Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
41 Strony « < 32 33 34 35 36 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> JAROSLAW KACZYNSKI, Oceny, opinie
     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/11/2020, 3:00 Quote Post

To jest chyba ten moment, że nawet Karghul musi przyznać, że prezes nie ma żadnego diabolicznego planu smile.gif Do tego jeszcze zamknięcie cmentarzy, pół bańki na Bayer Full, maszty narodowe z funduszu antycowidowego, szpital narodowy dla bezobjawowych i reszta cudów.. Coś czuję, że za niedługo ostatni zgasi światło w tym lunaparze.
 
User is offline  PMMini Profile Post #496

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 15/11/2020, 7:55 Quote Post

QUOTE(kmat @ 15/11/2020, 3:00)
To jest chyba ten moment, że nawet Karghul musi przyznać, że prezes nie ma żadnego diabolicznego planu smile.gif Do tego jeszcze zamknięcie cmentarzy, pół bańki na Bayer Full, maszty narodowe z funduszu antycowidowego, szpital narodowy dla bezobjawowych i reszta cudów.. Coś czuję, że za niedługo ostatni zgasi światło w tym lunaparze.
*



Prawdziwy polityk -a takim Prezes bez watpienia jest - ani: MA PLAN, ani: Działa BEZ PLANU.
Natomiast stara się być "stalowo niezależny". Co nie jest łątwe, ale jeśli się udaje to zawsze jest o krok z przodu przed konkurencją. To nie on - na ogół - wymyśla kolejne drobne decyzje.

Poprzednio pisałem dużo o tym co Jarosław brał od Hitlera: głównie chodziło o to by nie dojść do "Stalingradu". Po którym już jest równia pochyła w dół. Pamietajmy, że sam Stalingrad to już było za późno. Czyli Prezes chciałby się cofnąć do tyłu na hitlerowskim etapie "wrzesień 1942".

Stalin - niby - jest świetnym przykładem dla Prezesa. Jednak inne fakty są czarnym widmem Prezesa: gwałtowna destalinizacja. Wizja, że po smierci Prezesa w kilka lat zostaną obalone wszystkie pomniki Lecha-brata jest na pewno koszmarem nie do załagodzenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #497

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 15/11/2020, 15:59 Quote Post

Stan po Burzy
Jarosław Kaczyński powtarza, że Kościół jest jedynym depozytariuszem wartości, a ten, kto w to nie wierzy, jest nihilistą. Równocześnie jednak na jaw wychodzą nowe fakty związane z czynami pedofilskimi, których dopuszczali się księża. Ostre zachowanie Watykanu wobec Henryka Gulbinowicza może wskazywać na to, że jest on typowany na jednego z "cappo di tutti capi" lobby kryjącego ekscesy seksualne w polskim Kościele.

Co roku, 11 listopada od kilkunastu lat organizowany jest Marsz Niepodległości. Tym razem, ze względu na pandemię, miało być inaczej. Organizatorzy — przekonując, że pragną zapewnić uczestnikom większe bezpieczeństwo — zaproponowali przejazd samochodami zamiast marszu. Na miejscu okazało się jednak, że zmotoryzowany marsz to oszustwo. Oczywiście, utworzyła się kawalkada aut. Ale — po pierwsze — trudno było się do niej dostać, ze względu na policyjne zasieki. A po drugie, na Rondzie Dmowskiego — skąd startował marsz — pojawiły się tabuny ludzi, chętnych do pieszego, nielegalnego przemarszu. To nie przypadek — w wąskich uliczkach nieopodal centrum, zatrzymywały się vany, z których wysiadali muskularni panowie w strojach sportowych. Nie zapowiadało to świętowania, a raczej zadymy. I rzeczywiście — na warszawskich ulicach doszło do poważnych zamieszek. Muskularni panowie kilkakrotnie starli się z policją. Ucierpiały osoby postronne, w tym dziennikarze. Jeden z fotoreporterów, Tomasz Gutry z „Tygodnika Solidarność”, został raniony w twarz, po strzale przez policjantów z broni gładkolufowej. Kilku dziennikarzy na własnej skórze odczuło, co znaczy uderzenie z policyjnej pałki i jakie zastosowanie ma gaz łzawiący.
Czy Jarosław Kaczyński zdał pierwszy test w roli wicepremiera do spraw bezpieczeństwa? Czy PiS flirtuje z narodowcami? W jakim celu, dzień po Marszu Niepodległości, na Nowogrodzkiej spotkał się obóz władzy?

Jarosław Kaczyński od lat powtarza, że Kościół jest w Polsce jedynym depozytariuszem wartości, a ten, kto w to nie wierzy, jest nihilistą. Równocześnie jednak Kościół od jakiegoś czasu jest w kryzysie, a na jaw wychodzą coraz to nowe fakty, związane z czynami pedofilskimi, których dopuszczali się księża. Co z tych wszystkich historii wynika dla sytuacji w polskim Kościele? Czy to kłopot dla Kaczyńskiego tak wierzącego, że Kościół pomoże mu zachować władzę?

(ONET)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #498

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.084
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/11/2020, 23:46 Quote Post

mata2010
CODE
Co nie jest łątwe, ale jeśli się udaje to zawsze jest o krok z przodu przed konkurencją.

Ale czy jest to pół kroku przed czymkolwiek? Ostatnie parę tygodni on właśnie za niczym nie nadąża.
 
User is offline  PMMini Profile Post #499

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 16/11/2020, 5:27 Quote Post

QUOTE(kmat @ 15/11/2020, 23:46)
mata2010
CODE
Co nie jest łątwe, ale jeśli się udaje to zawsze jest o krok z przodu przed konkurencją.

Ale czy jest to pół kroku przed czymkolwiek? Ostatnie parę tygodni on właśnie za niczym nie nadąża.
*



Wszystko wskazuje na to, że przewidział porażkę Trumpa, więc nie miał lekko. To jest mniej więcej tak jak to we wrześniu 1939 piłsudczycy zrozumieli, że Anglia i Francja nas realnie nie wesprze.
Trudno zatem mieć sukcesy. Ale my (antykaczyśći) też się przedwcześnie nie cieszmy!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #500

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.419
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/11/2020, 8:05 Quote Post

Przemówił zbawca narodu:

Jarosław Kaczyński do posłów opozycji: macie krew na rękach

- Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach - powiedział z mównicy sejmowej Jarosław Kaczyński do posłów opozycji.

Podczas wieczornych obrad Sejmu szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) podczas protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego "został pobity przez policję" i zatrzymany.

Z kolei posłanka KO Monika Wielichowska przekazała, że policja naruszyła jej nietykalność cielesną i złamał jej legitymację poselską. Do tych informacji odniósł się wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- Najpierw to łaskawie ściągnijcie te błyskawice SS-mańskie - zwrócił się na początku swojej wypowiedzi do posłów opozycji Jarosław Kaczyński w trakcie posiedzenia Sejmu. To nawiązanie do uczestniczek i uczestników strajku kobiet, którzy często używają symbolu czerwonej błyskawicy, ale też czarnej parasolki i wieszaka.

- Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach - grzmiał Jarosław Kaczyński do posłów opozycji. - Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni - dodał.

Posłowie opozycji zaczęli skandować w kierunku Kaczyńskiego: "będziesz siedział!", na co wicepremier odpowiedział: - Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedziało.


https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomos...behp24,79cfc278

I wszem i wobec ogłosił, że w Polsce nie ma praworządności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #501

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 19/11/2020, 13:08 Quote Post

Ciekawe, czy wyznawcy skojarzą...
Takie lapsusy językowe raczej potwierdzają tezę, że ze stanem zdrowia Kaczyńskiego dzieje się coś nie tak...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #502

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 19/11/2020, 14:31 Quote Post

Hołownia o słowach Kaczyńskiego: słyszeliśmy rozhisteryzowanego dyktatora

- Już chyba nie ma słów, żeby próbować w jakiś precyzyjny sposób opisać to, co się w Polsce przez tych nieudaczników dzieje – powiedział w programie "Onet Rano." Szymon Hołownia, pytany o wczorajsze starcia protestujących z policją w Warszawie. Były kandydat na prezydenta odniósł się także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który przemawiając z mównicy sejmowej stwierdził m.in., że politycy opozycji mają „krew na rękach”.
- Proszę sobie wyobrazić, że formalnie przemawiał wicepremier rządu, odpowiedzialny za bezpieczeństwo. Tymczasem, słyszeliśmy rozhisteryzowanego dyktatora, który nie panuje nad emocjami i reakcjami, który w swoim kurczowym trzymaniu się władzy, gotów jest podpalić państwo, poszczuć na siebie ludzi - mówił w porannym programie Onetu Hołownia.

- Kiedy opowiada te brednie, że to tamta strona ma krew na rękach, to ma racje w tym sensie, że to krew opatrywanych ludzi, którzy zostali pobici przez policję, przez państwo Kaczyńskiego - stwierdził gość Iwony Kutyny.
- Ośmieszają nas przed całym światem. Szczują nas wewnątrz. Nie umieją rozwiązać realnych problemów, które są najważniejsze, bo dzisiaj najważniejszym problemem jest pandemia - mówił Hołownia. - Zastanawiam się, co zrobiliśmy? Jak jeszcze nagrzeszyliśmy? Co jeszcze musimy odpokutować, że zasłużyliśmy na taką władzę i co się musi stać, żebyśmy zdecydowali się je zmienić? Przypuszczam, że to nie stanie się teraz, ale tego nie da się już zdusić. Wydaje mi się, że możemy spodziewać się bardzo gorącej wiosny i takiej rewolucji ludu, której Kaczyński swoimi histerycznymi krzykami nie będzie w stanie zatrzymać - powiedział.

Kaczyński do opozycji: wielu z was będzie siedziało
W trakcie środowych protestów doszło do spięcia między funkcjonariuszem policji a wracającym na głosowanie wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym. Lider Lewicy relacjonował w programie "Onet Rano." całe zajście, mówiąc, że został zatrzymany, rzucony na maskę samochodu i przyduszony przez funkcjonariusza policji. Z kolei policja winą za sytuację obarcza Czarzastego.
O zdarzeniu podczas wieczornych obrad Sejmu poinformował szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski. Do tych informacji odniósł się wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Najpierw to łaskawie ściągnijcie te błyskawice SS-mańskie - zwrócił się na początku swojej wypowiedzi do posłów opozycji Kaczyński. - Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach - grzmiał Jarosław Kaczyński do posłów opozycji. - Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni - dodał.
Posłowie opozycji zaczęli skandować w kierunku Kaczyńskiego: "będziesz siedział!", na co wicepremier odpowiedział: - Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedziało.

(ONET)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #503

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.205
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 20/11/2020, 9:01 Quote Post

Ardanowski w wywiadzie twierdzi, ze Kaczynski dopiero pare dni temu dowiedzial sie, ze jego ukochana piatka moze miec szkodliwe skutki. Moze Ardanowski klamie, zeby zrobic z Jarozbawa dobrego gosudara w zamian za jakies wzgledy, a Jarozbaw skutki swojego ideolo szalenstwa ma w nosie. A moze mowi prawde, co potwierdzaloby teorie o odklejonym od realiow szalencu. Ja nie wiem, tylko informuje i rozwazam opcje. Zadna dobra nie jest IMO.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #504

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.419
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 20/11/2020, 9:10 Quote Post

Może być też tak, że klakiery skupione wokół Kaczyńskiego dezinformowali go albo selektywnie przekazywali informację. dry.gif Nawet w takim wypadku źle świadczy to o nim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #505

     
Krzysztow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.632
Nr użytkownika: 101.502

Krzysztof Kowalski
Zawód: uczen
 
 
post 20/11/2020, 9:18 Quote Post

Chochlik
Twoja "wklejka" raczej nadaje się do wątku: "Głupoty polskich posłów". Odpowiadają takiemu wątkowi fragmenty:

QUOTE
Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób


QUOTE
szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) podczas protestu przeciwko zaostrzaniu prawa aborcyjnego "został pobity przez policję" i zatrzymany.


QUOTE
Z kolei posłanka KO Monika Wielichowska przekazała, że policja naruszyła jej nietykalność cielesną i złamał jej legitymację poselską.


Wie ktoś co ze zdrowiem "złamanej legitymacji"?
Jak widać "pewne problemy" z wiarygodnością nie tylko Kaczyńskiego dotknęły.

Ten post był edytowany przez Krzysztow: 20/11/2020, 9:20
 
User is offline  PMMini Profile Post #506

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.724
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 20/11/2020, 12:15 Quote Post

QUOTE(Tromp @ 20/11/2020, 10:01)
Ardanowski w wywiadzie twierdzi, ze Kaczynski dopiero pare dni temu dowiedzial sie, ze jego ukochana piatka moze miec szkodliwe skutki. Moze Ardanowski klamie, zeby zrobic z Jarozbawa dobrego gosudara w zamian za jakies wzgledy, a Jarozbaw skutki swojego ideolo szalenstwa ma w nosie. A moze mowi prawde, co potwierdzaloby teorie o odklejonym od realiow szalencu. Ja nie wiem, tylko informuje i rozwazam opcje. Zadna dobra nie jest IMO.
*


Ja myślę, że obydwa czynniki (otoczenie plus stan umysłu Jarosława) mają tu znaczenie. Samo otoczenie klakierów nie tłumaczy historycznych wypowiedzi J. Kaczyńskiego, często opartych na subiektywnym postrzeganiu rzeczywistości oraz przeszłości. Choćby "mordy zdradzieckie", albo budowanie mitu Nocnej Zmiany 1992. Mitu opartego na założeniu, że obalenie rządu J. Olszewskiego było efektem akcji lustracyjnej, gdy tymczasem wniosek o odwołaniu rządu został złożony przed rozpoczęciem tej akcji. A tajemnicą poliszynela jest to, że J. Kaczyński sam chciał odwołania Olszewskiego, gdyż okazał się niesterowalny jak później Marcinkiewicz, w odróżnieniu od takiej Szydło czy Morawieckiego. W końcu rozejście się dróg Olszewskiego i Kaczyńskiego po 1992 o czymś świadczy?
Ostatnio Prezes wyskoczył z kolejnym mitem - mitem lewicowej konstytucji z 1997. Oczywiście, że Konstytucja została uchwalona przez SLD, ale wespół z PSL czy z solidarnościowymi UD i UP. Sam tekst konstytucji był oparty głównie na projekcie UD. A żeby było ciekawiej, prezes Kaczyński w 1992 zgłosił wraz z innymi posłami PC własny projekt konstytucji, po czym po przegranych wyborach 1993 zabronił (!) Zgromadzeniu Narodowemu korzystania z tego projektu. A teraz ma pretensje, że konstytucja jest inna, niż on chciał?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #507

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 20/11/2020, 12:32 Quote Post

Postępująca ekstremizacja "naczelnika" [ANALIZA]

"Macie krew na rękach", "dopuściliście się zbrodni", "wielu z was będzie siedziało" - to nie pierwsze na przestrzeni ostatnich lat tak ostre i obraźliwe stwierdzenia, jakie padają z ust prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego wobec polityków opozycji. Jednak wydarzenia ostatnich tygodni coraz bardziej pokazują, że liderowi partii rządzącej, piastującemu obecnie funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa puszczają nerwy, a jego język i działania, mimo coraz trudniejszej sytuacji w kraju, ulegają szybkiej ekstremizacji.

Na przestrzeni ostatnich lat podobnych ostrych wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego padło wiele, a część z nich na stałe wpisała się w język współczesnej polityki
Przez ostatnie lata opozycja bardzo dobrze poznała czułe miejsca prezesa PiS i wie doskonale. w którą strunę uderzyć, by wywołać emocjonalną reakcję Kaczyńskiego
Dotychczas cała partia stała murem za swym "naczelnikiem", oklaskując go za każdym razem, gdy z mównicy sejmowej ciskał gromami w przeciwników politycznych
Szalejąca pandemia oraz społeczne protesty, z którymi rząd sobie zwyczajnie nie radzi, doprowadziły po raz pierwszy do podważenia dogmatu o nieomylności prezesa PiS i jego niezawodnym politycznym instynkcie, a szarże z mównicy sejmowej tylko ten kryzys pogłębiają

W trakcie wieloletniej obecności prezesa Prawa i Sprawiedliwości na polskiej scenie politycznej padło wiele ostrych słów pod adresem oponentów politycznych, które stały się częścią mniej chlubnej historii polskiego współczesnego parlamentaryzmu. Schemat jest zazwyczaj ten sam: zamiast merytorycznej debaty sejmowej mamy do czynienia z parlamentarną awanturą, podczas której opozycja, znając bardzo dobrze czułe miejsca lidera obozu rządzącego, z coraz większą łatwością prowokuje i wyprowadza Kaczyńskiego z równowagi.

Jest akcja i jest reakcja
Nie inaczej było w minioną środę, kiedy to w Sejmie wybuchła awantura związana z protestami pod gmachem parlamentu, których organizatorem był Strajk Kobiet. - Najpierw to łaskawie ściągnijcie te błyskawice SS-mańskie. Wszystkie demonstracje, które popieraliście, kosztowały życie wielu osób. Macie krew na rękach - grzmiał Jarosław Kaczyński do posłów opozycji. - Nie powinno was być w tej izbie. Dopuściliście się zbrodni - dodał.
Na reakcje posłów opozycji nie trzeba było długo czekać. Zaczęli skandować w kierunku Kaczyńskiego: "będziesz siedział!", na co wicepremier odpowiedział: - Jeżeli w Polsce będzie praworządność, to wielu z was będzie siedziało.
Te słowa prezesa PiS wywołały kolejną polityczną burzę, a szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka zapowiedział złożenie wniosku o odwołanie Kaczyńskiego. - Po tylu latach niszczenia Polski pan Kaczyński będzie musiał tu stanąć i opowiadać na konkretne pytania! - mówił w Sejmie Budka, grożąc także postawieniem lidera obozu władzy przed Trybunałem Stanu, jak to tylko będzie możliwe.
Zresztą nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, bowiem podobnych ostrych spięć i pyskówek między Kaczyńskim a opozycją w minionych tygodniach i latach było znacznie więcej. Wystarczy cofnąć się do wydarzeń w Sejmie z końca października, gdy emocje parlamentarne rozgrzane były do czerwoności za sprawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji.
- Wy w tej chwili w imię małych, brudnych interesów Nowaka narażacie na śmierć mnóstwo ludzi, jesteście przestępcami - grzmiał w kierunku opozycji Jarosław Kaczyński.- Wy wzywając do demonstracji powodujecie tego rodzaju niebezpieczeństwo i odpowiecie za to - skwitował, wdając się w kolejną w ostatnim czasie ostrą pyskówkę z opozycją.
Jej konsekwencją było także głośne oświadczenie prezesa PiS, w którym oskarżył wprost opozycję o inspirowanie ataku, który ma zniszczyć Polskę. - Mamy stan w którym te demonstracje będą z całą pewnością kosztowały życie wielu ludzi - przekonywał Kaczyński dodając, że osoby które wzywają do demonstracji oraz w ich uczestniczą "sprowadzają niebezpieczeństwo powszechne” i popełniają przestępstwo.

"Chamska hołota", "zdradzieckie mordy", "kanalie"
Jarosław Kaczyński, który na co dzień - jak twierdzą jego najbliżsi współpracownicy - jest wręcz oazą spokoju, a swoim szarmanckim sposobem bycia utwierdza wizerunek polityka starej daty, nie raz już w przeszłości pokazywał swoją zupełnie inną twarz twardego politycznego gracza i zawadiaki. Na stałe do słownika współczesnej polityki trafiły takie określenia jak "chamska hołota", czy "bez żadnego trybu".
- Takiej hołoty chamskiej, to jeszcze nikt nie widział w tym Sejmie - mówił w kierunku opozycji czerwcu tego roku Jarosław Kaczyński, tracąc cierpliwość, gdy próbowano odwołać ze stanowiska ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. To określenie szybko wstrząsnęło internetem, który zdążył już wyprodukować setki memów z prezesem PiS w roli głównej.
Podobnie jak słowa z lipca 2017 roku, wywołane na sali sejmowej przez Borysa Budkę, który wspominał Lecha Kaczyńskiego. - Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata. Niszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami - przemawiał "bez żadnego trybu" w Sejmie prezes Kaczyński. To określenie dość szybko weszło na stałe do parlamentarnego języka.

"Komuniści i złodzieje", "gorszy sort", "ludzkie pany"
Obraźliwe sformułowania pod adresem przeciwników politycznych padały z ust prezesa PiS nie tylko w trakcie sejmowych awantur. Komunistami i złodziejami na jednej z konferencji prasowych zostali nazwani uczestnicy marszu Komitetu Obrony Demokracji, a - w jednym z wywiadów telewizyjnych - padły pamiętane do dzisiaj słowa o "gorszym sorcie" Polaków. - To się powtarza. To jest też ten nawyk donoszenia na Polskę za granicę. W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. I to jest właśnie nawiązywanie do tego. To jest jakby w genach niektórych ludzi, tego najgorszego sortu Polaków.
Prezes Kaczyński zasłynął także wypowiedzią, w której tłumaczył opozycji, blokującej pod koniec 2016 roku prace Sejmu, że władza okazała się dla niej łaskawa, gdyż nie użyła wobec posłów stosujących obstrukcję parlamentu siły. - Myśmy siły nie użyli, choć były wszelkie przesłanki prawne do tego, żeby jej użyć. I nie użyjemy jej - tłumaczył, przyznając, że "tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami w przeciwieństwie do niektórych".

Co się dzieje z prezesem?
Lecz to ostatnie tygodnie sprawiły, że coraz więcej osób z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego zaczęło się zastanawiać, co tak naprawdę dzieje się obecnie z prezesem? Nie chodzi tylko o ostre słowa, które w ostatnim czasie lider obozu władzy wypowiedział w nadmiarze pod adresem opozycji. Dotychczas cała partia stała murem za swym "naczelnikiem", oklaskując go za każdym razem, gdy z mównicy sejmowej ciskał gromami w przeciwników politycznych. Udzielając tym samym silnego mandatu poparcia swojemu liderowi.
Dzisiaj, choć nikt tego głośno nie powie, zachowanie prezesa Prawa i Sprawiedliwości zaczęło w jego własnej partii budzić pewien niepokój. Szalejąca pandemia, społeczne protesty, z którymi rząd sobie zwyczajnie nie radzi oraz wywołane partyjne konflikty choćby za sprawą "piątki dla zwierząt" doprowadziły po raz pierwszy do podważenia przez część partii dogmatu o nieomylności prezesa PiS i jego niezawodnym politycznym instynkcie.
A emocjonalne kolejne szarże z mównicy sejmowej na opozycje, które służą jedynie przeciwnikom "dobrej zmiany" , tylko podsycają te powątpiewania, gdyż stają się wyrazem głębokiej frustracji i dowodem na postępującą ekstremizację samego Kaczyńskiego. Nie ma bowiem nikogo dziś w PiS, kto by przyznał, że rząd, partia czy sam prezes panują nad obecną trudną sytuacją.

(ONET)

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #508

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 20/11/2020, 14:12 Quote Post

Oczywiście analogie do działalności Hitlera są bardzo umowne. Jednak jedna analogia nie będzie umowna: Norymberga.

Niewątpliwie to sie musi czymś podobnym skończyć.

W Norymberdze oskarżeni poczatkowo usiłowali sie bronić formułą, że oni tylko wykonywali rozkazy, zarządzenia. To sie szybko skończyło: i niech nasze lizusy o tym pamiętają! Również lizusy, które robili dowlne rzeczy "z przekonania".

Za masowym przestępstwem (nadającym sie do "Norymbergi") musi stać ideologia. I otóż - moim zdaniem - współtwórcą kaczyzmu jest również zmarły brat z istotnego powodu.
Istotą, a również największym fałszem kaczyzmu jest specyficznie rozumiana antyrosyjskość. Jeśli chodzi o fakty, to wszystko zaczęło sie od wizyty w Gruzji - już po niepowodzeniu w wyborach w 2007-ym. Lech protestował tam przeciwko polityce agresji Rosji.
Zagadkowa pozostaje wizyta Putina w Polsce (m. in. na Westerplatte) we wrzesniu 2009-ym. Było to niewątpliwe ustępstwo i ukorzenie się w siedemdziesiąta rocznicę agresji hitlerowskiej na Polskę. Niejasna pozostaje cena jaką Putin usiłował od Polski wytargować za to swoje ukorzenie. Istniały opinie, że usiłował on namówić Tuska na współudział w agresji na Ukrainę. To ostatecznie zdenerwowało Kaczyńskich i spowodowało długi ciąg dramatycznych wydarzeń.
Kaczyńscy w jakimś stopniu mają rację odbierając przywileje esbekom, milicjanton itp.
Wszystko to jednak nie oznacza, że trzeba budować jakiś front antypeerelowski i antyrosyjski. To jest kamień węgielny kaczyzmu - różny zreszta od nastawienia Orbana, który szuka przymierza z Rosją. To MUSI kiedyś paść, nie po prostu sie skończyć. Czy wraz ze śmiercią lub nieuleczalną chorobą Kaczyńskiego - trudno powiedzieć, ale "Norymberga" będzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #509

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 29/11/2020, 5:00 Quote Post

Trochę mnie znów okrojono, ale się nie upieram, tym bardziej że rózne aspekty stosunków rosyjsko-polskich omawiałem już w innych tematach i dalej będę omawiał. Temat jest bardzo daleki od wyczerpania...

Drugi ważny aspekt kaczyzmu to nacjonalizm rozbity na dwie różne - jednak - składowe: ideologia i propaganda. Temat niezwykle trudny, abstrakcyjny, więc też może poczekać.

Natomiast, chyba, nie może czekać inny - zupełnie niespodziewany temat, ale też w dziwaczny sposób zwiazany z polityczną działalnością braci K.: obecny atak (ale i zacięta obrona) na JPII w związku z jego współudziałem w tuszowaniu pedofilii hierarchów KK.

Uważam ten aktualny i bulwersujący atak za nieuzasadniony, ale z kompletnie nieporuszanego - przynajmniej wprost - powodu.

To co teraz powiem można będzie podważyć, ale proszę cenzorów o wstrzymanie się przed tym. A jeżeli już uznają rzecz za niepoprawną politycznie, to błagam o wczesniejsze porozumienie się ze mną.

Ktoś może zapytać się dlaczego w Polsce nie było Norymbergi dla funkcjonariuszy komunistycznych. A zatem dlaczego niby ma być Norymberga dla PIS-owców po upadku kaczyzmu?

Wrócmy do roku 1989-ego. Najpierw obrady Okrągłego Stołu. Operacja ta została wstępnie przygotowana na najwyższym z możliwych szczebli decyzyjnych, ze względu na MOŻLIWOŚĆ WYBUCHU WOJNY NUKLEARNEJ, A NAWET JESZCZE INNYCH MOŻLIWYCH WOJEN POWODUJĄCYCH ZAGŁĄDĘ OGROMNEGO PROCENTU POPULACJI ŚWIATOWEJ.

Stanom Zjednoczonym mogło zależeć na zmianie układu politycznego zarówno w Polsce jak i w innych demoludach i niektórych republikach sowieckich, ale NA PEWNO nie zaryzykowaliby niewyobrażalnego kataklizmu super-nuklearnego dla zrealizowania tych zmian. Wniosek może być tylko jeden: Przed operacją: "Okrągły Stół w Polsce", musiała go przedtem zatwierdzić, a potem bardzo szczegółowo monitorować odpowiednia "komisja", która starała sie zapewnić swiatowe bezpieczeństwo. Ciąg wypadków, który rzeczywiście nastąpił jako konsekwencja Okrągłego Stołu, był absolutnie do przewidzenia. A przynajmniej musiał być rozpatrywany jako bardzo prawdopodobna opcja.

Ową "komisję" musieli stanowić najwyżsi funkcjonariusze bezpieczeństwa ze strony KGB i CIA. Na pewno ustalenia "komisji" były na bieżąco śledzone przez czynniki polityczne, odpowiednie służby wojskowe i przez... JPII. Zresztą z tym ostatnim czynnikiem kontakty CIA były jawne. Nie wyobrażam sobie żeby KGB również nie miało jakichś kontaktów z naszym papieżem. Co jest owocem pracy tego rodzaju "komisji"?

Musieli oni opracować BARDZO SZCZEGÓŁOWY raport dotyczący wszystkich możliwych opcji. Im szczegółowszy tym mniejsza bowiem szansa na wybuch wojny nuklearnej. Potem (w ciagu roku 1989-ego) mogły być opracowywane aneksy do tego raportu - znów podpisywane przez główne umawiajace sie strony czyli KGB i CIA.

Musiała tam się znaleźć klauzula dotycząca losów funkcjonariuszy PRL-owskich. Ona właśnie zapewniła w końcu miękkie lądowanie zarówno czynników politycznych jak i wysokich przedstawicieli odpowiednich służb, którym groziła własnie Norymberga.

Jarosław nie ma obecnie takiej "komisji" czuwajacej nad losem jego ekipy. Teraz jeszcze mógłby uniknąć katastrofy oddając władzę, ale tego nie chce. Co mu (albo jego następcom) pozostanie po katastrofie? Tylko twardy opór przed Norymbergą jego twardego elektoratu i "konserwatywna" część Episkopatu. To wsparcie może sie okazać niewystarczające, bo z kolei opozycja będzie miała wsparcie z "Europy"



Ten post był edytowany przez mata2010: 29/11/2020, 5:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #510

41 Strony « < 32 33 34 35 36 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej