|
|
Najlepszy film Barei,
|
|
|
|
Dla mnie trudny wybór między "Co mi...", "Misiem" a "Alternatywy 4", ale w ostatecznym rozrachunku stawiam na "Misia".
|
|
|
|
|
|
|
|
"Mis" jest bezkonkurencyjny.Zreszta wszystkie filmy i seriale Bareji sa swietne.Nie to co ten dzisiejszy chłam i chałtura.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mimo że Miś to dziś film prawie tej samej rangi co Rejs, ja zagłosowałem na Alternatywy 4. Dlatego że oddają w szerszym spektrum prawdę (wbrew pozorom - wszak to tylko komedia) o tym jakim chorym krajem i ustrojem był PRL. Cenne szczególnie dla dzisiejszej młodzieży, która nie jest świadoma tego czym PRL był.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
ja zagłosowałam na Poszukiwany, poszukiwana sceny z zakupem cukru do pędzenia bimbru są świetne no i oczywiście Miś ale to klasyka polskiego filmu
|
|
|
|
|
|
|
|
Trudny wybór, w ostatniej fazie rozstrzygałem między "Misiem", a "Alternatywami". Ostatecznie zagłosowałem na ten 2 . Świetny serial, genialnie oddający tamtą rzeczywistość, a poza tym wydaje mi się trochę zapomniany na rzecz (przyznaję, że również bardzo dobrego) "Misia".
|
|
|
|
|
|
|
|
Zapomniano o "Kpt. Sowa na tropie"......To był serial
A najlepszy bezapelacyjnie Michał Roman i jego rywal czerwony kapelusz.Po mojemu "Brunet..." jest najbardziej absurdalny w swym humorze, a ja taki lubie, ale to już oczywiście gusta i gusta
|
|
|
|
|
|
|
|
Też lubię "Bruneta". Większość filmów Barei mi się podoba. Co tu zrobić, co tu zrobić...
|
|
|
|
|
|
|
Wartburg
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 38 |
|
Nr użytkownika: 8.158 |
|
|
|
|
|
|
Zagłosowałem na "Zmienników". Wiem, że ten serial nawet w połowie nie jest tak dobry, jak reszta wymienionych tytułów, ale to dla Mariana Koniuszki oddaje swój głos .
http://www.youtube.com/watch?v=Kn0hCw66aM4
|
|
|
|
|
|
|
|
"Zminnicy" i "Alternatywy4". Jednak wole "Zmienników". Ale Brunet to tez mistrzostwo, miś jakos do mnie nie trafił, ale Ryś może będzie lepszy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(TomekGeralt @ 4/02/2007, 11:28) "Zminnicy" i "Alternatywy4". Jednak wole "Zmienników". Ale Brunet to tez mistrzostwo, miś jakos do mnie nie trafił, ale Ryś może będzie lepszy.
Całkowicie się zgadzam z tym
|
|
|
|
|
|
|
|
Boję się tego "Rysia".....Już Sylwestrowi Ch. średnio wyszły "Rozmowy kontrolowane"...... Poza tym myśle , że Bareja owszem mój idol, pan i władca ale nie zapomnijmy co to za aktorzy wtedy grali.....Kowalewski, Kobuszewski, Dykiel, Pokora, Gołas....można by tak jeszcze ze 2 strony wymieniać......a teraz dr. Burski,Rysio z "Klanu" i showbiznesowe beztalencia Mroczki.....Doprawdy smutna jest obecna polska kinematografia....
|
|
|
|
|
|
|
|
A ja najbardziej lubię "Nie ma róży bez ognia". Scena, w której Fedorowicz wyobraża sobie swój stary pokoik w willi zapchany tymi trzydziestoma osobami, które ma teraz w mieszkaniu to dla mnie najśmieszniejszy moment w całej historii polskiej kinematografii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zapomniano o "Kpt. Sowa na tropie"......To był serial Nie zapomniano, ale nie sądziłem, że ktos na niego by zaglosował, podobnie jak na "Dotknięcie nocy", jest za to opcja "inny"
|
|
|
|
|
|
|
|
Naszła mnie taka refleksja na temat filmów Barei. A zainspirował mnie pan Pietrasik swoim artykułem w "Polityce" sprzed kilku tygodni. Tekst dotyczył tego, jak dzisiaj przedstawia się Polakom PRL. Oczywiście filmy Barei zajmowały w tym opisie sporo miejsca.
O co dokładnie chodzi? Ano pan Pietrasik twierdzi, że komedie mistrza są poniekąd szkodliwe. Pokazują PRL jako świat groteskowy, zabawny, odzierają go z grozy państwa totalitarnego. W pierwszym momencie zgodziłem się z tą tezą. Potem jednak doszedłem do wniosku, że to nie do końca prawda. Że filmy Barei mają drugie dno. Pisał już o tym między innymi Rafał Ziemkiewicz.
Świat, jaki buduje nam przed oczami Bareja wcale nie jest śmieszny! On jest przerażający. Widzimy rzeczywistość, w której uczciwy, porządny człowiek jest już na starcie skazany na klęskę i poniewierkę. A dookoła na każdym kroku tryumfuje chamstwo, cwaniactwo i zwykła podłość. Najlepiej to widać w "Misiu". Tam każdy kręci, każdy oszukuje, każdy kantuje, wystawia innych do wiatru. I wśród tej straszliwej menażerii są ci ostatni normalni, nie zniszczeni jeszcze zupełnie ludzie - węglarze. Prostaczkowie, pijacy, bidaki w waciakach. Dlatego mnie "Miś" na dłuższą metę wcale nie śmieszy. Wręcz przeciwnie. Ostatnia scena, ta biedna gwiazdka ubogich ludzi z Ewą Bem śpiewającą kolędę - ściska za gardło.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja z kolei stawiam na 9 odcinek Alternatywy 4. Anioł ze swoim dialogiem "Robili my... i pffff" powala na kolana. Tudzież Dąb Rozwadowski w scenie z nożem (tu się ostro gra) jest cudowny.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|