|
|
Degrengolada środowiska naukowego
|
|
|
piotr makuch
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 97.959 |
|
|
|
piotr makuch |
|
Stopień akademicki: doktor |
|
Zawód: prawnik |
|
|
|
|
Wprowadza Pan Czytelników w błąd nie podając pełnego cytatu. ..."kompetencji naukowych. W tym miejscu chciałbym podziękować za pomoc udzieloną mi przez specjalistów reprezentujących wspomniane dziedziny wiedzy. Bez niej niemożliwe byłoby osiągnięcie zamierzonego rezultatu". Pański zarzut jest -pomijajac wszystko, bez sensu- nie ma osoby, która znała by się bardzo dobrze na wszystkich tych dziedzinach łącznie.Więc miałem się, według Pana,z nikim się nie konsultować , czy też zdobyć tytuł profesora we wszystkich tych dziedzinach?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(welesxxi @ 1/04/2016, 20:32) Problem z książką Makucha, podobnie jak Zieliny, na który zwróciłem uwagę, to pochlebne opinie, jakie wyrazili o tych książkach naukowcy. O książce Makucha orientalistka prof. dr hab. Anna Krasnowolska, o książce Zieliny - etnolog dr hab. prof. UŚ Jan Kajfosz, religioznawca dr hab. prof. UJ Andrzej Szyjewski i religioznawca dr Wiesław Bator. Sami tego nie napisali, ale wsparli te prace swoim naukowym autorytetem. Pytanie jest, czy profesorowie faktycznie przeczytali w całości te książki. Bo jeśli przeczytali, to zachodzi nierównoprawna ocena.
Jakby to porównać - Pan pisze recenzję filmu na podstawie przedpremierowego zwiastunu (trailera) filmowego, a nie całego filmu. Bodajże jedyny, który (twierdzi) z tego forum przeczytał książkę pana Piotra Makucha to użytkownik Dargas
Podsumowując - uważam,że wypadałoby jednak przeczytać książkę, przed pisaniem takich krytycznych uwag.
Ten post był edytowany przez marc20: 1/04/2016, 21:22
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marc20 @ 1/04/2016, 21:20) Podsumowując - uważam,że wypadałoby jednak przeczytać książkę, przed pisaniem takich krytycznych uwag.
Czy gdyby kolega natrafił na książkę, której autor we wstępie napisałby, że zebrał dowody, iż ziemia jest płaska, a w dalszej części zaczął rozpisywać się na temat spisku Żydów, Cyganów i cyklistów, którzy stoją za tezą, iż ziemia rzekomo jest okrągła, też wstrzymywałby się kolega z "krytycznymi uwagami" do przeczytania całości, czy też jednak już po pierwszych kilku stronach uznałby kolega, że trzeba dać sobie spokój z czytaniem?
Fragmenty, z którymi mieliśmy możność się zapoznać, a także wyjaśnienia autora, które przedstawił tu na forum, są absolutnie wystarczające do tego, żeby uznać, że mamy do czynienia z wywodami wręcz kuriozalnymi. W pełni podpisuje się pod tym, co napisał Weles, że jeśli naukowcy z tytułami profesorskimi udzielili tym "pracom" wsparcia swoim naukowym autorytetem, to mamy do czynienia z sytuacją skandaliczną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wojtek k. @ 1/04/2016, 21:50) QUOTE(marc20 @ 1/04/2016, 21:20) Podsumowując - uważam,że wypadałoby jednak przeczytać książkę, przed pisaniem takich krytycznych uwag. Czy gdyby kolega natrafił na książkę, której autor we wstępie napisałby, że zebrał dowody, iż ziemia jest płaska, a w dalszej części zaczął rozpisywać się na temat spisku Żydów, Cyganów i cyklistów, którzy stoją za tezą, iż ziemia rzekomo jest okrągła, też wstrzymywałby się kolega z "krytycznymi uwagami" do przeczytania całości, czy też jednak już po pierwszych kilku stronach uznałby kolega, że trzeba dać sobie spokój z czytaniem? (...) Nie mam takiej wiedzy w tym temacie jak Weles,pewnie stąd ta różnica w podejściu
Książki Piotra Makucha w ręku nie miałem, ale widzę że to nie jest jeszcze ten "poziom" jak u J. Bieszka ("Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna"), gdzie się roi od teorii o kosmitach. Dla mnie dziwne i naciągane są te hipotezy Piotra Makucha, ale mimo wszystko nie dyskwalifikujące zaraz na starcie.
Ten post był edytowany przez marc20: 1/04/2016, 22:46
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(piotr makuch @ 1/04/2016, 21:17) Wprowadza Pan Czytelników w błąd nie podając pełnego cytatu. ..."kompetencji naukowych. W tym miejscu chciałbym podziękować za pomoc udzieloną mi przez specjalistów reprezentujących wspomniane dziedziny wiedzy. Bez niej niemożliwe byłoby osiągnięcie zamierzonego rezultatu". Pański zarzut jest -pomijajac wszystko, bez sensu- nie ma osoby, która znała by się bardzo dobrze na wszystkich tych dziedzinach łącznie.
Jeżeli fundamentalną rolę w książce odgrywają argumenty natury językoznawczej, to podejmując się pracy badawczej należy mieć ku temu odpowiednie przygotowanie językoznawcze. Wspierać się pomocą innych można wówczas, kiedy wyjątkowo odwołujemy się do innej dyscypliny, ale oparcie się w całości na opinii innych specjalistów nie ma nic wspólnego z pracą naukową.
Może z innej strony. W przytoczonym przeze mnie cytacie wyliczył pan w czym Pan jest niekompetentny, to może Pan wymieni te dziedziny, w których jest Pan kompetentny, a które uprawniają Pana do podejmowania takiego problemu.
QUOTE Więc miałem się, według Pana,z nikim się nie konsultować , czy też zdobyć tytuł profesora we wszystkich tych dziedzinach? Powinien Pan - przynajmniej moim zdaniem - nabyć kompetencji badawczych, które są konieczne do podjęcia tego rodzaju badań. Nie musi być to potwierdzone formalnie tytułami naukowymi ani specjalizacjami, wystarczy się nauczyć. Jest się kompetentnym badaczem, jeśli poprawnie stosuje metody danej dyscypliny i ma się orientację w piśmiennictwie naukowym z danej dziedziny.
Ten post był edytowany przez Dargas: 1/04/2016, 23:22
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marc20 @ 1/04/2016, 21:20) Bodajże jedyny, który (twierdzi) z tego forum przeczytał książkę pana Piotra Makucha to użytkownik DargasPodsumowując - uważam,że wypadałoby jednak przeczytać książkę, przed pisaniem takich krytycznych uwag.
Chociaż książkę przeczytałem (inaczej bym się nie wypowiadał), to nie uważam, żeby należało ją (jak i inne) przeczytać w całości, aby móc się wypowiadać niej krytycznie. Od pierwszego rozdziału ujawniają się słabości Autora, które w kolejnych są tylko lepiej udokumentowane. Np. na podstawie wywodu o Wawelu=Babelu widać, że Autorowi metoda językoznawcza znana jest z nazwy. Po co czytać dalej, skoro lepiej z pewnością nie będzie. Można wybrać sobie przypadkowe inne rozdziały i efekt będzie taki sam.
Ten post był edytowany przez Dargas: 1/04/2016, 23:26
|
|
|
|
|
|
|
piotr makuch
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 97.959 |
|
|
|
piotr makuch |
|
Stopień akademicki: doktor |
|
Zawód: prawnik |
|
|
|
|
Proszę o konkrety- co jest źle, gdzie są błędy? Rozumiem, że Pan jest jezykoznawcą.
|
|
|
|
|
|
|
piotr makuch
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 97.959 |
|
|
|
piotr makuch |
|
Stopień akademicki: doktor |
|
Zawód: prawnik |
|
|
|
|
Niestety obawiam się, że Pan Wojtek J. Jest nadmiernym optymistą. Wszystko wskazuje na to, ze Pan Dargas również nie przeczytał ksiazki -posługuje się tyko fragmentami dostępnymi w Internecie-dlaczego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ariolovistus @ 2/04/2016, 13:43) Przedstawiciele środowisk akademickich wypowiadają się o książce dobrze
A jacy to przedstawiciele środowisk akademickich wypowiadają się o książce o dobrze ? Bo jak na razie to widzę co najwyżej jednego przedstawiciela - prof. dr hab. Anna Krasnowolska. Możesz podać innych ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ta jedna ale w owej recenzji jest też porównanie Pana Makucha do "akademiczki" Marii Janion, czyli jest jakby w jakimś nurcie też akademickim, czy może jest to bardziej przywołanie postulatu Marii Janion z „Niesamowitej Słowiańszczyźny” do rewizjonizmu polskiej historii, choć "z innych pozycji", tak czy inaczej formalnie do powrotu, do badań nad historią polski, obowiązujące doktryny chyba też jej nie pasują. Wyżej jest podany Pan Zielina też z "akademikami".
Chociaż tutaj to nie wiem czy bym się zgodził z jej pozycjami, trudno zgadnąć jakimi, też muszę to zobaczyć.
QUOTE Maria Janion w „Niesamowitej Słowiańszczyźnie” pokazuje, jak wyparta świadomość naszych pogańsko-słowiańskich korzeni naznacza polską literaturę i tożsamość. Zajmuje się też sytuacjami, gdy słowiański mit grzęźnie w panslawistycznych lub nacjonalistyczno-faszystowskich pułapkach. Autorka tworzy nową, alternatywną opowieść o polskiej historii, literaturze i wyobraźni.
Dla mnie to odwołanie do czasów półlegendarnych, epiki, historyczny kult dzielności i waleczności, to nie ma nic wspólnego z gebelsowskim (rosenbergowskim) "mitem XX wieku" i biurokratycznym faszyzmem morderców zza biurka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ariolovistus @ 25/03/2016, 19:23) Tylko co by miało z tego wynikać, że Wawel to nowy Bablion, czy odwrotnie Nimrod pochodził znad Wisły i to stary Babel/Babilon, ewentualnie Biblia opisywała historię nadwiślańską, która z Babilonią nie ma nic wspólnego? No bo Scytowie przynajmniej tworzyli jakąś federację i ze trzy razy opanowali cały świat i to jeszcze w starożytności. Miało wyniknąć, że Wawel istniał wśród mokradeł. I wynikło. Żadne Babilony czy Nimrody wyniknąć tu nie miały.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marc20 @ 1/04/2016, 22:20) Jakby to porównać - Pan pisze recenzję filmu na podstawie przedpremierowego zwiastunu (trailera) filmowego, a nie całego filmu. Bodajże jedyny, który (twierdzi) z tego forum przeczytał książkę pana Piotra Makucha to użytkownik DargasPodsumowując - uważam,że wypadałoby jednak przeczytać książkę, przed pisaniem takich krytycznych uwag. Przepraszam, ale nie napisałem recenzji tej książki i nie napisałbym dopóki bym jej nie przeczytał. Odniosłem się do tych fragmentów, które czytałem a które nie zachęcają do zapoznania się z całością.
QUOTE(Ariolovistus @ 2/04/2016, 14:43) Przedstawiciele środowisk akademickich wypowiadają się o książce dobrze, vs forumowi znawcy/cenzorzy źle, To właśnie problem, przed którym tutaj stajemy. Opinia owych przedstawicieli powinna być drogowskazem dla "forumowych znawców".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(piotr makuch @ 2/04/2016, 9:15) Wszystko wskazuje na to, ze Pan Dargas również nie przeczytał ksiazki -posługuje się tyko fragmentami dostępnymi w Internecie-dlaczego? A niby co na to wskazuje? Że wypowiadam się krytycznie o książce. Jakoś nie zauważyłem zarzutów o nie przeczytanie całości książki wobec opinii pochlebnych. Pierwsz akapit s. 155 zaczyna się od słowa "Odrębna", ostatni akapit s. 213 zaczyna się od słowa "Trzykrotnie"... . Tyle w sprawie oskarżenia mnie o kłamstwo.
QUOTE(piotr makuch @ 2/04/2016, 8:58) Proszę o konkrety- co jest źle, gdzie są błędy? Rozumiem, że Pan jest jezykoznawcą. Proszę bardzo. s. 77 "podrozdział "Imię Cyrus" Imię Cyrusa w łacinie nie ma wyjątkowej formy zaczynającej się na C, gdyż w łac. kl. zazwyczaj nagłosowe 'C' wymawiano jak 'k' (Cycero to właściwie Kykero) - stąd Cyrus wymawiano Kyrus (zapożyczono z greki)
Cytowane hasło ze słownika R. Kenta nie uprawnia do twierdzenia, że imię Cyrusa wywodzi się z elamickiego, (chociaż tak prawdopodobnie jest), gdyż Kent odnotowuje jedynie znane formy zapisu nie wypowiada się o pochodzeniu. Przegląd daje J. Tavernier, Iranians in Neo-Elamite Texts, w: Elam and Persia, ed. J. Álvarez-Mon, M.B. Garrison, Winona Lake 2011, s. 211n (łatwiej dostępne jest hasło w Encyclopaedia Iranica - http://www.iranicaonline.org/articles/cyrus-i-name)
s. 77: "elamickie Kura" -- elamicka forma jest wyłącznie Kuras (za lit.)
s. 77n: "spotykana jest również forma Ku-u-ru-s" (cyt. za Mayrhoferem) - nie ma takiej formy, gdy Mayrhofer oddaje tym zapisem wymowę, a wcześniejsze Pańskie przykłady dotyczą zapisu, a nie fonetycznej rekonstrukcji.
s. "Obecność spółgłoski 'k' w większej części wariantów imienia Cyrus zbliża je do imienia Krakus" - podobnie jak zbliża je do takich nazw jak kaktus, kaptur, Krystek, Kacper etc etc. s. 78 "szereg obiektów geograficznych od czasów starożytnych do dzisiaj nosi imię wielkiego zdobywcy Cyrusa", Wymienia Pan cztery rzeki (Kura, Kyros) - Może Pan wskazać źródło informacji, iż pochodzą od imienia Cyrusa Wlk.?
czy może jest ono tego samego rodzaju, co ta, że "Cyrus założył szereg miast, które nazwał swoim imieniem) i tu Pański cyt. za art. A. Bivara. W całym tekście nie pada ani razu imię Cyrusa, a co zostało napisane w rzeczonym tekście: "Altogether seven walled towns shut their gates on Alexander. These were rapidly reduced by his energetic siege operations, the most considerable of the cities being Cyropolis, a settlement of which the name survives in the present-day Kurkath". (tekst jest w cz. 1 tomu 3 , a nie w 2).
s. 79 Nazwa 'Kraków' i użyta forma przez Kadłubka 'Caraucas' "są niemal identyczne z toponimem Kurushkatha, Kurkath"! - identyczna na 'słuch', 'ogląd' czy jak? Czy po prostu etymologia ludowa?
Z innego końca. Podrozdział "Krakus - Karkus"
Twierdzi Pan, że pierwotna forma nazwy Krakus to Karkus, gdyż ta pierwsza powstała w wyniku metatezy z 'Karkus'. Po pierwsze nazwa Krakus jest zlatynizowaną postacią (dwusylabową) formy jednosylabowej Krak, która na Słowiańszczyźnie jest jako imię b. dobrze potwierdzona, także w dość licznych nazwach "Kraków". W jednosylabowym wyrazie Krak metateza nie mogła zajść! Cyt. przez Pana publikacja "Języki indeuropejskie", s. 912, nic w sprawie Krakus=Karkus nie wnosi (kwestia ta nie jest nawet poruszona). Podparcie się opinią Kowalskiego z komentarza do Relacji al Bekriego jest manipulacją, gdyż występujące Po pierwszym 'K' podniesione 'a' wskazuje jak wokalizowałby to słowo Arab, a nie jak ono brzmiało.
W załączniku zamieszczam wyimki z literatury.
etc. etc. etc.
Ten post był edytowany przez Dargas: 4/04/2016, 0:39
Załączony/e plik/i
dossier.pdf ( 259.17k )
Liczba pobrań: 982
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|