|
|
Pantera. Legendarny czołg., Thomas Anderson
|
|
|
|
http://www.nowastrategia.org.pl/thomas-and...czolg-recenzja/
Zachęcony monografią Tygrysa wziąłem na tapetę Panterę. Układ książki podobny, choć różnice także są. Po pierwsze niestety o mniejszej objętości. A przez to, że autor chyba jednak zbyt dużo uwagi poświęca przyczynie powstania omawianej konstrukcji, a później troszeczkę przeciąga w nieskończoność opis debiutu pod Kurskiem, na dalsze użycie bojowego pozostaje mało miejsca. Przy masie zdjęć plus pojawieniu się kolorowych sylwetek bocznych (tego było brak w monografii Tygrysa), tak Pantery jak i najpopularniejszych przeciwników z frontu wschodniego, pozostaje prawdziwy niedosyt tekstu. Dodatkowo wspomnień żołnierzy panzerwaffe tym razem jak na lekarstwo, w to miejsce mamy sporo raportów bojowych oficerów wyższego stopnia, które są interesujące, jednak nie zastąpią wspomnień użytkowników. To samo dotyczy oryginalnych rysunków z instrukcji niemieckich jak i rosyjskich. Jest bodaj jedna. Na koniec autor serwuje nam rozdział w którym porównuje Panterę z wozami bojowymi aliantów. Oczywiście maruda Gajusz kilka uwag względem tekstu także ma: - Autor, jak wspomniałem wcześniej, ciut zbyt dużo poświęca szeroko pojętemu wstępowi a więc m.in. użyciu czołgów przez III Rzeszę od 1939. I tu czytamy m.in. że plany wzmocnienia pancerza użytkowanych czołgów były już przed kampanią wrześniową, czego ma dowodzić przytoczony dokument z... 25 października 1939. - Poznajemy ciekawe zapotrzebowanie z 26 lutego 1943 na stal do produkcji odpowiednio Tygrysa (45,6t), Pantery (35,5t) i działa pancernego (30,7t). Niestety, to ostatnie pozostaje anonimowe. - Oczywiście produkcja Panter nie nabiera tempa na wiosnę 1942 - Struktura Panzerdivision 43: dywizjony artylerii są przetłumaczone na bataliony - Czy aby operacja Cytadela rozpoczęła się 4 lipca? Można dyskutować nad lokalnymi walkami dla uchwycenia lepszej podstawy wyjściowej tu i ówdzie, lecz osobiście pozostanę przy 5 lipca - Ponoć po klęsce Francji prace nad projektami nowych czołgów alianckich zwolniły tempo. Do tej pory myślałem, że było wprost odwrotnie... - Tak jak w książce o Tygrysie, tak i tutaj niekiedy mamy dziwne podpisy pojedynczych zdjęć i rysunków które o tyle dziwią że nie są powielane w tekście: str 68 - Bergepanther nie ma na kadłubie 40 tonowej wiązki faszyny, tylko (tak jak stoi w podpisie innej fotografii raptem na poprzedniej stronie) drewnianą nadbudówkę przesłaniającą 40 tonową wyciągarkę. str 80 - Tak, faktycznie widzimy Pantery ausf D, na których ponoć widać jarzma kuliste. Ja ich tam nie widzę, zresztą jedno (ausf D) z drugim (kadłubowe jarzmo kuliste km-u) nie idzie w parze. Dokładnie to samo mamy przy fotografii ze str 129 str 189 - Małe uzupełnienie. Obok wizjera kierowcy to nie po prostu namalowana swastyka, to godło pułku Nordland, które z kolei zostało godłem całej dywizji Wiking https://i.pinimg.com/originals/85/f6/19/85f...ecf9ee2e6fe.jpg str 193 - ten PzBefWg Panther ausf G nie został zamaskowany zimmeritem, tylko nim pokryty w zupełnie innych celach.
Książkę oceniam po lekturze wspomnianej monografii Tygrysa i na tym tle według mnie wypada gorzej. Zbyt mocno akcentowane rozdziały wstępne zabrały miejsce tym z rdzenia historii opisywanej konstrukcji. A że Panter wyprodukowano kilkakrotnie więcej niż Tygrysów obu odmian i użytkowano w nieporównywalnie większej liczbie jednostek, skrócenie objętości pozycji jest dla mnie co najmniej zaskakujące in minus. I niekiedy prawdziwe perełki w postaci niezbyt lub zupełnie nieznanych fotografii niestety nie przykryją tak braku relacji czołgistów jak i szerszego opisu użycia bojowego na wszystkich frontach na które trafiły dywizje mające w swej strukturze batalion Panter. Nawet tam gdzie poświęcono naprawdę dużo miejsca, czyli np. konstrukcji i jej zmianom, także czegoś zabrakło. Np gdy wymienia się wizualne różnice, nie przeczytałem o charakterystycznej tarczy armaty wersji ausf G z "brodą" antyrykoszetową. Podsumowując - może zbyt srogo oceniam (np sama Pantera jak Tygrys, rzetelnie i obiektywnie oceniona - od zachwytu nad siłą działa i amunicji KwK 42 L/70 po utyskiwanie na podatny na przebicie słaby pancerz boczny), ale poprzednia monografia Andersona zrobiła apetyt na coś więcej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 11/01/2019, 0:53) dywizji Viking
Wiking
|
|
|
|
|
|
|
|
Mea culpa. Poprawione. Dzięki
(czyli ktoś to czyta )
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 11/01/2019, 12:27) Mea culpa. Poprawione. Dzięki (czyli ktoś to czyta )
Ano czyta Fajne omówienie książki
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy tutaj podobnie jak w Tygrysie są tak fajnie rozrysowane struktury kompanii, batalionu?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 11/01/2019, 11:27) (czyli ktoś to czyta ) Czyta, czyta, Kolegi omówienia pomogły w decyzji co do kupienia paru tytułów. ; )
|
|
|
|
|
|
|
|
@Panhistoryk - tak.
@Toki - bardzo mi miło z tego powodu. Mam nadzieję, że nie było rozczarowań.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|