|
|
Piotr III
|
|
|
Mc Arthur
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 27.576 |
|
|
|
Andrzej Pawlowski |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Po śmierci Elżbiety Piotrownej Romanowej, która nastąpiła 5 stycznia 1762r. tron obejmuje Piotr III Romanow. Nadszedł zagadkowy czas wielkiego zwrotu w historii. Rosja za panowania Elżbiety z powodzeniem uczestniczyła w wojnie siedmioletniej walcząc po stronie koalicji antypruskiej. Armia rosyjska była jedną z najlepszych na ówczesne czasy i odnosiła znaczne zwycięstwa. Wojska carskie prowadziły działania głownie z terenów Rzeczypospolitej. Po opanowaniu Prus Wschodnich i wygranej razem z wojskami austriackimi nad Prusakami pod Kunowicami Rosjanie poważnie zagrażali Berlinowi, a byt Królestwa Pruskiego był co najmniej zagrożony. Jednak popełniono kardynalny błąd. Nie dobito Fryderyka, który był już w agonii, ale powstrzymano działania wojskowe. Za tym stał wielbiciel króla pruskiego – syn Elżbiety.
I w tym momencie kiedy los Prus wydawał się przesądzony umiera Elżbieta Piotrowna. Tron obejmuje człowiek, który jest „zakochany” w Fryderyku II. Jest to Piotr III Romanow. Jest to początek wielkich zmian, które ratują Królestwo Pruskie od zagłady. Piotr III zrywa sojusz z Francją i Austrią i zawiera rozejm z Prusami.
Jest to ogromny zwrot w historii, ponieważ upadek Prus doprowadziłby do zachwiania równowagi sił w Europie. Za nim stoi jedna osoba – car Rosji „zakochany” w Prusach i ich królu – Piotr III Romanow. Mimo swoich krótkich, bo jedynie półrocznych rządach, zostaje obalony w wyniku spisku pałacowego na czele z jego żoną Katarzyną II. Następnie zostaje zamordowany przez żołnierzy gwardii cesarskiej Katarzyna II uznała, że ani upadek ani zwycięstwo Prus nie leży w interesie Rosji i wycofała się z wojny, a Fryderyk II mógł odetchnąć z ulgą.
Czy osoba Piotra III jest jedną z tych, które w sposób poważny wpłynęły na bieg historii? Czy Prusy upadłyby w przypadku dłuższego życia carycy Elżbiety?
Źródło: Emanuel Rostworowski, Historia powszechna – wiek XVIII, s. 508 - 514
|
|
|
|
|
|
|
|
Również zapoznałem się z pracą Władysława A. Serczyka. Muszę stwierdzić, że sam obraz, jaki o sobie stworzył Piotr III przyczynił się do zaakceptowania pozbawienia go władzy. W samej biografii Katarzyny II autorstwa wyżej wspomnianego autora można wymienić:
- Udział w ciągłych pijatykach. - Faworyzowanie swoich niemieckich oddziałów kosztem gwardii. - Fascynacja Prusami przejawiająca się m.in.: zawarcie pokoju z Fryderykiem II, bez nawet jakiegokolwiek uszczerbku w jego władaniu, zmianie mundur armii na modłę pruską, i nakaz upodobniania strojów popów do ewangelickich pastorów. - Lekceważący stosunek do wiary prawosławnej. - Publiczne obrażanie swojej żony, która w przeciwieństwie do niego okazywała przywiązanie do rosyjskiej tradycji i religii.
Chciałbym również odnieść się do pewnego wątku pojawiającego się w temacie o carowej Elżbiecie. Przeczytać tam można opinie, że gdyby cesarzowa pożyła kilka lat dłużej nie doszłoby do rozbiorów RON. Posunę się do stwierdzenia, że jednak nie tyle jej śmierć, co panowanie Piotra III uniemożliwiło klęskę państwa pruskiego, Katrzyna II miała już wcześniej jeszcze za życia Elżbiety rozmyślać nad przejęciem władzy, wykluczając z jej sprawowania swojego męża. Jak też wiadomo po zamachu 28 czerwca 1762 okazywała bardziej sympatie dla polityki poprzedniej carycy, stąd też podejrzewam, mimo że to Fryderyk II przyczynił się do osiągnięcia przez nią władzy w Rosji, nie zgodziłaby się na pokój z jego państwem bez jakichkolwiek ustępstw z jego strony.
|
|
|
|
|
|
|
|
Piotr III nie zrobił dla Rosji nic dobrego. Wręcz przeciwnie - działał na korzyść Prus i tym samym na szkodę Rosji, która była wówczas w koalicji antypruskiej. Te jego "reformy", które już tu wymieniono, w żaden sposób nie wzmacniały pozycji Rosji na arenie międzynarodowej ani też nie wzmacniały jej wewnętrznie. Nie wiem, dlaczego w ogóle caryca Elżbieta chciała, by został jej następcą. Była aż tak ślepa?
CODE Katarzyna II chciała wszystkim udowodnić jaka przyszłość czekałaby Rosję pod panowaniem Piotra III, gdyby nadal żył i niejako usprawiedliwić jego zamordowanie, a tym samym siebie ukazać jako jedyną godną objęcia tronu. Celowo więc uwypuklała wady Piotra, jego brutalność, pijaństwo, nieinteresowanie się sprawami państwa, uwielbienie dla Fryderyka II, natomiast siebie przedstawiała jako nieszczęśliwą w pożyciu małżeńskim wielką księżnę, prześladowaną przez Piotra, zdolną, ale niedocenianą, jedyną która może pomóc Rosji, oddaną cerkwi, pobożną. Katarzyna II była aktorką i wiedziała jakimi sposobami zapewnić sobie przychylność opinii publicznej. Te wady były u niego tak znaczące, że nie było potrzeby ich uwypuklać - Ulrich, jaki był, każdy widział. Stronnicze było tylko ukazywanie przez Katarzynę jej własnej sytuacji.
CODE oddając słuszność Piotrowi III trzeba wspomnieć, że jednak podejmował jakieś działania polityczne. Które tylko szkodziły Rosji. Znasz jakieś działania polityczne Piotra III, które przyniosły Rosji korzyść? Bo porównując: Piotr Wielki zdobył dla Rosji Inflanty i Karelię, rozbijając imperium szwedzkie. To było dla Rosji zdecydowanie korzystne - wzmacniało jej pozycję na arenie międzynarodowej i podnosiło do rangi mocarstwa. Za korzystne można uznać też niektóre reformy wewnętrzne, jak reforma kalendarza czy armii. A co takiego dobrego zrobił dla Rosji Piotr III? Bo z tego, co wiem, to jedynym beneficjentem jego polityki były Prusy. Też uważam, że Ulricha powinno było się zabić wcześniej - przed objęciem przez niego tronu, a najlepiej przed śmiercią Elżbiety.
|
|
|
|
|
|
|
|
W Rosji istnieje opinia, że Piotr nie został zamordowany . Piotr uciekł i stanął na czele powstania. Powstanie jest znane w Rosji pod nazwą "Bunt Pugaczowa". To powstanie - jedno z ciemnych miejsc rosyjskiej historii. Oficjalna propaganda ogłosiła jego samozwańcem Jemieljanem Pugaczowem.Powstanie było nazwane chłopskim, chociaż to była wojna domowa.Odpowiednio, Piotr nie został zamordowany w Ropszy koło Petersburga w 1762 a został stracony w Moskwie w 1775.
Spodziewam się, zrozumiejecie mój polski:-)
|
|
|
|
|
|
|
Cogitor
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 75 |
|
Nr użytkownika: 61.445 |
|
|
|
M. Domitius Cogitatur |
|
Zawód: zyciowy |
|
|
|
|
A no tak, była już o tym mowa chyba w innym temacie. Pugaczow to w pewnym sensie taki odpowiednik Dymitra Samozwańca.
Nie zapominajmy, że Katarzyna II, jeszcze jako księżniczka była strasznie ambitna, a jej pozycja na dworze rosyjskim zaczynała się chwiać. Piotr III, mówiąc kolokwialnie: "olewał" swoją małżonkę, na rzecz Elżbiety Woroncowej, z którą nawet chciał się ożenić - wystarczyłoby tylko usunąć Katarzynę. Więc, nie chcąc trwać w niepewności, Katarzyna postawiła wszystko na jedną kartę: zamach stanu.
Czytając jej pamiętniki można odnieść wrażenie, że mimo swej niemieckiej narodowości była bardziej "rosyjska", niż jej mąż. Oczywiście ta niemal skrajna pilność w nauce rosyjskiego, gorliwość prawosławnej wiary etc, ma charakter propagandowy, przy okazji podkreślając "niemieckość" Piotra III. Taki zabieg przekonał do niej lud, który widział w niej czułą matuszkę, czyniącą tyle dobra dla Rosji.
Tym też usprawiedliwia zamach stanu i (zlecenie) morderstwo(a) Piotra III. Zamachu dokonali oczywiście bracia Orłow, większa rola przypadła chyba jednak Aleksemu, a wątek jakoby morderca błagał następnie nową carycę o przebaczenie jest mocno pod publiczkę - trzeba było pokazać przecież wspaniałomyślność, miłosierdzie i łaskę dobrej władczyni. Osobiście wydaje mi się, że to Katarzyna mogłaby dziękować Aleksemu za pomyślne rozwiązanie kwestii niezrównoważonego małżonka.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|