|
|
Czerwoni - postaci obozu
|
|
|
|
Na początku chciałem stworzyc ankietę, ale jest za dużo nazwisk. Może wymienię najważniejszych: - Ignacy Chmieleński - terrorysta, jeden z najważniejszych sztyletników, inicjator wielu zamachów na dygnitarzy carskich i białych. - Jarosław Dąbrowski - świetny organizator, pierwszy czerwony naczelnik Warszawy, aresztowany 14 sierpnia 1862 roku. - Andrij Potebnia - ukraiński (rosyjski) rewolucjonista, kolejny sztyletnik, przeprowadził nieudany zamach na Ludersa, - Zygmunt Padlewski - drugi naczelnik Warszawy, troche gorszy od Dąbrowskiego, działacz Koła Oficerskiego, - Bronisław Szwarce - po aresztowaniu Dąbrowksiego najważniejszy działacz Czerwonych, aresztowany 23 grudnia 1862, - Włodzimierz Lempke - ps. Okularnik, szef Intendentury Warszawskiej, kolega Stefana Bobrowskiego, - Stefan Bobrowski - trzeci naczelnik Warszawy, chodzący arsenał broni, kpił sobie z Rosjan, w końcu poniosła go duma i zginął w pojedynku z Adamem Grabowskim, - bracia Frankowscy - do utworzenia Komiteu Miejskiego jedni z najważniejszych młodych konspiratorów, organizatorzy manifestacji patriotycznych, - Konstanty Kalinowski - solidaryzował się z chłopami, wydawał pisma w języku białoruskim, - Zygmunt Sierakowski - jeden z działaczy Koła Oficerskiego, walczył na Litwie, powieszony w Wilnie, - szefowie Policji Narodowej - Jan Karłowicz (Janek Biały) i Jan Masson (Janek Czarny) - nieuchwytni, świetnie się maskowali, o ich wyczynach krążyły legendy, - Oskar Awejde i Agaton Giller - bardziej umiarkowani, właściwie bardziej zbliżeni do białych, pierwszy wydał setki działaczy RN, drugi był dziennikarzem, wydawał kilka pism powstańczych.
Na pewno wielu ważnych pominąłem. Ja z Czerwonych najbardziej cenię Stefana Bobrowskiego, Andrija Potebnie i Bronisława Szwarce. Kogo Wy najbardziej cenicie, który według Was położył największe zasługi? Zachęcam do wypowiadania się.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim ulubieńcem jest Stanisław Bobrowski. Miał trzeźwy umysł, świetnie wywiązywał się z obowiązków naczelnika. A w pojedynku przegrał, bo cierpiał na krótkowzroczność i słabo władał bronią palną. Lubię także Dąbrowskiego- drgnął całą organizację do działania.
|
|
|
|
|
|
|
|
por.Andrej Potebnia w 1862 dokładnie przeprowadza zamach nieudany na generała Aleksandra Ludersa namiestmika Królestwa Polskiego w latach 1861-62. Po zamachu zrezygnował z tej funkcji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o Agatona Gillera to był on działaczem białych. Nie był lojalny względem czerwonych, knuł różne nie do końca rozwikłane intrygi, co zresztą po pewnym czasie trwania powstanie styczniowego nie było już tajemnicą. Wielu ludzi oskarżało go o to, że przyczynił się do śmierci Stefana Bobrowskiego, który zginął w pojedynku na pistolety z Adamem Grabowskim. Sądzono, że ten pojedynek tak naprawdę był politycznym zabójstwem niewygodnego dla białych działacza czerwonych - Stefana Bobrowskiego. Giller wiedząc, że naczelnik Warszawy Bobrowski ma się pojedynkować, nie starał się temu przeciwdziałać, ani nie poinformował zawczasu ważnych działaczy niepodległościowych. Gdy ludzie zaczęli go powszechnie obwiniać o śmierć Bobrowskiego uciekł do Paryża. Paweł Jasienica w "Dwóch Drogach" negatywnie wypowiada się na temat tej postaci. Pozdrawiam
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|