Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jezus nie umarł i nie zmartwychwstał ?,
     
Jerry75
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 79.775

 
 
post 20/12/2013, 20:51 Quote Post

QUOTE
A dlaczego w takim razie Piłat nie zgładził króla Heroda ? Bo wiedział, że Żydzi by się znowu oburzyli i przymykał na tego ich króla oko.


nie no, Herod Antypas, bo domyślam, że jego masz na myśli, był legalnym władcą (tetrarchą Galilei), zatwierdzony przez Oktawiana Augusta i Piłat nic do niego nie miał. Z reguły Rzymianie na podbitych terenach pozostawiali lokalne władze, pod warunkiem, że te zaakceptowały zwierzchnictwo Rzymu (to trochę jak w PRL - niby Polska miała swoje władze, ale to ZSRR je zatwierdzał).

QUOTE
To jest proste. Piłat nie odnajdywał w Jezusie żadnej winy

Piłat nie był takim niewiniątkiem jakby można przypuszczać na podstawie Ewangelii. Filon z Aleksandrii pisze o Piłacie, że był mściwy, wybuchowego usposobienia, uparty i przekonany o własnej wyższości. Od początku był nieprzychylnie nastawiony do Żydów, którzy oskarżali go o łapownictwo, bezpodstawne obelgi, napady, notoryczne egzekucje bez procesu oraz bezsensowne okrucieństwo.
W końcu Piłat został odwołany przez samych Rzymian za masakrę dużej grupy Samarytan.
Wydaje się mało prawdopodobne, aby ktoś taki przejął się losem jakiegoś żydowskiego kaznodziei, którego sami Żydzi chcieli ukrzyżować. Dlatego wielu historyków uważa całą scenę z Piłatem za mało prawdopodobną. Jeśli przyjmiemy, że jednak faktycznie było tak, jak opisują Ewangelie i Piłat bronił Jezusa, to moim zdaniem, mógł to robić z dwóch powodów: chciał zrobić na złość Żydom i uwolnić, tego, którego oni chcieli ukrzyżować lub też ktoś potajemnie wstawiał się za Jezusem u Piłata lub jego żony (może nawet dał jakiś "załącznik"). To by tłumaczyło fragment z umywaniem rąk, Piłat pokazuje w ten sposób: zrobiłem co mogłem, nie moja wina, że Żydzi się uparli.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
BLyy
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.004
Nr użytkownika: 18.604

Bartek
Stopień akademicki: magister
 
 
post 20/12/2013, 21:43 Quote Post

QUOTE
Piłat był pod presją faryzeuszów. Oni wmówili mu, że Jezus uważa się za Króla Żydowskiego.

Sami ewangeliście podkreślali, że Jezus był królem żydowskim:
Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon . Mt 2,2
nawet proroctwo odnośne króla odnosili do Jezusa:
Nie bój się, Córo Syjońska!
Oto Król twój przychodzi,
siedząc na oślęciu J 12,15


Sami apostołowie wsadzali sobie w to w swe usta:
Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!» J 1,49

Więc sami autorzy ewangelii i w chwili narodzin i w chwili śmierci (w czasie przesłuchania), a nawet proroctwo twierdziły, że Jezus jest królem. Więc to, że zginął jako król żydowski, jest akurat prawdą.
I sam Jezus się przyznał rozmawiając z Piłatem:
Jezusa zaś stawiono przed namiestnikiem. Namiestnik zadał Mu pytanie: Czy Ty jesteś królem żydowskim? Jezus odpowiedział: Tak, Ja nim jestem. Mt 27,11
I każda z czterech ewangelii podkreśla to w rozmowie z Piłatem, że Jezus przyznaje się, że jest królem żydowskim.

Ten post był edytowany przez BLyy: 20/12/2013, 21:44
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
fajos112
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 64
Nr użytkownika: 80.911

Hubert
Zawód: student
 
 
post 20/12/2013, 22:41 Quote Post

Ja znam się trochę na Jesus Seminary i na third quest for historical Jesus i raczej nikt już nie porusza rzekomej śmierci Jezusa. Mówi się że umarł i to faktycznie umarł i był martwy. Nie spotkałem się u nich z teoriami o pozorowanej śmierci, czy też kradzieżą zwłok.

Niestety w Polsce temat jest martwy i to totalnie.
Wiem natomiast że John Dominic Crossan uważa że nie było grobu. Ciało rzucono psom na pożarcie. Czytałem też Gerda Ludemanna, oraz Marcusa Borga. Oni też nie są przychylni historyczności grobu. CIekawe że Geza Vermes jest zwolennikiem historyczności grobu. biggrin.gif

Ten post był edytowany przez fajos112: 20/12/2013, 22:45
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Kizior
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 691
Nr użytkownika: 94.156

Michal
Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: automatyk
 
 
post 29/07/2014, 10:32 Quote Post


Wychodzi na to, że ukrzyżowanie było bardzo szczęśliwym wyborem kary, bo ciało rzekomo zmartwychwstałe jedyne uszkodzenia jakie zawierało - to rany po gwoździach i włóczni - sytuacja świetna - są rany a na dodatek nie makabryczne, którymi można przekonywać ludzi.

Ale...
Czy Jezus mógłby zmartwychwstać, gdyby jego ciało spalono, a prochy wrzucono do jeziora?
Czy też gdyby go poćwiartowano i części ciała złożono w odrębne miejsca?

Co wtedy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 29/07/2014, 11:03 Quote Post

QUOTE(BLyy @ 20/12/2013, 11:46)
- tutaj jest opisane dlaczego. Nie można chyba powiedzieć moim zdaniem, że na 100% jest to przedstawia Jezusa, ale jest to najbardziej prawdopodobna wersja moim zdaniem. Jakkolwiek obojętnie kogo przedstawia, jest to wizerunek ukrzyżowania jak wyglądał w I lub III wieku. Jednak czy wszędzie ukrzyżowanie wyglądało w ten sam sposób? Nie wiem. Ale widać krzyż w kształcie dużej litery "T" a nie małej jak dziś popularnie. I nogi są przybite z boku do pala, a nie jak powszechnie z przodu przybite jednym gwoździem. Poza tym z boku również są dwie podpórki. Nie wiem czy istnieje jakikolwiek inny starożytny wizerunek ukrzyżowania rzymskiego.
*



Blyy, a masz może informację na temat tego jak w jak wbito gwoździe. Uznanym wizerunkiem jest ślad po gwoździach na dłoniach i stopach, a z tego co czytam o krzyżowaniu przez Rzymian i to skazańców, wychodzi, że gwoździe powinny przejść przez nadgarstek, gdyż tam jest nerw. Podobnie z przybiciem nóg.
A skoro to była wersja hard krzyżowania (z biczowaniem) to i zapewne nie odpuścili sobie dodatkowych cierpień innych. Na co wskazuje szybka śmierć Jezusa.
Łotry po bokach konały dłużej.
QUOTE
Ale...
Czy Jezus mógłby zmartwychwstać, gdyby jego ciało spalono, a prochy wrzucono do jeziora?
Czy też gdyby go poćwiartowano i części ciała złożono w odrębne miejsca?

Co wtedy?


Pismo mówiło, że ma zmartwychwstać po 3 dniach. Więc by zmartwychwstał.

Ten post był edytowany przez Alcarcalimo: 29/07/2014, 11:05
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Quinque
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 526
Nr użytkownika: 103.687

Stopień akademicki: Obywatel Meksyku
 
 
post 28/02/2019, 18:26 Quote Post

Nie chcę mi się teraz szukać nazwy. Ale w starożytności była taka sekta co głosiła że zamiast Jezusa na krzyżu umarł Szymon z Cyreny. A sam Jezus oszukał Rzymian i uciekł. Czy jakoś tak to szło

QUOTE("Kizior")
Czy Jezus mógłby zmartwychwstać, gdyby jego ciało spalono, a prochy wrzucono do jeziora?


Oczywiście. Tak samo jak i znartwychwstaną ciała dawno już rozłożone

Ten post był edytowany przez Quinque: 28/02/2019, 18:29
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

3 Strony < 1 2 3 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej