Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony « < 5 6 7 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najsilniejsze plemię indiańskie
 
jakie waszym zdaniem bylo najsilniejsze plemie indianskie?najbardziej wojownicze,majace najlepszych wojownikow,najbardziej niewygodne dla bialych?
Mohikanie [ 6 ]  [4.76%]
Delaware [ 0 ]  [0.00%]
Huron [ 4 ]  [3.17%]
Saukowie i Lisy [ 2 ]  [1.59%]
Apacze [ 31 ]  [24.60%]
Nawahowie [ 1 ]  [0.79%]
Szejenowie [ 0 ]  [0.00%]
Komancze [ 8 ]  [6.35%]
Kiowowie [ 1 ]  [0.79%]
Dakotowie [ 29 ]  [23.02%]
Arikara [ 2 ]  [1.59%]
Czirokezi [ 6 ]  [4.76%]
Szaunisi [ 1 ]  [0.79%]
Seminole [ 2 ]  [1.59%]
Irokezi [ 33 ]  [26.19%]
Suma głosów: 126
Goście nie mogą głosować 
     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.541
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 13/01/2021, 0:14 Quote Post


ksiegarz biblioteczny
CODE
I jeszcze a propos często pojawiającego się twierdzenia, że Komanczom udało się w XVIII wieku raz na zawsze przegnać Apaczów z terenów Wielkich Równin, przytoczę cytat z amertribe proboards:

Koncepcja, jakiś wielkich czystek etnicznych o raczej nie była kultura Indian Równin. Zdarzało sie to rzadko, jak już dyskutowaliśmy w przypadku Lakotów i Paunisów. Bardziej chodziło o przejęcie kontroli nad określonymi terenami lub jego bogactwami. Jak rozumiem Komanczom chodziło o konie i to osiągnęli. Na pewno Mescalero przestali być witalnym zagrożeniem dla Komanczów. Patrząc na specyfikę terenu i Apaczerię to o calkowitym przegnaniu trudno mowić. Co do kwestii dostepu do terytorium są źródła potwierdzające wyprawy Szejenów do Meksyku. Zasięg wypraw Apaczów nie przesądza o ich terenach łowieckich czy ogólnie o przynależności do nich określonych terenów.
carrantuhil
CODE
Lakotowie i reszta plemion, które się wlały w Wielkie Równiny, to późni przybysze,

Na pewno nie Szoszoni czy Szejeni. To późno dotyczy z plemion siuańskich tj Lakotów, Dakotów, Nakotów, Hidatsa i Mandanów. Szejeni i Arapahowie, czyli Algonkinowie byli zapewne sporo wcześniej, bo zapewne we wczesnym XVIII wieku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #91

     
Księgarz biblioteczny
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 126
Nr użytkownika: 103.035

 
 
post 13/01/2021, 9:35 Quote Post

QUOTE(artie44 @ 13/01/2021, 0:14)
Na pewno Mescalero przestali być witalnym zagrożeniem dla Komanczów.


Mescalero przestali być zagrożeniem, kiedy Komancze zawarli z nimi pokój. Do 1846 roku terenem konfliktów było przede wszystkim Bolsón de Mapimí, które od lat stanowiło swoistą bazę wypadową rajdów Mescalero, a którą Komancze chcieli przejąć. Szybko jednak okazało się, że Mescaleros zaczęli zastawiać pułapki na Komanczów wracających z łupami i niewolnikami, a że w zasadzkach byli mistrzami, to dla konnych nomadów pojawił się poważny problem. Około 1846 roku Nokoni zawarli układ pokojowy, a następnie sojusz z wodzem Agua Nuevas/Tsebekinende Juanem Gómezem, który zakończył na pewien czas wrogość między Komanczami a wschodnimi Apaczami. Szybko warunki pokoju i sojuszu rozciągnęły się wszystkie grupy Komanczów oraz na Lipanów, resztę Mescaleros i być może na Apaczów Gila, czyli - najpewniej - Chihenne, a więc wschodni odłam Chiricahua. Apaczom chodziło o przeprowadzenie skoncentrowanego ataku na Meksyk, zaś Komanczom o skończenie z apackimi zasadzkami. Sojusz obu stronom przyniósł korzyści. Zacytujmy znowu z amertribe.proboards fragment książki Brian DeLay, War of a thousand deserts:


QUOTE
“Mescaleros occasionally joined Chihuahuan forces pursuing Comanche raiders, and they also fought Comanches independently in the Bolson. Mexicans hardly ever heard of these kinds of clashes, but there is no doubt that plains raiders had to worry about Mescalero ambushes as they returned with animals and captives taken on campaign. Peace agreements with the various Apache communities eliminated these concerns.”


I:

QUOTE
In August 1846 Butler and Lewis reported that five hundred Mescaleros and thirty-five hundred “Esreequetees” (a Mescalero ethonym) had “formed an alliance and acquisition to” a Comanche division they called the “Nocoonees,” referring to the Nokonis, a division that begins to appear in the documents only around this time. The authors added that the Mescaleros “have heretofore been at war with the Camanches, but recently become their allies, and are now at war with Mexico.”



QUOTE(artie44 @ 13/01/2021, 0:14)
Patrząc na specyfikę terenu i Apaczerię to o calkowitym przegnaniu trudno mowić.


Tu nawet prościej - same fakty przemawiają za tym, że "całkowite przegnanie" to bzdura do potęgi. Zacytowałbym znowu jakąś brednię Gwynne'go, ale nie chce mi się szukać.


QUOTE(artie44 @ 13/01/2021, 0:14)
Co do kwestii dostepu do terytorium są źródła potwierdzające wyprawy Szejenów do Meksyku.


Pełna zgoda. W 1853 roku jedną mieszaną wyprawę Kiowów i Czejenów rozjechali meksykańscy lansjerzy. Od 1840 roku panuje między Chejenami i Arapaho a Kiowami i Komanczami pokój, co wiązało się z aktywnością tych pierwszych w Nowym Meksyku i kilku wyprawach na Meksyk, czy tzw. Stary Meksyk (Old Mexico)
 
User is offline  PMMini Profile Post #92

7 Strony « < 5 6 7 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej