|
|
Rzad Meksyku przeciwko kartelowi La Familia, 2006-obecnie.
|
|
|
|
Setki ciężko uzbrojonych żołnierzy ustawiło w sobotę blokady na większych drogach w meksykańskim stanie Michoacan (południowy-zachód) w ramach ofensywy przeciw gangom narkotykowym, które atakują siły bezpieczeństwa - poinformowała agencja Reutera.
Oddziały zamaskowanych żołnierzy uzbrojonych w broń maszynową przeszukiwały pojazdy w zachodniej części stanu w poszukiwaniu przemycanych narkotyków. W Michoacan, rodzinnym stanie prezydenta Felipe Calderona są ogromne plantacje marihuany i maku do wyrobu opium
Władze wysłały tam 5500 żołnierzy, rozpoczynając największą ofensywę w trwającej od trzech lat wojnie przeciw kartelom narkotykowym.
Akcja sił rządowych nastąpiła po zeszłotygodniowych atakach na policję federalną, w których zginęło jej 12 przedstawicieli. Ich ciała, noszące ślady tortur zostały porzucone na usypisku śmieci przy prowincjonalnej autostradzie.
Biuro prokuratora generalnego Meksyku poinformowało, że dziesięciu policjantów z Michoacan zostało zatrzymanych w sobotę. Są oni podejrzani o pomaganie gangom narkotykowym w wykonywaniu egzekucji.
Ostatnie ataki gangów są odwetem za aresztowanie wysokiej rangi członka lokalnego kartelu "La Familia" (Rodzina).
"Familia" wydaje się mieć kolosalne wpływy w Michoacan. W maju oddziały rządowe zatrzymały tam 10 burmistrzów i grupę wysokich oficerów policji, oskarżonych o współpracę z kartelem. Była to jedna z największych akcji antykorupcyjnych w wojnie z gangami narkotykowymi.
Kartel "Familia", jeden z sześciu najpotężniejszych w kraju, ma około 5.000 "żołnierzy" wyposażonych w nowoczesną broń. Jak pisze z Meksyku hiszpańska agencja EFE, celem ofensywy rządowej jest zniszczenie bazy logistycznej tej potężnej organizacji przestępczej oraz instytucji i przedsiębiorstw stanowiących "legalne przykrywki" dla jej działalności, jak również zniszczenie lub przejęcie jak największej ilości uzbrojenia.
"Familia" zasłynęła, jako jeden z najbardziej okrutnych i bezwzględnych związków przestępczych. Ich "znakiem firmowym" jest obcinanie głów zabitym członkom konkurencyjnych karteli i agentom policji.
Z wp.pl
Na zdjęciu meksykańskie oddziały szturmowe.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
W wojnie z kartelami w Meksyku zginęło już o wiele więcej ludzi niż np. w rosyjsko-gruzińskim konflikcie zbrojnym z sierpnia zeszłego roku, a jakoś się o tym mówi u nas bardzo niewiele. Osobiście nie sądzę, aby władzom udało się wyplenić tę plagę.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(florek-XXX @ 19/07/2009, 8:33) Biuro prokuratora generalnego Meksyku poinformowało, że dziesięciu policjantów z Michoacan zostało zatrzymanych w sobotę. Są oni podejrzani o pomaganie gangom narkotykowym w wykonywaniu egzekucji.
To jest dla mnie niesamowite.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(florek-XXX @ 19/07/2009, 16:12) Pewien nowy miejscowy komendant meksykańskiej Policji, który był nieprzekupny, został zamordowany w ciągu 24 godzin od objęcia stanowiska.
I jak ma się rozwiązać problem, kiedy najpierw trzeba oczyścić własne szeregi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Janusz Radziwiłł @ 19/07/2009, 19:49) QUOTE(florek-XXX @ 19/07/2009, 16:12) Pewien nowy miejscowy komendant meksykańskiej Policji, który był nieprzekupny, został zamordowany w ciągu 24 godzin od objęcia stanowiska.
I jak ma się rozwiązać problem, kiedy najpierw trzeba oczyścić własne szeregi? Tej plagi środkami "konwencjonalnymi" się tam nie zwalczy. Swoją drogą, skoro już mowa o przekupstwach w aparacie państwowym państw Ameryki Łacińskiej, to gdzieś czytałem, że statystycznie w Kolumbii doby lat 90. co trzeci policjant miał konszachty z mafią.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem problem gangów wynika głównie z biedy. Nowi członkowie gangów rekrutują się w większości spośród młodych mężczyzn żyjących w biednych przemieściach dużych miast. Czasami wręcz traktują gang jako swoistą "rodzinę".
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 19/07/2009, 22:31
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 19/07/2009, 19:39) Tej plagi środkami "konwencjonalnymi" się tam nie zwalczy.
Więc co powinno się zrobić?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Janusz Radziwiłł @ 19/07/2009, 20:45) QUOTE(Gronostaj @ 19/07/2009, 19:39) Tej plagi środkami "konwencjonalnymi" się tam nie zwalczy.
Więc co powinno się zrobić? Najlepiej wskrzesić kogoś pokroju Mussoliniego.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najlepiej wskrzesić kogoś pokroju Mussoliniego. W realiach Ameryki Łacińskiej lepszy byłby Pinochet!
|
|
|
|
|
|
|
|
Co ciekawę - jak informuje BBC - zarząd stanu Michoacan zaprotestował przeciwko wczorejszej akcji władz federalnych określając ją jako "wojskową okupację". Moim zdaniem interwencja rządu federalnego była jednak niezbędna w sytuacji gdy władze stanowe dopuściły do porwania i zamordowania 12 agentów federalnych oraz nie umiały somodzielnie zidentyfikować i odsunąć od stanowiska oficerów Policji współpracujących z gangami narkotykowymi.
Załączam mapkę terytorium Meksyku z zaznaczonymi "strefami wpływów" największych meksykańskich organizacji przestępcznych.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rycymer @ 19/07/2009, 21:34) QUOTE Najlepiej wskrzesić kogoś pokroju Mussoliniego. W realiach Ameryki Łacińskiej lepszy byłby Pinochet! Eee. A czy przypadkiem jednym z podstawowych argumentów przeciwników Pinocheta nie była czasem właśnie jego współpraca z kartelami?
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Eee. A czy przypadkiem jednym z podstawowych argumentów przeciwników Pinocheta nie była czasem właśnie jego współpraca z kartelami? Jacy przeciwnicy, takie argumenty...
|
|
|
|
|
|
|
|
Mussoliniego i Pinocheta może narazie zostawmy.
W odniesieniu do mapki którą zaprezentowałem, warto zwrócić uwagę że strefa wpływów La Familia sięga prawie do stolicy kraju - miasta Meksyk.
Z kolei strefa wpływów kartelu Carilla Fuentes ma charakter transgraniczny i sięga do amerykańskiego miasta El Paso. Dziwi mnie że FBI toleruje obecność meksykańskich gangów w tak dużym amerykańskim mieście (607 tysięcy mieszkańców).
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawa jest sprawa z The Gulf Cartel, którego zbrojnym ramieniem są tzw. Los Zetas. Tą organizację kryminalnych najemników stworzyli żołnierze meksykańskich jednostek specjalnych z Grupo Aeromóvil de Fuerzas Especiales (GAFE) a obecnie jest zasilana przez byłych policjantów, agentów rządowych i ex-członków sił specjalnych armii gwatemalskiej tzw. Kaibiles.
Szkolona przez amerykańskich speców do walki z działalnością wywrotową z SOA (Szkoła Ameryk) GAFE wsławiła się wielokrotnie łamaniem praw człowieka (bezprawne aresztowania, tortury, zabójstwa) na terenach opanowanych przez armię podczas powstania zapatystów w Chiapas. Kaibiles z kolei mają na sumieniu liczne zbrodnie na ludności cywilnej głównie indiańskiego pochodzenia podczas trwającego w Gwatemali do 1996 r. konfliktu zbrojnego z lewicową partyzantką. Operacje specjalne Kaibiles nosiły znamiona ludobójczych działań a spośród wielu należy wymienić masakrę w Dos Erres z grudnia 1982 r. gdzie zamordowano 200 kobiet, starców i dzieci...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|