|
|
Fiodor I - jego choroba
|
|
|
o-olka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 76.472 |
|
|
|
|
|
|
Czy ktoś może wie, na jaką dokładnie chorobę psychiczną cierpiał Fiodor, syn Iwana Groźnego?
|
|
|
|
|
|
|
|
A niby kto i jak miałby to zdiagnozować?
|
|
|
|
|
|
|
|
A skąd w ogóle pomysł, że Fiodor I cierpiał akurat na chorobę psychiczną, a nie np. upośledzenie umysłowe?
|
|
|
|
|
|
|
o-olka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 76.472 |
|
|
|
|
|
|
W moim podręczniku od historii napisane jest że cierpiał na chorobę psychiczną, nigdzie nie znalazłam informacji co to mogło być, więc pytam, bo może ktoś kiedyś natknął się na dokładniejszą informację.
|
|
|
|
|
|
|
|
To jest tak... Po pierwsze, Fiodor I miał po śmierci "czarny PR" więc ciężko powiedzieć, czy był chory psychicznie, czy upośledzony, czy też nie był ani chory ani upośledzony a np. był zwyczajnym dziwakiem. Albo pospolitym kretynem, jakich na świecie pełno.
Oto co pisali o nim ludzie epoki, którzy spotkali go osobiście (tłumaczenia moje):
Angielski dyplomata Flatcher:
QUOTE "...Nowy car jest niewielkiego wzrostu, przysadzisty i grubawy, słabej budowy i ma tendencję do wodobrzusza. Nos ma jastrzębi, chód niepewny od słabych członków. Jest ociężały i flegmatyczny, prawie zawsze uśmiechnięty i często się śmieje. [Fiodor] jest człowiekiem prostego i niezbyt bystrego umysłu, lecz jest również bardzo grzeczny w obejściu. Cichy, miłościwy, nie ma skłonności do wojowania, zwykle co niedzielę chodzi na msze do któregoś z najbliższych monastyrów..."
Isaac Abrahamszoon Massa, dyplomata i kupiec z Niderlandów, bardzo znana postrać z epoki, człowiek, który pozostawił obszerne i ciekawe dzienniki (do znalezienia na necie):
QUOTE ...szczególnymi względami obdarzał [Fiodor] nielicznych służących mu obcokrajowców, którzy prowadzili się lepiej niż rodowici Moskowici. Był on również na tyle pobożny, że chętnie zamieniłby cały swój kraj na życie mnicha, gdyby było to tylko możliwe...
Diak prawosławny Iwan Timofiejew tak oceniał Fiodora:
QUOTE ...swymi uporczywymi modlitwami Car mój uchronił ziemię przed wrażymi spiskami. Z natury był on [Fiodor] człowiekiem skromnym, litościwym i pozbawionym nałogów. Podobnie do Hioba, na całej ścieżce życia trzymał się zdala od rzeczy złych, bardziej niż inne przymioty szanował bogobojność, czystość,pobożność... Prościej mówiąc - całego siebie oddał Chrystusowi i przez cały okres swojego świętego i błogosławionego panowania, nie cierpiąc krwi jak mnich pościł i modlił się, w dzień i w nocy wyczerpując swoje siły duchowym wysiłkiem.
A oto co pisał rosyjski historyk Kostomarow:
QUOTE Car Fiodor Iwanowicz był człowiekiem oderwanym od rzeczywistości. Co dzień wstawał o czwartej rano, kiedy przychodził do niego spowiednik ze święconą wodą i ikoną świętego. Car modlił się długo na głos, po czym szedł do carycy, z którą żył i spał osobno. Razem z carycą Car śniadał, potem siadał na tron i przyjmował gości. Szczególnie często - mnichów. O dziewiątej Car szedł na mszę poranną, o jedenastej jadł obiad. Po obiedzie spał, potem szedł na mszę popołudniową, czasem przed msza odwiedzał łaźnię. Po mszy Car zabawiał się do wieczora: śpiewano mu pieśni, opowiadano, zabawiali go błaznowie. Fiodor bardzo lubił dzwięk bijących dzwonów i sam niekiedy wchodził na dzwonnicę i bił w dzwony. Często odbywał pielgrzymki, chodził na piechotę do moskiewskich monastyrów.... Lecz poza pobożnością, Fiodor niekiedy okazywał naturę przypominającą jego Ojca. Lubił on bowiem oglądać walkę na pięści oraz walki ludzi z niedźwiedziami... Przybywający do niego w sprawach wagi państwowej nie znajdowali posłuchu u Cara: odsyłał ich Fiodor do Borysa Godunowa.... Mnisi chwalili pobożność i święte życie Cara Fiodora, za życia przypisując mu dar przepowiadania przyszłości...
Cytaty można mnożyć, ale współczesni Fiodorowi wcale nie twierdzili, że jest "Czubem". Raczej, że jest niezbyt inteligentny. na Świecie jednak roi się od kretynów i wcale nie zamyka się ich w zakładach psychiatrycznych.
Pozdrawiam
Ten post był edytowany przez Borys78: 27/01/2012, 19:24
|
|
|
|
|
|
|
|
". Albo pospolitym kretynem, jakich na świecie pełno".Kretynizm jako taki jest jednostka chorobowa.U jego podloza lezy niedoczynnosc tarczycy w zyciu plodowym.Oprocz uposledzenia umyslowego charakteryzuje sie specyficznym wygladem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyżbyś używał słowa "kretyn" zawsze i wyłącznie do określenia ocoby chorej na wskazaną jednostkę chorobową? Chyba wiesz o co mi chodziło.
|
|
|
|
|
|
|
kacperek
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 74.970 |
|
|
|
|
|
|
Na matołectwo opisy Fiedii nawet trochę pasują...
|
|
|
|
|
|
|
|
No tak... facet był z zawodu Carem. Nie lubił pracować i wymigiwał się od roboty. To musi być nienormalny, bo przecież tylko nienormalny wymiguje się od pracy ;-))
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam! Panowie, może pobawimy się w dra Grzegorza Doma? Mamy jakieś tam informacje nt wyglądu delikwenta, wiemy coś-niecoś na temat jego rodziny, mamy pewnie jakieś informacje nt przebytych chorób (niektórych; ?), mamy pewne opisy jego zachowania. Tyle, że pierwej należy ich znaleźć jak najwięcej. Zresztą, ostatnio jest "w modzie" identyfikowanie jednostek chorobowych, w tym psychicznych i upośledzeń, dotykających postaci historycznych, ale też... literackich, czy anonimowe postaci z obrazów
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli coś może świadczyć o chorobie psychicznej, to z pewnością poszukiwanie chorób u bohaterów literackich do tego się zalicza;-)))
Ja osobiście sądzę, że nie da się z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, czy Fiodor był po prostu leniem, czy też miał odchylenie od normy. Bo też nie wiemy i nie będziemy wiedzieli dokładnie, co wówczas było normą.
Ten post był edytowany przez Borys78: 27/01/2012, 23:32
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Borys78 @ 28/01/2012, 0:24) Jeśli coś może świadczyć o chorobie psychicznej, to z pewnością poszukiwanie chorób u bohaterów literackich do tego się zalicza;-))) Dlaczego? To ciekawy eksperyment myślowy Czym bowiem postać fikcyjna różni się od literackiej, jeżeli jej losy dzieją się w nieprzekolorowanym universum?
CODE Ja osobiście sądzę, że nie da się z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, czy Fiodor był po prostu leniem, czy też miał odchylenie od normy. Bo też nie wiemy i nie będziemy wiedzieli dokładnie, co wówczas było normą.
Jak to nie wiemy, co wówczas było normą? Mamy przecież różne opisy obyczajów, Moskwa pewnie nie będzie wyjątkiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
...bo nawet w najprostszych testach psychologicznych "norma" różni się w zależności od strefy kulturowej, a wartości zmieniają się w czasie co kilkadziesiąt lat. Ale jako eksperyment myślowy - czemu nie;)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Borys78 @ 28/01/2012, 1:25) ...bo nawet w najprostszych testach psychologicznych "norma" różni się w zależności od strefy kulturowej, a wartości zmieniają się w czasie co kilkadziesiąt lat. Ale jako eksperyment myślowy - czemu nie;) Jasne, że tak. Ale czy dla czasów Iwana Groźnego, Fiodora czy Borysa Godunowa nie mamy źródeł pisanych? Naszych, moskiewskich... Jakieś muszą dawać w miarę prawdziwy obraz ichnich realiów-zdaje się, że niewesołych. Dodam, że sam nie dysponuję wystarczającymi materiałami źródłowymi z interesującej nas tematyki. Za to wiem, kogo można "ruszyć", ale to rzecz nie na dziś.
Ten post był edytowany przez Tromp: 28/01/2012, 0:45
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Panowie, może pobawimy się w dra Grzegorza Doma? wink.gif Mamy jakieś tam informacje nt wyglądu delikwenta, wiemy coś-niecoś na temat jego rodziny, mamy pewnie jakieś informacje nt przebytych chorób (niektórych; ?), mamy pewne opisy jego zachowania. A mamy stosowne wykształcenie?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|