Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Władca i wojownicy, Paweł Żmudzki
     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 9/11/2011, 21:23 Quote Post

W 2009 r. prestiżowa seria Monografie Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej wzbogaciła się o pozycję autorstwa Pawła Żmudzkiego. Praca swoje pierwociny miała w postaci rozprawy doktorskiej obronionej przez Autora w 1999 r., a która traktowała o księciu Leszku Czarnym. Mowa o książce Władca i wojownicy. Narracje o wodzach, drużynie i wojownikach w najdawniejszej historiografii Polski i Rusi.

Już na samym początku należy wyjaśnić dwie kwestie. Pierwsza dotyczy tego, iż recenzowana tutaj praca jest podsumowaniem dotychczasowej pracy badawczej P. Żmudzkiego, która została zaznaczona dziesięć lat wcześniej, wspomnianą obroną doktoratu. Kwestia druga dotyczy faktu, iż w momencie pojawienia się monografii, wzbudziła wyjątkowe zainteresowanie w świecie polskiej nauki oraz wśród sympatyków historii, powodując liczne dyskusje, które nie milkną do dnia dzisiejszego. Potwierdzeniem tego stanu rzeczy niech świadczą minimum dwie recenzje w poważnych czasopismach naukowych pióra Andrzeja Pleszczyńskiego[1] oraz Przemysława Urbańczyka[2], a także na jednym z portali historycznych, gdzie ukazał się tekst autorstwa Tomasza Związka[3].

Książka P. Żmudzkiego, sądząc po tytule, traktować powinna o epoce wczesnego średniowiecza oraz funkcji i kształcie drużyn słowiańskich. Tymczasem narracja została zbudowana w ten o to sposób, że chronologicznie sięga od czasów antycznych po późne średniowiecze. Głównymi źródłami na jakie powołuje się Autor, to Kronika polska Anonima zw. Gallem oraz Powieść minionych lat ruskich latopisarzy. Szybko jednak zreflektujemy się, że P. Żmudzki wykorzystuje o wiele więcej źródeł pisanych i to o bardzo różnej proweniencji. Powodem takiego działania jest metoda, którą zastosował na łamach swojego studium. Otóż jest to komparatystyka, którą posłużył się by zestawić ze sobą narracje i fabuły analizowanych przez siebie tekstów.

Pod względem konstrukcji praca podzielona została wyjątkowo klarownie. Otwiera ją słowo wstępne, w którym przedstawia metodę jaką ma zamiar traktować źródła historyczne. Następnie sześć rozdziałów podzielonych na podrozdziały. Rozdział pierwszy poświęcony został na przedstawienie dwóch „przeciwstawnych sposobów prowadzenia wojny”. Podstawą rozważań to tzw. monarcha wspaniały oraz ten, który zhańbił się. W tej też części Autor podejmuje się przedstawienia portretu tyrana, a jako „wzór” wybrał Świętopełka – księcia czeskiego. Rozdział drugi traktuje o młodych wojownikach, gdzie omówione zostały cechy jakie przypisywano młodym bohaterom historiograficznym, tzw. watahom młodzieżowym, również grupom wykluczonym ze społeczeństwa, jak np. „dzikim” oraz walczącym kobietom i na koniec „wojsko podarowane”, w którego składzie rekrutowali się młodzi wojownicy. Rozdział trzeci zarezerwowany został na kwestię przemiany młodzieńczego bohatera w wielkiego władcę. P. Żmudzki omawia sprawę dojrzałych poczynań wojennych, skupia uwagę na motywie wojowników nieposłusznych, a także dla tych, którzy mieli pogardę dla bogactwa. W rozdziale czwartym Autor przygląda się kwestii konfrontacji bohatera z przeciwnikiem będącym odeń dostojniejszym, a także obrońcy granic przeciwko niewojowniczemu panu stolicy, odpierającego najazdy groźnego wroga oraz temu, który dopuszcza się wszelkich sztuczek w momencie odpieraniem najazdu potężnego najeźdźcy. Rozdział piąty traktuje o drużynie wielkiego władcy, i tutaj przygląda się sprawie milites electi, relacjom wodza z członkami drużyny oraz kwestii kobiet i dzieci drużynników. Ostatni szósty rozdział omawia motyw wojewody, gdzie zestawiony został ten urząd w konfrontacji z młodzieńcami i władcą.

Całość zakończona została obszerną bibliografią (38 stron) podzieloną na źródła i opracowania, streszczeniem w języku angielskim, indeksem nazwisk oraz spisem treści. Książka liczy 552 strony.

Pod względem edytorskim praca nie rozczarowuje. Twarda, charakterystyczna brązowa oprawa ze złotymi elementami. Dodatkowo występuje złota obwoluta, która według mnie, choć ładna i również charakterystyczna dla serii, jest nieporęczna. Publikacja posiada dobrej jakości papier, czytelną czcionkę i schludny układ.

Jednak nie po okładce poznaje się książkę. Na szczęście i ta część nie pozostawia złudzeń, że ma się do czynienia z pracą najwyższych lotów. Pod względem merytorycznym, poznawczym i tematycznym studium odznacza się swoistą wyjątkowością. Narracja poprowadzona została należycie. Czytając książkę ma się nieodparte wrażenie ogromu materiału jaki przewija się przez jej łamy. Świadczy to tylko i wyłącznie o umiejętnościach metodologicznych P. Żmudzkiego, niezwykłemu zorientowaniu w tematyce, literaturze oraz erudycji. Na szczególną uwagę w tym miejscu zasługuje bogaty spis bibliograficzny.

Jak wspominałem wyżej, Autor zastosował metodę komparatystyki by w efektywny sposób wyjaśnić podejmowane przez siebie problemy. Metoda ta polega na zestawieniu ze sobą wielu, tak jak w przypadku recenzowanej książki, narracji historiograficznych, by „narzędziami” porównawczymi zbudować odpowiedni punkt widzenia. Ma to jednak swoje minusy, które udaje się zauważyć w czasie lektury Władców i wojowników. Otóż ogrom materiału, przede wszystkim źródłowego, który dopomóc ma w zrozumieniu kształtu i funkcjonowania drużyn wojowników wczesnośredniowiecznych władców słowiańskich, powoduje odczucie przesytu, który w ostatecznym rozwiązaniu doprowadza do zgubienia omawianego wątku. Ma to również swoje wytłumaczenie, ponieważ Autor jako świetny badacz chciał przedstawić swój punkt widzenia w oparciu o jak największą liczbę tekstów i w oparciu o jak największą liczbę dowodów i poszlak. Trzeba zaznaczyć, że P. Żmudzki wielokrotnie zrywa z wieloma mitami, które krążyły i krążą w nauce.

W taki oto sposób należy patrzeć na książkę Pawła Żmudzkiego. Jest to ujęcie nowe, nie często spotykane w polskiej nauce. Trzeba powiedzieć też, że często krytykowane. Publikacja już teraz uważana jest za przełomową, oryginalną i erudycyjną. Spowodowała dużą dyskusję, która nie szybko ucichnie, a o czyś to świadczy. Książka traktuje też o bardzo ciekawej tematyce i choćby z tego tytułu warta jest polecenia.

[1] Studia Źródłoznawcze, 2010, s. 94-96.
[2] P. Urbańczyk, Dyskusja nad książką Pawła Żmudzkiego, Władca i wojownicy. Narracje o wodzach, drużynie i wojownikach w najdawniejszej historiografii Polski i Rusi, [w:] Kwartalnik Historyczny, R. CXVIII, nr 2, 2011, s. 265-279.
[3] http://histmag.org/?id=4987 (dostęp: 4.11.2011 r.)

Oryginał recenzji dostępny jak zawsze na portalu www.historia.org.pl w dziale RECENZJE.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
marlon
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.912
Nr użytkownika: 16.079

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 9/11/2011, 23:48 Quote Post

Jest jeszcze, w tym samym Kwartalniku Historycznym, obszerna recenzja Szczęsnego Skibniewskiego o ile mnie pamięć nie myli. Dużo bardziej erudycyjna niż ta Urbańczyka. Jak znajdę postaram się wrzucić na forum fragmenty. Autor mocno podważa same fundamenty metodologiczne. Urbańczyk raczej ocenia pracę jak typowy pozytywista 'szkiełkoioko'.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej