Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
11 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ZSRR i Alianci zach.: skuteczność sil zbrojnych , Zestawienie, analiza
     
das_reich
 

cbr600rr
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.193
Nr użytkownika: 4.929

 
 
post 9/01/2010, 12:50 Quote Post

Widzę różne spekulacje, na różne tematy. Chciałbym tylko zauważyć, jak wyglądał front wsch., a jak zach. Jeden i drugi były terenami specyficznymi i charakterystycznymi dla swojej części kontynentu. Widzę także coś innego. Skończcie w końcu z tym mitem słabego i głupiego żołnierza armii radzieckiej. Proponuję poczytać trochę wspomnień, raportów z epoki. Niemcy mieli szacunek i nie niedoceniali rosyjskiego żołnierza. Nawet góra, w tym kilku gen. wypowiadała się o sołdatach jako o doskonałych wojownikach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
alcesalces1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.681
Nr użytkownika: 19.375

Stopień akademicki: majster
Zawód: numerator
 
 
post 9/01/2010, 13:17 Quote Post

QUOTE(das_reich @ 9/01/2010, 13:50)
Widzę różne spekulacje, na różne tematy. Chciałbym tylko zauważyć, jak wyglądał front wsch., a jak zach. Jeden i drugi były terenami specyficznymi i charakterystycznymi dla swojej części kontynentu. Widzę także coś innego. Skończcie w końcu z tym mitem słabego i głupiego żołnierza armii radzieckiej. Proponuję poczytać trochę wspomnień, raportów z epoki. Niemcy mieli szacunek i nie niedoceniali rosyjskiego żołnierza. Nawet góra, w tym kilku gen. wypowiadała się o sołdatach jako o doskonałych wojownikach.
*


Nigdzie nie widzę tutaj znamion mitu słabego i głupiego żolnierza Armii Czerwonej, a wręcz przeciwnie to przez prawie 50 lat tłoczono nam we łby, że żołnierz radziecki to gieroj, że chu, chu chu... Chyba najważniejszą różnicą między aliantami wschodnimi a zachodnimi był stosunek liczbowy tyłów i zaopatrzenia do liczby wojaków w jednostkach liniowych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
das_reich
 

cbr600rr
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.193
Nr użytkownika: 4.929

 
 
post 9/01/2010, 16:44 Quote Post

Chciałbym także zauważyć, że przez całą wojnę żaden z aliantów nie dał rady przerwać frontu "niemieckiego", mimo środków jakie włożył w walkę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
accepted
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 262
Nr użytkownika: 52.545

Michal Ruszkiewicz
Zawód: nie milosny
 
 
post 9/01/2010, 17:57 Quote Post

QUOTE(das_reich @ 9/01/2010, 16:44)
Chciałbym także zauważyć, że przez całą wojnę żaden z aliantów nie dał rady przerwać frontu "niemieckiego", mimo środków jakie włożył w walkę.
*


Das Reich,

te wspomnienia wykrzywiają rzeczywistość, Niemcy popełnili kuriozalne błędy w kluczowych momentach wojny i to zaważyło o przegranej, a wspomnienia były pisane po praniu mózgu w niewoli sowieckiej, albo ze strachu by do niej nie trafić i wszystkie brzmią jednakowo. Jeśli zaś spojrzeć na relacje z czasu gdy Niemcy kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa, to wtedy jakoś tego heroizmu żołnierzy sowieckich nie widać, widać bezmiar terenu i nieograniczone zasoby ludzkie przeciwnika, nie liczącego się ze stratami, ale żadko kiedy jest wzmianka o heroiźmie RKKA.
I jak to nie dali rady przerwać frontu niemieckiego, a w Afryce, a w Francji, a linia Zygfryda, a Włochy?
Alianci zachodni mieli zupełnie inną koncepcje prowadzenia wojny, ofensywy, aż czasami zbyt ostrożna, stąd porażka takiego Market Garden, ale ich metody były równie skuteczne, cechowane bardzo dużą siłą ognia i bardzo silnym wsparciem lotniczym, tego ostatniego doszukać się można po stronie sowietów dopiero w czasie operacji Bagration, wcześniej gdziekolwiek stacjonowały luftfloty to one rządziły na interesujących Niemców odcinkach frontu.
Pozdrawiam, Michał
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
JS-2
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 17.733

 
 
post 10/01/2010, 7:12 Quote Post

Chyba będzie najlepiej ustalic ilość żołnierzy i sprzętu aliantów zach na terenie Europy ,ilość sprzętu i żołnierzy po stronie niemieckiej od inwazji i to samo zrobić po stronie sowieckiej i mamay skalę porównawczą odnośnie skuteczności dzialania tzn wyzwolone tereny..Oczywiście strach przed Sowietami prącymi do Niemiec jest niemierzalny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
mieszkoch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 973
Nr użytkownika: 37.201

mieszko ch.
Zawód: bezrobotny zawodowy
 
 
post 10/01/2010, 8:02 Quote Post

QUOTE(kundel1 @ 9/01/2010, 12:16)
QUOTE(mieszkoch @ 9/01/2010, 8:53)
NO i jeszcze dodajmy morale i doświadczenie żołnierza.
Jednostki stacjonujące we Francji nie miały tyle okazji do zaprawienia się w boju, co ich koledzy na froncie wschodnim.
*



Np. 1 SS-panzerdivision Leibstandarte Adolf Hitler i 2 SS-Panzerdivision "Das Reich" dry.gif .
*



Ciekawym przykładem jest 716 dywizja piechoty. W sumie przez dwa lata siedzieli na francuskim wybrzeżu, a poszli w rozsypkę praktycznie już w D-Day. Podobnie 709 dywizja.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.492
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 10/01/2010, 10:31 Quote Post

QUOTE(mieszkoch @ 10/01/2010, 8:02)
QUOTE(kundel1 @ 9/01/2010, 12:16)
QUOTE(mieszkoch @ 9/01/2010, 8:53)
NO i jeszcze dodajmy morale i doświadczenie żołnierza.
Jednostki stacjonujące we Francji nie miały tyle okazji do zaprawienia się w boju, co ich koledzy na froncie wschodnim.
*



Np. 1 SS-panzerdivision Leibstandarte Adolf Hitler i 2 SS-Panzerdivision "Das Reich" dry.gif .
*



Ciekawym przykładem jest 716 dywizja piechoty. W sumie przez dwa lata siedzieli na francuskim wybrzeżu, a poszli w rozsypkę praktycznie już w D-Day.

A czemu to dziwne - 6 czerwca walczyli na 4 plażach (Omaha, Gold, Juno, Sword z czego na 3 ostatnich samodzielnie), po tygodniu zanotowali ca 6200 strat (na ca 7700 stanu) i 15 czerwca zostali odesłani do południowej Francji lecz mimo to część oddziałów 716. walczyła dalej (przydzielona do innych jednostek).

QUOTE
Podobnie 709 dywizja.
*


Swój szlak bojowy zakończyła w Cherbourgu (na 16 czerwca 44 miała ca 4 000 strat).
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Wyrak
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 75
Nr użytkownika: 61.857

 
 
post 10/01/2010, 23:53 Quote Post

QUOTE(Bełkot @ 8/01/2010, 15:54)
QUOTE(Wyrak @ 8/01/2010, 16:39)
Swoja droga, jakby nie patrzec, to gros sil Wermachtu byl zwiazany na wschodzie

Jeżeli mówimy o Luftwaffe i Panzerwaffe to nie.



Pardon, chodzilo o zasoby ludzkie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 11/01/2010, 0:25 Quote Post

QUOTE(Wyrak @ 10/01/2010, 23:53)
QUOTE(Bełkot @ 8/01/2010, 15:54)
QUOTE(Wyrak @ 8/01/2010, 16:39)
Swoja droga, jakby nie patrzec, to gros sil Wermachtu byl zwiazany na wschodzie

Jeżeli mówimy o Luftwaffe i Panzerwaffe to nie.

Pardon, chodzilo o zasoby ludzkie.

W takim razie pytanie , czy tak bardzo istotne jest podkreślanie relokacji mięsa na osi wschód-zachód, bez odpowiedniego komponentu broni ciężkiej i lotnictwa, zdolnego wywalczyć przewagę powietrzną i ją wykorzystać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
mieszkoch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 973
Nr użytkownika: 37.201

mieszko ch.
Zawód: bezrobotny zawodowy
 
 
post 11/01/2010, 2:32 Quote Post

QUOTE(Danielp @ 10/01/2010, 10:31)

A czemu to dziwne - 6 czerwca walczyli na 4 plażach (Omaha, Gold, Juno, Sword z czego na 3 ostatnich samodzielnie), po tygodniu zanotowali ca 6200 strat (na ca 7700 stanu) i 15 czerwca zostali odesłani do południowej Francji lecz mimo to część oddziałów 716. walczyła dalej (przydzielona do innych jednostek). 

*


Mówiliśmy po prostu o tym, że nie mieli tyle doświadczenia ile żołnierze z frontu wschodniego. Kundel żartował podając oczyiwiste przykłady pancerniaków SS zaprawionych w boju na wschodzie, a ja podałem przykłady jaskrawo odwrotne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
JS-2
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 17.733

 
 
post 11/01/2010, 6:27 Quote Post

W 1945 groziło realne starcie ACZ z aliantami zach.Marzyli o tym Niemcy,Polacy z PSZ i inni.Pośrednio,po zbadaniu efektywności działania wojsk alianckich i sowieckich przeciw Niemcom miżna by wnioskiwać o realnej sile potencjalnych przeciwników i rezultatach ich starcia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 11/01/2010, 7:54 Quote Post

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 6:27)
W 1945 grozoło realne starcie ACZ z aliantami zach.Marzyli o tym Niemcy,Polacy z PSZ i inni.


"Realnie groziło", bo marzył o tym ktoś, kto nie miał na to najmniejszego wpływu...?

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 6:27)
Pośrednio,po zbadaniu efektywności działania wojsk alianckich i sowieckich przeciw Niemcom miżna by wnioskiwać o realnej sile potencjalnych przeciwników i rezultatach ich starcia.
*



Można o tym wnioskować prościej, poprzez zupełnie łatwe wywnioskowanie, kto by miał panowanie w powietrzu, za czym kto komu by sparaliżował logistykę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
JS-2
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 17.733

 
 
post 11/01/2010, 17:14 Quote Post

Nie tak prosto.Alianci próbowali 2,5 roku zniszczyć logistyke Niemiec i produkcja ,i dostawy uzbrojenia stale rosły.Lotnictwo frontowe alianckie i sowieckie różnily się jakościowo ale niewiele ilościowo.Sowieci wlaściwie do końca zwyciężali mając w powietrzu LW i jakoś się to dawało.
Poza tym nie tylko niezorientowani marzyli o starciu Sow.-alianckim ,bo także alianci zach.realnie rozważali wariant zlamania przez Stalina umów i kontynuowaniu marszu wgłąb Europy.Oczywiscie w realiach posiadania broni atomowej przez USA przewaga natychmiast zwracala się na korzyść aliantów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
zabs82
 

GOC 9th Australian Infantry Divsion.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 895
Nr użytkownika: 19.979

 
 
post 11/01/2010, 21:01 Quote Post

QUOTE
Nie tak prosto.Alianci próbowali 2,5 roku zniszczyć logistyke Niemiec i produkcja ,i dostawy uzbrojenia stale rosły


Bzdura. Naloty BC i USAAF w większym czy mniejszym stopniu spełniły swe zadanie. Należy na to spojrzeć na szerszej płaszczyźnie.

Dlaczego nie ująłeś setek FLAK-ów, które broniły przestworzy Rzeszy. Pomyśl,że zamiast jednej przeciwlotniczej " 88 " zbudowano by jednego PAK-a " 88", którego wysłano by na wschód.

Pod drugie - Nachtjagdwaffe ( chyba dobrze napisałem ). Niech te myślwice zamiast na Hamburgiem czy Berlinem, stacjunują na Froncie Wschodnim.

Po trzecie. Na forum dws.org.pl "wyliczyli " nastąpującą rzecz. By zestrzelić jednego bombowca, trzeba wystrzelić tyle pocisków, że można by zbudować Pz.IV ( ale nie wiem czy w przeliczeniu na surowce czy na walutę).....który zgadnij , gdzie bym wysłał

Jakby nie naloty alianckie, te wszystkie środki można by przeznaczyć na Front Wschodni. Zgadnij czyja krew przelała by się zamiast lotników brytyjskich czy amerykańskich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Botras
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.714
Nr użytkownika: 19.101

 
 
post 11/01/2010, 21:27 Quote Post

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 17:14)
Nie tak prosto.Alianci próbowali 2,5 roku zniszczyć logistyke Niemiec i produkcja ,i dostawy uzbrojenia stale rosły.


Nie, nie trwało to 2,5 roku i nie, nie produkcja i dystrybucja nie rosły "stale". Niewiele miesięcy po tym, jak ofensywa bombowa została skoncentrowana na przemyśle paliwowym, produkcja i dystrybucja paliw płynnych w III Rzeszy w zasadzie ustały. Skoncentrowanie wysiłku na logistyce w Francji sprawiło, że dramatycznie spadły przewozy kolejowe i rzeczne.

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 17:14)
Lotnictwo frontowe alianckie i sowieckie różnily się jakościowo ale niewiele ilościowo.


Choćby był parytet ilościowy, to na skutek przewagi jakościowej wynik starcia był oczywisty. Zresztą owe starcia by ustały prędko w ogóle nie tylko na skutek wybicia WWS w powietrzu, ale też na skutek braku paliwa lotniczego u Sowietów, którego znacznie ilości pochodziły z Lend Lease.

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 17:14)
Sowieci wlaściwie do końca zwyciężali mając w powietrzu LW i jakoś się to dawało.


Oni tam mieli nędzne resztki Luftwaffe, której lwia część poszła odeprzeć USAAF i wyginęła próbując.

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 17:14)
Poza tym nie tylko niezorientowani marzyli o starciu Sow.-alianckim ,bo także alianci zach.realnie rozważali wariant zlamania przez Stalina umów i kontynuowaniu marszu wgłąb Europy.


Czyli to Stalin był tym marzycielem... rolleyes.gif Oczywiście nie, bo miał świadomość, że nie ma najmniejszych szans na wygranie wojny z zachodnimi aliantami.

QUOTE(JS-2 @ 11/01/2010, 17:14)
Oczywiscie w realiach posiadania broni atomowej przez USA przewaga natychmiast zwracala się na korzyść aliantów.
*



Zachodni alianci mieli przewagę i bez broni atomowej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

11 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej