Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Europejczycy w Indiach, Strategia podboju
     
Callan
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 104.434

KLON BANITA
Stopień akademicki: Kolejne konto-klon Pharona90 i Filipa Augusta
 
 
post 14/03/2019, 12:32 Quote Post

Mam putanie w jaki sposób próbowali podbić Indie Portugalczycy, Holendrzy, Francuzi i Brytyjczycy? Dlaczego to właśnie ci ostatni wyszli zwycięsko z walki o panowanie nad Półwyspem Indyjskim?

Ten post był edytowany przez Callan: 14/03/2019, 12:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
El_Slavco
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 953
Nr użytkownika: 47.579

 
 
post 15/03/2019, 15:26 Quote Post

Z tego co się orientuję, to zaczęło się od budowy faktorii handlowych na wybrzeżu.

Czemu udało się Brytyjczykom? Nie wiem jakie plany i pomysły miały pozostałe nacje, ale Brytyjczycy dokonywali ekspansji - nazwijmy to - "pośredniej". Nie angażowano wielkich sił aby podbić cały subkontynent, ale roztaczano "opiekę" nad poszczególnymi państwami. Władcy sami proponowali współpracę w zamian np. za wsparcie w walce z sąsiadami, a innych opornych zmuszano groźbą lub siłą. Ponadto władcy bywali w miarę niezależni. Uznawali władzę brytyjską na zewnątrz a mieli pełnię (lub niemal pełnię) władzy wewnętrznej. Takimi quasi-niepodległymi państwami były wydaje mi się np.: Kaszmir, Radżastan, Beludżystan, Hajdarabad i Majsur. A narzuconych władców miały m.in. Gudżarat, Bastar czy Orissa
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 15/03/2019, 16:07 Quote Post

QUOTE(Callan @ 14/03/2019, 13:32)
Mam putanie w jaki sposób próbowali podbić Indie Portugalczycy, Holendrzy, Francuzi i Brytyjczycy? Dlaczego to właśnie ci ostatni wyszli zwycięsko z walki o panowanie nad Półwyspem Indyjskim?
*



1. Rozpadły się te państwa, które były najsilniejsze (państwo Wielkich Mogołów, Federacja Marathów)
2. Przewaga taktyki i uzbrojenia.
3. Antagonizmy na Płw. Indyjskim. Brytyjczycy nigdy praktycznie nie walczyli bez sojuszników. Nawet pod Palasi we wspólnej armii Hindusi liczebnie dominowali nad Brytyjczykami.
4. Użycie sipajów.
5. Przewaga Brytyjczyków na oceanach i zwycięstwo nad Francuzami w wojnie siedmioletniej. Holandia i Portugalia były za słabe. Ich szczyt potęgi przypadał albo na czasy świetności Imperium Mogolskiego i do tego ich głównymi celami było podporządkowanie Brazylii z którego zwycięsko wyszli Portugalczycy kosztem Francji czy Holandii i kontrola szlaków handlowych między Europą, a Azją które z powodzeniem zdobyli Holendrzy kosztem m.in. Portugalii.

Ten post był edytowany przez dammy: 15/03/2019, 16:07
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 29/04/2019, 11:37 Quote Post

Czy można powiedzieć że podboju dokonali głównie rękami tubylców?
W znacznej mierze na pewno choć na początku oddziały rdzennie brytyjskie były dużym atutem Kompanii np: pod Palasi czy Baksarem. Marathów jednak musieli pokonać wspólnie Brytyjczycy i sami lojalni wobec nich Marathowie czy inne indyjskie wojskowe kontyngenty. Oddziały europejskie były najlepszym komponentem wojsk Kompanii (XVIII wiek), ale nie zawsze wystarczającym co pokazało wzięcie do niewoli lorda Palmerstona i anihilacja brytyjskich oddziałów w I wojnie maracko-brytyjskiej. Na forum są fajne teksty Stonewalla o II wojnie maracko-brytyjskiej gdzie już wtedy udało się przeszkolić odpowiednio dużą ilość sipajów na europejski wzór.
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=14954
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 30/04/2019, 21:33 Quote Post

Rywalizacja angielsko-holenderska o azjatyckie rynki osiągnęła kulminację w połowie XVII wieku, kiedy to doszło do serii wojen między oboma krajami, w których nikt nie odniósł decydującego zwycięstwa. Zakończył je kompromis zawarty wraz z powołaniem na tron angielski Wilhelma Orańskiego. Rynki zostały podzielone, a kupcy londyńscy i holenderscy dopuścili się nawzajem do swoich spółek wschodnioindyjskich. Sęk jednak w tym, że podział rynków na dłuższą metę okazał się korzystniejszy dla Anglików. Holendrzy założyli, że bardziej lukratywny będzie cały czas tradycyjnie kolosalnie dochodowy handel przyprawami, dlatego postawili na Indonezję. Anglicy dostali możliwość dominowania w Indiach, a w perspektywie - jak się okazało - nieograniczony dostęp do towaru, na który popyt w Europie okazał się w zasadzie nieograniczony. Czyli do tanich indyjskich tekstyliów. Tak w każdym razie opisuje i wyjaśnia ten niezwykle ważny moment w historii Europy i świata Niall Ferguson.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Gutex77
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 104.483

Hubert Szymanski
 
 
post 23/05/2019, 13:56 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 30/04/2019, 21:33)
Rywalizacja angielsko-holenderska o azjatyckie rynki osiągnęła kulminację w połowie XVII wieku, kiedy to doszło do serii wojen między oboma krajami, w których nikt nie odniósł decydującego zwycięstwa. Zakończył je kompromis zawarty wraz z powołaniem na tron angielski Wilhelma Orańskiego. Rynki zostały podzielone, a kupcy londyńscy i holenderscy dopuścili się nawzajem do swoich spółek wschodnioindyjskich. Sęk jednak w tym, że podział rynków na dłuższą metę okazał się korzystniejszy dla Anglików. Holendrzy założyli, że bardziej lukratywny będzie cały czas tradycyjnie kolosalnie dochodowy handel przyprawami, dlatego postawili na Indonezję. Anglicy dostali możliwość dominowania w Indiach, a w perspektywie - jak się okazało - nieograniczony dostęp do towaru, na który popyt w Europie okazał się w zasadzie nieograniczony. Czyli do tanich indyjskich tekstyliów. Tak w każdym razie opisuje i wyjaśnia ten niezwykle ważny moment w historii Europy i świata Niall Ferguson.
*


Co do zyskowności handlu z Indiami. Statek płynął długo bo nawet pół roku , i zabierał z Anglii niezwykle poszukiwany w indiach towar czyli perkal. podobno zysk z jednego rejsu tam i z powrotem ( zwłaszcza gdy zagarnęli Cejlon i wozili herbatę) wynosił 10 krotność wkładu początkowego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej