Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Nauczanie historii za PRL, jak to było? Czas wspomnień
     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.347
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 18/10/2011, 22:53 Quote Post

QUOTE(magnat123 @ 18/10/2011, 22:12)
zapewniam że przeczytałem więcej źródeł niż Sienkiewicz na ten temat
*



Śmiała teza.
Może wyliczysz wszystkie źródła jakie Ty przeczytałeś i wszystkie jakie przeczytał Sienkiewicz. Policzymy.
Chodziłeś do szkoły w czasach PRL-u że wydajesz tak kategoryczne sądy? Nieco mijające się z prawdą wedle mojej pamięci.
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
magnat123
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 74.751

 
 
post 18/10/2011, 23:01 Quote Post

QUOTE
Może wyliczysz wszystkie źródła jakie Ty przeczytałeś i wszystkie jakie przeczytał Sienkiewicz.

Te co sam znam mogę wyliczyć bez większego problemu, chociaż nie tak na poczekaniu.
Trochę by to zajęło, w dodatku musialbym jeszcze raz przeczytać "O. i m." żeby ustalić z jakich źródeł korzystał Sienkiewicz.
To już robota na naprawdę dużo czasu.
Jak jesteś ciekaw mogę wyliczyć źródła które znam ja i znał Sienkiewicz ale do jednej wybranej bitwy z "O. i m."
Możesz wybierać.

Ten post był edytowany przez magnat123: 18/10/2011, 23:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/10/2011, 23:03 Quote Post

Zgodzę się z magnatem, że nauczano generalnie w/g linii osmieszonej w serialu Alternatywy- symbolicznego: Szlachta rozpijała chłopów. Wynikało to z dogmatu walki klasowej i konieczności obecności klas uciemiężonych.
Generalnie jednak im dalej w przeszłość, tym obraz był mniej zakłamany.
Pamiętam też, że wbijano w głowy, że podstawową przyczyną upadku powstań, było nieuświadomienie chłopów czyli spowodowanie, że nie widzieli oni korzyści w walce o niepodległość. To była zawsze pierwsza przyczyna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 19/10/2011, 7:43 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 19/10/2011, 0:03)
Zgodzę się z magnatem, że nauczano generalnie w/g linii osmieszonej w serialu Alternatywy- symbolicznego: Szlachta rozpijała chłopów. Wynikało to z dogmatu walki klasowej i konieczności obecności klas uciemiężonych.

Nie wiem jak to wyglądało wszędzie, bo osobiście miałem kontakt raptem z 6 nauczycielami historii, ale żaden z nich nie nauczał. A i w podręcznikach (tych obowiązujących w latach 70. i 80., wcześniejszych nie znam) tak sprawy nie upraszczano. Kto nie wierzy, niech pofatyguje się do biblioteki i sprawdzi.

Ten post był edytowany przez balum: 19/10/2011, 7:43
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Wieniaminow
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 189
Nr użytkownika: 71.348

Stopień akademicki: 2 x mgr
Zawód: Spec od czego$ tam
 
 
post 19/10/2011, 11:25 Quote Post

Skoro mowa o powstaniach, to zauważalne było ich przedstawianie, szczególnie powstania styczniowego, jako jednego z elementów "rewolucyjnej walki narodów imperium rosyjskiego przeciw carskiemu absolutyzmowi", której zwieńczeniem miała być, oczywiście, Wielka Soc. Rewolucja Październikowa.
W ten sposób można było pisać o wojnach z Rosją bez naruszania "przyjaźni polsko-radzieckiej".

Ten post był edytowany przez Wieniaminow: 19/10/2011, 11:25
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
thunderball
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 37.601

Andrzej Kaminski
Zawód: stomatolog
 
 
post 19/10/2011, 12:25 Quote Post

zgadzam się tymi przedmówcami którzy pisali że poziom nauczania historii ( zwłaszcza tej najnowszej ) zależał głownie od zaangażowania nauczyciela

od siebie z kolei dodam ze będąc studentem medycyny w roku akademickim 1986/87 miałem przedmiot pn "ekonomia polityczna " ( tak tak - poza anatomią czy histologią uczyło się wtedy studentów medycyny i o takich sprawach )

"ze wzruszeniem " wspominam jak to na egzamin z tejże ekonomii wkuwałem min. tezy o wyższości gospodarki centralnie sterowanej nad kapitalizmem ( przypominam - rok 1986/87 )

z kolei jak czytam to forum to widzę że niektórzy forumowicze zbytnio nie odbiegają od ówczesnych , lansowanych odgórnie schematów myślowych
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.347
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 19/10/2011, 18:28 Quote Post

QUOTE(magnat123 @ 18/10/2011, 23:01)
musialbym jeszcze raz przeczytać "O. i m." żeby ustalić z jakich źródeł korzystał Sienkiewicz.
*



Napisałeś, że znasz więcej źródeł niż Sienkiewicz, czyli wiesz co sam przeczytałeś (to chyba normalne) i wiesz, co przeczytał Sienkiewicz i potrafisz wymienić wszystkie źródła z jakich korzystał.
Nie interesują mnie Twoje "ustalenia".
Albo jesteś w stanie podać dokładnie z czego korzystał albo po prostu gadasz głupoty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
magnat123
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 74.751

 
 
post 19/10/2011, 22:07 Quote Post

Wybierz dowolną bitwę z "O. i m."to przedstawię źródła swoje i Sienkiewicza, nie będę przepisywał 100 tytułów tylko dlatego że ty masz taki kaprys.
QUOTE
wiesz, co przeczytał Sienkiewicz i potrafisz wymienić wszystkie źródła z jakich korzystał.

Wiem z jakich źródeł mógł skorzystać-ewentualnie mógł poznać część danych z dostępnych wtedy opracowań.
W każdym razie faktycznie jestem w stanie wymienić źródła wykorzystane bezpośrednio bądź pośrednio do opisu konkretnych akcji w "O. i M." ale jest to praca na rok a nie na posta, wybierz konkretną bitwę to zobaczysz że i przy jednej jest co wymieniać.

Ten post był edytowany przez magnat123: 19/10/2011, 22:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 19/10/2011, 22:58 Quote Post

CODE

Za to szlachta polska została uczniom skutecznie zochydzona-co widać po wielu postach na tym forum: szlachta-warchoły, szlachta-kierująca się prywatą, szlachta-pijaki, a pod koniec RON: szlachta-zaścianek, zacofanie.

Owszem, w szkolnych programach za komunistów podkreślano takie rzeczy, ale one są obecne w polskiej historiografii przy okazji rozpatrywania problemu przyczyn rozbiorów i wcześniej. Ot taki Józef Szujski komunistą nie był, tworzył też wcześniej.
Pozwolę sobie też na przytoczenie pewnego sformułowania:
QUOTE
Wadliwy ustrój społeczny i licha gospodarka, zupełny rozstrój państwowy, błędy w polityce zewnętrznej i błędy w polityce wewnętrznej - jeżeli to wszystko, mimo lamentów i ostrzeżeń różnych Skargów i Stańczyków, nie skłaniało społeczeństwa do nawrotu, to widocznie coś szwankowało nawet w samej psychice polskiej, nie tylko w zewnętrznych formach jej przejawów. Przez wiek XVII ostrzegaczy zagłuszał krzyk upojonych wolnością tłumów; i nawet kataklizm, którzy przelaciał nad Polską za Jana Kazimierza, nie poruszył gnijącej sadzawki; [...]

Cytat nie jest z jakiegoś podręcznika z czasów PRL, też nie z Szujskiego - to słowa Władysława Konopczyńskiego z "Dziejów Polski nowożytnej" - książki, której I wyd. ukazało się w 1936 r. - cyt. wg wydania z 1999 r., s. 597.

To, co deformowało badania nad RON w okresie PRL, to np. niekiedy sztuczne przywiązywanie nadmiernej wagi do epizodów, które służyły jako ilustracji "dogmatu" walki klas - kwestia powstania Kostki-Napierskiego.

CODE

Z oczywistego zdrajcy-króla Ciołka zrobiono bohatera

Gdzie? Poza tym "Spór o Stanisława Augusta" i skrajne oceny osoby króla też mają starszą metrykę, zob. wiem, że pisana za PRL-u rozprawa A. Zahorskiego smile.gif

CODE

Nie wspominając o wykreowanym przez Teodorczyka micie mówiącym o rozstrzeliwanej przez piechotę husarii.

Co człowieku jedziesz po zmarłym? Jego wyniki nie były obecne w szerszym odbiorze. W nauczaniu historii akurat podkreślano niezwyciężoność jazdy polskiej - bitwa pod Gniewem nie istniała w podręcznikach dla uczniów, albo wspominano o niej półgębkiem jako nierozstrzygniętej.
Jako kryptokomunista, mam na półce "Postępowe Tradycje oręża polskiego", wyd. MON z 1986 r. Gniewa nie ma, jest za to całkiem obszernie o Oliwie i Trzcianie, z calkiem fajnymi planami. A to książka nie dla uczniów podstawówek, ani liceów (dla współczesnych, wtedy nie było gimnazjów smile.gif ), tylko agitka propagandowa dla wojska.

Ten post był edytowany przez szapur II: 19/10/2011, 23:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
magnat123
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 74.751

 
 
post 19/10/2011, 23:12 Quote Post

QUOTE
Cytat nie jest z jakiegoś podręcznika z czasów PRL, też nie z Szujskiego - to słowa Władysława Konopczyńskiego z "Dziejów Polski nowożytnej" - książki, której I wyd. ukazało się w 1936 r. - cyt. wg wydania z 1999 r., s. 597.

Nawiasem mówiąc bardzo słabe opracowanie-tam m.in. można znaleźć rozpowszechnione później stwierdzenie jakoby Wiśniowiecki uniemożliwił pokój z Kozakami.
Nie mam nic przeciwko wskazywania fałszujących historię działań podjętych przed okresem PRL-u.
Choćby niesławnej pamięci Olgierd Górka z jego rewelacjami-co ciekawe w swoich insynuacjach względem sienkiewiczowskiej wizji historii popełnił więcej błędów niż sam Sienkiewicz, tu mogę polecić wydanie górkowej "Ogniem i mieczem a rzeczywistość historyczna" z przypisami Wiesława Majewskiego, które demaskują dyletanctwo fałszerza historii z okresu międzywojnia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 19/10/2011, 23:18 Quote Post

CODE

Nawiasem mówiąc bardzo słabe opracowanie-tam m.in. można znaleźć rozpowszechnione później stwierdzenie jakoby Wiśniowiecki uniemożliwił pokój z Kozakami.

Nawiasem mówiąc, szczerze wątpię w twoją opinię smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
magnat123
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 74.751

 
 
post 19/10/2011, 23:38 Quote Post

Dzieje Polski nowożytnej, t. II, str.5:
"Pobić się nie dał, wojny też nie rozstrzygnął a pokój uniemożliwił"
O ile 2 pierwsze stwierdzenia prawdziwe, to trzcie wzięte z księżyca.
Inne michałki, np. str. 8 :
"Zaciąg uchwalonych 50 000 wojska odbywał się powoli"
Tymczasem w rzeczywistości uchwalono 20000 wojska
Na tejże stronie kolejne błędy:
m.in.:
"Jan Kazimierz... na Ruś z 20000 zaciężnego żołnierza"
Tymczasem nie wiadomo czy tyle miał razem z pospolitym ruszeniem i oddziałami prywatnymi.
Długo by można wymieniać-no i jeszcze jedna ważna sprawa, brak przypisów, co całkowicie dyskredytuje tę książkę w moich oczach.
Oczywiście są i trafne stwierdzenia-np. te w rozdziale 2. Beznadziejność ugody, str. 6. czy o przywódcy obrony Zbaraża
Korzystam z wydania z 1986 roku.
Pozdrawiam
Przy okazji-dzięki Tobie przypomniałem sobie że mam tę książkę, wkrótce zwolni się miejsce na półce.

Ten post był edytowany przez magnat123: 19/10/2011, 23:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 20/10/2011, 0:00 Quote Post

CODE

Dzieje Polski nowożytnej, t. II, str.5:
"Pobić się nie dał, wojny też nie rozstrzygnął a pokój uniemożliwił"
O ile 2 pierwsze stwierdzenia prawdziwe, to trzcie wzięte z księżyca.

Jak widzisz, jest własny komentarz - opinia Konopczyńskiego o marszu Wiśniowieckiego ze swoich dóbr na Wołyń, i tyle po prostu sąd. Poza tym podobnie twierdzi np. J.A. Gierowski.


CODE

Długo by można wymieniać-no i jeszcze jedna ważna sprawa, brak przypisów, co całkowicie dyskredytuje tę książkę w moich oczach.

A znasz jakąś syntezę RON z przypisami i o szczegółowości podręcznika Konopczyńskiego?

CODE

"Jan Kazimierz... na Ruś z 20000 zaciężnego żołnierza"
Tymczasem nie wiadomo czy tyle miał razem z pospolitym ruszeniem i oddziałami prywatnymi.
Długo by można wymieniać-no i jeszcze jedna ważna sprawa, brak przypisów, co całkowicie dyskredytuje tę książkę w moich oczach.

Wiesz, że istnieje coś takiego jak "postęp w badaniach", "nowe ustalenia" itp. - a w końcu synteza wyszła w 1936 r. smile.gif W wyd. z 1999 r. akurat uzupełniono tekst o przypisy redakcji, i akurat w kwestii Jana Kazimierza z 20 tys. zaciężnych są przywołane badania Wimmera korygujące podane wielkości.

Mam nadzieję, że ustaliliśmy sobie, że komuniści nie wymyslili wszystkiego złego na szlachtę i jej państwo smile.gif

Ten post był edytowany przez szapur II: 20/10/2011, 0:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
magnat123
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 74.751

 
 
post 20/10/2011, 0:17 Quote Post

QUOTE
Mam nadzieję, że ustaliliśmy sobie, że komuniści nie wymyslili wszystkiego złego na szlachtę i jej państwo

Nigdy nic takiego nie twierdziłem, wiele kłamstw miało dłuższą historię o czym też wspomniałem.
QUOTE
Jak widzisz, jest własny komentarz - opinia Konopczyńskiego o marszu Wiśniowieckiego ze swoich dóbr na Wołyń, i tyle po prostu sąd. Poza tym podobnie twierdzi np. J.A. Gierowski.

Gierowski również nie jest autorytetem w tej kwestii, nawet nie bardzo wiem kto to jest.

Ten post był edytowany przez magnat123: 20/10/2011, 0:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 20/10/2011, 0:26 Quote Post

To wszystko wyjaśnia zasadniczo, ale nie nadaje się do dyskusji. A jeszcze kwestia:

CODE

A znasz jakąś syntezę RON z przypisami i o szczegółowości podręcznika Konopczyńskiego?


 
User is offline  PMMini Profile Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej