|
|
Czy istnieli czarni właściciele niewolników ?, Kim byli i jak zdobywali majątki
|
|
|
|
Jak do tej sprawy odnoszą sie amerykańscy a wszczególności czarnoskórzy historycy,czy ten fakt nie pokazuje że problem niewolnictwa był bardziej skomplikowany? Podobno Był piewien posiadacz wielkiej plantacji trzciny cukrowej o nazwisku Antoine Dubuclet ktory posiadal ok. 70 niewolników,czy byl Afroamerykaninem ?
Ten post był edytowany przez Arheim: 8/09/2015, 9:32
|
|
|
|
|
|
|
unikko
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 53 |
|
Nr użytkownika: 97.810 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE czy ten fakt nie pokazuje że problem niewolnictwa był bardziej skomplikowany? W jaki sposób bardziej skomplikowany? Istnienie wyzwoleńców wśród rodzin niewolników jest stare jak niewolnictwo - a jako wolnym ludziom według prawa mogło im już pójść rozmaicie. Jakieś pojedyńcze przypadki były ale nie jako zjawisko społeczne. Równie bardziej komplikuje sprawę stwierdzenie, że byli ciemnoskórzy rewolucjoniści francuscy (a byli) lecz gdyby robić film o Rewolucji Francuskiej to czy pominięcie przedstawienia osób czarnoskórych byłoby aż taką historyczną nieścisłością?
Ten post był edytowany przez unikko: 8/09/2015, 9:41
|
|
|
|
|
|
|
|
W Europie niewolnictwa nie bylo XVIIw.a w Afryce owszem.W Wojnach miedzyplemiennych lupem nie byla ziemia jak w Europie w owym czasie ,tylko niewolnicy,czy czasem wyzwolency nie stosowali starego procederu na kontynecie amerykanskim ? Juz w 1699r. sporo bylo takich wyzwolencow w Wirginii ,dlatego powstal plan wywozki wolnych czarnych do Afryki ,aby uniknac deportacji czarni podobno sami sprzedawali sie w niewole ,byc moze takze Czarnym wlascicielom plantacji?
http://conservative-headlines.com/2012/03/...as-a-black-man/
QUOTE W jaki sposób bardziej skomplikowany?
Ten post był edytowany przez Arheim: 8/09/2015, 10:06
|
|
|
|
|
|
|
unikko
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 53 |
|
Nr użytkownika: 97.810 |
|
|
|
|
|
|
Dalej nie rozumiem w jaki sposób to komplikuje problem niewolnictwa w USA. Zarówno Czarni jak i Biali nie są natywnymi mieszkańcami tego kontynentu i przypłynęli tam w ściśle określonych okolicznościach, i struktura ta utrzymała się do czasów abolicji. Co w tym skomplikowanego?
QUOTE W Europie niewolnictwa nie bylo Jakieś tam było - nawet znany mi jest przypadek małżeństwa chłopki i czarnego niewolnika sprowazonego z Zachodu w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Nie mam szczególnej wiedzy w jaki sposób było rozpowszechnione. Rzplita preferowała bowiem zamiast kolonizacji zamorskiej strategię którą nazwałabym 'kolonizacją wewnętrzną'.
--- (dodane później) --- Ach, teraz domyslam się o co ci chodzi. Jeżeli o konstatację, że Biali sami tych Czarnych niewolników nie łapali, to nie wiem, kto twierdził inaczej (dla mnie wydawało się na tyle oczywiste, że byli oni kupowani od lokalnych handlarzy że nie wpadłam, że dla kogoś mogłoby nie być). Jeżeli o konstantację, że struktura panowie/niewolnicy nie wyglądała dokładnie po linii Biali / Czarni to okej, jest to prawda, bo zdarzały się wyjątki które dzisiaj są interesującymi ciekawostkami historycznymi (jak sprawa którą przytoczyłeś) i faktycznie komplikuje obraz niewolnictwa w powórnaniu do uproszczonej 'komiksowej' narracji popularnej, ale nie jest żadną rewelacją dla historyków. Tak czy inaczej indentured servants w ramach definicji pojęcia stosowanego dzisiaj byli niewolnikami, choć na kontrakcie czasowym - przy czym o ile większa część z białych służących faktycznie wybierała taki los, licząc, że po wyzoleniu znajdą lepsze perspektywy niż na kontynencie (niewielka część z nich, podobnież z 10%, zostawała nimi przymusowo) tak Czarni wylądowali na kontynencie Amerykańskim przymusowo. Późniejsze preferowanie oddania się w niewolę niż repatriację nie uważam za zaskakujący wybór biorąc pod uwagę, jak te repatriacje były przeprowadzane i jakiego typu ludzie w społecznościach tych zdobywali władzę.
Zwrócić tylko uwagę chciałabym na jeden często pomijany wątek w temacie historii niewolnictwa (ale już nie dotyczącym USA konkretnie) czyli wątek arabski (ciągnący się po dzisiaj).
Ten post był edytowany przez unikko: 8/09/2015, 13:20
|
|
|
|
|
|
|
|
Wróce jeszcze do tematu,bo historycy spierają sie ciągle czy rzeczywiscie pierwszymi prawdziwimi wlascicielami niewolników w USA byli ciemnoskórzy rodem z Afryki.
Sprawa jest delikatna bo biali którzy przypływali do USA,czyli do pierwszych 13 kolonii tez musieli odrobic swoja podróz,zakwaterowanie itp.Ale ich nie zaliczmy jako niewolników niezaleznie czy byli to biali czy czarni?
Umowy byly zawierane obustronnie oto jedna z nich:
Tutaj jeden z kontrahentow opłaca podróż z Europy za Mayera w roku 1738,wiec Mayer musi odpracowac swoja wyprawe do USA w stosunku do jednego czlowieka w kilka lat,to jednak wedlug mnie nie jest jeszcze niewolnictwo,niewolnikiem staje sie wtedy gdy nie mozna spacic dlugów i zostaje sie pod opieką do końca życia.
Oczywiście można było zostać niewolnikiem z jakiejś łapanki
Ten post był edytowany przez Arheim: 17/08/2016, 10:02
|
|
|
|
|
|
|
|
Arheim Jak sam zauważyłeś umowy były zawierane obustronnie. Ferguson nazwał to chyba "zakontraktowanym niewolnictwem". Biali mieli po prostu wybór, gdy decydowali się na taki układ. Nie dotyczył ich też problem rasizmu, gdy już odzyskiwali wolność.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe statystyki : https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esr...471512524864350
QUOTE Jak sam zauważyłeś umowy były zawierane obustronnie. Ferguson nazwał to chyba "zakontraktowanym niewolnictwem". Biali mieli po prostu wybór, gdy decydowali się na taki układ. Nie dotyczył ich też problem rasizmu, gdy już odzyskiwali wolność. W 1670 roku zakazano wolnym czarnym, posiadania białych servants( zapewne chodzi o ww pracowników czasowych), jednocześnie wolno im było posiadać takowych własnej rasy . Strona 11 linkowanego materiału .
Ten post był edytowany przez force: 17/08/2016, 10:40
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Arheim Jak sam zauważyłeś umowy były zawierane obustronnie. Ferguson nazwał to chyba "zakontraktowanym niewolnictwem". Biali mieli po prostu wybór, gdy decydowali się na taki układ. Nie dotyczył ich też problem rasizmu, gdy już odzyskiwali wolność.
No tak ale to bylo do pewnego momentu czyli do pierwszego przypadku kiedy to sąd po apelacji uznał że można trzymać bez żadnego przestepstwa człowieka do końca życia.To juz było niewolnictwo. Tak jak pisalem wyżej precedens wydarzył sie w 1655r.gdzie wygrał czarnoskóry farmer w sprawie pracownika Casora. http://conservative-headlines.com/2012/03/...as-a-black-man/
http://www.historyinanhour.com/2011/03/08/...ave-john-casor/
Był jeszcze jeden ciekawy przypadek z Johnem Punchem który zbiegł z dwoma białymi w 1640r. https://en.wikipedia.org/wiki/John_Punch_(slave)
Oni(Holender,Szkot i Punch)jednak zerwali umowy i zbiegli czyli byli przestepcami.
Ten post był edytowany przez Arheim: 17/08/2016, 11:25
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|