MatbirCODE
Trzeba też uwzględnić, że Celtowie w czasach historycznych żyli wśród wielu ludów nieindoeuropejskich nawet w ich mateczniku - Retowie, w przypadku German nie ma śladów takich ludów.
Są, i to do dzisiaj
Na północy Skandynawii do teraz używa się nieIE lapońskiego, a jacyś Kwennowie w przeszłości sięgali i dalej na południe.
Zasadniczo z tymi podziałami IE jest chyba taka kwestia, że wczesne różnicowanie miało charakter dialektalny. Dlatego tak ciężko przedstawić to jako drzewko języków, bo to po prostu nie miało takiego charakteru. Raczej wyglądało jak dzisiejsze gwary polskie - usiłuje się to grupować, ale to właściwie jest ciągłość, linie wspólnych innowacji językowych są dosyć niezależne od siebie. Wczesne IE zapewne wyglądały podobnie, a stan dzisiejszy to po prostu ewolucja ocalałych przypadkowych punktów tego kontinuum.
Co do Celtów, a w sumie i Italów, którzy też są odrębni. Pytanie czy tak by to wyglądało, gdyby przetrwały/udało się na serio poznać jakieś języki typu iliryjski, dalmacki czy pannoński. To mogłoby wtedy wyglądać dość podobnie do tego obrazka z wzajemnymi podobieństwami peryferyjnych germańskich i centralnych bałtosłowiańskich.
Owszem półwysep skandynawski zamieszkują również ludy fińskie, ale natura ich obecności jest zgoła odmienna od nieIE ludów Europy zachodniej; tak jak Germanie są tam przybyszami. Gdyby dało się objaśnić germańskie osobliwości i pożyczki językami fińskimi, nie byłoby o czym mówić.