Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
28 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepsza armia
     
FANG
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 36
Nr użytkownika: 870

 
 
post 17/04/2004, 16:17 Quote Post

Aha przykład- Ułani- tylko szabelka, koń i co? Zwycięzali uzbrojonych odwagą ochotą i siłą ducha,tylko w polsce brak łączności między dowódzcami..... sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
mil
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 887

 
 
post 18/04/2004, 15:50 Quote Post

Tu trzeba wziąc pod uwagę kilka czynników.
1. Siłę armii - wtedy wygrywa niewiecki Wermaht
2. Dowudców - Finowie
3. Ducha walki -Polska i Japonia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Drozd
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 30
Nr użytkownika: 1.148

 
 
post 8/06/2004, 17:58 Quote Post

Chciałbym wtrącic w tą dyskusję parę własnych spostrzeżeń,jeśli można. Moim zdaniem sukcesy armii fińskiej wynikały z kilku czynników. Po pierwsze było to (jak już wcześniej wspominali moi przedmówcy) mistrzowskie opanowanie taktyki walki zimą i w specyficznych fińskich warunkach. Dodatkowym atutem tej niewielkiej przecież armii było świetne wyszkolenie żołnierzy na najniższych stopniach odpowiedzialności (od dowódcy batalionu w dół). Możliwość podejmowania samodzielnych decyzji na szczeblu taktycznym umożliwiała elastyczne reagowanie na szybko zmieniającą sie sytuację na polu walki. Rosyscy dowódcy spętani ciągłą obecnością oficerów politycznych oraz strachem przed koneskwencjami podjęcia nieodpowiedniej decyzji takiej swobody nie mieli. Dlatego też w początkowej fazie konfliktu finowie odnieśli szereg naprawdę spektakularnych zwycięstw (przykładem niech będzie całkowite rozbicie sowieckiej 163DP i 44DP w grudniu i styczniu 1939\40r.). Sowieccy dowódcy potrafili jednak dosyć szybko wyciągnąć wnioski z prowadzonych walk i marcowa faza tego konfliktu przebiegała już znacznie bardziej po myśli Rosjan. Oczywiście sowiecka przewaga materiałowa i ludnościowa nie podlega żadnej dyskusji ale moim zdaniem to był tylko jeden z wielu czynników fińskiej porażki. Wracając do tematu, trudno jest jednoznacznie określić która armia była lepsza a która gorsza. Jednak jeżeli miałbym wybierać między wszystkimi armiami konfliktu to wybrałbym armię niemiecką. Dlaczego? Z kilku powodów. Po pierwsze ze względu na walory samych żołnierzy których wyszkolenie taktyczne i motywacja były na najwyższym poziomie. Po drugie doskonałe współdziałanie wszystkich rodzajów bronii na polu bitwy(mówimy oczywiście o latach 1939-42) które do tej pory jest wzorem przekazywanym na wszystkich akademiach wojskowych. Po trzecie bardzo dobra broń (aczkolwiek nie doskonała) o bardzo wysokim stopniu doskonałości technicznej. Jedynym poważnym minusem tej armii jest brak konsekwencji w kwaterze głównej co najbardziej odbiło się na sytuacji wermahtu podczas kampanii w Rosji. Wyznaczenie zbyt odległych celów strategicznych, ciągłe ich zmienianie i oczywiście rola Adolfa Hitlera doprowadziły do ostatecznej klęski tej świetnej armii. Dlatego podkreślę jeszcze raz że moim zdaniem armia niemiecka była najlepiej funkcjonującą machina wojenną AD1942.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Adam Zwoiński
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 1.203

 
 
post 20/06/2004, 20:18 Quote Post

Według mnie najlepiej uzbrojoną i zoorganizowana była armia niemiecka ale jej żołnierze nie dorównywali walecznością i morale żołnierzom polskim. Polski żołnierz posiadał najlepsze walory bojowe - stanowił najlepszy materiał ludzki wśród wszystkich armii II w. św. Świadczy o tym wspaniała postawa polskiej armii w 1939 roku mimo ogromnej dysproporcji sił. Warto zauważyć , że mimo większego potencjału np. sił radzieckich w kampani w Rosji czy francuskich armie te nie walczyły z liczebniejszym wrogiem - Niemcami tak jak Polacy a mimo to Francuzi zostali pokonani a Rosjanie zawdzięczajas swoje zwycięstwo w dużym stopniu większej niz Niemcy ilości swoich żołnierzy. Podobnie inne armir alianckie - w zasadzie nie walczyły w tak trudnej sytuacji jak żołnierze polscy w 1939 roku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Heydrich
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 1.297

 
 
post 25/07/2004, 8:29 Quote Post

Moim zdaniem najlepiej wyposazona i dowodzona była armia niemiecka. Jej największą wadą była jednak struktura dowodzenia a przede wszystkim jej zwierzchnik i wódz zarazem. Gdyby Hitler dał większą swobodę strategiczną swoim generałom to podejrzewam, że wynik wojny byłby zgoła inny. Jeśli chodzi natomiast o żołnierzy to bezsprzecznie uważam, że najlepsi byli Polcy i ANZAC
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
.:eMKa:.
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 1.693

 
 
post 7/10/2004, 21:43 Quote Post

Być może uznacie mnie za obrazoburcę i nie znającego się na niczym debila, ale:
Nie może być inaczej, abym nie wychwalał Polaków. Który dywizjon miał na koncie najwięcej zestrzeleń podczas BoB? A w Holandii to niby przypadkowo ustawiano znaki "Priority Polish Forces"? Jeśli chodzi o ducha bojowego to nr 1 to Polska. W końcu Nasi walczyli o coś, co im zabrano, kilka lat poza krajem, często bez wieści o najbliższych - zresztą po co to pisać - to jest wiadome i oczywiste.
Nasi walczyli o wolność.
Natomiast w Japonii - fanatyzm. W Niemczech - wizja podbojów, do 41 wszak wszystko szło pięknie jak z pyty strzelił! Potem to juz nie tyle mogli, co musieli walczyc - rozpętali - nie mozna było tego juz powstrzymać.
I teraz najgorsze. Jak dla mnie, zaraz po Polakach, najlepszą "armią" było Waffen-SS. Żołnierska elita, najwyższe morale, zawsze najnowocześniejszą broń dostarczano Waffen-SS. Wychowywani od małego w kulcie siły, nie na darmo mieli na klamrach motto "Meine Ehre heisst Treue". Potrafili w beznadziejnych sytuacjach, przy 80% stratach walczyć z animuszem jak na początku bitwy. To nie był przymus, to był nawyk. Droga życiowa.
Dobra, wyjdzie tu jeszcze, że propaguję faszyzm i inne pierdoły - patrzę obiektywnie. Wiadomo też, że nie każda dywizja była Mega. Np "Handschar" nie można porównać do "LSSAH" czy "Wiking", ale elita Waffen-SS była dla mnie elitą wojsk 2 wojny.
Oczywiście zaraz po Polakach. Niech świadczy o tym historia "Germanii", hehe
Najbardziej zaś NIE pochwalam Francuzów. Chyba wiadomo, dlaczego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Kasjusz Antonius
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 41
Nr użytkownika: 1.578

 
 
post 9/10/2004, 18:23 Quote Post

Wsród wielu wypowiedzi przejawia się motyw Fińskiej - najlepszej armii, spróbuje popolemizować.
Po pierwsze wojna między Finlandią, a ZSRR, ze strony Finów była wojną obronną, stąd udało się wykrzesać taki patriotyzm i poświęcenie wśród żołnierzy i cywili, przypomnę, że Finlandia zaczęła się cieszyć wolnością na zgliszczach Imperium Romanowów, założona formalnie przez byłego Carskiego oficera Mennerhaima. I tak jak w przypadku Polski, walka o niepodległośc, tak młodego państwa była najwyższą wartością.
Naturalnie Finowie, gdyby nie wspaniałe wykorzystanie terenu i klimatu, co niektórzy nygują, niepodległości by nie uchowali. Weźmy taką Polskę, żołnierz zmotywowany, słabo uzbrojony, gdyby walczył na lepszym terenie na pewno na dłużej spowolniłby machinę Wehrmachtu. Wsród kilku wypowiedzi pojawia się motyw uzbrojenia armii fińskiej, min brak czołgów, samolotów, artylerii, ja się więc zapytuje co Finowie mieli robić? Bronić się, na swoim terytorium, nie szykowali przecież sie do podboju ZSRR, więc takie poważne siły nie były potrzebne, zresztą wśród mrozów Finlandii na wiele zdać się nie mogły, zadam też kłam słabemu uzbrojeniu, otóż żołnierz Fiński, posiadał jeden z najlepszych karabinków II Wojny Światowej ,,Suomi", bo o nim mowa. Mogę go przyrównać (choć nie jest to ta kategoria) do Polskiego ,,Urugwaja". Lasy, Suomi, patriotyzm, mróz, głupi dowódcy ze strony Radzieckiej , czegóż chcież więcej? Wystarczy tylko zdeterminowany strateg.
Do dziś służba w armii Finskiej jest czysty honorem i męskim obowiązkiej.
Natomiast gorzej się wiodło Finom podczas podboju po przystapieniu do osi.
Reasumując ZSRR odniosło Pyrrusowe zwycięstwo i jeszcze bardziej utwierdziło Hitlera w ,,Fall Barbarossa"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Celt
 

po prostu Celt
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 959
Nr użytkownika: 328

 
 
post 11/10/2004, 17:07 Quote Post

otóż żołnierz Fiński, posiadał jeden z najlepszych karabinków II Wojny Światowej ,,Suomi", bo o nim mowa. Mogę go przyrównać (choć nie jest to ta kategoria) do Polskiego ,,Urugwaja"Kasjusz Antonius


Mmmmmmmm............z tego co ja pamiętam Suomi to był PM; ponoć od niego Szpagin "zerżnął" konstruując PPSz-e.
Dziwi mnie to porównanie z UR-em ; PM -karabin ppanc - moim zdaniem nie można tego porównywać.

"gdyby nie wspaniałe wykorzystanie terenu i klimatu" - do czego dodano jeszcze umocnienia Lini Mannerheima - az prosiło by się dodać. Idąc tropem logiki kol. "gdybyśmy mieli w 39 "Linie Maginota" wzdłuż wszystkich granic to byśmy dopiero pokazali !!!!!
Czy armia która potrafi Z SUKCESEM przygotować się do obrony nie jest wielka?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 13/10/2004, 20:01 Quote Post

Natomiast gorzej się wiodło Finom podczas podboju po przystapieniu do osi. - Kasjusz Antonius

O jakim podboju mówisz huh.gif Finowie przystąpili do wojny z ZSRR w zasadzie tylko w celu odzyskania utraconych ziem podczas Wojny Zimowej, przede wszystkim Karelii. Podczas oblężenia Leningradu Niemcy mieli za złe (delikatnie mówiąc rolleyes.gif ),że nie zamknęli pierścienia tego okrążęnia, przez co Rosjanie mieli możliwość zaopatrywania "rosyjskiej Wenecji" przez jez. Ładoga. Dzięki takiej postawie Stalin zastosował jak gdyby tarfę ulgową wobec Finów po zakończeniu wojny.
Pzdr
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
I.F.
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 2.762

 
 
post 1/01/2005, 18:36 Quote Post

Temat jest nie dość precyzyjny - co to znaczy najlepsza ? Jeśli ta, która zwyciężyła, sprawa jest jasna.
Najrównomierniej rozwinięta ? USA
Najliczniejsza? ZSRR
Posiadająca najwybitniejszych dowódców ? Niemcy (moim zdaniem, potem Adolf się dorwał do dowodzenia i całe szczęście dla nas)
Najwaleczniejsza ? Każdą (poza francuską i włoskątongue.gif )można zobrazować przykładem bohaterstwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 1/01/2005, 20:26 Quote Post

Pewnie bede tu niepopularny ale mysle ze US Army bije tu wszystkich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Sokal
 

IV ranga
****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 302
Nr użytkownika: 862

Stopień akademicki: juz magister
Zawód: bartender
 
 
post 1/01/2005, 20:36 Quote Post

Dlaczego miałbyś być niepopularny ? To Twoja opinia ... ale może podeprzesz tę czymś konkretnym, tak abyśmy mogli zrozumieć Twoje zdanie ? smile.gif
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
greg
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 2.612

 
 
post 2/01/2005, 0:09 Quote Post

Popieram tezę, że armia amerykańska była najlepsza. Przemawiają za tym wyniki. Amerykanie walczyli na Pacyfiku, w Afryce, we Włoszech, Francji i Niemczech. Wszedzie wygrali. Byli świetnie wyposażoną armią co zawdzięczają potężnemu przemysłowi. No i mieli takiego człowieka jak Patton, któremu nie było dane z przyczyn politycznych dowodzenia najważniejszymi działaniami tej wojny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 2/01/2005, 15:32 Quote Post

QUOTE
Popieram tezę, że armia amerykańska była najlepsza. Przemawiają za tym wyniki. Amerykanie walczyli na Pacyfiku, w Afryce, we Włoszech, Francji i Niemczech. Wszedzie wygrali

Na Pacyfiku przewage miał ten kto miał lotniskowce. 2 bitwy zdecydowały o wygranej. Po analizie wydarzeń przyznaję że na Pacyfiku USA było górą.

W Afryce USA gnębiło Rommla z zachodu. Ze wschodu napierali Brytyjczycy. Na dodatek po klęsce pod El Alamein było już wiadome, że Afrika Korps przegrało na zawsze w Afryce. Więc USA wygrywało w Afryce ponieważ Wehrmacht był w odwrocie, a przewaga sił wynosiła 2:1 dla sprzymierzonych. Niemieckie wojska w Afryce nie miały wsparcia z powietrza.

We Włoszech gdy Niemcy wysłali tam swoje siły USA miało wielkie problemy ze zdobywaniem kolejnych terenów Włoch. Nie zapominajmy, że tu USA też miało przewage w powietrzu, a obok Niemców walczyli Włosi --> kiepska armia.

We Francji i Niemczech USA walczyło razem z Brytyjczykami, Kanadyjczykami, Polakami, Francuzami i wieloma innymi narodami. Niezapominajmy, że inwazja w Normandii nie doszła by do skutku gdyby wojska pancerne Szwabów uderzyły by na plaże. Tutaj przewaga w powietrzu była ogromna.

Nie można oceniać armii USA nie biorąc tych rzeczy pod uwage. Najlepszą armią była oczywiście armia Niemiecka. Spójrzmy na niemiecki kontratak w Ardenach. Amerykanie uciekali w popłochu, póki niemieckim czołgom nie skończyło się paliwo, a pogoda nie poprawiła się na tyle, by mogły uderzyć samoloty. Armia Niemiecka była dowodzona bardziej rozsądniej niż Sprzymierzonych. Ot chociażby konflikt dowódców: Pattona i Mongomerego, którzy prześcigiwali się w osiągnięciu sławy na tej wojnie. Dowódcy sprzymierzonych mieli swobode operacyją podczas walk we Francji, a sami widzimy do czego to doprowadziło. Wpadki podczas Market-Garden. Niemcy byli nadzwyczaj odporni na alianckie bombardownia. Świadczyć może o tym bitwa o Caen. Dopiero po całkowicie gigantycznym bombardowaniu tego miasta, udało się wyprzeć szkopów z tych okolic. Dodatkowo, niemiecka armia dysponowała znacznie lepszą przewagą techniczną i miała ogromne zaplecze badawczo-naukowe. Spojrzcie sobie na niemieckie badania nad rakietami i samolotami o napędzie rakietowym. Teraz wyobraźcie sobie takie maszyny na niebie. Wiele osiągnięć w USA po wojnie uzyskano dzięki niemieckim naukowcom. Technika grała dużą rolę, niestety czas był na niekorzyść Niemców, więc nie mogli pokazać swoich wszystkich atutów. Niemcy walczyli na dwóch frontach, a na frocie wschodnim też mieli pewne sukcesy podczas swojego odwrotu. Grupa armii Południe podczas swojego odwrotu spod samego Stalingradu aż do granic Polski, zadawała Armii Czerwonej poważne straty. Nie zapominajmy, że dzięki złamaniu Enigmy wiele sukcesów można przypisać sprzymierzonym. Dodać muszę tutaj fakt, iż w 1943 i 1944 roku przemysł niemiecki dokonywał wręcz cudów. Niemcy potrafili wykombinować paliwo ze wszystkiego co mieli. Np. paliwo z węgla brunatnego czy choćby samoloty na węgiel.

Jeszcze parę słów dotyczących floty. W latach 30 w USA panowało ciągłe przekonanie o wyższości kroążowników i pancerników nad lotniskowcami. A Peral Harbour pokazało jak bardzo amerykanie się mylili.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Ikar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 2.769

 
 
post 2/01/2005, 17:52 Quote Post

Wiem, że to dziwne,ale uważam ,że najlepszą armią była armia...Rosyjska...Pytanie dlaczego?? Może dlatego ,że posiadała niewyczerpane zasoby ludzkie, była posłuszna i wygrałą wojnę. Mimo paru baaardzo dużych porażek wyszła z wojny obronną ręką.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

28 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej