Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Szabla husarska polska Vs. katana japońska, Co lepsze ?
     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 9/04/2006, 22:38 Quote Post

Sabreman- nic Ci nie poradzę na to że japońska ikonografia wygląda tak a nie inaczej- taka jest, nic na to nie poradzę smile.gif Przykłady broni są jak najbardziej japońskie, część z nich była używana już w wojnach Gempei (czyli w XII stuleciu). O japońskiej broni drzewcowej i obuchowej można długo i ciekawie ale chyba nie jest to najwłaściwsze miejsce... smile.gif

Cluna- WZ 34 była rzeczywiście świetna, zwłaszcza że do konstrukcji ostrza wykorzystano wszystko co tylko najnowszego miała ówczesna metalurgia- szabla miała przecinać pręt stalowy 5 mm ułożony na stalowym podłożu bez szczerby w ostrzu. Czy jest sens modyfikować 76 ? Fakt, jest to pewien symbol- to chyba jedyny powód dla którego możnaby opracować wzór lepiej odwołujący się do tradycji ale jeśli chodzi o wartości użytkowe to chyba nie ma sensu tworzyć szabli bojowej. Nie ta epoka- to raz, dwa- nie da się odtworzyć naszej tradycji szermierczej bo nie zostało nam dokładnie nic- nie ma traktatów, nie ma żyjących szermierzy, przekazów- tylko szable w muzeach i legenda. Dobrze że choć tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
sabreman
 

Wielki Seneszal
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 803
Nr użytkownika: 15.565

Zawód: z³o wcielone
 
 
post 10/04/2006, 6:49 Quote Post

Samurajowie to nie rycerze. Japońskie sztuki walki mają zmodernizowana, sportową formę. Argument o pieknie jest pusty dla naszych rozważań - mnie np. bardzo podobają się bronie afrykańskie, ale to nie znaczy że uwazam je za jakies nadzwyczajnie skuteczne, czy lepsze. Hipotetycznie rozwazamy tu starcie mistrzów i odrzucamy przypadki w rodzaju "a jeden z szermierzy okulał po upadku z konia". Statystyka pozwoliła by nam na zweryfikowanie praktyczności danej broni - nie mamy jej (jak i nie mamy godnych kontynuatorów szermierki), po to teoretyzujemy by ustalić prawdopodobny obraz. Zgadzam się jednak co do tego że chyba nikt na forum nie wie jka wyglądała walka szablą w czasach unii polsko-lit. Z drugiej strony, wiemy na pewno że w polskich formacjach wojskowych łączono wykorzystanie różnych rodzajów broni, podczas gdy w Japonii występowała wysoka specjalizacja (i w zwiazku z tym funkcjonowały kamień-nożyce-paier). Ciężko zatem powiedzieć by broń przeznaczona dla tak hermetycznego srodowiska wojowników jak japoński pępek świata była jednocześnie dostatecznie uniwersalna by dorównać broni z odległej Polski, która miała okazję sprawdzić się w wielu bojach i wszytskie testy bojowe przeszła pomyślnie. "Siła przebicia" katany polega na tym że dzięki amerykanom stala isę znana, podczas gdy nasza najlepsza broń biała, pomimo ochrzczenia oficjalną nazwą, nie jest kojarzona nawet przez ogół pol. społ.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
cluna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 16.415

 
 
post 10/04/2006, 14:18 Quote Post

QUOTE
...wz. 34 była rzeczywiście świetna, zwłaszcza że do konstrukcji ostrza wykorzystano wszystko co tylko najnowszego miała ówczesna metalurgia...

- Nie wiem czy aż tak, ale naprawdę to piękna szabla (piękna=dobra) jedyną jej wadą było to, że nie wiedzieć czemu, Huta Ludwików nie stosowała się do projektu i robiła gruszkowaty otwór do temblaka - diabli wiedzą czemu?
QUOTE
...Czy jest sens modyfikować 76?... chyba nie ma sensu tworzyć szabli bojowej. Nie ta epoka...

- Pozostanę przy swoim. Moim zdaniem oficerowie powinni uczyć się szermierki. To wyrabia ducha. To nie prawda, że nic się nie zachowało. Owszem w odniesieniu do szermierki szablą z XVII w. - śladowo, ale póżniej jest nawet nieźle. Tylko trzeba to zebrać do kupy.
- Noszenie przy boku atrapy mnie śmieszy. Uważam, że powinna to być szabla ogólnowojskowa - dla wszystkich formacji - oficerska, honorowa - ale jak najbardziej broń. To powinno być coś w rodzaju lekkich szabel XIX wiecznych. I tyle.
Powinno się też produkować wz.34 na potrzeby szwadronu reprezentacyjnego WP. a także tych formacji, które używają konii - Straż Graniczna, Policja.
QUOTE
...Argument o pięknie jest pusty dla naszych rozważań

- Mam inne zdanie w tej kwestii. Wszystko zależy od tego jak rozumiesz piękno. Dla mnie piękno miecza samurajskiego - w ogóle białej bronii - wynika również z jego funkcjonalności - to bardzo wysublimowana forma. Czysta. Podobnie jak szermierka tym mieczem. Nie sądzą aby to było bez znaczenia.
Ty raczej masz na myśli "urodę" - "ładność" - nie wyobrażam sobie takiego spojrzenia na białą broń.
- Jeśli chodzi o zwarcie szabla kontra miecz samurajski - to były takie próby. Miałem przyjemność kiedyś osobiście zapytać o to Mistrza Zabłockiego. Z tego co powiedział - nie było lekko. Napewno dobry szermierz walczący szablą miał spore szanse wyprzedzać na dłoń z drugiej strony bardzo cieżko parować silne cięcia miecza z dwóch rąk.
Także bez kompleksów, ale z szacunkiem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
sabreman
 

Wielki Seneszal
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 803
Nr użytkownika: 15.565

Zawód: z³o wcielone
 
 
post 12/04/2006, 1:55 Quote Post

Zabłocki uprawia szermierkę sportową. Porównywanie jego i mistrzów Kendo do dawnych wojowników to jedno wielkie nieporozumienie. Gdybyśmy chcieli się tym kierowac to ten topic brzmiałby: historyczne bronie porownane w świetle współczesnej szermierki czy jakoś tak. Może dyskutowalibyśmy więcej o pięknie, ale tutaj kibicujemy wyimaginowanym użytkownikom tych sławnych oręży w fikcyjnym starciu. I musimy uwzględniać wszystko - poza takimi opiniami: "katana mi się najbardziej podoba" czy "Nasza szabla to by była najlepsza".
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
cluna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 16.415

 
 
post 12/04/2006, 9:57 Quote Post

- Zabłocki, akurat należy do tych ludzi, którzy z bronią w ręku studiują stare techniki walki - i bez wątpienia ma na tym polu duże osiągnięcia... to dziwne, że o tym nie wiesz?
Jeśli chodzi o te próby - to były właśnie próby porównania techniki szablowej europejskiej z japońską - a nie technik sportowych.
- Mimo iż jasno wyłożyłem różnice w Twoim i moim pojmowaniu pojęcia Piękno - w odniesieniu do szabli, ale i w ogóle - to myślę, że nic z tego nie zrozumiałeś...

QUOTE
...kibicujemy wyimaginowanym użytkownikom tych sławnych oręży w fikcyjnym starciu...


- To brzmi jak cytat z jakiejś kiczowatej gry komputerowej. Ja nie kibicuję. Przepraszam, ale mam wrażenie, że rozmawiamy różnymi językami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 12/04/2006, 11:14 Quote Post

Cluna- ten nieszczęsny otwór do temblaka aż tak strasznie nie szpeci... moim prywatnym. Rzecz gustu jak sądzę. Inna rzecz że 34 bardzo lubię więc pewnie mam "skrzywiony" osąd.

Nauka szermierki- jasne, można się uczyć, z pewnością przyniesie to dużo korzyści z tym że czy do tego potrzeba bojowej szabli ? Nawet jeśli zerkniesz na bractwa rycerskie, ARMĘ czy (z drugiej strony) praktyków kendo i iaido wszyscy oni używają tępej broni do treningów. Walory bojowe samego oręża nie mają znaczenia w procesie szkoleniowym (przynajmniej przez pierwszych... kilka lat). Lekkie szable XIX wieczne miały sens- bo miały zastosowanie praktyczne- szabla WZ 2006 na współczesnym polu walki niewiele miałaby do roboty.

Polska szkoła szermierki- boję się że to co pozostało odpowiada bardziej szkole "międzynarodowej" ("stety" lub nie)- oczywiście nie umniejsza to w żaden sposób wartości takiego szkolenia czy szermierki ale nie jest to już nasza, oryginalnie polska szkoła szabli.

Użycie "praktyczne" szabli- tu chyba nasze opinie sie różnią. Moim zdaniem nie ma sensu ekwipować jednostek w bojową broń białą tego typu bo policja i straż graniczna nie są po to żeby mordować tłumy (kiedy występują "bojowo") a pacyfikować je. Szabla- nawet gdyby weszła na wyposażenie- byłaby niczym więcej niż ozdobą, nie mającą praktycznego zastosowania. Trochę tak jak z oddziałami japońskiej policji na lotniskach- każdy z nich ma minimum 4 dan kendo, ćwiczy tradycyjną szermierkę (efekt obowiązkowych ćwiczeń dla wszystkich mundurowych) ale wyposażeni są nie w katany a w długaśne pały i krótką broń palną.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
cluna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 16.415

 
 
post 12/04/2006, 12:36 Quote Post

- To nie kwestia urody tylko pracy tego temblaka - kształt otworu nie był przypadkowy - i właśnie komisja, która opracowywała model szabli postulowała by był on płaski a nie gruszkowaty - i tyle. a co do "lubienia" tej szabli, to juz się wypowiadałem.
- Ja nie postuluję aby polskie formacje używały szabli na polu walki - mówiłem o broni osobistej, honorowej - oficerskiej. Równie dobrze mozna by te szable wz. 76 zastąpić plastikowymi - były by lżejsze i tańsze.
Nie wiem jak jest w innych krajach europejskich - np. w Anglii, ale podejrzewam, że ofcerowie są ludźmi honoru i w ramach szkolenia ducha uprawiają szermierkę? Ale może nie? Japończycy napewno. Ba, nawet Rosjanie - niedawno utworzyli szkołę kadetów. Szermierka jest tam obowiązkowa.
- Polska szkoła szermierki zachowała się śladowo w źródłach - jednak bardzo dużo można odtworzyć.
Jeśli chodzi o źródła, to też dotyczą one raczej broni cywilów - najczęściej szermierki karabelą lub węgierką...
Mamy za to sporo źródeł do polskiej szermierki wojskowej, a ta wywodzi się z szabli husarskiej. Zachowało się trochę istrukcji - również w źródłach obcych, które wzorowały się na polskich rozwiązaniach.
- Co do jednostek bojowych - było wyżej - a jeśli chodzi o policję i straż graniczną - pozostanę przy swoim, wg mnie, to powinien być element szkolenia - i wcale nie twierdziłem, że policja ma szarżować na tłumy z szablą. Nie wiem skąd to wziąłeś - strzelać też raczej niepowinna - a jednak broń palną mają na wyposażeniu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 12/04/2006, 14:10 Quote Post

Wiesz- wojsko i inne służby mundurowe mają przede wszystkim spełniać określoną funkcję do spełniania której zostały powołane i używać do tego adekwatnych środków. Tym celom służyć ma nie tylko dobór ekwipunku ale i program szkoleń. Szabla- mimo całego uroku tej broni (sam ćwiczę szermierkę) nijak do tego celu się nie nadaje, na współczesnym polu walki jest bronią przestarzałą- zamiast ćwiczeń szermierki naszej policji bardziej przydałaby się nauka judo/kraw magi/innych praktycznych sztuk walki (o czym ja mówię, niech chociaż mają strzelania częściej niż raz w roku).

Honor... to piękna rzecz ale można być człowiekiem honorowym i nie umieć trzymać szabli, znam też paru szermierzy (niemałej ilości przykładów dostarcza historia naszego kraju) którzy wprawdzie walczą świetnie ale ludźmi honoru bym ich nie nazwał. Bronią osobistą oficera jest broń krótka która świetnie sie sprawdza w sytuacjach bojowych, natomiast jeśli chodzi o czar dawnych pojedynków to nie wiem czy się zgodzisz ale moim zdaniem był to zwyczaj o tyle urokliwy co szkodliwy (jeden z przeciwników doznaje obrażeń, drugi idzie do więzienia, kadra oficerska traci dwie osoby).

Opracowywanie nowego modelu broni bojowej która już na starcie jest przestarzała i służy wyłącznie do celów reprezentacyjnych ? Gdybyśmy byli krajem bardzo bogatym powiedziałbym tak, jak najbardziej ale niestety nie jesteśmy i póki co to czy nasz korpus oficerski nosi szable ze stali walcowanej czy kutej jest sprawą w najlepszym razie drugorzędną. Poza dyskusją pozostaje fakt że i szable paradne powinny wyglądać inaczej niż nieszczęsna "wifama" i tu jest pole do opracowywania nowego wzoru.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 12/04/2006, 14:25 Quote Post

QUOTE
Zabłocki, akurat należy do tych ludzi, którzy z bronią w ręku studiują stare techniki walki - i bez wątpienia ma na tym polu duże osiągnięcia... to dziwne, że o tym nie wiesz?

Zabłocki studiuje stare techniki walki? Chyba raczej tworzy własne sposoby przeprowadzania pokazów (nie walki!!!) bronią historyczną. Patrz chociazby jego techniki "walki" mieczem dwuręcznym i porównaj je z dawnymi traktatami szermierczymi...
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
cluna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 16.415

 
 
post 12/04/2006, 15:52 Quote Post

- Co Ty znowu z tym polem walki? ja nic takiego nie proponowałem?

- Mówiłem o broni honorowej - osobistej.
Znowu nie wiem o czym mówisz? Wcale nie sugerowałem pojedynków - równie dobrze mogli by się strzelać - kodeks honorowy uznaje pistolet.

- To żarty... do opracowania takiej broni wystarczy kilku pasjonatów znających się na rzeczy - pewnie zrobili by to nawet nieodpłatnie.
Ale jeśli tak uważasz - jak uważasz, to naprawdę powinno się tą szablę w ogóle zlikwidować; albo zrobić z plastiku - a może wyciąć z cienkiej poniklowanej blachy... była by lekka i tania.
Szabla paradna - to brzmi jak szabla kostiumowa...
Muszę przyznać, że jedno i drugie mnie brzydzi jak oranżada bez gazu.
A może jeszcze karabiny paradne? Teraz robią takie fajne atrapy z plastiku.
Co to za problem wyprodukować dobrą szablę?
Jeśli to naprawdę taki problem, to trzeba było wznowić produkcję wz. 34. Oczywiście w PRL-u, to było niemożliwe, ale obecnie?

- Nie mówimy o mieczach tylko szabli.
Nie znam pokazów jakie organizuje Zabłocki ze swoim stowarzyszeniem... mówiłem raczej o jego wiedzy teoretycznej popartej praktyką. A w to akurat nie wątpię.
Nie twierdzę też, że jest on dla mnie jakąś ostateczną wyrocznią - ba, to On przecież jest współodpowiedzialny za wz. 76. - nawet ładny (chociaż pałasz Marynarki Wojennej - to kompletne nieporozumienie), ale jak już mówiłem bez waloru bojowego - atrapa - fuj. Jak dłożyć do tego wykonanie... szkoda gadać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 12/04/2006, 16:35 Quote Post

Cluna- skoro godzimy się że to broń paradna to nie do końca rozumiem czemu chcesz wymagać od niej użytkowości (dla mnie uzasadnia ją tylko praktyczne użycie- albo pole walki- co ze zrozumiałych przyczyn byłoby absurdem- albo sytuacje dyktowane kodeksem honorowym- głównie pojedynki- co z innych przyczyn jest wręcz szkodliwe). Skoro szabla wojska polskiego ma zastosowanie tylko i wyłącznie reprezentacyjne to jaki jest sens wykonywać ją tak żeby spełniała rygorystyczne przedwojenne normy broni użytkowej ? Większy koszt, bardziej skomplikowany proces produkcyjny a tak czy tak służyć będzie jedynie do salutowania.

Rozumiem że przejaskrawiasz z plastikiem ale moim zdaniem uruchamianie produkcji szabel de facto bojowych na potrzeby armii która bojowo nie będzie ich używała jest dla mnie absurdem porównywalnej skali co robienie szabel z plastiku (tylko przegięcie w drugą stronę)- chyba że wprowadzamy podobny schemat co- cholera, znowu sie przewijają- Japończycy w Armii Cesarskiej II WW- oprawa ma być regulaminowa a jeśli ktoś chce własnym sumptem lepsze ostrze- bardzo proszę, tak długo jak wymiary się zgadzają- regulamin nie zabrania.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 12/04/2006, 16:48 Quote Post

QUOTE
- Nie mówimy o mieczach tylko szabli.
Nie znam pokazów jakie organizuje Zabłocki ze swoim stowarzyszeniem... mówiłem raczej o jego wiedzy teoretycznej popartej praktyką. A w to akurat nie wątpię.

To samo dotyczy szabli, tylko traktaty się nie zachowały - Zabłocki ma własne teorie i jak sam mówi, mniej obchodzi go, jak kiedyś naprawdę walczono, a bardziej, jak walczyć obecnie efektownie i bezpiecznie. Stąd pojawiają się u niego elementy całkowicie odwrotne do szermierki historycznej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
cluna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 16.415

 
 
post 12/04/2006, 17:42 Quote Post

QUOTE
skoro godzimy się że to broń paradna

Właśnie o to chodzi, że się nie godzimy. Poraz n...ty powtarzam, że śmieszy mnie wojsko, które oddaje honory kawałkiem blachy. I tyle. Jeśli Tobie to nie przeszkadza - ok. Nic na to nie poradzę. Dla mnie to rodzaj profanacji. To poprostu niestosowne pajacowanie.
QUOTE
służyć będzie jedynie do salutowania

No zastanów się co Ty mówisz? A co to - dłubanie w nosie?

Jestem zdruzgotany, że Polska nie jest w stanie wyprodukować szabli... powinniśmy się chyba jednak poddać.

QUOTE
Zabłocki ma własne teorie i jak sam mówi, mniej obchodzi go, jak kiedyś naprawdę walczono, a bardziej, jak walczyć obecnie efektownie i bezpiecznie.


Nie wiem co robi dla pokazów. Niewątpliwie jednak, jest dobrym szablistą - i w brew temu co mówisz, zajmował się również badaniem broni - a kiedyś popełnił nawet film na temat historycznej szermierki. Czy ja się z nim zgadzam we wszystkim co mówi o broni lub szermierce? - Nie.
Przywołałem go jednak, bo chyba nawet nie raz, próbował takiej konfrontacji - szabla kontra "miecz" japoński.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
sabreman
 

Wielki Seneszal
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 803
Nr użytkownika: 15.565

Zawód: z³o wcielone
 
 
post 13/04/2006, 1:16 Quote Post

A Ruiz był dobrym bokserem, a Tyson lepszym, a Gołota też ale nie aż tak... Współczuję wszystkim ludziom dla których autorytet stanowią sportowcy. Jeśli nasze teoretyzowanie nie przybliży nas do prawdy, to porównywanie wyczynów wspólczesnych nam pseudowojowników tym bardziej. Twoim zdaniem cluna można mniej więcej opisać sposoby walki z XvII wieku obserwując swobodne fantazje i interpretacje nielicznych traktatów w wykonaniu szablistów i zawodników Kendo? To śmieszne, rownie dobrze mógłbyś czerpać wiadomości o dinozaurach oglądając kameleony, lub sugerować się wyglądem gapiącego się na kość teriera by wyobrazić sobie łatwiej przywódcę stada wilków.
Co do szabli - widziałem już facetów co założyli na siebie parę warstw kolczugi i przypasali miecz, ale jednak honoru, odwagi i godności dalej im ubywało. Trochę pomyślunku proszę! Rycerskie zwyczaje nie opieraja się na szermierce i konkretnych rekwizytach - jeśli jeszcze chcemy utrzymywać w wojsku tradycje to nie wystarczą zmodernizowane symbole. Równie dobrze moglibyśmy się uciec do pragmatyczncy noży i sztyletow, albo wrócic do używania mieczy (skoro uroda broni się dla ciebie nie liczy...) - czemu nie? Dziusiejsza etykieta i tak nie opiera się oryginalnych autentykach (bo nie wolno ich ruszać z muzeum), czy jakichś specyficznych broniach ceremonialnych. W przeszłości nie było wcale sprecyzowane czy salutować (o ile to wogole robiono) jakąś specjalną szablą. Tak samo moznaby argumentować za rozdaniem nadziaków i palaszy dla oficerów, albo nawet samopałów, w końcu ma być "starożytnier", bohatersko i godnie, po heroicznemu. Wszyscy też chyba wiemy że szabla pochodzi ze wschodu, to czemu u diabła nie przywrócic buńczuków i buńczucznie zastąpić nimi modę z zachodu: sztandary. Możemy też postąpic odwrotnie rozdawać konsekwnetnie szpady i rapiery. tylko po co? Dzisiaj do walki przydaje sie broń krótka i odpwiedni bagnet czy jakiś puginał, ewentualnie inna bron boczna, szabla nawet w ostaeczności nie byłaby bronia zastępczą. Bo po prostu nie nadaje sie dla nowoczesnych wojsk. Do parad zresztą tez nie używa się takich, bo broń paradna (czy taka "do stroju" jak to nazywasz) bardziej tutaj pasuje. Po prostu nie ma zastosowania. Liczy się to by żołnierze i ch naczelni dowódcy, oprocz tego machania szabelką, przemawiania, kasowania naleznosci, falowania, picia i palenia umiała też agresywnie strzelać, palić i bronić w imię boga honoru i ojczyzny, no przeciez nie oszukujmy się, od tego jest armia, nie po to by służyć z mieczem królom w zbrojach hełmach i tarczach z herbami.
Nie zrozumiem mnie źle cluna, nie chcę obrazić czy wysmiać twoich poglądów, ale one sa po prostu anachroniczne.
Co do policji i straży granicznej - niech lepiej ucza się judo, bo po crav magu to bedą przede wszystkim wydłubywać oczy, kopać w krocza i łamać kończyny, a przeciez chyba nie o to chodzi w tym zawodzie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
sine_cura
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 16.581

 
 
post 13/04/2006, 12:29 Quote Post

QUOTE(sabreman @ 13/04/2006, 3:16)
Współczuję wszystkim ludziom dla których autorytet stanowią sportowcy.
*


Wybacz ale czuję się urażony. Czy to, że ktoś jest sportowcem oznacza, że nie zna się na niczym? Wojciech Zabłocki poświęcił całe życie na zapoznanie się z tajnikami szermierki - sportowej i owszem ale nie tylko... Zabłocki tak samo jak i Jerzy Pawłowski ukochał polską szablę, poznawał jej tajniki i techniki walki - jego fascynacja sięga daleko dalej niż tylko szabla sportowa ( oczywiście szermierki sportowej nie można porównywać do szermierki historycznej - wszak ograniczają ją konwencje oraz sama budowa szabli sportowej (jest to w tej chwili najlżejsza broń sportowa))

Polecam książkę Pana Zabłockiego -"Cięcie prawdziwą szablą" - o ile mnie pamięć nie myli (niestety nie mam tej książki na własnej półce) jest tam porównanie polskiej szabli i katany oraz techniki walki obu tych broni. - oczywiście nie należy traktować głosu Zabłockiego jako wyroczni- ale nie wątpliwie jest to ważny głos (poparty wiedzą teoretyczną oraz doświadczeniem - nie każdy z nas miał okazję stoczyć pokazowy pojedynak na szable, lub chociażby trzymać w rękach prawdziwą szablę bojową) w dyskusji - nie należy Go dyskredytować tylko i wyłącznie ze względu na sportową przeszłość Zabłockiego.

A tak w ogóle chciałbym się z Wami przywitać - jak zapewne zauważyliście to mój pierwszy post - od dłuższego czasu przeglądam to forum i jestem pod wrazeniem Waszej wiedzy historycznej. Prawdopodobnie nie zabrałbym głosu w dyskusji - lecz jako były szermierz nie mogłem się powstrzymać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

8 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej