Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zapomniane a potem przywrócone wynalazki
     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 31/08/2015, 20:11 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 31/08/2015, 19:58)
QUOTE
Szklarz mial zapewne na myśli tzw. baterię z Bagdadu. https://en.wikipedia.org/wiki/Baghdad_Battery

Też tak domniemuję. Ale to tylko domniemanie, podobnie jak najwyżej domniemaniem było, że "bateria z Bagdadu" była baterią smile.gif
*


Ten wynalazek chyba nie tyle był "zapomniany" tylko pozostawał tajemnicą produkcyjną rzemieślników:

Odkrycia archeologiczne dowiodły też, że człowiek zna elektryczność od ponad 2 tys. lat. W Chudżat Rabua koło Bagdadu archeolog Wilhelm König natrafił w 1936 r. na tajemnicze naczynie z III w. p.n.e. W jego wnętrzu znajdował się miedziany walec, zawierający żelazny pręt i resztki asfaltu – było to ogniwo galwaniczne. Odkrycie kolejnej „baterii” w latach 60. XX w. pozwoliło zrekonstruować urządzenie. Fizyk Walter Winton stwierdził, że po wlaniu do naczynia dowolnego kwasu (np. cytrynowego lub octu) pomiędzy miedzią a żelazem pojawiało się napięcie 0,5 V. Szybko okazało się, że urządzenia takie jeszcze do niedawna bagdadzcy złotnicy stosowali do złocenia przedmiotów, a ich ogniwa galwaniczne nie były nikomu znane, bo rzemieślnicy nie zdradzali postronnym tajemnic swego fachu.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/hi...dnaleziony.read

Ciekawa jest sprawa tych wiecznych lamp, bo do dzisiaj nie wiadomo co to było:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...6&#entry1377116


Ten post był edytowany przez marc20: 31/08/2015, 20:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 31/08/2015, 20:30 Quote Post

Sorry, ale:
In March 2012, Professor Elizabeth Stone, of Stony Brook University, an expert on Iraqi archaeology, returning from the first archaeological expedition in Iraq after 20 years, stated that she does not know a single archaeologist who believed that these were batteries.

The artifacts do not form a useful voltaic for several reasons:

1. The copper tube is completely insulated at its "top": both from the iron bar and from the outside world, so there is no observable way for a circuit to be made
2. Gas is evolved at an iron/copper/electrolyte junction. Bubbles form a partial insulation of the electrode. Thus the more the battery is used, the less well it works.
3. Although several volts can be produced by connecting batteries in series, the voltage generated by iron/copper/electrolyte junctions is below 1 volt.


König himself seems to have been mistaken on the nature of the objects he thought were electroplated. They were apparently fire-gilded (with mercury). Paul Craddock of the British Museum said "The examples we see from this region and era are conventional gold plating and mercury gilding. There’s never been any irrefutable evidence to support the electroplating theory".[2]

David A. Scott, senior scientist at the Getty Conservation Institute and head of its Museum Research Laboratory, wrote that "There is a natural tendency for writers dealing with chemical technology to envisage these unique ancient objects of two thousand years ago as electroplating accessories (Foley 1977). but this is clearly untenable, for there is absolutely no evidence for electroplating in this region at the time."[11]

Paul T. Kayser of the University of Alberta noted that Eggebrecht used a more efficient, modern electrolyte, and that using only vinegar, or other electrolytes available at the time assumed, the battery would be very feeble, and for that and other reasons concludes that even if this was in fact a battery, it could not have been used for electroplating.[9][12]


A bitumen seal, being thermoplastic, would be extremely inconvenient for a galvanic cell, which would require frequent topping up of the electrolyte (if they were intended for extended use).


https://en.wikipedia.org/wiki/Baghdad_Battery
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 2/09/2015, 20:33 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 31/08/2015, 20:30)
Sorry, ale:
In March 2012, Professor Elizabeth Stone, of Stony Brook University, an expert on Iraqi archaeology, returning from the first archaeological expedition in Iraq after 20 years, stated that she does not know a single archaeologist who believed that these were batteries.
(...)

Znaczy, że ktoś sobie po prostu to zmyślił ??

"Szybko okazało się, że urządzenia takie jeszcze do niedawna bagdadzcy złotnicy stosowali do złocenia przedmiotów, a ich ogniwa galwaniczne nie były nikomu znane, bo rzemieślnicy nie zdradzali postronnym tajemnic swego fachu."

Ten post był edytowany przez marc20: 2/09/2015, 20:34
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 2/09/2015, 21:31 Quote Post

QUOTE
Znaczy, że ktoś sobie po prostu to zmyślił ??

"Szybko okazało się, że urządzenia takie jeszcze do niedawna bagdadzcy złotnicy stosowali do złocenia przedmiotów, a ich ogniwa galwaniczne nie były nikomu znane, bo rzemieślnicy nie zdradzali postronnym tajemnic swego fachu."

Nie ma żadnego przypisu do tego, nie kojarzę znikąd indziej tej informacji... Dopóki się coś nie pojawi, przyjąłbym, że ktoś to zmyślił (niekoniecznie autor artykułu).
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Chris_w
 

miejsce na moją reklamę
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 688
Nr użytkownika: 60.361

Chris W
 
 
post 3/09/2015, 22:07 Quote Post

Żeby pokrywać złotem potrzebna jest znajomość chemii oraz znajomość elekryczności - np. trzeba złoto rozpuścić w specjalnie dobranym elektrolicie bo w zwykłych warunkach nigdy się rozpuści (będzie na jego powierzchni wydzielał sie tlen, a złoto pozostanie nietkniete) oraz trzeba zbudować baterię ogniw aby uzyskać sensowne napięcie wymagane do przekroczenia potencjału redoks oraz sensowny prąd aby uzyskać zauważalną wydajność pokrywania złotem.
Można przyjąć że dałoby się takim ogniwem pozłacać przedmioty wg współczesnej wiedzy, ale znów wymagana jest wyższa znajomośc chemii (conajmniej umiejętnośc wytwarzania cyjanków, w których złoto ma wyjątkowo niski potencjał redox). Jeśli kiedykolwiek pojawi się wzmianka o cyjankach w starożytności to jestem gotów zaakceptować że złocenie było możliwe, bo wtedy jest to możliwe "byle jakim ogniwem". Najbardziej prymitywne metody otrzymywania cyjanków to z tego co pamiętam jakieś wyprażanie materiału biologicznego zwierzęcego z metalami alkalicznymi (albo ich ługami?). Trzeba znów udowodnić że starożytni znali i używali sodu, jak go otrzymywali? cała masa dodatkowych założeń.
To raczej nam współcześni ludzie dopowiedzieli sobie do czego można tego użyć (mając wiedzę o chemii i złoceniu).

Ten post był edytowany przez Chris_w: 3/09/2015, 22:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej