|
|
Jesteś Napoleonem - co robisz ?
|
|
|
|
Proponuję wam taką zabawę: załóżmy że budzicie się pewnego dnia, a tu nagle okazuje się że jest 19 sierpnia 1807 r. a wy jesteście cesarzem Francuzów, Napoleonem I Bonaparte. Co zrobilibyście w tej sytuacji?
|
|
|
|
|
|
|
|
Żałowałbym że nigdy nie uczyłem się francuskiego Dokładając do tego fakt że nie rozpoznaję "swojej" rodziny i znajomych a w sprawach wojskowych jestem dyletantem kiepsko widzę swoją karierę.
Ten post był edytowany przez Svetonius21: 6/10/2017, 18:46
|
|
|
|
|
|
|
|
Przez chwilę kontempluję zdobienia sufitu. Później mówię coś do siebie półgłosem żeby sprawdzić czy moja umiejętność wysławiania sie po francusku wzrosla z podstawowej do eksperckiej. Patrzę kto spi obok Przeprowadzam długi proces myślowy.
Ten post był edytowany przez Prawy Książę Sarmacji: 6/10/2017, 17:23
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli okazuje się, ze dalej ja to ja, to mam nieliche kłopoty...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Svetonius21 @ 6/10/2017, 16:34) Żałowałbym że nigdy nie uczyłem się francuskiego Niepotrzebnie, zakładam, że wraz z nowym ciałem nabylibyśmy perfekcyjną znajomość francuskiego.
Ech, widzę że nikt nie ciągnął tego wątku, szkoda. Może w takim razie ja opowiem co bym zrobił jako Napoleon. Rok 1807 po zwycięstwie pod Frydlandem i Traktacie w Tylży to apogeum potęgi Napoleona. Wkrótce potem władował się w zupełnie niepotrzebną wojnę na Półwyspie Iberyjskim i do 1812 r. rozegrał już tylko jedną udaną kampanię - przeciw Austrii w 1809 r. Więc fakt, że nie znam się na prowadzeniu wojny o niczym jeszcze nie rozstrzyga. Będę się po prostu starał unikać kolejnych wojen, a w razie konieczności zostawię ich prowadzenie swoim marszałkom i generałom.
Najpierw sprawa Tylży: nie widzę możliwości by przekonać Aleksandra do likwidacji Prus, a nie chciałbym dalszej wojny z Rosją, więc stanęłoby pewnie tak jak OTL na utworzeniu Księstwa Warszawskiego, które jednak powiększyłbym o całe Pomorze Gdańskie. W zamian zrezygnowałbym z utworzenia mocno sztucznego Królestwa Westfalii, a Hieronima zrobił bezpośrednio Księciem Warszawskim.
Kolejna sprawa: blokada kontynentalna. Wiedząc, że okazała się kompletnie nieskuteczna, wycofałbym się z tego pomysłu, dzięki czemu Francja nie musiałaby się angażować przeciw Portugalii i pośrednio Hiszpanii. Zostawiłbym te kraje w spokoju. W zamian za to zainicjowałbym, za pieniądze ściągane z Prus i innych pokonanych państw budowę wielkiej floty opancerzonych parowców (OTL Napoleon dość głupio odrzucił propozycję Fultona, by uzbroić jego flotę w parowce). Zastąpiłbym też koła łopatkowe w parowcach śrubą okrętową. Nawet Royal Navy okazałaby się bezsilna wobec floty pancerników, więc gdy ta armada byłaby już gotowa, dokonałbym wielkiej inwazji na Wielką Brytanię i zmusił ją do kapitulacji.
Moje warunki pokojowe: oddanie Francji Indii, Seszeli, Mauritiusa, większości Antyli, Kanady i Wysp Normańskich, oddanie Holandii Kraju Przylądkowego, Cejlonu, Indii Wschodnich i Gujany, oddanie Danii Hebrydów i Orkadów, oddanie Hiszpanii Gibraltaru, Belize, Trynidadu i Tobago, niepodległość dla Irlandii, zniszczenie większości Royal Navy (nie lubię tych aroganckich Anglików ).
Zanim byłbym zdolny ostatecznie zgnieść Brytyjczyków, mogłoby i tak dojść do wojny z Austrią (OTL zachęciły ją porażki ponoszone przez Francję na Półwyspie Pirenejskim oraz rewolta w przyłączonym do Bawarii Tyrolu). Gdyby doszło, to na czele armii postawiłbym Davouta (w końcu odniósł świetne zwycięstwo pod Aurestadt), odbudowałbym też balonowy korpus obserwacyjny. Biorąc pod uwagę ogromną przewagę Francji i jej sojuszników, powinno się udać rozgromić Habsburgów. Po zwycięstwie odebrałbym jej całą Galicję wraz z Bukowiną oraz Śląskiem Cieszyńskim i większość wcielił do KW, a wschodnią część oraz Bukowinę oddał na razie Rosji. Jednak ponieważ Aleksander dalej dążyłby do mojego upadku, to po zrobieniu porządku z Wielką Brytanią (sądzę że do ok. 1814 r. powinienem mieć ją z głowy), zająłbym się Rosją. Tylko że zamiast ją otwarcie napadać, zgromadziłbym Wielką Armię na i... zlikwidował (np. pod pozorem niepłacenia kontrybucji) Królestwo Prus. To powinno sprowokować Aleksandra do ataku na KW, a wtedy moi marszałkowie i Poniatowski łatwo by go pokonali. Wtedy odebrałbym Rosjanom Wschodnią Galicję i Białystok, oraz zmusił do akceptacji rozbioru Prus. Większość ich terytoriów przyłączyłbym wtedy do odrodzonego Królestwa Polskiego, a Brandenburgię oddał Saksonii.
Co poza tym? Na pewno przeprowadziłbym we Francji i podporządkowanych jej krajach postępowe reformy społeczne, np. zniesienie niewolnictwa, uwłaszczenie chłopów, równouprawnienie kobiet, wprowadzenie powszechnego szkolnictwa. Zadbałbym też o uprzemysłowienie Francji, korzystając z wiedzy z przyszłości doradziłbym to i owo inżynierom oraz naukowcom.
Zreorganizowałbym podział polityczny Italii, jednocząc ją w jedno państwo. Otworzyłbym szeroko Kanadę dla europejskich imigrantów. Wsparłbym niepodległościowe tendencje Egiptu i ludów bałkańskich, w miarę możliwości interweniując zbrojnie w ich sprawie przeciw Turcji. Najchętniej to w ogóle bym ją rozebrał, ograniczając do samej tylko Anatolii, Irak i Kurdystan oddając Persom a Syrię i Palestynę Egiptowi, a Grecji, Bułgarii, Serbii i reszcie Bałkanów przyznał niepodległość (Cypr bym zaanektował, z powodu jego strategicznego położenia). Namówiłbym też Egipt do wybudowania Kanału Sueskiego. Wiek XIX upłynąłby pod znakiem francuskiej hegemonii na świecie.
Ten post był edytowany przez Mort: 27/02/2018, 13:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Już samo tylko wniesienie do Senatu propozycji równouprawnienia kobiet skończy się zamknięciem "Cesarza" w zakładzie dla obłąkanych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 27/02/2018, 14:00) Już samo tylko wniesienie do Senatu propozycji równouprawnienia kobiet skończy się zamknięciem "Cesarza" w zakładzie dla obłąkanych. Może trochę się zagalopowałem z całkowitym równouprawnieniem, ale co nieco dałoby się w tym temacie poprawić. Możnaby np. dać kobietom prawa wyborcze. Ojczyzna Napoleona zrobiła to już w połowie XVIII w. :
QUOTE Republika Korsykańska – państwo istniejące na Korsyce w latach 1755–1769.
W kwietniu 1755 na Korsyce wybuchło powstanie przeciwko genueńskiemu panowaniu.
W listopadzie przywódca powstańców Pasquale Paoli ogłosił wyzwolenie wyspy spod genueńskiego panowania i utworzenie niepodległej Republiki Korsykańskiej. Nowe państwo przyjęło konstytucję (Konstytucja Korsyki), uważaną za pierwszy tego typu dokument na świecie.
W 1759 republika potwierdziła swoją niezależność, odpierając genueński najazd pod dowództwem Giovanniego Giacomo Grimaldiego.
Władzę wykonawczą na wyspie sprawował jako generał Pasquale Paoli. Władza ustawodawcza należała do wybieranego co 3 lata parlamentu, w którym mieli prawo zasiadać mężczyźni mający ukończone 25 lat. Konstytucja jako pierwsza na świecie dawała czynne prawo wyborcze kobietom. https://pl.wikipedia.org/wiki/Republika_Korsyka%C5%84ska
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy wprowadzenie okrętów pancernych pół wieku wcześniej było technicznie możliwe? Nie wydaje mi się (silnik parowy dopiero wchodził do użycia).
Aha. Czyli o ile nie miałbym pod reką podręcznika do termodynamiki technicznej/mechaniki/"silnikologii", to nic bym Fultonowi nie podpowiedział...
A - i jeszcze jedno. Galicja Wschodnia (zachodnia zresztą też) należała wtedy do Austrii...
Ten post był edytowany przez matigeo: 27/02/2018, 14:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja chyba poszedłbym do hrabiny Walewskiej.
Ten post był edytowany przez Sapiens: 27/02/2018, 14:30
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(matigeo @ 27/02/2018, 14:23) Czy wprowadzenie okrętów pancernych pół wieku wcześniej było technicznie możliwe? Nie wydaje mi się (silnik parowy dopiero wchodził do użycia). Idea pancernych okrętów nie była wcale nowa, Koreańczycy używali takich z wielką skutecznością przeciw japońskiej flocie pod koniec XVI w.
Ten post był edytowany przez Mort: 27/02/2018, 14:42
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mort @ 27/02/2018, 15:16) Możnaby np. dać kobietom prawa wyborcze.
Może można. Tylko po co..? Poza irytującą panią de Stael, którą ten sam Napoleon już jakiś czas temu wygnał z Paryża - jakoś same tego nie żądają. A w oczach rozsądnych Francuzów taka propozycja tak, czy inaczej będzie czystym wariactwem...
|
|
|
|
|
|
|
|
Żółwiowych okrętów nijak nie da się określić mianem opancerzonych parowców...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(matigeo @ 27/02/2018, 14:41) Żółwiowych okrętów nijak nie da się określić mianem opancerzonych parowców... Chodzi mi o idee. Metodą prób i błędów dałoby się zrobić takie okręty, bez przesady. Amerykanie użyli okrętów parowych w walce już podczas wojny 1812-1815.
Ten post był edytowany przez Mort: 27/02/2018, 14:43
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 27/02/2018, 14:00) Już samo tylko wniesienie do Senatu propozycji równouprawnienia kobiet skończy się zamknięciem "Cesarza" w zakładzie dla obłąkanych.
Gdzie definitywnie miejsce dla tych którzy twierdzą, że są Napoleonem, jest zawsze otwarte.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 27/02/2018, 16:12) QUOTE(jkobus @ 27/02/2018, 14:00) Już samo tylko wniesienie do Senatu propozycji równouprawnienia kobiet skończy się zamknięciem "Cesarza" w zakładzie dla obłąkanych. Gdzie definitywnie miejsce dla tych którzy twierdzą, że są Napoleonem, jest zawsze otwarte.
Prawdę powiedziawszy taki koniec Korsykanina byłby może mniej patetyczny, ale... jakże pouczający..?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|