Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Starcie pod Skoczowem, Powstrzymanie Czechów w 1919 roku
     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 2/10/2007, 16:54 Quote Post

Masz może dostęp do pozycji dr Zahradnika? smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
ku 030321
 

Unregistered

 
 
post 2/10/2007, 17:09 Quote Post

QUOTE(rycymer @ 2/10/2007, 16:54)
Masz może dostęp do pozycji dr Zahradnika? smile.gif

Niestety, nie mam. Nie mogę nawet przypomnieć sobie tytułu. Dr Stanisław Zahradnik mieszka, o ile dobrze pamiętam, w Trzyńcu, napisał wiele publikacji n.t. Zaolzia, współpracuje z Uniwersytetem Opolskim.
 
Post #17

     
rycymer
 

Ellentengernagyként
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 5.900
Nr użytkownika: 30.754

 
 
post 2/10/2007, 17:16 Quote Post

QUOTE(jur @ 2/10/2007, 18:09)
Niestety, nie mam. Nie mogę nawet przypomnieć sobie tytułu. Dr Stanisław Zahradnik mieszka, o ile dobrze pamiętam, w Trzyńcu, napisał wiele publikacji n.t. Zaolzia, współpracuje z Uniwersytetem Opolskim.
*



To szkoda... sad.gif Poczytałbym coś ciekawego, tym bardziej, iż udaję się w ten weekend za Olzę - chyba na Łysą Górę... wink.gif

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Maciaz
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 263
Nr użytkownika: 21.486

 
 
post 6/10/2007, 19:17 Quote Post

Co do bitwy Skoczowskiej trzeba jeszcze dodać, że mimo rozejmu czasem odzywały się jeszcze strzały. Nocą z 21 na 22 lutego żołnierze polscy odpierają czeski atak na Pruchną, Ochaby i Drogomyśl- Czesi tracą 9 zabitych i 20 rannych- straty polskie: 1 zabity i 2 rannych. Przedtem, 6 lutego przekroczyli linię demarkacyjną w Hermanicach i Ochabach Małych, a 21 lutego zaatakowali Kisielów i podjęli pochód z Nierodzimia w kierunku Brennej. W zagłębiu karwińskim górnicy podejmują strajk (6.2-25.3), który został odwołany po zakończeniu okupacji wojskowej kopalni i zapewnieniu dostaw węgla do Polski. Naruszenie przez Czechów warunków rozejmu spowodowało ostrą interwencję przybyłej do Cieszyna 12 lutego Komisji Międzysojuszniczej, w wyniku czego Czesi zostali zmuszeni do podpisania umowy demarkacyjnej, 26 lutego wojska czeskie opuszczają Cieszyn, do miasta wkraczają oddziały polskie witane przez tłumy ludzi jakich Cieszyn nie widział- temu napływowi nie przeszkodziło, unieruchomienie przez Czechów kolei. Podobnie było w Frysztacie i Jabłonkowie. 22.6.1919 r. na Placu Kościelnym w Cieszynie odbył się w obecności członków Komisji Międzysojuszniczej wiec przedstawicieli zborów ewangelickich, zakończonych uchwaleniem rezolucji o przynależności całego Śląska Cieszyńskiego do Polski. Delegacja Rady Narodowej 21.8 udała się do Paryża, gdzie ksiądz Karol Kulisz złożył, Memoriał w przedmiocie sporu granicznego w Księstwie Cieszyńskim. Rada Najwyższa w Paryżu 27.9.1919 roku podjęła decyzję o rozstrzygnięciu sporu granicznego w Księstwie Cieszyńskim, drogą plebiscytu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Horacy
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 36.890

Janusz Konieczny
Zawód: student
 
 
post 12/10/2009, 22:52 Quote Post

Serdecznie Was pozdrawiam z Pragi ! O Bitwie pod Skoczowem serdecznie polecam ksionzke Pana Wojciecha Janika, ktora miedzy innymi ta bitwa sie zajmuje. Ksionzke przeczytalem, polecam. Wlasnie mji przodkowie zostali pozniej po stronie czeskiej, wiec jestem zobowiazany cos na ten temat wiedziec smile.gif)

Kochani !!!

Odpowiedz jest bardzo prosta. Prosze sobie pozyczyc i po prostu przeczytac ksiazke Bitwa pod Skoczowem historyka Wojciecha Janika. Jest swietnie napisana, dokladna ...a ja szczyce sie ta ksiayka wraz z dedykacja autora.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
anita.anitamta
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 19.656

Zawód: student
 
 
post 6/06/2011, 14:01 Quote Post

Pozycje Janika rowniez polecam. Dosc szczegolowo opisal przebieg wydarzen pod Skoczowem, zarowno od strony politycznej, jak i militarnej.

Jesli chodzi o pozycje Zahradnika to sa one dostepne przede wszystkim w Ksiąznicy Cieszynskiej. W jej zbiorach znajduja sie jego prace nie tylko wydane w Trzyncu czy w Cieszynie, ale rowniez przekazane z jego prywatnych zbiorow.

Mozna tam m.in. znalezc takie pozycje jak:

- "Polacy na Zaolziu w historii, statystyce i dokumentach", Czeski Cieszyn 1995
- "Polska grupa narodowa w Czechosłowacji 1920-1990", Trzyniec 1990
- "Struktura narodowościowa Zaolzia na podstawie spisów ludności 1880-1991"
czy jego artykul "Polacy na Zaolziu 1920-1990. Krótki rys historyczny" [w:] Gerlich M.G., Kadłubiec D.K. (red.), Zaolzie. Studia i materiały z dziejów społeczności polskiej w Czecho-Słowacji

Bardzo polecam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 15/04/2020, 10:14 Quote Post

CODE
jur: Kpt. Cezary Haller został dobity bagnetem przez czeskiego żołnierza, gdy siedział ranny na ziemi - tak pisał kilka lat temu "Głos Ziemi Cieszyńskiej".

To nieprawda. Kpt. Cezary Haller nie został dobity. Zginął w walce.
https://tramwajcieszynski.pl/smierc-kapitana/
CODE
Maciaz: Dysproporcja sił była ogromna- w momencie ataku Czesi dysponowali około 16000 doskonale uzbrojonych żołnierzy ze strony polskiej było to 1500 żołnierzy oraz słabo uzbrojone oddziały górników, hutników, kolejarzy i chłopów, ogólnie czeska przewaga wynosiła 6:1.

Dysproporcja sił nie była ogromna - w czasie całej wojny nie wynosiła więcej niż 3,5:1.
Do ataku na polską część Śląska Cieszyńskiego Czesi najpierw skierowali 7000 żołnierzy. W dniu ataku 23 stycznia - wojska czeskie liczyły tylko 6000 (dwa bataliony 35 pułku strzelców czechosłowackiej legii włoskiej przybyły do Czadcy dopiero dzień później - 24 stycznia 1919).
W tym czasie siły polskie liczyły ok. 3000 żołnierzy i żandarmów + ok. 1000 zdeterminowanych do walki w obronie swoich domów milicjantów i ochotników - a wiec przewaga czeska w dniu ataku była zaledwie 2:1 - to dysproporcja która stronie przygotowanej do obrony daje duże szanse na skuteczny opór.

Czesi wygrywali nie tyle swoją przewagą i siłą ale słabością i cała serią błędów polskiego głównodowodzącego płk Latinika m.in. mimo że miał wcześniej informacje o czeskich przygotowaniach do najazdu, nie przygotował się do obrony; nie powstały żadne umocnione węzły oporu, nie umocniono i nie przygotowano do obrony ważniejszych i solidniejszych budynków (jak szyby kopalniane czy dworce kolejowe w Zagłębiu Karwińskim), nie zablokowano linii kolejowych i ważnych dróg i skrzyżowań itd. tuż przed czeskim atakiem rozpoczął nawet rozwiązywanie i rozbrajanie oddziałów milicji polskiej, a w czasie samych walk mimo próśb o wysłanie broni dla dobrze bijących się milicjantów i ochotników, to opóźniał wysłanie broni, wysyłał jej za mało, w części zdobyczne rosyjskie karabiny do których nikt nie miał amunicji. Odwrót z Cieszyna w nocy z 26/27 stycznia przeprowadził tak nieudolnie i chaotycznie że wojsko polskie utraciło kilkuset zaginionych, porzuconych i dezerterów - to były największe straty polskie w czasie tej wojny.
Dopiero przybycie z posiłkami pod Skoczów wielu oficerów (np. płk B. Jatelicki, mjr E. Godziejewski, kpt. S. Skwarczyński, kpt. S. Miller), zmieniło obraz walki.
CODE
(...)ubrany we francuski mundur głównodowodzący wojsk czeskich na Śląsku ppłk. Josef Snajdarek (...) użyli też podstępu podając się za oficerów Ententy...

To byli oficerowie Ententy (nawet Śnejdarek był od kilkunastu lat obywatelem i oficerem francuskim), nikt się nie musiał przebierać, a oszustwo polegało na tym, że nie posiadali żadnych uprawnień swoich rządów i dowództw armii do takich działań.
https://tramwajcieszynski.pl/szpiedzy-w-cieszynie/
CODE
...straty polskie w tej fazie walk wyniosły około 1000 żołnierzy i oficerów, w tym około 400 zabitych.

fantastyka nie naukowa. W czasie całej wojny siły polskie straciły w zabitych około 100 żołnierzy i kilkudziesięciu milicjantów i ochotników cywilnych.
CODE
"W Stonawie Czesi zamordowali kilkunastu jeńców z Kompanii Wadowickiej, dopuszczali się też mordów na ludności cywilnej, podążajacej do punktów wyborczych." (...) "Kalendarz dziedzictwa dla ludu Polskiego na Śląsku" z 1920 roku wspomina o 20 ofiarach...

też nieprawda - dobitych rannych i zamordowanych jeńców nie było więcej niż 7-8
tu od str 29:
https://drive.google.com/file/d/1upgmxrgGMh...sLQgM8ZJQ1/view
CODE
23.1.1919 Czesi dysponowali jak ustaliłem siłami 17 batalionów piechoty, 2 szwadronów kawalerii, 4 baterie artylerii- łącznie 14-16000 ludzi- był to doskonałe oddziały legionistów, bardzo dobrze uzbrojone, przybyłe z Francji. (...) a więc Czesi mieli 6 krotną przewagę,..

23 stycznia jak powyżej pisałem Czesi mieli tylko 6000 żołnierzy. Po tym jak obie strony ściągnęły posiłki - 30 stycznia 1919 r. w ostatnim dniu bitwy skoczowskiej i ostatnim dniu wojny - siły czeskie wzrosły do około 15000 z tego na froncie pod Skoczowem i jego bezpośrednim zapleczu ok 12000 (w tym legionistów czechosłowackich z Francji i Włoch max. 5000). Siły polskie 30 stycznia pod Skoczowem to około 5000 żołnierzy.
Ogólna przewaga czeska to 2,5:1.
CODE

Sytuację pogorszyło wysłanie IV Pułku Strzelców Podhalańskich pod Lwów. Planem maksymalnym Czechów było osiągnięcie Bielska- Białej, ale zostali krwawo odparci pod Skoczowem.

Pod Lwów wysłano jeden batalion (ponad 400 ludzi) z Pułki Ziemi cieszyńskiej w zamian do Bogumina przysłano ponad 300 ludzi z Pułku Ziemi Wadowickiej.
Czesi bitwę pod Skoczowem pod względem taktycznym wygrali:
https://tramwajcieszynski.pl/o-jeden-most-za-daleko/
a przerwanie walk zawdzięczamy interwencji Aliantów w Paryżu.
CODE
...mimo rozejmu czasem odzywały się jeszcze strzały. Nocą z 21 na 22 lutego żołnierze polscy odpierają czeski atak na Pruchną, Ochaby i Drogomyśl- Czesi tracą 9 zabitych i 20 rannych- straty polskie: 1 zabity i 2 rannych.....

Największym ze starć, do których doszło po zawarciu rozejmu (również pod względem czeskich strat), był atak na Istebną:
https://tramwajcieszynski.pl/jak-gorale-bili-sie-z-czechami/

Ten post był edytowany przez Dan23: 16/04/2020, 8:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.256
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 16/04/2020, 17:35 Quote Post

Dan23:

QUOTE
Dysproporcja sił nie była ogromna - w czasie całej wojny nie wynosiła więcej niż 3,5:1.


3,5 : 1 to nie jest ogromna dysproporcja sił ? Dodać do tego należy, że: A. Czesi meli tam też z ogromną przewagę w liczbie karabinów maszynowych, samochodów pancernych (tych Polacy nie mieli tam w ogóle) oraz w artylerii; B. Czesi skierowali tam swoje najlepsze elitarne jednostki podczas, gdy polskie elitarne jednostki walczyły wtedy wszystkie na wschodzie.

QUOTE
Do ataku na polską część Śląska Cieszyńskiego Czesi najpierw skierowali 7000 żołnierzy. W        dniu ataku 23 stycznia - wojska  czeskie liczyły tylko 6000 (dwa bataliony 35 pułku      strzelców czechosłowackiej legii włoskiej przybyły do Czadcy dopiero dzień później - 24 stycznia 1919).


A Czechów nie wspierała też lokalna milicja czeska w sile około 5.000 ludzi z których przynajmniej część wzięła udział w walkach ?

QUOTE
W tym czasie siły polskie liczyły ok. 3000 żołnierzy i żandarmów + ok. 1000 zdeterminowanych do walki w obronie swoich domów milicjantów i ochotników


W dniu ataku według źródła które posiadam siły polskie liczyły około 1280 żołnierzy, 540 żandarmów, 600 członków lokalnej polskiej milicji.

QUOTE
.....a wiec przewaga czeska w dniu ataku była zaledwie  2:1 - to dysproporcja która stronie przygotowanej do obrony daje duże szanse na skuteczny opór.


Jest to daleko idące uproszczenie. Przy założeniu podobnego wyszkolenia i uzbrojenia walczących (a tu Czesi mieli przewagę) proporcja 2-1 daje dobrą szanse na obronę jeżeli spełnione są następujące warunki: A. obrona nie jest rozproszona na za szerokim dla niej froncie; B. atakujący nie ma nad obroną przewagi manewrowej; C.atakujący nie ma nad obroną przewagi rozpoznania; D. obrona jest przygotowana prawidłowo.


QUOTE
Czesi bitwę pod Skoczowem pod względem taktycznym wygrali:............


Czesi pod względem strategicznym wygrali tę wojnę ale bitwę pod Skoczowem pod względem taktycznym przegrali bo nie zrealizowali celu tej ofensywy jakim było przejście Wisły i dotarcie do Bielska - Białej.

Ten post był edytowany przez Sima Zhao: 16/04/2020, 18:34
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 16/04/2020, 20:02 Quote Post

CODE
3,5 : 1 to nie jest ogromna dysproporcja sił ?

Nigdy nie było dysproporcji 10:1 jak to zmyślają niektórzy...
3,5:1 to była przewaga chwilowa - 27 stycznia - po dużych naszych stratach poniesionych w walkach 26 stycznia, a przede wszystkim po chaotycznym nocnym odwrocie z Cieszyna, który skutkował kilkuset zaginionymi, odciętymi i dezerterami. Jednocześnie 27 stycznia dotarły pozostałe czeskie oddziały II Brygady płk. J. Hanaka - stąd ten chwilowy wzrost czeskiej przewagi. Jednak 27 stycznia poza starciami patroli - żadnych walk nie prowadzono. W dniach wcześniejszych i późniejszych dysproporcja sił była mniejsza.
3:1 dla broniących się na przygotowanych pozycjach, to dalej nie jest ogromna dysproporcja - gdyby nie dyletanctwo płk Latinika - można było Czechów zatrzymać dłużej i skutecznej na zachód od rzeki Olzy.
CODE
A. Czesi meli tam też z ogromną przewagę w liczbie karabinów maszynowych, samochodów pancernych (tych Polacy nie mieli tam w ogóle) oraz w artylerii;

Pierwszy raz słyszę o jakichkolwiek samochodach pancernych w wojnie czechosłowacko-polskiej w 1919 ??
- albo sensacyjne odkrycie - albo kolejna arcybrednia? Prosimy o źródło!
W ilości luf artylerii Czesi mieli przewagę, ale nasze działa w bitwie pod Skoczowem miały lepsze (wyżej położone) stanowiska ogniowe i do 30 stycznia mieliśmy przewagę w kalibrze baterii 15 cm haubic - prowadzącej ogień z Kaplicówki. Czesi nie zdążyli do końca wojny włączyć do walki dział o większym kalibrze niż 10 cm. Nasza artyleria biła się świetnie i często miała przewagę nad przeciwnikiem.
CODE
B. Czesi skierowali tam swoje najlepsze elitarne jednostki podczas

Już pisałem (czemu nie czytasz - skoro nic nie wiesz na ten temat?), że elitarne oddziały czechosłowackich legii francuskich i włoskich w czasie całej wojny nie stanowiły nigdy więcej niż ok. 30% całości sił. Czeskie oddziały na Śl. Cieszyńskim miały różną wartość.
Podobnie jak polskie - posiłkowe oddziały wywodzące się z Polskich Sił Zbrojnych (Polnische Wehrmacht) były dobrze wyposażone, wielu żołnierzy i oficerów miało jeszcze staż w Legionach. Kontrataki pod Kisielowem i Nierodzimiem (tu batalion Pułku ziemi Cieszyńskiej) jasno pokazują, że potrafili nawiązać równorzędną walkę z czeskimi elitarnymi jednostkami.
CODE
A Czechów nie wspierała też lokalna milicja czeska w sile około 5.000 ludzi z których przynajmniej część wzięła udział w walkach ?    

Chyba jedyny większy zorganizowany udział czeskich milicjantów/cywili w walkach był w Dąbrowie 23 stycznia - ale czy było ich kilkunastu, czy może (?) kilkudziesięciu.
Między 50 a 5000 - to jest właśnie skala dezinformacji...

CODE
W dniu ataku według źródła które posiadam siły polskie liczyły około 1280 żołnierzy, 540 żandarmów, 600 członków lokalnej polskiej milicji.

A cóż to za źródło? - skoro nawet Latinik potwierdza 23 stycznia 3000 żołnierzy i oficerów (wojska i żandarmerii) pod swoim dowództwem.
A Milicja Polska Śląska Cie­szyńskiego liczyła ok 6000 ludzi - część przed czeskim atakiem Latinik zdążył rozbroić i rozwiązać - ale w czasie walk zgłosiło się wielu cywilnych ochotników. Nie wykorzystanie tych ludzi to kolejny błąd Latinika.
W pierwszych dniach w walkach udział wzięło ok. 1000 milicjantów i ochotników, a później co najmniej drugie tyle choć już raczej nie w pierwszej linii (służba wartownicza, zwiadowcza, przygotowywanie umocnień rezerwowej linii obrony itp.).
CODE
Czesi pod względem strategicznym wygrali tę wojnę ale bitwę pod Skoczowem pod względem taktycznym przegrali bo nie zrealizowali celu tej ofensywy jakim było przejście Wisły i dotarcie do Bielska - Białej.

Jest dokładnie na odwrót i rzekę Wisłę też przeszli. Jeszcze raz odsyłam do:
https://tramwajcieszynski.pl/o-jeden-most-za-daleko/
?? Czemu nie czytasz merytorycznych tekstów - skoro sam nic na ten temat nie wiesz ??

Poziom Twoich wpisów jest trochę jak u "trolla" i zastanawiam się czy w ogóle jest sens na nie odpowiadać ? ? ?

Ten post był edytowany przez Dan23: 17/04/2020, 10:22
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.256
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 17/04/2020, 14:01 Quote Post

Dan23:

CODE
Nigdy nie było dysproporcji 10:1 jak to zmyślają niektórzy..........................


Owszem takiej dysproporcji sił nie było podczas tej wojny nigdy. To nie ulega wątpliwości.

CODE
3,5:1 to była przewaga    chwilowa - 27 stycznia  - po dużych naszych stratach poniesionych w walkach 26 stycznia, a przede   wszystkim po chaotycznym nocnym odwrocie z Cieszyna, który skutkował kilkuset zaginionymi, odciętymi i    dezerterami. Jednocześnie 27 stycznia dotarły pozostałe czeskie oddziały II Brygady płk. J. Hanaka - stąd ten         chwilowy wzrost czeskiej przewagi. Jednak   27 stycznia poza starciami patroli         - żadnych     walk nie prowadzono. W dniach wcześniejszych i późniejszych dysproporcja sił była mniejsza.


Proporcje sił w konkretnym starciu każdej wojny niekoniecznie są zawsze takie same jak w całej wojnie (zdarza się nawet, że na skutek przewagi manewrowej lub lepszego planowania strona ogólnie słabsza liczebnie w konkretnym starciu ma przewagę liczebną). Dla celów porównań historycznych dotyczących danej całej wojny przyjmuje się zwykle największe siły jakimi każda ze stron dysponowała podczas danej całej wojny (co jest owszem pewnym uproszczeniem).

CODE
3:1  dla broniących się na przygotowanych pozycjach, to dalej nie jest ogromna dysproporcja


To nie tak. 3:1 dla broniących się to nie jest ogromna dysproporcja pod warunkiem, że broniący się bronią na tyle wąskiego odcinka frontu że są w stanie na tym odcinku frontu zapewnić odpowiednią gęstość obrony (czyli - odpowiedni stosunek liczby środków walki na każdą jednostkę długości linii frontu) etc. etc. (jest jeszcze kilka warunków ale ten jest podstawowy). Skuteczność obrony spada jednak proporcjonalnie (a skuteczność ataku wzrasta proporcjonalnie) do spadku gęstości obrony.

Inaczej mówiąc jeżeli obrońców jest zbyt mało żeby odpowiednio obsadzić odcinek frontu którego mają bronić do skutecznego ataku wystarczą znacznie mniejsze siły bo atakujący może sobie wybrać gdzie atakuje a obrońcy rozciągnięci na zbyt dużym obszarze nie są w stanie pomóc atakowanej części frontu (w przypadku zaś przełamania frontu atakujący z łatwością flankuje płytkie ugrupowanie obrony). Kto ciekawy niech sobie więcej poczyta o prawach Lancastera oraz zasadach koncentracji sił i taktyce flankowania.

W tym konkretnym przypadku (bitwa pod Skoczowem) Latinik miało około 4.000 żołnierzy a musiał bronić frontu o długości około 25 km (Strumień - Ustroń) więc wszystko wskazuje na to że nie miał żadnej możliwości zapewnienia odpowiedniej gęstości obrony (około 160 żołnierzy na kilometr czyli bardzo mało nawet biorąc pod uwagę że gdzieniegdzie teren trochę pomagał obronie) W tej sytuacji przewaga około 3:1 jaką tam miał Snejdarek była wręcz miażdżąca i dziwne że w ogóle udało się jakiś atak czeski w takich warunkach zatrzymać.

CODE
Pierwszy raz słyszę o jakichkolwiek samochodach pancernych w wojnie czechosłowacko-polskiej w 1919 ?? -  albo sensacyjne odkrycie - albo kolejna arcybrednia?


Wspomina o tym ten autor tutaj ale ponieważ nie znalazłem potwierdzenia w innych źródłach przyznaję że samochodów pancernych tam nie było:

https://ssh.apsl.edu.pl/baza/wydawn/ssh018/kolakowski1.pdf

CODE
Nasza artyleria biła się świetnie i często miała przewagę nad przeciwnikiem.


Choć podobno bez celowników (tak podaje Latinik) więc musiała zajmować niedogodne wysunięte stanowiska.

CODE
A  cóż to za źródło? - skoro nawet Latinik potwierdza 23 stycznia 3000 żołnierzy i oficerów (wojska i żandarmerii) pod swoim dowództwem.


Gdybym się posługiwał Twoim pompatyczno - napastliwym sposobem wyrażania się to napisałbym "arcybrednia" ale nie napiszę bo bardziej mnie interesują fakty.

Latinik pisze ze w dniu 22 stycznia 1919r. (o siłach 23 stycznia 1919r. nie pisze) jego siły były następujące (o około 540 żandarmach nie wspomina zdaje się w ogóle):

"Ogółem było na Śląsku 11 kompanii liczących razem 1285 karabinów, 18 karabinów maszynowych, 4 działa i 36 szabel. Nadto 600 żołnierzy milicji narodowej. Stan żywnościowy wraz z zakładami wojskowemi wynosił około 3.000 ludzi"

Franciszek Ksawery Latinik "Walka o Śląsk Cieszyński w 1919r" wydane w Cieszynie w 1934r. strona 46.

W/w "stan żywnościowy" w ówczesnej nomenklaturze obejmował także rodziny oficerów, nieuzbrojonych cywilnych robotników i urzędników wojskowych przypisanych do danej jednostki wojskowej , jeńców wojennych pod nadzorem jednostki wojskowej a nawet konie służące do transportu należące etatowo do jednostki wojskowej (a każda jednostka wojskowa miała ich wtedy sporo). Na około 1285 żołnierzy Latinika (stan bojowy) liczba około 3000 (stan żywnościowy) jest wtedy jak najbardziej realna ("stan żywnościowy" był zwykle około trzy razy większy niż "stan bojowy").

CODE
               Jest   dokładnie na odwrót i rzekę Wisłę też przeszli. Jeszcze raz odsyłam do:
[url=https://tramwajcieszynski.pl/o-jeden-most-za-daleko/]https://tramwajcieszynski.pl/o-jeden-most-za-daleko/[/url]


Jeżeli za realizację celu taktycznego jakim było przejście Wisły uważasz przejście Wisły na chwilę a zaraz potem ucieczkę przed polskim kontratakiem to owszem przeszli.

CODE
    ?? Czemu nie czytasz  merytorycznych tekstów - skoro sam nic na ten temat nie wiesz ??


Być może i wiesz na ten temat dużo co jednak nie upoważnia Cię do naciągania faktów i rozgłaszania mitu o wielkich przewagach wojskowych Czechów w tej wojnie nie mającego oparcia w rzeczywistości (a o taktyce wojskowej pojęcia nie masz).

Ten post był edytowany przez Sima Zhao: 17/04/2020, 14:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 17/04/2020, 17:51 Quote Post

Z poziomem twojej niewiedzy jest gorzej niż myślałem...
CODE
Proporcje sił w konkretnym starciu każdej wojny niekoniecznie są zawsze takie same jak w całej wojnie... etc. etc.  

Pisze przecież o tym jasno i wyraźnie, podając dysproporcję sił wyraźnie w różnych starciach tej wojny. Gdybyś w ogóle to czytał to oszczędził byś sobie wypisywania tych "mądrości" - ale skoro wiesz lepiej to po co będziesz czytał publikacje o tej wojnie ...
CODE
To nie tak. 3:1 dla broniących się to nie jest ogromna dysproporcja pod warunkiem,(...) Inaczej mówiąc jeżeli obrońców jest zbyt mało )...) czyli bardzo mało nawet biorąc pod uwagę że gdzieniegdzie teren trochę pomagał obronie) W tej sytuacji przewaga około 3:1 jaką tam miał Snejdarek była wręcz miażdżąca i dziwne że w ogóle udało się jakiś atak czeski w takich warunkach zatrzymać...

kolejne "mądrości"...
Najpierw fałszujesz historię, a teraz próbujesz zmieniać topografię terenu bitwy - żenada...
Teren poza południowym podejściem do Skoczowa bardzo sprzyjał obrońcom - dlatego mimo dysproporcji sił 2,5:1 polska obrona była długo skuteczna.
Naprawdę jesteś takim leniem, że w wątku w którym się wypowiadasz nie chce ci się nawet zerknąć na mapę? Rzeka Wisła i wzgórza na zachód od Skoczowa są dalej w tym samym miejscu tak jak w 1919r...
CODE
Wspomina o tym ten autor tutaj
na której str o tych samochodach pancernych pisze??
CODE
Choć podobno bez celowników (tak podaje Latinik) więc musiała zajmować niedogodne wysunięte stanowiska.
Wszystkie 18 dział nie miało celowników ??? - na której str. Latinik tak pisze ?
To doszło do jakiegoś zmasowanego sabotażu w różnych jednostkach artylerii w kraju (skąd przybyły poszczególne baterie)ukradli/zniszczyli wszystkie celowniki?? Kolejne sensacyjne odkrycie ? - czy tylko znowu ahistoryczne brednie?
Stanowiska artyleryjskie były dogodne, dobrze dobrane - m.in. dlatego mimo mniejszej liczebności polska artyleria nie dała się "uciszyć" czeskiej.
CODE
"Ogółem było na Śląsku 11 kompanii liczących razem 1285 karabinów, 18 karabinów maszynowych, 4 działa i 36 szabel. Nadto 600 żołnierzy milicji narodowej. Stan żywnościowy wraz z zakładami wojskowemi wynosił około 3.000 ludzi"

Te 3000 ludzi to nie żadne dzieci, kochanki i żony, robotnicy czy murarze itp. - to tylko umundurowani i uzbrojeni żołnierze, pobierający żołd za służbę w Wojsku Polskim. Ci którym codziennie wydawano posiłki/racje żywnościowe.
Potwierdzają to dokładnie zestawienia sił polskich: z ok 2 500 żołnierzy Pułku Ziemi Cieszyńskiej odesłano pod Lwów na początku stycznia ponad 400, pozostało ok. 2000 ludzi + ponad 400 żołnierzy z Pułku Ziemi Wadowickiej (garnizon Bogumina i Skoczowa) + 540 żandarmów...
Z tych ok 1600 brakujących Latinikowi w linii (o ile takie były rzeczywiste dane) np. będących jako chorych w szpitalach, lekarzy wojskowych, w komendach ważniejszych dworców kolejowych i komendanturach miast, oddelegowanych na szkolenia, cenzorów itp. większość (poza chorymi i lekarzami) można było podciągnąć na pozycje obronne przed 23 stycznia, a szkieletowe obsady dworców kolejowych itp. uzupełnić milicjantami. Jednak tego wszystkiego pan płk Latinik nie zrobił...
W swojej książce oczywiście próbuje się wybielić - wiec żongluje liczbami przedstawiając wielką przewagę czeską - żeby umniejszyć swoją winę i odpowiedzialność za kompromitujące klęski pierwszych dni wojny. Nawet zapomniał całkiem wspomnieć, że na Śląsku Cieszyńskim oprócz tych 3000 żołnierzy stacjonowało (w Bielsku) jeszcze kilkuset żołnierzy (1-2 kompanie piechoty i 2 szwadrony z 2 Pułku Szwoleżerów)...
O milicji więcej w Szczurek J. "Z wielkich dni Śląska Cieszyńskiego. O milicjach ludowych w latach 1918-1920". - tam możesz sie dowiedzieć, że właśnie w Zagłębiu Karwińskim i Trzyńcu były najliczniejsze bataliony, najbardziej bitne i patriotyczne. No ale Latinik nawet w trakcie walk nie chciał posyłać im broni....
CODE
Jeżeli za realizację celu taktycznego jakim było przejście Wisły uważasz przejście Wisły na chwilę a zaraz potem ucieczkę przed polskim kontratakiem to owszem przeszli.

i dalej "w kółko macieju" jak troll...
- nie czytasz podesłanych artykułów historycznych, nie znasz topografii terenu bitwy, nie znasz jej przebiegu dlatego ciągle zmyślasz.
Czesi zajęli Ustroń wraz z mostami/przeszli na wschodni brzeg rzeki Wisły już 29 stycznia.
30 stycznia opóźniło się podciągniecie do Ustronia I batalionu 35 pułku strzelców czechosłowackiej legii włoskiej, dlatego główne uderzenie doliną Wisły od południa na Skoczów musieli przesunąć na 31 stycznia.
Latinik o tym wiedział dlatego uznał swoją przegraną i nakazał wycofanie wszystkich polskich sił z pod Skoczowa/linii rzeki Wisły na wchód, na nowa linię obrony...
- no ale o tym też na szybko nie doczytałeś.
CODE
a o taktyce wojskowej pojęcia nie masz

no cóż nie każdy może być takim samorodnym geniuszem wojskowym jak ty...

Ten post był edytowany przez Dan23: 18/04/2020, 8:18
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 17/04/2020, 19:15 Quote Post

Panowie, ciekawą dyskusję prowadzicie, duży też szacunek dla Dana za fachowe badania - naprawdę chcecie ją staczać na poziom przerzucania się jako argumentami uwagami personalnym?
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.256
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 17/04/2020, 20:07 Quote Post

Dan 23:

CODE
  kolejne "mądrości"...Najpierw fałszujesz historię, a teraz próbujesz zmieniać topografię terenu bitwy - żenada...  Teren poza południowym podejściem do Skoczowa bardzo sprzyjał  obrońcom - dlatego mimo dysproporcji sił 2,5:1     polska obrona była długo skuteczna. Naprawdę  jesteś takim leniem, że w wątku w którym się wypowiadasz nie chce ci się nawet zerknąć na mapę? Rzeka   Wisła i wzgórza na zachód od Skoczowa są dalej w tym samym miejscu tak jak w 1919r...


Niewysokie wzgórza przy Skoczowie z łagodnymi stokami od strony ówczesnych pozycji czeskich to nie jest jakaś poważna przeszkoda terenowa tym bardziej, że na południe i północ od Skoczowa nawet takich wzgórz nie ma.

CODE
....na której str o tych samochodach pancernych pisze??


Na stronie oznaczonej numerem 207.

CODE
         Wszystkie 18 dział nie miało celowników ??? - na której str. Latinik tak pisze ?
To doszło do jakiegoś zmasowanego sabotażu w różnych jednostkach artylerii w kraju (skąd przybyły poszczególne baterie)ukradli/zniszczyli wszystkie celowniki?? Kolejne sensacyjne odkrycie ? - czy tylko znowu ahistoryczne brednie?


Na tej samej stronie 46 gdzie podaje stan swoich sił 22 stycznia 1919r. Latinik pisze:

"Polskie baterie nie miały też odpowiednich celowników by strzelać z ukrytych pozycyj i dlatego musiały w boju zajmować odkryte stanowiska ogniowe nieprzyjacielowi dobrze widoczne"

Tłumaczy to też tym ogólnym niedostatkiem prawie wszystkiego w polskich oddziałach bo magazyny po armii austriackiej przejęli Czesi a cały polski lepszy sprzęt poszedł na front wschodni.

CODE
  Te 3000 ludzi to nie żadne dzieci, kochanki  i żony, robotnicy czy murarze itp. - to tylko umundurowani i uzbrojeni żołnierze, pobierający żołd za służbę w Wojsku  Polskim.


Napisałeś że "....nawet Latinik potwierdza 23 stycznia 3000 żołnierzy i oficerów (wojska i żandarmerii) pod swoim dowództwem" więc proszę bardzo wskaż gdzie Latinik potwierdza, że 23 stycznia miał pod swoim dowództwem 3000 wojska i żandarmerii ?

CODE
       Potwierdzają to dokładnie zestawienia sił polskich: z ok 2 500 żołnierzy Pułku Ziemi Cieszyńskiej odesłano pod Lwów na początku stycznia ponad 400, pozostało ok. 2000 ludzi + ponad 400 żołnierzy z Pułku Ziemi Wadowickiej (garnizon Bogumina i Skoczowa) + 540 żandarmów...


Poproszę te zestawienia i źródła ich pochodzenia na potwierdzenie że 23 stycznia 1919r. takie były tam siły polskie ?

CODE
      Z tych  ok 1600 brakujących Latinikowi w linii (o ile takie były rzeczywiste dane) np. będących jako chorych w szpitalach, lekarzy wojskowych, w komendach ważniejszych dworców kolejowych i komendanturach miast,       oddelegowanych  na szkolenia, cenzorów itp. większość (poza chorymi i lekarzami) można było podciągnąć na pozycje obronne  przed 23 stycznia, a szkieletowe obsady dworców kolejowych itp. uzupełnić milicjantami.


To znaczy kogo można było podciągnąć na pozycje obronne - oddelegowanych na szkolenie (a byli tacy tam) i cenzorów (a byli tacy bo nie przypominam sobie w WP istnienia oddziałów cenzorów) rolleyes.gif

CODE
  W swojej książce  oczywiście próbuje się wybielić - wiec żongluje liczbami przedstawiając wielką przewagę czeską     - żeby umniejszyć swoją winę i odpowiedzialność za kompromitujące klęski pierwszych dni wojny. Nawet zapomniał całkiem wspomnieć, że na Śląsku Cieszyńskim oprócz tych 3000 żołnierzy stacjonowało (w Bielsku) jeszcze kilkuset żołnierzy (1-2 kompanie piechoty i 2 szwadrony z 2 Pułku Szwoleżerów)...


Pewnie próbuje wszystko przedstawić w korzystnym dla siebie świetle. Wątpię jednak żeby wydając swoją książkę w 1934r. kiedy żyło jeszcze wielu uczestników tych wydarzeń a on pozostawał w głębokiej niełasce sanacji poważył się w swojej książce na zbytnie naciąganie faktów przez które można by go łatwo skompromitować.

CODE
  Czesi      zajęli   Ustroń wraz z mostami/przeszli na wschodni brzeg rzeki Wisły już 29 stycznia.


Ciekawe, że Latinik nic o tym nie pisze (a chyba trudno byłoby mu coś takiego pominąć). Podobnie Kołakowski w swoim artykule do którego link podawałem pisze że Czechom udało się przejść Wisłę dopiero 30 stycznia 1919r. pod Nierodzimiem ale wyrzucił ich stamtąd polski kontratak.

CODE
Latinik o tym wiedział dlatego uznał swoją przegraną i nakazał wycofanie wszystkich polskich sił z pod Skoczowa/linii rzeki Wisły  na wchód, na nowa linię obrony...- no ale o tym też na szybko nie doczytałeś.


Oczywiście że doczytałem tylko że wycofanie się na nową linię obrony to jeszcze nie uznanie swojej przegranej tym bardziej, że po udanym kontrataku rozkaz wycofania wstrzymał a Czesi przysłali wtedy parlamentariuszy.

Ten post był edytowany przez Sima Zhao: 17/04/2020, 20:19
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 17/04/2020, 22:28 Quote Post

CODE
Niewysokie wzgórza przy Skoczowie z łagodnymi stokami od strony ówczesnych pozycji czeskich to nie jest jakaś poważna przeszkoda terenowa tym bardziej, że na południe i północ od Skoczowa nawet takich wzgórz nie ma.

Rzeczywistość pola walki w dniach 28-30 stycznia (potwierdzona w archiwalnym materiale zdjęciowym i filmowym, i oczywiście we wspomnieniach żołnierzy czeskich i polskich) to oblodzone drogi, dużo śniegu na polach i strome podejścia na poszczególne wzgórza od strony Wiślicy, Simoradza, Wilamowic i na drodze cesarskiej.
Ja badania terenowe wzdłuż całej byłej polskiej linii obrony w ciągu ostatnich lat przeprowadziłem już kilkanaście razy - ty nawet ich na mapie nie potrafisz znaleźć...
- dodatkowy komentarz jest zbędny...
gdybyś na mapę zerknął wtedy byś zauważył, że na północ od Skoczowa jest właśnie Wiślica ze stromymi stokami wzgórz, a dopiero na północ od Wiślicy teren jest równy, wiec polska linia obrony biegła już wzdłuż wschodniego brzegu Wisły, aż do przedmościa mostu kolejowego w Drogomyślu i Strumienia.
CODE
Na stronie oznaczonej numerem 207.
to się prof Kołakowski myli całkowicie. W styczniu 1919 r. w armii Czechosłowackiej były tylko 2 samochody pancerne Lancia 1ZM: jeden koło Popradu, drugi w Koszycach. Żaden nie brał udziału w wojnie z Polską o Śl. Cieszyński.
Biorąc pod uwagę, że w przypisach artykułu prof. Kołakowskiego nie ma nie tylko podstawowych czeskich publikacji i źródeł ale nawet wielu polskich - o takie pomyłki i nadinterpretacje (błąd w tłumaczeniu??) nietrudno..
CODE
Tłumaczy to też tym ogólnym niedostatkiem prawie wszystkiego w polskich oddziałach

jeden z "propagandowych" trików mających rozgrzeszyć Latinika. Nie ma takiej możliwości żeby wszystkie baterie (18 dział) były bez celowników - to absurd! Co więcej jednostki należące wcześniej do Polskich Sił Zbrojnych (Polnische Wehrmacht) były bardzo dobrze wyszkolone i wyposażone. Później Latinik chwali się nimi i "pokazywał" członkom Komisji Międzynarodowej.
CODE
...proszę bardzo wskaż gdzie Latinik potwierdza, że 23 stycznia miał pod swoim dowództwem 3000 wojska i żandarmerii ? Poproszę te zestawienia i źródła ich pochodzenia na potwierdzenie że 23 stycznia 1919r. takie były tam siły polskie ?
Latinik w swojej książce na str 46 pisze wyraźnie o stanie podległych mu sił jako 3000 żołnierzy i oficerów. O części sił w Bielsku (o których Latinik zapomniał wspomnieć) - pisze przecież m.in. Kołakowski !! - tobie się nie chce dokładnie przeczytać nawet artykułów które sam linkujesz - tylko wszystko na szybko i byle jak...
A ja w swoim artykule pt. "Walki o Stonawę..." wyraźnie wskazuję źródło tego zestawienia z ok 3000 umundurowanych i uzbrojonych żołnierzy i żandarmów. Czemu nie czytasz? Za długi i też ci się nie chce?
CODE
To znaczy kogo można było podciągnąć na pozycje obronne - oddelegowanych na szkolenie (a byli tacy tam)...
z tych 1600 pozaliniowych, których wykazuje Latinik większość mogła trafić do linii już przed czeskim atakiem 23 stycznia np. różne komendy dworcowe, z kompanii w Skoczowie pilnującej porządku mogła zostać drużyna, którą wzmocnili by milicjanci, posterunki żandarmerii po wschodniej stronie Olzy można było zredukować/zastąpić milicją, można było odwołać kompanię pilnującą w górach lasów Komory Cieszyńskiej przed góralami który je wycinali itd. itd. Duża część takich oddelegowanych do jednostek/zakładów pozaliniowych z Pułku Ziemi Cieszyńskiej w bitwie pod Skoczowem weszła do pierwszej linii i świetnie się sprawdziła w kontrataku pod Nierodzimiem.
CODE
że Czechom udało się przejść Wisłę dopiero 30 stycznia 1919r. pod Nierodzimiem ale wyrzucił ich stamtąd polski kontratak.

O zajęciu Ustronia przez Czechów już 29 stycznia - wyraźnie piszą czeskie i polskie źródła i relacje - np. wspomnienia chorążego Bielskiego przytaczam przecież w artykule "O jeden most za daleko"- to tylko z 1,5 strony teksu - i też nie dałeś rady przeczytać?
Pewnie - jak już wszystko wiesz - co sobie będziesz wzrok niszczył...
Tylko dyskusja z tobą jest stratą czasu - więc nie fałszuj historii i nie wprowadzaj innych w błąd.
CODE
wycofanie się na nową linię obrony to jeszcze nie uznanie swojej przegranej tym bardziej, że po udanym kontrataku rozkaz wycofania wstrzymał a Czesi przysłali wtedy parlamentariuszy.

Cała koncepcja polskiej obrony polegała na zatrzymaniu wroga w oparciu o największą przeszkodę naturalną w regionie - rzekę Wisłę i wykorzystanie pozycji na wysokich wzgórzach okalających Skoczów od północy i zachodu. Zdobycie przez Czechów Ustronia i jego mostów przez Wisłę - było przełamaniem polskiej obrony. Po trzech dniach walki rozkaz o porzuceniu bardzo dogodnych pozycji (wydany późnym wieczorem - już po skutecznym kontrataku) - był jednoznacznym przyznaniem się do taktycznej porażki. Tak to odebrali nawet nasi żołnierze, z których część wysłała nawet delegację do płk Latinika z petycją o odwołanie tego rozkazu. Latnik się wściekł - ten absolwent Wiedeńskiej Akademii, "dobrze zmielony" za "nieboszczki Austrii" c.k. oficer cały czas bał się polskiego ludu na Śląsku Cieszyńskim, uzbrojonych milicjantów i zrewoltowaniah żołnierzy (wszędzie widział spisek bolszewicko-żydowski) - więc dla delegatów mogło się to skończyć nawet sądem. Na szczęście akurat wtedy przybyli czescy parlamentariusze z propozycja rozejmu - wiec rozkaz o odwrocie nie wszedł życie.



Pewnie - jak już wszystko wiesz - co sobie będziesz wzrok niszczył...
Troska o zdrowie dyskutanta nie lezy w strefie zainteresowania forum.
Moderator N_S


Ten post był edytowany przez Dan23: 18/04/2020, 19:28
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.256
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 18/04/2020, 15:09 Quote Post

Dan23:

CODE
    Rzeczywistość pola walki w dniach 28-30  stycznia (potwierdzona w archiwalnym materiale zdjęciowym i filmowym,   i oczywiście we wspomnieniach żołnierzy czeskich i polskich) to oblodzone drogi, dużo śniegu na polach        i strome  podejścia na  poszczególne wzgórza od strony Wiślicy, Simoradza, Wilamowic i na drodze cesarskiej.


Była wtedy surowa zima więc oczywiście był lód i śnieg. Od zachodu czyli od strony z której atakowali Czesi nie ma tam jednak nigdzie stromych podejść. Stroma jest dopiero skarpa wiślana która opada stromo ku Wiśle za ówczesnymi polskimi pozycjami na części linii frontu.

CODE
Ja badania terenowe     wzdłuż     całej byłej polskiej linii obrony w ciągu ostatnich lat przeprowadziłem    już kilkanaście razy - ty nawet       ich na     mapie nie potrafisz znaleźć...
- dodatkowy komentarz jest zbędny...


Rozumiem - jednak   tak się składa że prawie każdego weekendu pijąc kawę widzę z tarasu południowy skraj pola tej bitwy  rolleyes.gif więc bez przesady z tą moją nieznajomością tamtych terenów.

CODE
...gdybyś na mapę zerknął wtedy byś zauważył, że na północ od Skoczowa jest właśnie Wiślica ze stromymi stokami wzgórz, ............


Największe przewyższenia jakie tam występują to około 65 metrów/1 kilometr więc niewiele. Czesi zresztą nie atakowali wtedy tych odcinków (może poza atakiem na Mirowską Górę).

CODE
    Latinik  w swojej książce na str 46 pisze wyraźnie o stanie podległych mu sił jako 3000 żołnierzy i oficerów.


NIEPRAWDA. Latinik w swojej książce na stronie 46 pisze wyraźnie o stanie podległych mu sił jako 1285 karabinów i 35 szabel czyli w sumie 1310. Liczbę 3000 Latinik podaje tylko jako "stan żywnościowy" czyli ówczesny termin logistyczny nie oznaczający liczebności oddziałów co już tłumaczyłem.

Kołakowski także pisze (strona 197 artykułu który linkowałem) że 23 stycznia 1919r.:

"Kiedy nastąpił atak czechosłowackich sił zbrojnych, pod dowództwem płk. Latinika znajdowało się 11 kompanii piechoty, w których służyło 1285 żołnierzy dysponujących 18 karabinami maszynowymi, bateria artylerii wyposażona w 4 działa oraz 35-osobowy pluton jazdy. Oddziały te wzmacniała żandarmeria w sile 6 oficerów i 540 funkcjonariuszy rozmieszczonych w 54 placówkach oraz około 600 przygotowanych do walki członków milicji ludowej"

CODE
         O części sił w Bielsku     (o których Latinik zapomniał wspomnieć) - pisze przecież m.in. Kołakowski !! - tobie się nie chce   dokładnie przeczytać nawet artykułów które sam linkujesz  - tylko wszystko na szybko i byle jak...


Wskaż proszę gdzie w tym artykule lub w innym swoim artykule Kołakowski pisze o:" O części sił w Bielsku (o których Latinik zapomniał wspomnieć)"

CODE
A ja w swoim artykule pt. "Walki o Stonawę..." wyraźnie wskazuję źródło tego zestawienia z ok 3000 umundurowanych i uzbrojonych żołnierzy i żandarmów. Czemu nie czytasz? Za długi i też ci się nie chce?


Jakoś nie mogę znaleźć tego artykułu ale mam nadzieję że nie będzie dla Ciebie problemem podać link do niego ?

CODE
 O zajęciu Ustronia przez Czechów już 29 stycznia - wyraźnie piszą czeskie i polskie źródła i relacje - np.       wspomnienia chorążego Bielskiego przytaczam przecież w artykule "O jeden most za
daleko"- to tylko z 1,5 strony teksu - i też nie dałeś rady przeczytać?


Ja piszę o tym że Czesi nie przeszli na wschodnią stronę Wisły (poza krótkotrwałym przejściem w okolicy Nierodzima po którym zostali szybko wyparci na zachodni brzeg Wisły przez polski kontratak) a Ty o zajęciu Ustronia. Wiesz po której stronie Wisły jest Ustroń ?

CODE
Cała koncepcja polskiej obrony polegała na zatrzymaniu wroga w oparciu o największą przeszkodę naturalną w regionie - rzekę Wisłę i wykorzystanie pozycji na wysokich wzgórzach okalających Skoczów od północy i zachodu.


A na czym miała polegać ? Wykorzystuje się każde nawet marne przeszkody terenowe. Nie ma tam wysokich wzgórz a dodatkowo wzgórza tam od zachodu skąd atakowali Czesi mają łagodne zbocza. Na sporej części ówczesnego frontu zaś (na przykład na północ od Wiślicy) teren jest prawie płaski.

CODE
Zdobycie przez       Czechów Ustronia i jego mostów przez Wisłę - było przełamaniem polskiej obrony.


W swoim artykule piszesz, że 30 stycznia 1919r.: "Następując na pięty cofającym się Czechom, ułani odbili most w Lipowcu." Były wtedy w Ustroniu jakieś inne mosty przez Wisłę niż w/w ?

Poza tym z taktycznego punktu widzenia nawet jak się kontroluje obie strony mostu to most nie jest zdobyty dopóki nie nie kontroluje takiego obszaru wokół niego żeby most nie znajdował się w zasięgu taktycznych środków rażenia nieprzyjaciela.

CODE
Po trzech dniach walki rozkaz o porzuceniu bardzo dogodnych pozycji (wydany późnym wieczorem - już po skutecznym kontrataku) - był jednoznacznym przyznaniem się do taktycznej porażki.


Latinik pisze, że po udanym kontrataku rozkaz wycofania się odwołał. Kołakowski pisze że w/w udany kontratak zmusił Czechów do zakończenia ofensywy (strona 208 linkowanego przez mnie artykułu):

" Wieczorem oddziałom polskim udało się wyprzeć nieprzyjaciela za linię Lipowiec– –Nierodzim–Patyków. Porażka zmusiła oddziały czeskie do zaniechania dalszych działań ofensywnych"

Ten post był edytowany przez Sima Zhao: 18/04/2020, 16:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej