeszcze dodać.
Do autora tematu: nie wiem jak mogłeś/aś zapomnieć o sztandarowym polskim kompozytorze skrzypcowym, moim ukochanym Henryku Wieniawskim ??!
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 24/09/2005, 16:43 Quote Post

QUOTE
Acha, jeśli mogę coś jeszcze dodać.

Ech... a nie można było edytować poprzedniego postu? wink.gif
QUOTE
Do autora tematu: nie wiem jak mogłeś/aś zapomnieć o sztandarowym polskim kompozytorze skrzypcowym, moim ukochanym Henryku Wieniawskim ??!

Zapomnieć? Przecież jest w ankiecie opcja: "inny", a Wieniawski z pewnością nie jest tak wybitnym i ważnym kompozytorem jak panowie z pozostałych opcji (Mahler, Grieg, itd.)...
QUOTE
Powiedz, co myślisz o wymienionych wyżej przezemnie koncertach Wieniawskiego i kompozycjach Dvoraka oraz Smetany. Znasz ? A jeśli tak, jakie wrażenia ?

IX Symfonię Dworzaka bardzo cenię i lubię; Wełtawa Smetany (nie wiedzieć czemu nazywasz to po niemiecku wink.gif) trochę mi się przejadła, Wieniawskiego zaś słyszałem tylko raz, w filharmonii.

Pozdr.
G2A
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 24/09/2005, 21:29 Quote Post

QUOTE
Ech... a nie można było edytować poprzedniego postu?

No tak, wiem. Trochę zespamowałam, prawda ? wink.gif
QUOTE
Zapomnieć? Przecież jest w ankiecie opcja: "inny"

Inny, ale to takie trochę zrzucenie go na margines z czym się wogóle nie zgadzam.
QUOTE
a Wieniawski z pewnością nie jest tak wybitnym i ważnym kompozytorem jak panowie z pozostałych opcji (Mahler, Grieg, itd.)...

Oj i tutaj się z Tobą nie zgodzę. Jeśli jakiegokolwiek skrzypka zapytasz o najważniejszego kompozytora na ten instrument, zapewne wymieni Ci szóstkę kompozytorów: Mozarta, Wieniawskiego, Mendelssohna, Paganiniego, Beethovena i Czajkowskiego. Naprawdę. A zapomnienie o jedym z najwybitniejszych kompozytorów skrzypcowych (i w dodatku rodaku !) jest wielkim grzechem.
QUOTE
IX Symfonię Dworzaka bardzo cenię i lubię

Ja w swoim zbiorze posiadam ją w genialnym wykonaniu Londyńskiej orkiesty pod batutą von Karajana.
QUOTE
(nie wiedzieć czemu nazywasz to po niemiecku wink.gif )

Hm, ja też nie wiem tongue.gif Jakoś tak się przyzwyczaiłam, i zawsze mówię Die Moldau i np. piszę zamiast Dworzak - Dvorak.
QUOTE
Wieniawskiego zaś słyszałem tylko raz, w filharmonii

Ależ jest to dzieło (tzn. dzieła, bo mówimy o obu koncertach) tak wybitne, że nieznajomość ich jest czymś niedopuszczalnym wink.gif Bardzo mi smutno, że "niezawodowi" muzycy doceniają Chopina, Beethovena, a nie doceniają Wieniawskiego, Mendelssohna, Paganiniego. Ale cóż. A można spytać (o ile pamiętasz, oczywiście) kto wykonywał koncert Wieniawskiego i w jakiej Filharmonii ?
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 25/09/2005, 13:23 Quote Post

Również zgadzam się co do Wieniawskiego, że był to wybitny kompozytor, ale niestety był on monoinstrumentalny. Dlatego dla skrzypka można go postawić wyżej niż Chopina ale dla melomana nie za bardzo.

Nie zgadzam się poza tym co do Paganiniego, postawionego w tym samym rzędzie co np. Mozarta. Mam i bardzo lubie jego dwa koncerty w wykonaniu Szerynga, ale moja sympatia do nich jest czysto sentymentalna, poza tym uważam je za marne, ze względu na zbyt wyeksponowane skrzypce, a przede wszystkim oparcie je na wirtuozerii z ogromną stratą dla piękna samej muzyki(nie wiem czy jasno to wyraziłem, gdyż opisywanie muzyki samo w sobie uważam za głupie - trzeba słuchac a nie mówić).

Natomiast co do Wieniawskiego to średnio mi sie podobają(co nie znaczy że nie doceniam ich), ale słyszałem je tylko w jednym wykonaniu(Shaham).

Pozdrawiam
Crassus

P.S. Poza tym Mariko chyba zapomniałaś o kimś wymieniając grono wybitnych kompozytorów dla skrzypka!!!!! Nie wiesz o kim???
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 25/09/2005, 14:27 Quote Post

QUOTE
Oj i tutaj się z Tobą nie zgodzę. Jeśli jakiegokolwiek skrzypka zapytasz o najważniejszego kompozytora na ten instrument, zapewne wymieni Ci szóstkę kompozytorów: Mozarta, Wieniawskiego, Mendelssohna, Paganiniego, Beethovena i Czajkowskiego. Naprawdę. A zapomnienie o jedym z najwybitniejszych kompozytorów skrzypcowych (i w dodatku rodaku !) jest wielkim grzechem.

Przepraszam, chciałem delikatnie przypomnieć, że pytanie moje nie dotyczy kwestii najważniejszych kompozytorów piszących na skrzypce, lecz odnosi się do najwybitniejszych kompozytorów romantycznych ogólnie - tak, wiem, że napisałem "ulubiony", ale chciałem tylko tym sposobem uniknąć ataków, które by zaraz nastąpiły: "Nie można mówić lepszy-gorszy, najwybitniejszy itp., kazdy ma inny gust!" itp wink.gif A gdyby wspomniani przez Ciebie skrzypkowie za najwybitniejszych kompozytorów romantycznych uznaliby Mozarta (!) i Wieniawskiego, to mógłbym się tylko szeroko uśmiechnąć biggrin.gif
QUOTE
Ja w swoim zbiorze posiadam ją w genialnym wykonaniu Londyńskiej orkiesty pod batutą von Karajana.

Słyszałem, ale średnio mi się podobało (jak zwykle, Karajan mnie odstręcza). Jeszcze nie spotkałem dostatecznie dobrego wykonania... sad.gif
QUOTE
Bardzo mi smutno, że "niezawodowi" muzycy doceniają Chopina, Beethovena, a nie doceniają Wieniawskiego, Mendelssohna, Paganiniego.

"Doceniają"? No cóż - przecież chyba nie porównasz poważnie jakości muzyki Chopina i Beethovena z Paganinim czy Wieniawskim? Mendelssohna stawiam pomiędzy nimi.
QUOTE
A można spytać (o ile pamiętasz, oczywiście) kto wykonywał koncert Wieniawskiego i w jakiej Filharmonii ?

Wykonanie, abstrahując od jakości dzieła (niezbyt mi się podobało), było koszmarne. Dlaczego? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, wybierz się do Olsztyna i posłuchaj tamtejszej "orkiestry" (przepraszam, Ruda, przepraszam, Olu M. wink.gif).

Pozdr.
G2A
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 25/09/2005, 16:42 Quote Post

[QUOTE]Dlatego dla skrzypka można go postawić wyżej niż Chopina ale dla melomana nie za bardzo.[/QUOTE]
Zapewne, chociaż znam wielu melomanów, którzy bardziej cenią Wieniawskiego niż Chopina. Ale oczywiście masz rację - największymi zwolennikami pana Henryka będą skrzypkowie.
[QUOTE]Nie zgadzam się poza tym co do Paganiniego, postawionego w tym samym rzędzie co np. Mozarta. [/QUOTE]
To zupełnie inny styl, i zupełnie inna "potrzeba". Paganini jest niezastąpiony jeśli chodzi o wyszkolenie własnej techniki, a jego sześć koncertów skrzypcowych to jedna z trudniejszych rzeczy. Z jednej strony musisz być nienaganny technicznie, a z drugiej strony wydobyć z tego "maratonu" melodie...
[QUOTE] poza tym uważam je za marne, ze względu na zbyt wyeksponowane skrzypce[/QUOTE]
Paganini komponował tylko na skrzypce, był ich wirtuozem, prześcigał się w licznych konkursach, chociażby z naszym rodakiem, panem Lipińskim. A dla skrzypka "zbytnie wyeksponowanie" nie przeszkadza - uwierz mi wink.gif
[QUOTE]trzeba słuchac a nie mówić[/QUOTE]
Trzeba słuchać i rozmawiać o tym co się usłyszało.
[QUOTE]Poza tym Mariko chyba zapomniałaś o kimś wymieniając grono wybitnych kompozytorów dla skrzypka!!!!! Nie wiesz o kim??? [/QUOTE]
Zapewne chodzi Ci o Mendelssohna lub Bacha ?

[QUOTE]za najwybitniejszych kompozytorów romantycznych uznaliby Mozarta [/QUOTE]
Nie miałam tu na myśli wyłącznie kompozytorów romantycznych. Poprostu napisałam o najważniejszych kompozytorach skrzypcowych, ze wszystkich epok a nie tylko z romantyzmu.
[QUOTE]to mógłbym się tylko szeroko uśmiechnąć [/QUOTE]
A to dlaczego ? Bo nie zrozumiałam wink.gif
[QUOTE](jak zwykle, Karajan mnie odstręcza). [/QUOTE]
Oj tutaj Cię naprawdę nie rozumiem. Dlaczego ? confused1.gif
[QUOTE]Jeszcze nie spotkałem dostatecznie dobrego wykonania... [/QUOTE]
No to masz ogromne wymagania rolleyes.gif Nie wiem co by Cię zadowoliło w takim razie.
[QUOTE]przecież chyba nie porównasz poważnie jakości muzyki Chopina i Beethovena z Paganinim czy Wieniawskim?[/QUOTE]
Uważam, że takie twierdzenie jest zupełnie błędne. Profesjonalni muzycy chyba by Cię wyśmiali. Widzę, że masz znajomych w olsztyńskiej orkiestrze wink.gif więc spytaj ich.
G2A - najbardziej znany (Chopin) nie znaczy najlepszy.
P.S. Moim zamiarem nie było urażenie Ciebie (!)
[QUOTE]wybierz się do Olsztyna i posłuchaj tamtejszej "orkiestry"[/QUOTE]
Znam wszystkie orkiesty w Polsce i ich jakość. Uwierz mi Gustawie, że ta nie jest najgorszą wink.gif
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Crassus
 

Pater Patriae
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 7.891

Marcus Licinius Crassus Dives
Stopień akademicki: Optimates
Zawód: triumvir
 
 
post 25/09/2005, 18:05 Quote Post

[QUOTE]poza tym uważam je za marne, ze względu na zbyt wyeksponowane skrzypce[/QUOTE]
Paganini komponował tylko na skrzypce, był ich wirtuozem, prześcigał się w licznych konkursach, chociażby z naszym rodakiem, panem Lipińskim. A dla skrzypka "zbytnie wyeksponowanie" nie przeszkadza - uwierz mi [/QUOTE]

Nie wszyscy melomani są skrzypkami!!! Nie mam pojęcia o grze na skrzypcach i dlatego nie interesują mnie popisy wirtuozerskie i trudnośc techniczna utworu, ale jego wartośc estetyczna!
Wirtuozeria powinna byc tylko jednym ze środków osiągnięcia wyżyn artystycznych, a nie efektem! U Paganiniego niestety technika i wartośc estetyczna nie idą w parze dlatego też niżej go cenie nawet od Wieniawskiego.

[QUOTE][QUOTE]Poza tym Mariko chyba zapomniałaś o kimś wymieniając grono wybitnych kompozytorów dla skrzypka!!!!! Nie wiesz o kim??? [/QUOTE][/QUOTE]

O największym kompozytorze w historii, dla którego skrzypce nie były najważniejsze ale były, ze względu na bliską przyjąźń z wybitnym skrzypkiem Joachimem, ciut niżej!!

Wiesz już teraz o kim mówię???

Oczywiście o

BRAHMSIE

Pozdrawiam
Crassus
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 25/09/2005, 18:21 Quote Post

QUOTE
QUOTE
to mógłbym się tylko szeroko uśmiechnąć

A to dlaczego ? Bo nie zrozumiałam

Ano dlatego, że Mozart to nie kompozytor romantyczny, a Wieniawski z pewnością najwybitniejszym romantykiem nie był smile.gif
QUOTE
QUOTE
(jak zwykle, Karajan mnie odstręcza).

Oj tutaj Cię naprawdę nie rozumiem. Dlaczego ?

Dlatego, że jego styl dyrygowania uważam za koszmarny, tzn. - o ile jego b. wczesne nagrania jeszcze ujdą jako tako, o tyle z wiekiem coraz bardziej szwankowała mu batuta i nagrywał zwykłe gnioty, firmowane tylko jego WIELKIM nazwiskiem; a DG naturalnie mu przyklaskiwała. Ale powiedz dziś Niemcowi, że Karajan wcale wielkim dyrygentem nie był, a zrobi ci coś bardzo brzydkiego... wink.gif
QUOTE
QUOTE
przecież chyba nie porównasz poważnie jakości muzyki Chopina i Beethovena z Paganinim czy Wieniawskim?

Uważam, że takie twierdzenie jest zupełnie błędne. Profesjonalni muzycy chyba by Cię wyśmiali. Widzę, że masz znajomych w olsztyńskiej orkiestrze wink.gif więc spytaj ich.

Nie zrozumiałem... jakie twierdzenie jest błędne, mój rzeczywisty pogląd (czyli że porównywanie jakościowe utworów Beethovena z Paganinim jest śmieszne), czy to porównanie (a więc, że przyznajesz mi rację)? confused1.gif
QUOTE
G2A - najbardziej znany (Chopin) nie znaczy najlepszy.

A czy ja tak gdziekolwiek powiedziałem? confused1.gif Można sobie dyskutować o gustach, ale każdy chyba meloman powie, że niezależnie od emocji w stosunku do Chopina (ja np. za nim nie przepadam), był on geniuszem, w przeciwieństwie do Wieniawskiego. W ogóle dominuje pogląd, że geniuszy w historii muzyki było 4: Bach, Mozart, Beethoven i Chopin, niektórzy dołączają też Wagnera, ale obecnie to raczej pogląd mniejszościowy. Dlatego rozmawiajmy poważnie, na litość boską...
QUOTE
Znam wszystkie orkiesty w Polsce i ich jakość. Uwierz mi Gustawie, że ta nie jest najgorszą

Stawiasz sprawę, mości ekspertko, cokolwiek opacznie smile.gif Tu nie jest kwestia wiary, czy ja Tobie wierzę czy nie, ja po prostu się kompletnie nie zgadzam biggrin.gif Tzn., może nie jest NAJGORSZA, zapewne, ale jest beznadziejna. UWIERZ MI, Mariko, jest beznadziejna wink.gif

Pozdr.
G2A
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Nathaniel
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 9.229

Michal
Stopień akademicki: magister
Zawód: nauczyciel
 
 
post 26/09/2005, 22:36 Quote Post


Napewno największy to Bethowen. A mój ulubiony Liszt.
P.S to mój gust, a o gustach się nie ....... smile.gif Może i kiepski ale lubie tego Węgra:)

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 27/09/2005, 13:24 Quote Post

Witam,
widzę, że dyskusja wzbudza duże emocje tongue.gif To dobrze.
[QUOTE]Nie wszyscy melomani są skrzypkami!!! [/QUOTE]
Proszę nie krzyczeć na forum wink.gif Oczywiście, że nie wszyscy melomani są skrzypkami, ale większość z nich, ceni ten jeden z najważniejszych instrumentów. I to nawet więcej niż ceni.
[QUOTE]U Paganiniego niestety technika i wartośc estetyczna nie idą w parze [/QUOTE]
Oj, nie zgadzam się. Słuchałeś sześciu koncertów Paganiniego w dobrym wykonaniu ? Jeśli tak, to nie możesz mówić takich rzeczy.
[QUOTE]O największym kompozytorze w historii[/QUOTE]
To już Twoje zdanie. Ale spytaj skrzypka - być może jego też wymieni, ale na początku powie nazwiska tych wymienionych wcześniej przeze mnie. Napisał koncercik, kilka sonat...No cóż, jak uważasz, ale mówię Tobie jakie jest moje zdanie i 85% skrzypków.
[QUOTE]Ano dlatego, że Mozart to nie kompozytor romantyczny[/QUOTE]
Tak, sprostowałam przecież, i powiedziałam, że nie miałam na myśli najważniejszych dla skrzypków kompozytorów romantycznych tylko ogólnie smile.gif
[QUOTE]a Wieniawski z pewnością najwybitniejszym romantykiem nie był [/QUOTE]
Zgodzę się, ale wybitnym był, i moim skromnym zdaniem powinien się znaleźć w tej ankiecie.
[QUOTE]Dlatego, że jego styl dyrygowania uważam za koszmarny, tzn. - o ile jego b. wczesne nagrania jeszcze ujdą jako tako, o tyle z wiekiem coraz bardziej szwankowała mu batuta i nagrywał zwykłe gnioty, firmowane tylko jego WIELKIM nazwiskiem[/QUOTE]
Być może, ale napewno nie były to gnioty. Przyznam jednak, że wykonanie orkiestry pod jego batuą Symfonii z Nowego Świata bardzo przypadło mi do gustu.
[QUOTE]Nie zrozumiałem... jakie twierdzenie jest błędne[/QUOTE]
Chodziło mi o Twoje twierdzenie, że porównywanie Beethovena do Paganiniego jest śmieszne.
[QUOTE]A czy ja tak gdziekolwiek powiedziałem? [/QUOTE]
Nie, nie powiedziałeś, ale z Twoich wypowiedzi tak wynika smile.gif
[QUOTE]Można sobie dyskutować o gustach, ale każdy chyba meloman powie, że niezależnie od emocji w stosunku do Chopina (ja np. za nim nie przepadam), był on geniuszem, w przeciwieństwie do Wieniawskiego. [/QUOTE]
Wieniawski geniuszem nie był - to fakt. Ale jednym z najwybitniejszych Polskich kompozytorów, znanym na całym świecie, szanowanym, uwielbianym przez skrzypków, a jego imieniem nazwano cały szereg nalepszych, najtrudniejszych konkursów skrzypcowych.
[QUOTE]geniuszy w historii muzyki było 4: Bach, Mozart, Beethoven i Chopin[/QUOTE]
Zgadzam się całkowicie i wcale tego nie podważam.
[QUOTE]Dlatego rozmawiajmy poważnie, na litość boską...[/QUOTE]
Drogi G2A - czy uważasz tą rozmowę za niepoważną, czy też moje poglądy ? confused1.gif
[QUOTE]mości ekspertko[/QUOTE]
Proszę bez takich tytułów happy.gif
[QUOTE]może nie jest NAJGORSZA, zapewne, ale jest beznadziejna. UWIERZ MI, Mariko, jest beznadziejna[/QUOTE]
Właśnie mówię, że nie jest najgorsza a Ty to potwierdzasz smile.gif Że jest beznadziejna to wiem - jednak nie chciałam tego mówić bo
1) masz tam widzę jakiś znajomych wink.gif
2) nie czuję się kimś tak wielkim, by móc oceniać inną orkiestrę
3) mam swoje zdanie na ten temat, ale czasem lepiej nie wypowiadać tego o czym się myśli smile.gif
Pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

8 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej