Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Iluzoryczna władza w poczatkach istnienia USA
     
Lokator
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 77
Nr użytkownika: 94.876

 
 
post 13/01/2017, 23:36 Quote Post

Czy dysponuje ktoś informacjami na temat porządku prawnego na wczesnym etapie formowania się Stanów Zjednoczonych?
Spotkałem się ze stanowiskiem iż władza państwowa była de facto w tych czasach iluzoryczna. Centrala nie miała praktycznie wpływu na życie ludności. Szeryfowie byli wybierani w wyborach itd. Wiadomo jakiego kodeksu się trzymali? Sami ustalali prawo?
Poleci ktoś jakiś artykuł w tym temacie?

Dziękuję z góry za odpowiedź wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 14/01/2017, 4:51 Quote Post

Z wielka checia odpowiem na Twoj post, jednakze w tym momencie jestem bardzo zajety.
Zanim jednak przejdziemy do dalszej dyskusji, to musisz zaposznac sie przynajmniej pobieznie z nastepujacymi materialami, ktore dla Twojej wygody podaje w jezyku polskim.

1. Konstytucja USA
http://www.kolousa.wssm.edu.pl/res/konstytucja.pdf

2. Lista Poprawek do Konstytucji USA.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_poprawe...w_Zjednoczonych

3. Chronologia przylaczania sie poszczegolnych stanow do Unii.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Podzia%C5%82_...w_Zjednoczonych

Pozniej postaram sie dac odpowiedzi na Twoje pytania, jednakze juz widze, ze niezbyt rozumiesz istote funkcji administracji federalnej, zwanej potocznie, (szczegolnie poza granicami USA), rzadem USA.
(My bardzo rzadko nazywamy administracje federalna "rzadem", a jezeli juz, to ma to troche inne znaczenie, niz chociazby w Polsce).

Postudiuj wiec troche podane linki, a ja obiecuje dalej rozwinac temat i odpowiedziec na nurtujace ciebie pytania.

Szczegolnie zwroc prosze uwage na 10 Poprawke do Konstytucji, oraz odpowiednie ustepy w samej Konstytucji, dotyczace uprawnien administracji federalnej. Znajdzeisz tam duzo odpowiedzi.
Ciag dalszy nastapi.

Ten post był edytowany przez Phouty: 14/01/2017, 4:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 16/01/2017, 20:33 Quote Post

Kilka cytatow z Twojej wypowiedzi:

QUOTE
Spotkałem się ze stanowiskiem iż władza państwowa była de facto w tych czasach iluzoryczna.


Chodzi tutaj o slowo "iluzoryczna". Co to oznaczalo/oznacza?
Otoz nalezy wyjasnic, iz u podloza powstania USA nigdy nie lezala idea silnego centralnego rzadu! Jest tak do dzisiaj, poniewaz nawet we wspolczesnym USA federalna administracja, pomimo faktu, ze niebywale sie rozrosla przez te ostatnie blisko 250 lat, to nadal ma relatywnie maly wplyw na sprawy regionalne, czy tez lokalne.

Prosze zwroc uwage na tekst 10 Poprawki do Konstytucji USA.

Oto jesj polskie tlumaczenie z linkow, ktore podalem wczesniej.

"Poprawka X
Uprawnienia, których konstytucja nie powierzyła Stanom Zjednoczonym ani nie wyłączyła z właściwości poszczególnych stanów, przysługują nadal poszczególnym stanom bądź ludowi."


Jest tu wyraznie zaznaczone, ze wszystkie te uprawnienia, ktore specyficznie nie sa przypisane rzadowi federalnemu, (patrz tekst konstytucji) pozostaja w rekach poszczegolnych stanow, a co wazniejsze, w rekach obywateli tych stanow.

Jest to klauzula bardzo silnie ograniczajaca ekspansje wladzy administracji federalnej.

QUOTE
Centrala nie miała praktycznie wpływu na życie ludności.


To stwierdzenie jest prawdziwe takze w czasach wspolczesnych, pomimo faktu, ze w XXI wieku spoleczenstwo amerykanskie jest inne, niz te z XVIII wieku.

QUOTE
Szeryfowie byli wybierani w wyborach itd.


Nic tutaj sie nie zmienilo! Urzad szeryfa jest urzedem politycznym, gdzie kandydaci na to stanowisko sa wybierani w powrzechnych wyborach. Szeryf jest najwyzszym przedstawicielem wladzy wykonawczej na poziomie hrabstwa (sa tutaj pewne wyjatki). Chcialbym tutaj podkreslic fakt, ze urzad szeryfa to nie jest tylko "policja", ale takze dzialalnosc polityczna, chociaz zwiazana tylko i wylacznie z egzekwowaniem istniejacych lokalnych praw. (A nie dajmy na to praw federalnych...te zadnego szeryfa po prostu nie obchodza, bo od ich egzekwowania sa odpowiednie agencje federalne).



QUOTE
Wiadomo jakiego kodeksu się trzymali? Sami ustalali prawo?


Odpowiedz jest bardzo prosta i w zasadzie taka sama dla poczatkowych okresow formowania sie USA, jak i dzisiaj.

Zwroc prosze uwage, iz kazdy stan, czy tez (wtedy) terytorium, ktore chcialo wstapic do Unii, mialo juz na swoim terenie jakas tam forme wladzy. Dobrym przykladem moga byc poludniowo-zachodnie stany wspolczesnego USA, ktore w czasie przyjmowania ich w sklad Unii (patrz link z Wiki z datami wstepowania poszczegolnych stanow), mialy juz przeciez swietnie zogranizowana strukture organizacyjna, oczywiscie zorganizowana przez Korone Hiszpanska, do ktorej przeciez oni wtedy nalezeli. (Pomijam tutaj fakt powstania na tej kanwie niezaleznego panstwa zwanego Stanami Zjednoczonymi Meksyku, bo to wykracza poza temat watku).

Kazdy ze stanow Unii posiadal/posiada wlasna stanowa Konstytucje, wiec obowiazkiem kazdego szeryfa bylo jej przestrzeganie, lub jej egzekwowanie w swoim hrabstwie. Istnieje tez pojecie tak zwanego "common law", czyli prawa zwyczajowego, ktore to prawo nie jest skodyfikowane w zadnych ksiegach, czy tez innych dokumentach. Ot, ono po prostu istnieje i sie go przestrzega (lub nie przestrzega pod grozba kary), co jest unikatowym amerykanskim rozwiazaniem prawnym.
(Do dzisiaj w stanie Teksas mozna byc powieszonym, czyli zlinczowanym przez tlum za kradziez konia...chociaz nie znam wspolczesnego przypadku, ale to zwyczajowe prawo istnieje i jest przez spoleczenstwo Teksasu do dzisiaj respektowane).
Dodam jeszcze informacje, ze do dzisiaj istnieje caly system praw lokalnych...co jest legalne w moim miescie, to moze mnie zaprowadzic "za kraty" w sasiednim miescie. Dlatego tez szeryf zawsze bedzie egzekwowal lokalne i stanowe prawa, a w zasadzie nigdy nie bedzie egzekwowal praw federalnych.

To co do tej pory napisalem, to jest dosyc przydlugim wstepem, azeby wykazac Tobie, iz rozpatrywanie "iluzorycznosci" wplywu wladzy federalnej, zarowno w przeszlosci, jak i wspolczesnie, nie ma zbyt duzo sensu.

Jednakze przejdzmy do bezposrednich odpowiedzi na nurtujace ciebie pytania.

Mimo wszystko wplyw "centali" byl. Konstytucja USA przeciez naklada na rzad federalny miedzy innymi dwa glowne obowiazki:
1. Reprezentowanie Unii w sprawach miedzynarodowych
2. Regulowanie stosunkow pomiedzy poszczegolnymi stanami Unii.
(Jest tego oczywiscie znacznie wiecej...patrz tekst samej Konstytucji).

Jednakze z punktu widzenia tego watku bardzo waznym jest ten obowiazek regulowania stosunkow pomiedzy poszczegolnymi stanami.
Tutaj administracja federalna miala pole do popisu, ale nie poprzez tworzenie biurokracji federalnej.

Oczywiscie jednym z pierwszych posuniec wladz federalnych mlodej amerykanskiej republiki bylo stworzenie federalnej struktury sadowniczej na terytoriach wchodzacych w sklad USA.
Nie nalezy tu myslic struktury federalnej ze struktuta stanowa...to sa dwie i to kompletnie oddzielne wladze sadownicze.
Kongres USA ma prawo tworzyc sady (ale nie ma prawa ich odwolywac). Czyli prezydent USA nominowal sedziow federalnych (zatwierdzanych oczywiscie przez Kongres), ktorzy to sedziowie ustanawiali swoje sady, tworzac tym samym strukture prawna.

No dobrze, a co mogl taki sedzia federalny?
Ano mogl duzo!

Pamietajmy, ze od samego poczatku istnienia, na kazdym terytorium stacjonowaly jednostki Armii USA, ktore byly tym "zbrojnym ramieniem". Pelnily one takze funkcje ochronne, przede wszystkim przed napadami Indian na osadnikow, ale takze pelnily one wtorna funkcje sil policyjnych w przypadku, gdy sedzia federalny zazadal takiej pomocy.
(W tamtym czasie tak zwana "milicja" byla sprawa raczej na skale lokalna. Krotki rys historyczny rozwoju milicji w USA w linku ponizej).
https://fas.org/sgp/crs/misc/R42140.pdf

Wielka role jaka odegrala administracja federalna w integracji kraju bylo wlasnie nadzorowanie i co wazniejsze regulowanie wymiany handlowej pomiedzy poszczegolnymi stanami, zwanej potocznie "interstate commerce".
Azeby moc handlowac, to trzeba miec wpierw mozliwosc komunikacji.
Wiec od samego poczatku istnienia USA, administracja federalna kladla olbrzymi nacisk na rozwoj drog.
Wedlug mojego skromnego zdania, to jest to glowny czynnik jednoczacy poszczegolne stany i najwieksze osiagniecie "sprawowania wladzy" przez administracje federalna!
Szerzej jest to omowione w ponizszym dokumencie, oczywiscie w jezyku angielskim.

https://fas.org/sgp/crs/misc/R42140.pdf

Moze jestem w bledzie, jednakze odczytuje Twojego posta, jako pisanego z punktu widzenia Europejczyka, przyzwyczajonego historycznie, ze "wladza plynie z gory w dol".

Otoz ten "amerykanski eksperyment" wyraznie pokazuje, ze sila rzadu centralnego pochodzi od tych "dolow", poniewaz USA wbrew pozorom "nie dzieli sie na stany, hrabstwa, czy tez local communities", ale wlasnie USA jest zlozone z local communities, hrabstw, stanow, ktore przeciez tworza w miare luzna unie, jedynie koordynowana przez administracje na poziomie federalnym.

Oczywiscie w idealnym swiecie, to federalni by sie trzymali z dala od spraw stanowych, czy tez szczegolnie lokalnych.
Niestety, ale w idealnym swiecie nie zyjemy, dlatego caly czas w USA trwa polityczna walka, azeby silnie ograniczac wtracanie sie "federalnych" w nie swoje sprawy.

Tak bylo zreszta od samego poczatku istnienia USA.

Ten post był edytowany przez Phouty: 16/01/2017, 22:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.521
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 16/01/2017, 21:15 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 16/01/2017, 20:33)
Istnieje tez pojecie tak zwanego "common law", czyli prawa zwyczajowego, ktore to prawo nie jest skodyfikowane w zadnych ksiegach, czy tez innych dokumentach. Ot, ono po prostu istnieje i sie go przestrzega (lub nie przestrzega pod grozba kary), co jest unikatowym amerykanskim rozwiazaniem prawnym.
*



Nie no, Phouty, litości... Poczytaj zanim zaczniesz pisać - https://en.wikipedia.org/wiki/Common_law#History
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 16/01/2017, 22:37 Quote Post

Ja Wikipedii nie musze czytac. Ja zyje w spoleczenstwie, gdzie ten termin (takze zwany tutaj popularnie jako "God given laws") ma zastosowanie na kazdym wiec kroku, zarowno w zyciu codziennym, jak i w systemie prawnym USA.

Wprawdzie uzylem olbrzymiego skrotu myslowego i napisalem, ze nie sa one nigdzie skodyfikowane, co bylo olbrzymim uproszczeniem, poniewaz ich "kodyfikacja" opiera sie na innej podstawie systemu prawnego USA, czyli na tak zwanym precedensie prawnym.
To jest wiec w rzeczywistrosci "ukrytym" zrodlem istnienia tych niepisanych praw. Jezeli jakis sedzia federalny w danej sprawie, te 200 lat temu wydal okreslony wyrok, to tego typu "rozwiazanie prawne" istnieje wiec do chwili obecnej, chyba ze, zostalo to nulifikowane innym precedensem prawnym, lub (co sie niestety zdarza na poziomie federalnym), zostalo nulifikowane nadrzednym aktem Kongresu USA.

Tutaj dodam, ze inaczej to wyglada dla kogos kto mieszka w New York City na Dolnym Manhattanie, a calkowicie inne ma to znaczenie, dajmy na to dla kogos mieszkajacego w odleglosci 50 mil od Fayetteville w stanie Arkansas.

Ten post był edytowany przez Phouty: 16/01/2017, 23:56
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.521
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 16/01/2017, 22:48 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 16/01/2017, 22:37)
Ja Wikipedii nie musze czytac. Ja zyje w spoleczenstwie, gdzie ten termin (takze zwany tutaj popularnie jako "God given laws") ma zastosowanie na kazdym wiec kroku, zarowno w zyciu codziennym, jak i w systemie prawnym USA.

*



Rozumiem, że nie musisz czytać Wikipedii, ale chociaż dla pozoru czytaj posty innych i nie zagaduj tematu. Common law nie jest żadnym unikatowym amerykańskim rozwiązaniem prawnym. Choć może ciężko Ci będzie w to uwierzyć, ale ten system prawa naprawdę istniał on długo przed powstaniem USA. Dlatego proszę - najpierw czytamy, potem piszemy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 16/01/2017, 23:12 Quote Post

Pokaz mi inny (moze poza Wielka Brytania) wspolczesny i zaawansowany kraj, gdzie pomimo braku "paragrafow" (mam tu na mysli kodeks karny, czy tez kodeks cywilny, oraz inne oficjalne zbiory skodyfikowanych przepisow), obowiazuja w sensie prawnym "niepisane" prawa?
Co z tego, ze sa w USA prawa, ktore dajmy na to mowia, ze winnego trzeba skazac w sadzie (za dane przewinienie), skoro ten sam system prawny USA, ale opierajac sie na "common law" pozwala tej osobie uniknac kary?
Lub odwrotnie..."prawo pisane" nic nie mowi, poza zaborem mienia (czyli kradzieza) a prawo zwyczajowe karze smiercia przez powieszenie i to bez wyroku sadowego, bo chodzi tutaj o lincz...tak jak karze do dzisiaj koniokradow w stanie Texas.

(Nie bede tutaj sypal przykladami, ale gdzie w innym zaawansowanym kraju swiata masz zasade prawna zwana "jury nullification", ktora pozwala czlonkom lawy przysieglych na kompletne ignorowanie istniejacych "pisanych" praw, kierujac sie tylko albo "zdrowym rozsadkiem", albo wlasnie polegajac na "common laws"?
Innymi slowy, gdy jakis "pisany kodeks" mowi "winny", a "jury of peers" mowi niewinny!

Pokaz mi wiec przyklad wspolczesnego panstwa (poza USA, Wielka Brytania i byc moze takze w krajach tradycyjnie nalezacych do British Commonwealth, czyli Kanada, Australia, czy Nowa Zelandia...ekspertem w tym sprawach nie jestem), gdzie takie zasady obowiazuja, lub moga obowiazywac?

Porownaj to chociazby do wspolczesnych rozwiazan polskich (opartych przeciez na tak zwanym prawie napoleonskim, o ile dobrze pamietam ze szkol....co bylo dawno temu), gdzie sedzia mowi do oskarzonego: -"Wedlug Kodeksu Karnego musialbym ciebie skazac na iles tam lat wiezienia, ale ze wzgledu na istnienie prawa zwyczajowego, musze ciebie uniewinnic".

Historycznie, to oczywiscie mozesz w sposob "na Wiki" udowownic wczesniejsze istnienie tego typu rozwiazan prawnych. Temu nie przecze.
Jednakze pamietajmy, ze spoleczenstwo amerykanskie, ktore te prawa spontanicznie tworzylo i to jeszcze w czasach kolonialnych, nie kierowalo sie "naukowymi" zasadzami, czy tez znajomoscia rozwiazan prawnych w cywilizacjach sprzed tysiecy lat.
Przecietny osadnik byl "wyksztalcony", jezeli potrafil przeczytac Biblie...jezeli wogole potrafil czytac...ale instynktowne poczucie sprawiedliwosci oczywiscie mial, wiec te prawa byly tworzone czysto lokalnie i czysto lokalnie wiele z nich obowiazuje do dzisiaj.

Oczywistym jest, ze typowo sedziowie federalni byli ludzmi wyksztalconymi, wiec niewatpliwie mogli oni siegac w swoich werdyktach do tradycji prawnych wczesniejszych cywilizacji swiata, jednakze musieli oni te rozwiazania unikalnie adaptowac do specyfiki typowo amerykanskiej.

Ten post był edytowany przez Phouty: 16/01/2017, 23:38
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.521
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 17/01/2017, 16:14 Quote Post

Phouty, proszę, nie ukrywaj swojej ignorancji i braku wiedzy za sążnistymi postami w formie pseudo-mikro-wykładów. Zamiast je pisać po prostu zwyczajnie przeczytaj link, który podałem Ci powyżej. Zajmie Ci to tyle samo czasu, a oszczędzi wiele wysiłku Tobie, mnie i innym czytelnikom tego wątka. Bo jeszcze ktoś tu wejdzie, przeczyta Twojego posta i uzna, że Twoje wynurzenia mają cokolwiek wspólnego z rzeczywistością. A niestety są to tylko i wyłącznie wyobrażenia bez pokrycia w faktach historycznych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 18/01/2017, 4:07 Quote Post

Indigo, skoro sprawia tobie trudnosc czytanie niezbyt dlugiego tekstu, wiec bardzo krotko:
Ja podtrzymuje swoja teze, a jako dowod jest prawdziwosci zalaczam niniejsze orzeczenie.
http://caselaw.findlaw.com/us-supreme-court/304/64.html

Ktorego by nie bylo, gdyby nie obowiazujaca przez 114 lat "doktryna Swifta".
Czekam na merytoryczna odpowiedz.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.521
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 18/01/2017, 15:35 Quote Post

Phouty, od początku mnie nie rozumiesz i stąd nieporozumienia. Nie musisz mi tu wklejać linków do konkretnych spraw sądowych, doktryn Swifta czy Erie. To jest oczywiste, że w wielkim skrócie i uproszczeniu, w świecie anglosaskim mamy do czynienia z prawem precedensowym. Jednakże Twoje stwierdzenie, że "common law", (...) jest unikatowym amerykanskim rozwiazaniem prawnym ma tyle sensu, co stwierdzenie, że język angielski jest unikatowym osiągnięciem amerykańskim. Teraz rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 19/01/2017, 5:25 Quote Post

Dziekuje, poniewaz nareszcie mozemy merytorycznie dyskutowac. Widzisz indygo, jest to nareszcie Twoj pierwszy post, w ktorym zawarles jakies konkretne tezy (a w zasadzie anty-tezy). Do tej pory byly to tylko (przepraszam za wyrazenie) "wolania o pomste do nieba" z Twojej strony.
Oczywiscie "wyczuwalem" ogolnie o co Tobie chodzilo, jednakze jak sam wiesz, nie na tym polega merytorycznie wazna dyskusja, azeby "strzelac w ciemo", gdy interlokutor nie formuluje zadnych swoich zarzutow, czy tez nie zawiera konkretnej krytyki w swoich wypowiedziach.

Wiec nareszcie mam konkretny "punkt zaczepienia", poniewaz po raz pierwszy sformulowales o co Tobie konkretnie chodzilo!

Po analizie mojego oryginalnego tekstu musze Tobie przyznac racje, poniewaz rzeczywiscie z sensu mojej wypowiedzi by wynikalo, ze Amerykanie wrecz "wynalezli" to prawo zwyczajowe, co oczywiscie nie jest prawda!

Byl to po prostu pewien skrot myslowy, ktory niniejszym koryguje.
(Gdybys zaczal od wytkniecia mi tego juz w swoim pierwszym poscie, to bysmy obaj unikneli wielu niepotrzebnych "przepychanek").

Pozwol takze, iz wczesniej dodam kilka slow, azeby przyblizyc innym uzytkownikom, ktorzy niekoniecznie znaja zagadnienie, pewne tlo historyczne, ktore mialo olbrzymi wplyw na rozwoj tego unikalnego w skali swiatowej systemu, ktory obowiazuje w dzisiejszym USA, a jest wynikiem procesow, zachodzacych w okresie formowania sie nowego i niezaleznego narodu.

(Znow uzyje kliku oczywistych skrotow myslowych piszac o "zywiole angielskim", "zywiole francuskim", oraz o "zywiole hiszpanskim").

Te "zywioly", to znaczy takze rozne systemy prawne, jak i wlasnie zwyczajowe, scieraly sie ze soba podaczas okresu formowania sie amerykanskiej tozsamosci narodowej, oraz krystalizowania sie amerykanskiego systemu cywilno-prawnego.

Otoz obecny amerykanski system "common law" powstal w bardzo specyficznych warunkach, gdzie na terenach relatywnie slabo zaludnionych przez "nowych" osadnikow, istnialy mniej lub bardziej wyksztalcone struktury administracyjne. Wystarczy tutaj wymienic chociazby tak zwana "Louisiana Purchase", a w okolicach polowy XIX wieku, wlaczenie terytoriow "zywiolu hiszpanskiego" do USA.

W zwiazku z brakim silnej wladzy centralnej (co przypominam, nigdy nie lezalo w zamierzeniach Ojcow Zalozycieli, azeby taka istniala), musialo to prowadzic do tworzenia sie bardzo zroznicowanych pomiedzy soba, czysto lokalnych i/lub regionalnych systemow prawnych, opartych na roznych tradycjach, istniejacych (juz wczesniej) w tych trzech glownych "zywiolach". (Oraz calej masy pomniejszych "zywiolow", takich chociazby jak "azjatycki", "germansko-skandynawski", "slowianski", czy tez "zydowski". Uwazny czytelnik zauwazy, ze nie wymienilem zywiolow "indianskich", czy tez "afrykanskich", jednakze owczesne ustawodawstwo (akt Kongresu USA, bodajze z 1790 roku, nie przyznawal tym "zywiolom" statusu bycia obywatelami USA).

(Tu nastepuje moja korekta).

Dzieki tej bardzo unikalnej amerykanskiej specyfice w jakich ten system powstawal, a byl on z koniecznosci oparty na tych "common laws" (szczegolnie w poczatkowej fazie, czyli na przelomie wiekow XVIII i XIX), to w wyniku jego ewolucji, wspolczesny system amerykanski jest unikalny w skali swiatowej.

(O to mi wlasnie chodzilo w moim oryginalnym poscie).

Przy okazji, to wyjasnijmy tez dlaczego!

1. Jest to jedyny system na swiecie (moga byc pewne wyjatki, szczegolnie w krajach z bylego British Commonwealth), gdzie istnieja rownolegle obok siebie dwa systemy prawne, bynajmniej wzajemnie sie nie uzupelniajace, ale w pewnym stopniu ze soba zazebione. (Wiem, tutaj sie mozna przyczepic do tego stwierdzenia, ale w tym momencie, nic lepszego nie przychodzi do mojej glowy). Jeden system jest systemem "skodyfikowanym", opartym na roznego typu "paragrafach". (Patrz United States Codes...wiele grubych tomow najprzerozniejszych "paragrafow" i podobne "paragrafy" w kazdym poszczegolnym stanie Unii). Drugim systemem jest system "praw naturalnych" (common law), ktore nigdzie nie sa skodyfikowane, jednakze istnieja poprzez rozne orzeczenia sadowe, zwane popularnie "precedensami prawnymi".

2. Unikalna w skali swiatowej cecha systemu amerykanskiego jest, iz sad najwyzszej instancji USA, czyli Supreme Court, zrzekla sie w swoim orzeczeniu (cytowany wczesniej w moim poscie
http://caselaw.findlaw.com/us-supreme-court/304/64.html ) swojej jurysdykcji nad orzeczeniami sadow nizszej instancji, ale tylko (oczywiscie) w systemach stanowych.

To orzeczenie Sadu Najwyzszego USA z 1938 roku umocnilo tym samym istnienie niezaleznych systemow (stanowych i systemu federalnego), oraz utrzymalo ono zasady dzialania lokalnych rozwiazan, polegajacych na prawie zwyczajowym.

Azeby to lepiej zrozumiec, to mozna przytoczyc tutaj bardzo luzna analogie do wspolczesnej Unii Europejskiej, gdzie istnieja oczywiscie niezalezne systemy prawne poszczegolnych krajow czlonkowskich, a jednoczesnie istnieje "Bruksela" ....to tylko jest bardzo luzna analogia.

PS
Indigo, jezeli popelnilem jakis blad, niescislosc, czy tez jakakolwiek "niezgrabnosc jezykowa", to prosze, po prostu mi to bezposrednio wytknij, bez powolywania sie na "dzialalnosc sil niebieskich". wink.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Archanioł
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.262
Nr użytkownika: 15.241

Gabriel Szala
Zawód: prawnik
 
 
post 19/01/2017, 14:15 Quote Post

Oj Phouty, domniemywam, że długo mieszkasz już w Stanach, ale systemu prawnego to nie znasz.
Współczesny amerykański system prawny jest tak samo unikalny jak kanadyjski, nowozelandzki czy australijski. No i common law w w Stanach funkcjonuje obok equity.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.521
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 19/01/2017, 16:03 Quote Post

Trudno się nie zgodzić z Archaniołem. A masz Phouty coś więcej na podparcie swoich tez niż swoje głębokie przekonanie o słuszności? Jakaś literatura? Godne zaufania strony (ale nie z wyrokami, tylko z jakimiś opisami)?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Archanioł
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.262
Nr użytkownika: 15.241

Gabriel Szala
Zawód: prawnik
 
 
post 19/01/2017, 16:19 Quote Post

Na marginesie statutory law w Stanach też jest bardzo rozbudowane. W zasadzie całe sądownictwo federalne opiera się o prawo ustawowe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 19/01/2017, 21:58 Quote Post

QUOTE(Archanioł @ 19/01/2017, 5:15)
Oj Phouty, domniemywam, że długo mieszkasz już w Stanach, ale systemu prawnego to nie znasz.
Współczesny amerykański system prawny jest tak samo unikalny jak kanadyjski, nowozelandzki czy australijski. No i common law w w Stanach funkcjonuje obok equity.
*



Archaniole, przeciez ja to napisalem i to kilka razy. (Nie przeczytales mojego tekstu).

Nie wiem jak w innych krajach, jednakze w USA, to common law raczej zlalo sie w jedno z (merged with) equity.
Przeciez nie istnieja obecnie (w USA) "Chancery Courts".

W ktorych krajach istnieje dual federalism (divided sovereignty)?
Byc moze w W. Brytanii, w Australii, a prawdopodobnie tez w Szwajcarii.
Nie zaprzecza to jednak unikalnosci amerykanskiego systemu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej