|
|
Onager w armii rzymskiej,
|
|
|
|
Obejrzyjcie ten filmik, gdzie ładnie widać tor lotu pocisku z katapulty...
http://www.youtube.com/watch?v=ASlSZ7Vph9U
...i powiedzcie mi, dlaczego ten tor lotu jest dość stromy, skoro "łyżka" zatrzymuje się w pozycji pionowej i wtedy następuje przekazanie pędu na pocisk? Na logikę z tego by wynikało, że pocisk wyleci płaskim torem, jak piłeczka ping-pongowa stuknięta od tyłu. Czy to jakaś aberracja wynikła z zastosowania tego łańcuszka?
|
|
|
|
|
|
|
|
A - to nie katapulta B - tam nie ma łyżki, a jest proca C - pocisk wypada z procy gdy jedno z jej ramion spada z zaczepu. Wyrzucenie pocisku jak na filmie pod kątem ok 45 stopni daje największy zasięg. Kąt reguluje zaczep procy oraz miejsce blokady ramienia - miejsce gdzie się zatrzymuje Strzelałem kiedyś z onagra w 2003 roku
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Theodorus @ 25/10/2011, 10:12) A - to nie katapulta
Używam tego słowa w potocznym znaczeniu, nie będę się wdawał w spory, czy jakiś rzymski kronikarz napisał "catapulta" odnośnie balisty czy onagra... I czy słusznie napisał, czy też użył potocznego słowa. Znam takie jałowe spory...
QUOTE(Theodorus @ 25/10/2011, 10:12) tam nie ma łyżki, a jest proca
Miałem na myśli "ramię miotające". Proca to znów same sznurki.
Nie schodźmy na boczny tor rozmowy. Interesuje mnie, czy gdyby była łyżka, to wtedy pocisk by wyleciał płasko, w momencie zatrzymania łyżki?
|
|
|
|
|
|
|
|
A - to nie jałowy spór, a troska o odpowiednie słownictwo. Akurat onager i balista to temat mojego licencjatu B - jakby była łyżka to zależy od tego pod jakim kątem zatrzymuje się ramie uderzając w poprzeczkę/hamulec
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Theodorus @ 25/10/2011, 12:06) Akurat onager i balista to temat mojego licencjatu
No tak, przy kimś takim trudno powiedzieć coś poprawnie, bo zawsze znajdzie nieścisłości
QUOTE(Theodorus @ 25/10/2011, 12:06) jakby była łyżka to zależy od tego pod jakim kątem zatrzymuje się ramie uderzając w poprzeczkę/hamulec
Zakładam, że łyżka zatrzyma się całkiem pionowo. Czy wtedy pocisk wyleci płasko (oczywiście w pierwszym etapie lotu)?
|
|
|
|
|
|
|
|
Poprzednie wydanie było cienkie jak barszcz, a z zapodanego online rozdziału wynika, ze w nowym się nie przyłożono do korekty - chyba, ze ktoś słyszał o takiej machinie miotającej jak areotonon. Cóż, może tony były wykonane z włosów członków Areopagu. Jakieś tam informacje pożyteczne można znaleźć, ale i naciąć się mozna tak, ze głowa boli.
|
|
|
|
|
|
|
|
A jak się ta machina nazywała? Bo w starej książeczce też jest areotonon Nb. nowe wydanie to album w twardej oprawie, znacznie rozbudowana warstwa ilustracyjna, dodanych parę rozdziałów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Aerotonon Że w starszej też jest areotonon, to ja wiem, mam ją.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzięki, no tak, to takie proste, że o tym nie pomyślałem . A jest może gdzieś tu na forum ta książeczka omówiona? Ciekaw jestem błędów, bo sam raczej nieszczególnie się znam na temacie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(sargon @ 26/10/2011, 21:28) Poprzednie wydanie było cienkie jak barszcz, a z zapodanego online rozdziału wynika, ze w nowym się nie przyłożono do korekty - chyba, ze ktoś słyszał o takiej machinie miotającej jak areotonon. Cóż, może tony były wykonane z włosów członków Areopagu. Jakieś tam informacje pożyteczne można znaleźć, ale i naciąć się mozna tak, ze głowa boli. Racja. Dziś idąc do pracy przejrzałem wystawę księgarni obok mego domu. Ta książka jest nie dość, że formatu A4 to i 3 razy grubsza od poprzedniego zeszyciku. Dziś sobie obejrzę popołudniu areotonon - na zajęciach z rozwoju nauki hellenistycznej miałem o tym dawno temu
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedy ja budowałem sobie dla zabawy różne proste katapulty (czy tam onagry), to odniosłem wrażenie, że ten efekt sprężynujący nie bierze się wcale z tego, że skręcona lina jest sprężysta, tylko że skręcanie liny powoduje jej skracanie i wyginanie się do środka drewnianej ramy, na której jest rozciągnięta. Kiedy rozciągnąć linę pomiędzy elementami, które nie chcą się wyginać (np. betonowe słupy), wtedy trudno ją skręcić, a nawet jeśli, to efekt sprężynujący jest prawie żaden... A jak to było w oryginalnej starożytnej broni? Te rzemienie lub kobiece warkocze były bardziej sprężyste, jak skręcona gumka, czy też broń wykorzystywała wyginanie się sprężystej ramy?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|