Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony « < 7 8 9 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Amerykańska wojna o niepodległość, Brytyjczycy byli na straconej pozycji?
     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 5/07/2012, 15:54 Quote Post

QUOTE
Odnośnie radykałów - zauważ że podatki powojenne [po Wojnie z Francuzami i Indianami, część Wojny Siedmioletniej] napotkały na nieproporcjonalnie duży opór fanatyków takich jak Patrick Henry i Thomas Jefferson. Dodatkowe podatki po wojnie to rzecz naturalna. A oni już mówili o konieczności pełnej niezależności. To nie było działanie, które można uzasadnić racjonalnie.


Wprost przeciwnie. Kolonia jest kolonią po to, by metropolia miała z tego korzyści. W przypadku 13 kolonii amerykańskich chodziło o to, że Korono miała monopol handlu z nimi (co było wtedy normą). Przy czym dławiła wszelkie próby rozwinięcia lokalnego przemysłu - by tanio kupować w metropolii surowce a drogo sprzedawać wyroby gotowe. Koloniści nie płacili jakichś kolosalnych podatków, ale swój haracz Koronie płacili!
wojna (zwycięska!) 7-letnia miała na wybuch powstania w Ameryce wpływ ogromny i decydujący! Dla kolonistów zawsze wrogami byli Indianie, którzy tym byli groźniejsi im lepiej dogadywali się z Francuzami z Kanady. A ponieważ dla tych ostatnich byli naturalnymi sprzymierzeńcami - dogadywali się całkiem dobrze. Klęska Francuzów i opanowanie przez Brytyjczyków Kanady sprawiło, że Indianie nadal pozostali wrogami kolonistów (bo zajmowali ziemie na które oni mieli ochotę) ale zagrożenia francuskiego z Kanady już nie było! Koloniści byli gotowi płacić haracz Koronie gdy zagrożenie francuskie istniało - teraz go już jednak nie było a z samymi Indianami koloniści mieli świadomość, że sobie poradzą.
Wojna 7-letnia sprawiła też, że aby taniej było utrzymać armię w Ameryce i by nie trzeba było wszystkiego sprowadzać zza oceanu, Anglicy pozwolili by w koloniach rozwinął się przemysł. Po wojnie już im się to przestało podobać - w przeciwieństwie do kolonistów, którzy przy okazji zrozumieli, że są tak naprawdę samowystarczalni.
Po wojnie 7-letniej koloniści doszli wiec do wniosku, że Korona jest im NIE POTRZEBNA! Że dadzą sobie radę lepiej bez niej, bo związek z Koroną ogranicza możliwości ich rozwoju! Tu nie było żadnego fanatyzmu - tylko racjonalne myślenie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #121

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 5/07/2012, 17:03 Quote Post

Radykalny był sam pomysł powstania państwa w zamorskich koloniach. Pomysł bez precedensu i jak się okazało brzemienny w skutkach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #122

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 6/07/2012, 10:22 Quote Post

QUOTE
Pomysł bez precedensu i jak się okazało brzemienny w skutkach.

Pomysł bez precedensu - trudno zaprzeczyć. Ale tak realnie patrząc, pomysł to był naturalny i nie do uniknięcia. co pokazał wkrótce potem los kolonii hiszpańskich i Brazylii. Moim zdaniem to efekt pewnych naturalnych procesów historycznych (dialektyka się kłania wink.gif ).
Stąd na wstępie napisałem, że wojna była dla Brytyjczyków do wygrania. Ale szans na to, by w dłuższym okresie czasu utrzymać zwierzchność nad 13 amerykańskimi koloniami, nie mieli oni żadnych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #123

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 6/07/2012, 10:35 Quote Post

Nad Kanadą,Australią jakoś zwierzchność utrzymać się im udało...Być może gdyby inaczej podeszli do problemu i pozwolili koloniom na większą samodzielność to kto wie ? Ale zdaje się po obu stronach takiej woli nie było
 
User is offline  PMMini Profile Post #124

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 6/07/2012, 14:15 Quote Post

QUOTE
Nad Kanadą,Australią jakoś zwierzchność utrzymać się im udało...Być może gdyby inaczej podeszli do problemu i pozwolili koloniom na większą samodzielność to kto wie ?
czarny piotruś

Pisałem o tym we wcześniejszych postach, że Brytyjczycy w przypadku Australii i Kanady (oraz innych kolonii) działali już doświadczeni utratą Ameryki. System indirect rules dopiero miał się wykształcić i Brytyjczycy uważali kolonie amerykańskie po prostu za kolejną depedencję. Podobne myślenie doprowadziło później do upadku hiszpańskie imperium kolonialne. Trochę inaczej było z portugalską Brazylią.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #125

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.975
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 6/07/2012, 17:24 Quote Post

Era Rewolucji Amerykańskiej zaczeła sie po Wojnie Francusko-Indiańskiej 1763r. czyli po serii zwyciestw brytyjczykow , umocnieniu sie W.Byrtynii w regionie i likwidacji zagrorzenia ze strony Francji.Gdyby nie pomoc finansowa Francji, Rewolucji Amerykanskiej raczej by nie bylo,zreszta Francja wpadla w ogromne tarapaty finansowe co miedzyinnymi spowodowalo Rewolucje Francuska ,ale ponad wszystko, wróg został wrogiem ,na czym skorzystali kolonisci w Ameryce walczacy o wolność.
Kolonistom oprócz Francji pomagała takze Holandia i Hiszpania, panstwa ktore rywalizowały juz od dawna z Wielką Brytanią.

Każda dependencja bez pomocy z zewnątrz w tym czasie nie miala szans na uzyskanie niepodległosci wink.gif

Ten post był edytowany przez Arheim: 7/07/2012, 15:25
 
User is online!  PMMini Profile Post #126

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 6/07/2012, 23:22 Quote Post

Czy z Kanadą i Australią im się udało? A czym jest teraz Australia i Kanada? wink.gif To tylko kwestia realiów (mniej ludności, inna sytuacja...) i CZASU. Oba te kraje w końcu (Kanada dość wcześnie, bo przecież już w 1867 uzyskała status dominium) otrzymały niepodległość. Realia były takie, że w latach 70' XVIII wieku szanse Kanady na niepodległość były żadne - z przyczyn oczywistych. Ale w niecały wiek później... A Brytyjczycy, nauczeni doświadczeniem (no i inne czasy już były!) poszli po prostu inną drogą. Ale sam PROCES był TAKI SAM. Inny przebieg, ale mechanizm ten sam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #127

     
żwirek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 947
Nr użytkownika: 35.498

Stopień akademicki: prof. dr hab. med.
 
 
post 7/07/2012, 11:23 Quote Post

Trzeba też pamiętać, że Brytyjczycy, gdyby walczyli tak ostro i bezlitośnie, jak np. z Francuzami, to rozgromiliby wojska Waszyngtona już w bitwie o wzgórza Brooklińskie.

"Mieli wówczas Amerykanów na widelcu" - ale pozwolili im umknąć na Manhattan - gdyż masakra, do jakiej by wówczas doszło zostałaby bardzo źle przyjęta i uniemożliwiłaby w przyszłości "pogodzenie się" Amerykanów z Wielką Brytanią.

Stąd charakter konfliktu ("wewnętrzna" wojna w obrębie Imperium) wpłynął pośrednio na jego wynik.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #128

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 2/08/2012, 3:22 Quote Post

QUOTE
Ale sam PROCES był TAKI SAM. Inny przebieg, ale mechanizm ten sam!
Napoleon7

Wydaje mi się, że kolonie amerykańskie były jednak wyjątkowe. Zrzucili oni brytyjskie jarzmo zbrojnie podczas gdy Australia, Kanada, czy Saint Lucia przyjęli od monarchy łaskawą niepodległość co jest kwintesencją indirect rule.
Zapomina się często o motywach jakimi kierowali się Brytyjczycy będąc twardymi wobec Amerykanów. Otóż kolonie amerykańskie zostały stworzone po to aby były rynkiem zbytu dla brytyjskiego rękodzieła. Ludzie zachęceni reklamami wyjeżdżali do Nowego Świata dla swojej lepszej przyszłości. W pewnym momencie (II połowa XVIII wieku) kolonie stały się zbyt znaczące by być tylko rynkiem zbytu. Rząd londyński chciał zachować poprzedni stan. To w połączeniu z brakiem reformy parlamentu (brak reprezentacji Ameryki) i ze zniknięciem zagrożenia francuskiego dało mieszankę wybuchową.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #129

     
Anonim09111994
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 96.959

Aleksander Schulz
Zawód: Cukiernik
 
 
post 17/04/2015, 14:34 Quote Post

W koloniach amerykańskich mógł zostać utrzymany porządek pod warunkiem że władze brytyjskie nadały by pewne prawa czy nawet autonomię kolonistom co jednak nie było im na rękę,najwięcej do powiedzenia miała angielska arystokracja nie licząca się stanem rzeczy kolonistów amerykańskich którzy w końcu jak w poprzednich postach zostało wspomniane w 1775 roku zaczęli szukać na wskutek rosnącego niezadowolenia
oraz ciągle rosnących podatków rozpoczął się konflikt który w 1783 na wskutek postanowień Traktatu PayskiegoWB utraciła kolonie w Ameryce co dało początek utworzeniu Stanów Zjednoczonych które bez wsparcia ze strony Francji los kolonistów mógł by potoczyć się inaczej
 
User is offline  PMMini Profile Post #130

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 17/04/2015, 18:45 Quote Post

QUOTE(Anonim09111994 @ 17/04/2015, 15:34)
W koloniach amerykańskich mógł zostać utrzymany porządek pod warunkiem że władze brytyjskie nadały by pewne prawa czy nawet autonomię kolonistom co jednak nie było im na rękę,najwięcej do powiedzenia miała angielska arystokracja nie licząca się stanem rzeczy kolonistów amerykańskich którzy w końcu jak w poprzednich  postach zostało wspomniane w 1775 roku zaczęli szukać na wskutek rosnącego niezadowolenia
oraz ciągle rosnących podatków rozpoczął się konflikt który w 1783 na wskutek postanowień Traktatu PayskiegoWB utraciła kolonie w Ameryce co dało początek utworzeniu Stanów Zjednoczonych  które bez wsparcia ze strony Francji los kolonistów mógł by potoczyć się inaczej
*


Czemu pomijasz londyńską ulicę w tych rozważaniach?
Poza tym, zostawiając już to, że oświecenie to ostatnia epoka, w której rozmyślano by nad jakimiś "autonomiami", to skąd pewność, że mając powiew wolności, koloniści nie poszliby za ciosem?
 
User is offline  PMMini Profile Post #131

9 Strony « < 7 8 9 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej