Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
23 Strony « < 21 22 23 
Closed TopicStart new topicStart Poll

> Francja: wybory prezydenckie 2017, Kampania, kandydaci, szanse
     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 13/05/2017, 8:43 Quote Post

CODE
Powiedz mi w jaki sposób Le Pen zrealizowałaby choć jeden z tych antyunijnych postulatów ?

Rozpisała referendum? Najpierw w sprawie powrotu do franka a potem w sprawie opuszczenia UE?
Możliwości trochę by miała. Nie lekceważyłbym pozycji prezydenta we Francji.
Na pewno zaś Francja pod rządami Le Pen zupełnie inaczej podchodziłaby do UE, bardziej "bezwładnie". A takie zachowanie unie by ewidentnie osłabiało pogłębiając kryzys. Już tylko to po pewnym czasie mogłoby doprowadzić do faktycznego rozpadu.
Unii nie tyle zagraża jakieś "trzęsienie ziemi" ale taki "pasywny bezwład" i brak skutecznych decyzji rozwiązujących problemy, także w kontekście dalszej przyszłości. Z Le Pen nie byłoby na to szans.

CODE
Przeszkadza nam niechęć i populizm głównych partii politycznych.

Populizm jest zawsze wtedy, gdy jest skuteczny. Gdyby hasła populistyczne nie były chwytliwe, partie by do populizmu nie sięgały.


Ten post był edytowany przez Napoleon7: 13/05/2017, 8:44
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #331

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 13/05/2017, 12:39 Quote Post

@Napoleon7
Przypomnę Ci, że temat nie znajduje się już na "Mównicy". Le Pen rozpisałaby referendum i co z tego ? To nie UK, gdzie rządzący przejmują się opinią obywateli. Ostatnie wyniki referendum zostały przez rządzących zignorowane, a Chirac podał do dymisji jedynie swojego premiera. Le Pen nawet tego zrobić by nie mogła, bo premiera wskazałby parlament.
 
Post #332

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 13/05/2017, 19:11 Quote Post

CODE
To nie UK, gdzie rządzący przejmują się opinią obywateli.

Nie lekceważ pozycji prezydenta we Francji!

Natomiast co do Macrona, to obawy mam patrząc jak formuje on swą partię. To w dużym stopniu zbieranina, może nie tak jak Kukiz 15 u nas ale jednak. Co najmniej 1/3 kandydatów to będą osoby całkowicie przypadkowe. Macron nie ma za bardzo innego wyjścia, ale taki sposób budowania zaplecza nie wróży dobrze. Nie przesądzam niczego, ale wróżę mu problemy. Nawet jeżeli osiągnie dobry wynik w wyborach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #333

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 13/05/2017, 19:33 Quote Post

QUOTE(Karghul @ 13/05/2017, 13:39)
@Napoleon7
Przypomnę Ci, że temat nie znajduje się już na "Mównicy". Le Pen rozpisałaby referendum i co z tego ? To nie UK, gdzie rządzący przejmują się opinią obywateli. Ostatnie wyniki referendum zostały przez rządzących zignorowane, a Chirac podał do dymisji jedynie swojego premiera. Le Pen nawet tego zrobić by nie mogła, bo premiera wskazałby parlament.
*


Sukces Le Pen całkiem prawdopodobnie skutkowałby również co najmniej umocnieniem się FN w parlamencie; zważ, że Macron swojej partii jako takiej właściwie jeszcze nie ma; FN istnieje od lat, ma struktury, ludzi etc.
Macron to Macron; Le Pen to FN.
 
Post #334

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 13/05/2017, 20:48 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 13/05/2017, 18:11)
Nie lekceważ pozycji prezydenta we Francji!

System nazywa się semi prezydencki, bo bez większości prezydent niewiele może
QUOTE
Natomiast co do Macrona, to obawy mam patrząc jak formuje on swą partię. To w dużym stopniu zbieranina, może nie tak jak Kukiz 15 u nas ale jednak. Co najmniej 1/3 kandydatów to będą osoby całkowicie przypadkowe. Macron nie ma za bardzo innego wyjścia, ale taki sposób budowania zaplecza nie wróży dobrze. Nie przesądzam niczego, ale wróżę mu problemy. Nawet jeżeli osiągnie dobry wynik w wyborach.

Nie panikuj ! Jest antypolski, ale proeuropejski, więc dla Ciebie jak znalazł !

QUOTE(Darth Stalin @ 13/05/2017, 18:33)
Sukces Le Pen całkiem prawdopodobnie skutkowałby również co najmniej umocnieniem się FN w parlamencie; zważ, że Macron swojej partii jako takiej właściwie jeszcze nie ma; FN istnieje od lat, ma struktury, ludzi etc.
Macron to Macron; Le Pen to FN.

Weź jednak zdolności koalicyjne pod uwagę. Sądzę, że są one mniejsze niż Nadprezesa w Polsce. Tymczasem Macron te zdolności na z lewa i prawa. Został zresztą wykreowany jako antyteza Le Pen.
 
Post #335

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 14/05/2017, 17:54 Quote Post

CODE
Nie panikuj ! Jest antypolski, ale proeuropejski, więc dla Ciebie jak znalazł !

A jesteś w stanie wyjaśnić co miałeś na myśli?

CODE
Weź jednak zdolności koalicyjne pod uwagę.

Aby robić koalicję to trzeba mieć z kim. I nie mam tu na myśli "tych drugich" tylko "swoich".

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #336

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 14/05/2017, 18:52 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 14/05/2017, 16:54)
CODE
Nie panikuj ! Jest antypolski, ale proeuropejski, więc dla Ciebie jak znalazł !

A jesteś w stanie wyjaśnić co miałeś na myśli?

Taka złośliwość, bo poza proeuropejskością Macrona nie wymieniłeś żadnych jego zalet.
QUOTE
CODE
Weź jednak zdolności koalicyjne pod uwagę.

Aby robić koalicję to trzeba mieć z kim. I nie mam tu na myśli "tych drugich" tylko "swoich".

Nie za bardzo wiem o co biega. Macron ma możliwości z prawa i lewa, a u Le Pen z lewa i prawa ściana.
 
Post #337

     
master86
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.766
Nr użytkownika: 67.202

Robert
 
 
post 14/05/2017, 19:00 Quote Post

Dajcie spokój z tym Macronem... Facet ma 39 lat, w latach 2012-2014 pracował w administracji Pałacu Elizejskiego, a w 2014 został ministrem. Toż to już Komorowski ma dużo bogatsze CV... a media się tym Macronem podniecają jakby był kimś na miarę prezydenta USA.
Litości...
 
User is offline  PMMini Profile Post #338

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 15/05/2017, 8:11 Quote Post

CODE
Taka złośliwość, bo poza proeuropejskością Macrona nie wymieniłeś żadnych jego zalet.

To, że złośliwość to wiem. Ale jej nie rozumiem, bo jest oparta na fałszywych przesłankach i kompletnie nie związana z tym co piszę. Więc pytałem się o to co pod tym co napisałeś rozumiesz, byś się sam zastanowił nad swymi wypowiedziami.
A co do zalet... Właśnie o to mi chodzi, że jest proeuropejski. Według mnie, dla nas (z punktu widzenia Polski) to najważniejsze. Nie patrzę na niego z punktu widzenia Francuzów.

CODE
Nie za bardzo wiem o co biega. Macron ma możliwości z prawa i lewa, a u Le Pen z lewa i prawa ściana.

Chyba się nie zrozumieliśmy. Aby zawrzeć koalicję z kimkolwiek, Macron musi mieć własne ugrupowanie. On je tworzy, ale ten jego "Marsz" (czy jak to się tam nazywa) to jeden wielki znak zapytania. Do pewnego stopnia to zbieranina ludzi o bardzo ogólnie określonych poglądach lub w ogóle niewiadomych i nie mających doświadczenia politycznego. To ostatnie nie musi być złe, ale takich ludzi za dużo być nie może bo to grozi spójnością ugrupowania. Nie wiem jaki autorytet ma Macron w tej swej partii (bo to istotne). Ale chodzi mi po prostu o to czy to jego ugrupowanie przetrwa próbę czasu. Bo jeżeli ma zawierać koalicje to przed wszystkim musi mieć kim zawierać.

CODE
Facet ma 39 lat, w latach 2012-2014 pracował w administracji Pałacu Elizejskiego, a w 2014 został ministrem. Toż to już Komorowski ma dużo bogatsze CV... a media się tym Macronem podniecają jakby był kimś na miarę prezydenta USA.

Gdy się o czymś dyskutuje dobrze mieć świadomość wagi tego tematu. W tej sprawie mniej ważne są osoby Macrona czy Le Pen, bardziej ich poglądy na problem, który z punktu widzenia polityki światowej jest arcyważny - czy UE przetrwa czy nie. Zwycięstwo Macrona daje szansę, że przetrwa. Co więcej, może, wraz z wynikami innych wcześniejszych wyborów w Holandii czy Austrii, oznaczać zmianę pewnego trendu (choć nie musi) zmierzającego w kierunku wzrostu nacjonalizmów. Przekonamy się o tym po kolejnych wyborach we Francji i Niemczech. Dla nas to też arcyważne, gdyż da nam pojęcie czy przy tej a nie innej polityce zagranicznej uprawianej przez PiS zostaniemy sami (albo będziemy dryfować na wschód), czy będziemy tam gdzie jeszcze w dużym stopniu jesteśmy.
Macron, Le Pen i inni to tylko swoiste "symbole". Jak się o czymś dyskutuje, to warto pewne rzeczy rozumieć.

Ten post był edytowany przez Napoleon7: 15/05/2017, 8:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #339

     
gregski
 

Pirat of the Carribean
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.067
Nr użytkownika: 12.159

Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: ETO
 
 
post 15/05/2017, 9:23 Quote Post

Ani Le Pen ani ten drugi nie dawali szansy na reformy uzdrawiajace Unie.
Bedzie dalsze bicie piany i osuwanie sie w biurokracje i socjalizm.
Wazne by sie dobze ustawic i doic ile sie da i jak dlugo sie da.
 
User is offline  PMMini Profile Post #340

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 15/05/2017, 10:06 Quote Post

Zwycięstwo Macrona daje możliwość zasadniczej reformy UE. Reformy dla nas niebezpiecznej ale nie z powodu niej samej tylko zachowania naszego rządu. Bo ta reforma proponowana otwarcie przez Macrona to de facto ograniczenie Unii. Ściślejsze zespolenie i dalsza integracja państw strefy euro (i to też nie wiadomo czy wszystkich) z pozostawieniem reszty samym sobie.
Jeżeli twierdzisz, że to "bicie piany" lub że nie jest to sposób na swoiste "uzdrowienie" UE, to nie za bardzo wiem czy dyskutujemy na ten sam temat. Bo taka możliwość, że ten plan zostanie zrealizowany, istnieje. UE do tej pory podejmowała wiele decyzji kierując się bardziej "politycznym chciejstwem" niż racjonalnymi przesłankami. Takimi decyzjami było przyjęcie Grecji, czy Portugalii do strefy euro (dotyczyło by to nawet więcej krajów), czy Bułgarii albo Rumunii do samej UE. W jakimś sensie taką decyzją było też przyjęcie do UE Polski, Węgier, Czech, Słowacji i krajów bałtyckich, choć tu można by dyskutować, czy to "chciejstwo" nie było skuteczne. Teraz pojawiła się propozycja, że skoro są problemy i nie wszyscy chcą lub nadążają, to dajmy sobie spokój i ci którzy i chcą i nadążają, niech przestaną się przejmować innymi i robią swoje.
Dla nas może to okazać się katastrofą, tym większą im dłużej rządzić będzie PiS (a generalnie jakiekolwiek ugrupowanie/koalicja ugrupowań antysystemowych). Ale winą za tą tragedię i zaprzepaszczone szanse będzie ponosił nie Macron czy ktokolwiek z przywódców unijnych opowiadających się za takim rozwiązaniem, tylko my.
Cała moja dyskusja z Karghulem krąży wokół tego wątku, który próbuję mu wyjaśnić wink.gif

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 15/05/2017, 10:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #341

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 15/05/2017, 10:18 Quote Post

Prezydent zostal wybrany.
Kampania wybocza jest zakonczona.
Co zrobi prezydent ? Co zrobi Francja ?
To tematy czekajace na nowe watki.
Watek zostaje zamkniety.
Moderator N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #342

23 Strony « < 21 22 23 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Closed TopicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej